Dlaczego jesteśmy opiekunkami...

W dniu 9.11.2014 o 17:31, Gość Zuza napisał:

Jestem opiekunką bo w moim kraju nie ma pracy da 55 latek. Teraz muszę jeździć do pracy 1000 km i rozstawiać się z moją rodziną na 3 miesiące 3 razy w roku. Gdybym nie musiała to bym nie pracowała w opiece w Niemczech tylko przy opiece starszych w Polsce. Dziękuję Polsko!

Praca za granicą zazwyczaj kusi stawkami a nie samą pracą więc to taki argument jak dla każdej pracy lepiej płatnej. Ja sobie dorabiam jeżdżeniem 2 razy w roku co wystarczy dla zabicia czasu i dorobienia na drobne i większe wydatki. Warunek jest jeden nie jeżdżę za mniej niż 1700 euro i nie na dłużej niż 2 miesiące.   

W dniu 10.05.2023 o 18:22, Gość MikroPani napisał:

Jak trafisz na fajny dom z fajnymi ludźmi to nawet trzeba  To mnie w tej pracy męczy najbardziej i czekam aż przywyknę, że jesteśmy z nimi tylko na chwilę przed ostatnim peronem i kiedyś ale już wcześniej niż później my też tam dojedziemy i dobrze byłoby, żeby przy nas tez był ktoś a najlepiej ktoś bliski... Pzdr.

Na szczęście nie spotkalam się jeszcze z odejściem podopiecznych . Dobrze gdy ktoś jest na tym ostatnim etapie życia ale nie zawsze jest to możliwe bo na przykład zemrze jeden z małżonków . Sporo osób  nawet jak ma dzieci to często mieszkają zbyt daleko aby stałe być przy rodzicach. Nie ma już teraz rodzin wielopokoleniowych żyjących w jednym domu albo bardzo blisko chyba że zdarzają się jeszcze w małych miejscowościach.  A w miastach czy to w PL czy np teraz tu gdzie jestem we Francji żyje się inaczej. Częste słowo " divorcé" rozwiedziony gdy pytam o rodzinę , osoby na zdjęciach czy spotykam znajomych seniorów. A w ogóle dużo osób nie formalizuje swoich związków albo żyją razem ale osobno . W Polsce zresztą też jest to już częste i to się nawet sprawdza: np trzy dni u jednego z nich , następny weekend u drugiego a urlop razem. Oczywiście to dobry sposób na życie dla osób które nie myślą o założeniu tradycyjnej rodziny. Zresztą widzę młodych ludzi ,którzy mają małe dzieci a nie są małżeństwem. Takie czasy.

We Francji obserwuję , porównuję. Jak na razie jestem zadowolona. Tylko dlaczego nie przykładałam się wcześniej do tego francuskiego? Teraz trochę żałuję ale może spróbuję trochę się poduczyć., I przyjechać ponownie. Widzę że jest nawet sporo ofert. Nie trzeba mieć znajomych koordynatorów jaki kiedyś czy z polecenia innych znajomych. Znane agencje wysyłające opiekunki do Niemiec mają też trochę ofert do Francji tylko nie za wysokie niestety to wynagrodzenie. Ale dobrze że jest w ogóle taka możliwość a nie tylko Niemcy.  Dwa lata temu pojechałam  do Holandii jako opiekunka , ktoś mnie zachęcił i bardzo dobrze. Może też znów kiedyś tam... Ale teraz w głowie mam tylko tą Francję:)))

Pierwszy wyjazd z tą piosenką mi się kojarzy...

14 godzin temu, Gość Barrakuda napisał:

Nie ma już teraz rodzin wielopokoleniowych żyjących w jednym domu albo bardzo blisko chyba że zdarzają się jeszcze w małych miejscowościach

To zdaniem ekspertów odpowiada właśnie za większą śmiertelność wśród seniorów nie licząc tych, którzy mają opiekunki. We Włoszech seniorzy żyją dużo dłużej bo wielopokoleniowe domy sprawiają, że zawsze ktoś jest kto zareaguje na zawał, wylew, upadek, zasłabnięcie.  

W dniu 20.05.2023 o 22:16, Gość Barrakuda napisał:

 Oczywiście to dobry sposób na życie dla osób które nie myślą o założeniu tradycyjnej rodziny.

Zawsze myślałam że człowiek to zwierzę stadne i rodzina z dzieckiem to postawa. Przeraża mnie sama myśl, że mogłabym nie mieć dzieci. Nigdy wprost nie zapytałam dlaczego ktoś świadomie rezygnuje z rodzicielstwa. 

13 godzin temu, Gość Gołąbka napisał:

Zawsze myślałam że człowiek to zwierzę stadne i rodzina z dzieckiem to postawa. Przeraża mnie sama myśl, że mogłabym nie mieć dzieci. Nigdy wprost nie zapytałam dlaczego ktoś świadomie rezygnuje z rodzicielstwa. 

3 godziny temu, Gość Na przykład napisał:

 

Jeszcze głupszej wypowiedzi to nie słyszałam. Tu się wylewa niezdrowy egoizm, lęk i jakieś poważne zaburzenia. Matko, co to za argument że oni dziecka nie potrzebują, bo to nic nie da więcej co mają a wisienką na torcie jest to, że można dużo stracić, bo oni znają takie pary co się rozeszły. Biedni ludzie co to pewnie się na koniec obrażą że ktoś się z nimi nie zgadza tylko po co latają po tych telewizji i pieprzą te swoje farmazony. 

Abstrahuję od wypowiedzi na filmiku bo każdy ma prawo żyć tak jak chce i jak umie. Niewinne pytanie powinno zabrzmieć: A dlaczego ktoś musi chcieć?

20 godzin temu, Gość Gołąbka napisał:

Zawsze myślałam że człowiek to zwierzę stadne i rodzina z dzieckiem to postawa. Przeraża mnie sama myśl, że mogłabym nie mieć dzieci. Nigdy wprost nie zapytałam dlaczego ktoś świadomie rezygnuje z rodzicielstwa. 

Człowiek to zwierzę stadne ale chce mieć wybór kiedy dołączyć do stada a kiedy się oddalić na jakiś czas a potem może znów powrócić.  Rodzina z dzieckiem to już nie jest podstawa. Ludzie odkładają w czasie zawieranie formalnego związku i posiadanie dzieci albo decyduja się na bycie razem bez dzieci czy z dziećmi ale bez ślubu. Nigdy nie pytam dlaczego ktoś nie ma dzieci , mogą być różne powody. Jakby nie patrzeć systematycznie spada liczba urodzeń , jest obecnie najmniejsza od czasu drugiej wojny światowej jak podaje GUS. Spada też liczba małżeństw a wzrasta liczba rozwodów szczególnie w dużych miastach. Im dalej od dużych miast tym mniejsza tolerancja dla ludzi żyjących bez ślubu i bezdzietnych kobiet. Liczba małżeństw spada ale sporo ludzi jest razem tylko nieformalnie. Wiele osób uważa ślub za niepotrzebny do niczego konwenans. Pisząc o byciu razem ale mieszkaniu osobno zamiast tradycyjnego małżeństwa z dzieckiem czy bez miałam na myśli singli tych młodych i tych z " odzysku";)) jako coraz częstszy sposób na życie i chyba nie najgorszy. Na wsi jest trochę inaczej jeśli w grę wchodzą obowiązki no i obyczaje w stylu " co ludzie powiedzą". Czasy się zmieniają , księża grzmią z ambony o wygodnictwie i egoizmie ludzi  żyjących bez zobowiązań ale kościół już nie jest autorytetem jak kiedyś. 

Osobiście też nie wyobrażam sobie życia bez mojego dziecka ale nie oceniam ludzi , którzy myślą inaczej. Dziecię dorosłe , kochane bardzo. Mądre , dobrze wykształcone ,z dobrym zawodem - pochwalę się jak to mamuśka:)) ale ma swoje życie , nie "wisi na karku " mamusi. Bardzo zajęte i zapracowane ale jak trzeba z odległej dzielnicy przybędzie.

. Nie ma  u nas konfliktu pokoleń jeśli chodzi i muzykę , zresztą nie miał innego wyjścia , na takiej się wychował:)). Ten utwór nie nadaje się na koncert życzeń dla mam( wkrótce święto) ale  lubię czasem sobie posłuchać.

2 godziny temu, Gość Gość napisał:

A dlaczego ktoś musi chcieć?

Nie musi oczywiście, ale to co oni mówią w tym klipie to śmiech na sali i dowód na to, że coś tam jest nie tak.

Barrakuda chwal się dziewczyno bo szczęściem trzeba się dzielić!

Stworzyli świetny związek którzy może nie przetrwać próby dziecka tak na wszelki wypadek powinni też wycofać się życia publicznego bo teraz ryzykują jeszcze bardziej bo wszyscy się dowiedzą jakie przygłupy w tym kraju stają się celebrytami.

I żeby nie było rozumiem życie bez dziecka ale te tłumaczenia powinni zostawić dla siebie bo pokazują tylko spore deficyty i brak dojrzałości..

A może zwyczajnie niemoc aparatu? 😉

Drogie Panie, szanowni Panowie

Jednej już z ostatnich, tegorocznych majówek nie do bani. Życzę ❤️°

W dniu 24.05.2023 o 09:47, Outlaws napisał:

A może zwyczajnie niemoc aparatu?

To już ich sprawa, ale oni do publiki wychodzą nieprzymuszeni i mówią dziwne rzeczy. Ostatnią rzeczą jaką myśli kobieta w ciąży to to, że dziecko rozwali związek a jak rozwali to co to  był za związek. Po co w ogóle o tym gadać jaby to ludzi interesowało dlaczego oni nie mają dzieci. Śmiech że oni chcą się tłumaczyć i widać że nie czują się z tym dobrze.

A to taka "ciekawostka" : koleżanki mąż nie chciał mieć dzieci. To był warunek zawarcia małżeństwa 🙄. Po kilkunastu latach odszedł od niej do młodszej(sic!), która urodziła mu syna! No cóż, on tylko zmienił zdanie 🙄- sarkazm! 

W dniu 26.05.2023 o 11:28, Gość Gość napisał(a):

To był warunek zawarcia małżeństwa

To musiał być jakiś król maczo co to stawia warunki małżeństwa ona zaś zdesperowana, że na warunki przystała. Sama sobie winna. 

W wieku 48 lat musiałam zaczynać od nowa z 2 walizkami. Jak ktoś wie ile kosztuje wynajęcie mieszkania to wie, że to koszmar i na całe szczęście znałam komunikatywnie niemiecki. Gdzieś mi tu mignęła informacja, że 30 latkowie mieszkają w rodzicami - nie dziwię się, bo kto wyłoży za samo mieszkanie tzn. odstępne i czynsz 2500 zł a jak jeszcze mieszka sam to ciekawe z czego.

5 minut temu, Gość NikolaA napisał(a):

W wieku 48 lat musiałam zaczynać od nowa z 2 walizkami. Jak ktoś wie ile kosztuje wynajęcie mieszkania to wie, że to koszmar i na całe szczęście znałam komunikatywnie niemiecki. Gdzieś mi tu mignęła informacja, że 30 latkowie mieszkają w rodzicami - nie dziwię się, bo kto wyłoży za samo mieszkanie tzn. odstępne i czynsz 2500 zł a jak jeszcze mieszka sam to ciekawe z czego.

Przecież można wziąć kredyt. Teraz może trochę trudniej o tzw. zdolność kredytową niż na przykład cztery lata temu ale są ładne  nowe osiedla gdzie większość to młodzi ludzie około 30 tki spłacajacy kredyt na mieszkanie . " Starych" mieszka tam niewielki procent.

W dniu 28.05.2023 o 17:54, Gość Domi napisał(a):

Przecież można wziąć kredyt. Teraz może trochę trudniej o tzw. zdolność kredytową niż na przykład cztery lata temu ale są ładne  nowe osiedla gdzie większość to młodzi ludzie około 30 tki spłacajacy kredyt na mieszkanie . " Starych" mieszka tam niewielki procent.

Kredyt? To chyba dla młodych zarabiających 10000 miesięcznie bo kogo byłoby stać na te raty. Zdesperowani kupują klitki typu pokój z aneksem i jak tu patrzeć w przyszłość. 

Kredyt? To chyba dla młodych zarabiających 10000 miesięcznie bo kogo byłoby stać na te raty. Zdesperowani kupują klitki typu pokój z aneksem i jak tu patrzeć w przyszłość. 

Zgadza się. W większości to młodzi dobrze zarabiający ludzie . Nawet oni jeszcze kilka miesięcy temu narzekali na wysokie raty gdy RPP podniosła stopy procentowe kredytów hipotecznych. Kolejna już najnowsza informacja z NBP uspokaja , nie będzie podwyżki oprocentowania i raty kredytów nie wzrosną a jak mówią niezależni analitycy mogą nawet zmaleć już jesienią.

Dla wielu osób kredyt hipoteczny jest teraz trudniej uzyskać   i ceny mieszkań wysokie , wynajm także wzrósł bo jest teraz wyższy podatek . W Polsce nie jest popularne wynajmowanie mieszkań tak jak w Niemczech czy we Francji. Na początku dziwiło mnie że dojrzali ludzie 50-60 nie mieli swoich mieszkań tylko wynajmowali. Politycy gadają o budowie mieszkań na wynajem z niewysokim czynszem i na tym z reguły się kończy. Wkurza czepianie się ludzi , którzy zainwestowali w nieruchomości aby np nie stracić na inflacji. Zarzuca się im że mają po kilka mieszkań, które stoją puste a młodzi ludzie nie mają gdzie mieszkać. Gdyby nawet wynajęli to i tak nie każdego byłoby stać, poza tym takie są teraz przepisy prawa że właściciele boją się wynajmować , trudno pozbyć się nieuczciwego lokatora. Na kupno mieszkania nie każdego stać, ludzie w PL wolą mieć swoje a nie ciągle wynajmować. Szczególnie na starość lepiej mieć " swój kawałek podłogi". Nie wyobrażam sobie wtedy tułania się z gratami po obcych kątach.

Był wspomniany tu dziś Międzynarodowy Dzień Slayera , święto fanów muzyki metalowej. Slayera akurat nie słucham, za ciężka agresywna muzyka i mroczne teksty  , w słoneczne dni szczególnie nie chce mi się takiej słuchać ale ogólnie lubię taką muzykę.

Klasyczne , lżejsze brzmienie w wykonaniu Metallici , fanów Slayera zresztą na koncercie w Warszawie kilka lat temu.

W maju tego roku Metallica koncertowała w Hamburgu i w Paryżu.

Hetfield zawsze ze swoim cygarem.

Nie tylko pieniądze bo ja zaczęłam wyjeżdżać po śmierci córki i uciekam kiedy mogę zwłaszcza w święta byleby daleko od domu.

Olu......Trzymaj się cieplutko....🤗

W dniu 10.06.2023 o 14:40, z.anka napisał(a):

Olu......Trzymaj się cieplutko....🤗

Dołączam się chociaż nie przeżyłam takiej tragedii i tylko mogę się domyślać co czujesz. Ściskam mocno.. 

Z_anka - pozdrowienia. Fajnie widzieć, że się wspieramy!

W dniu 6.06.2023 o 12:29, Gość babazewsi napisał(a):

Kredyt? To chyba dla młodych zarabiających 10000 miesięcznie bo kogo byłoby stać na te raty. Zdesperowani kupują klitki typu pokój z aneksem i jak tu patrzeć w przyszłość. 

W Polsce wczesniej czy później będzie podobnie jak w stanach a ja tego boję się najbardziej bo komornicy nie dają żyć...

Byłam przez 7 lat psychologiem środowiskowym za śmieszne pieniądze więc wyjechałam i nie żałuję. Po takiej zaprawie praca nawet z chorobami psychicznymi to nic w porównaniu z tym nad czym się pochylałam i z kim pracowałam.