Rozmowa przy kawie (3)

Guten Morgen 

Dzień  Dobry nowy dzień się zaczął i juz bliżej do domu.

Miłego dnia

@Kleopatra  jeszcze tylko dwa obiady i zjazd. Liczę sekundy. 

A von Żmija szuka niebieskiego kosza plastikowego.  Może ma któraś z Was w walizce ? 

Dzień dobry 

Zaczynamy nowy tydzień a w tym tygodniu nowy miesiąc 

Powodzenia wszystkim życzę 

8 minut temu, Heidi napisał:

@Kleopatra  jeszcze tylko dwa obiady i zjazd. Liczę sekundy. 

A von Żmija szuka niebieskiego kosza plastikowego.  Może ma któraś z Was w walizce ? 

Sprawdzałam nie mam 

Jak podopieczna znajdzie ten kosz to zaproponuj, żeby sobie na głowę nałożyła bo do twarzy jej w niebieskim 

Hm a może ten plastikowy niebieski kosz nie istnieje

Witam wszystkich bez dzień dobry, bo to nie jest dla mnie dzień dobry. Miałam nadzieję, że w Polsce mamy więcej Europejczyków otwartych na ludzi, stojących po stronie praw kobiet i nie dzielących ludzi na homo i hetero, w ogóle nie dzielących ludzi. Jeżeli za dwa tygodnie nic się nie zmieni to jestem za to, by wyjść z unii, bo my mentalnie do niej nie pasujemy. Tyle gorzkich żali. Miłego dnia. Statystycznie połowa z nas uważa go za dobry.

@FrauMiau uszanujmy poglądy i wybory innych.  Miłego dnia 

16 minut temu, Niezapominajka 67 napisał:

Sprawdzałam nie mam 

Jak podopieczna znajdzie ten kosz to zaproponuj, żeby sobie na głowę nałożyła bo do twarzy jej w niebieskim 

Hm a może ten plastikowy niebieski kosz nie istnieje

Ależ Ty  pyskata jesteś 

Teraz, Heidi napisał:

Ależ Ty  pyskata jesteś 

 jakoś trzeba sobie radzić w tej, dzungli "

2 minuty temu, Niezapominajka 67 napisał:

@FrauMiau uszanujmy poglądy i wybory innych.  Miłego dnia 

Zawsze szanuję pod warunkiem, że nie godzą one we mnie i nie wpływają na moje życie, a w tym przypadku wpływają i mam prawo się z nimi nie zgadzać. 

Teraz, FrauMiau napisał:

Zawsze szanuję pod warunkiem, że nie godzą one we mnie i nie wpływają na moje życie, a w tym przypadku wpływają i mam prawo się z nimi nie zgadzać. 

Masz prawo. Każde wybory polegają na tym, że wygrywa kandydat, który otrzyma najwięcej głosów i nie zawsze jest to nasz głos i nasz kandydat 

45 minut temu, Heidi napisał:

@Kleopatra  jeszcze tylko dwa obiady i zjazd. Liczę sekundy. 

A von Żmija szuka niebieskiego kosza plastikowego.  Może ma któraś z Was w walizce ? 

Może go miała 10 lat temu

Godzinę temu, Heidi napisał:

Guten Morgen 

Co Ty z tym butem w moooordę tak wyskakujesz od rana

Teraz, Kleopatra napisał:

Co Ty z tym butem w moooordę tak wyskakujesz od rana

Mam włączony już sekundnik. Wiecie  jak zapindala? 

Cudownie szybko!

Tuż przed wyjazdem muszę dokładnie sprawdzić walizkę , czy aby "coś" mi samo do  walizki nie wyskoczyło. Np. jakiś wybrakowany rodowy  pierścień . Tu się wszystko  wydarzyć może 

5 minut temu, Heidi napisał:

Mam włączony już sekundnik. Wiecie  jak zapindala? 

Cudownie szybko!

A ja za Tobą za dwa dni też do domku 

9 minut temu, Kleopatra napisał:

Może go miała 10 lat temu

Jak to był kosz na bieliznę to powiedz jej, że pewnie rozszedł się w praniu 

Dzień dobry koleżankom kubek lapnęlam z kawą i przycupnę na moment w trawie nic nie piszczy to chyba dobrze 

Już obrządziłam dziadków. Z racji tego,  że oni jedzą jak kurki,  kaczuszki i inne gospodarskie zwierzątka,  trza podłogę w kuchni myć cidziennie. 
Mam do dyspozycji domowej roboty mop,  czyli wiadro po farbie,  szczotkę jakby ryżową na kiju,  i ścierę co pamięta czasy Bismarcka..
Ten bismark zostawia farfocle , które doprowadzają mnie do furii i tych innych pasji szewca. 

A że znalazłam w szafce nówkę nieśmiganą specjalnie wyprodukowaną do podłóg,  z przyjemnością porwałam bismarka na prawie równe dwie części..I pokazałam szefowej. 
Fuknęła wzruszając ramionami i oddała mi do użytku nieśmiganą. 
A ona tak pięknie śmiga po podłodze!!

Pogoda super,  23 gradusy.

Babka krzyknęła,  że  ma termin dziś do lekarza. 
Arzt niedaleko. Ale zerwałam się,  że autem ją podwiozę..
Autem,  nie! Rolatorem. 
Zanim sandały założyłam,  już była na końcu ulicy. 

Strzała,  nie seniorka!

Dziś wczorajszy obiad...
Czyli ta wołowina. 
Robiła ją w cebuli,  z jakimś sypanym ciemnym sosem. 
Do tego "modro" kapusta ze słoika...Okropnie kwaśna. No i źmiory. 
Na deser,  bo zawsze jest deser,  budyń czekoladowy o niemiłym wyglądzie. 
Miałam nie jeść,  ale jak zobaczyłam,  że ten " pudding" polewają likierem jajecznym,  poszłam na ustępstwa..
Nie opierałam się długo...

3 minuty temu, beatrix+ napisał:

Już obrządziłam dziadków. Z racji tego,  że oni jedzą jak kurki,  kaczuszki i inne gospodarskie zwierzątka,  trza podłogę w kuchni myć cidziennie. 
Mam do dyspozycji domowej roboty mop,  czyli wiadro po farbie,  szczotkę jakby ryżową na kiju,  i ścierę co pamięta czasy Bismarcka..
Ten bismark zostawia farfocle , które doprowadzają mnie do furii i tych innych pasji szewca. 

A że znalazłam w szafce nówkę nieśmiganą specjalnie wyprodukowaną do podłóg,  z przyjemnością porwałam bismarka na prawie równe dwie części..I pokazałam szefowej. 
Fuknęła wzruszając ramionami i oddała mi do użytku nieśmiganą. 
A ona tak pięknie śmiga po podłodze!!

Pogoda super,  23 gradusy.

Babka krzyknęła,  że  ma termin dziś do lekarza. 
Arzt niedaleko. Ale zerwałam się,  że autem ją podwiozę..
Autem,  nie! Rolatorem. 
Zanim sandały założyłam,  już była na końcu ulicy. 

Strzała,  nie seniorka!

Dziś wczorajszy obiad...
Czyli ta wołowina. 
Robiła ją w cebuli,  z jakimś sypanym ciemnym sosem. 
Do tego "modro" kapusta ze słoika...Okropnie kwaśna. No i źmiory. 
Na deser,  bo zawsze jest deser,  budyń czekoladowy o niemiłym wyglądzie. 
Miałam nie jeść,  ale jak zobaczyłam,  że ten " pudding" polewają likierem jajecznym,  poszłam na ustępstwa..
Nie opierałam się długo...

Czyli że jajco koniak  językiem zawsze od środka kieliszek wylizywalam ale ze długiego nie mam to do pomocy palucha używałam kiedyś  

9 minut temu, Funny napisał:

Czyli że jajco koniak  językiem zawsze od środka kieliszek wylizywalam ale ze długiego nie mam to do pomocy palucha używałam kiedyś  

Teraz to nie wypada 

Jeszcze tylko 10 dni...

Baba dziś zaś szaleje. Za długo była miła. Pocieszam się,  że @Heidi ma gorzej..

Ty już spakowana?

Jutro  wyjeżdzasz,  czy kiedy?

4 minuty temu, beatrix+ napisał:

Jeszcze tylko 10 dni...

Baba dziś zaś szaleje. Za długo była miła. Pocieszam się,  że @Heidi ma gorzej..

Ty już spakowana?

Jutro  wyjeżdzasz,  czy kiedy?

Pocieszające to nie jest dla @Heidi szczególnie, ale ona na szczęście ma tylko 2 dni do wyfruniecia na wolność 

24 minut temu, Niezapominajka 67 napisał:

Teraz to nie wypada 

Zależy w jakim gronie jak wariatów to wypada mam takie grono czasem się zwołujemy 

4 minuty temu, Funny napisał:

Zależy w jakim gronie jak wariatów to wypada mam takie grono czasem się zwołujemy 

Ja zawsze wylizuje, języka jak kameleon nie mam