Muzyka poważna

Od dłuższego czasu razem z podopieczną słuchamy codziennie muzyki poważnej. Bach, Strauss, Mozart, Shubert. Ja nawet do sprzątania lubię puścić jakiś klasyk - rozluźnia, uspokaja. A czy wy słuchacie muzyki poważnej?

Od dłuższego czasu razem z podopieczną słuchamy codziennie muzyki poważnej. Bach, Strauss, Mozart, Shubert. Ja nawet do sprzątania lubię puścić jakiś klasyk - rozluźnia, uspokaja. A czy wy słuchacie muzyki poważnej?

Jak byłam młodsza to rzeczywiście lubiłam czasem posłuchac (mialam kilka ulubionych kawałków, np 4 symfonie Beethovena). Dziś wolę zwykle uski siuski, he he których moje dzieci z kolei nie cierpia.

No ja muzyki poważnej słucham po ciężkim dniu w pracy. Inaczej nie zasnę. Przez cały dzień słuchamy z podopieczną sitz-polki i niemieckie szlagiery.

Ja słucham muzyki tylko w samotności. Czasem też muzyki poważnej. Podopieczna jakoś nie przepada za muzyką :???:

Ja słucham muzyki tylko w samotności. Czasem też muzyki poważnej. Podopieczna jakoś nie przepada za muzyką :???:

Czyli zostają Ci tyko słuchawki? Ja kiedyś miałam podobnie, podopieczna nie lubiła, kiedy włączałam muzyke, chciałam sluchac na słuchawkach ale to tez nie było możliwe, bo musialam byc czujna, czy sie nie przewroci, nie zawola mnie itd. Koszmar, nawet radio wyłączała!

Ja słucham muzyki tylko w samotności. Czasem też muzyki poważnej. Podopieczna jakoś nie przepada za muzyką :???:

Czyli zostają Ci tyko słuchawki? Ja kiedyś miałam podobnie, podopieczna nie lubiła, kiedy włączałam muzyke, chciałam sluchac na słuchawkach ale to tez nie było możliwe, bo musialam byc czujna, czy sie nie przewroci, nie zawola mnie itd. Koszmar, nawet radio wyłączała!

Koszmar... nie wytrzymałabym chyba. U mnie zawsze cos tam musi leciec w tle, jak gotuje albo sprzatam lubie miec puszczne radi ow tle np.