Rozmowa przy kawie (3)

10 minut temu, Kleopatra napisał:

Dziękuję byłam , wszystko zrobione niby tylko potłuczenia ale dają mocno znać o sobie

Może jakaś rehabilitacja by się przydała. Laser, masaże itp

Denerwuje mnie ten syn..

No Bo przyprowadza córkę,  zostawia ją i idzie do drugiego domu. Ona niby se na lapku gra,  no ale nie dasz dziecku jeść?? Nie dasz pić..nie zapytasz się czy  glodna..jak tyle godzin siedzi?

Och!! Jalbym strzeliła w ten niemiecki,  siwy łeb!! Tatuś cały..

A takie naleśniki Tante Beate  für Deutsche Kinder gemacht 

Teraz przyjechała córka i wyprowadzila tatusia na zimno...ciekawe czym to się skończy..och!

@Niezapominajka 67 niech Kleo leży niech palcem u nogi dyryguje 

3 godziny temu, Janeczka1963 napisał:

a co się chwalisz, ja byłam pierwsza, małpujesz ode mnie

Za małpowanie jeszcze nikogo nie zamknęli moge być druga też dobre miejsce ,to nadal podium .

3 godziny temu, Niezapominajka 67 napisał:

Chcesz powiedzieć, że czyjeś nieszczęście przynosi Ci ulgę? 

Tak łamie mnie 

Dobrze że nie radość ,ulga ujdzie 

2 godziny temu, Niezapominajka 67 napisał:

Na 14 do fryzjera idę 

Machnij fotkę to ocenimy .

Dziś pochwaliłam córkę pdp.że ładnie pachnie .Pojechała kupić mi wody i przywiozła mi perfum, nie  taki jak sama miała na sobie, ale podobny i na pewno tańszy, ale nieważne ,liczy się gest .Z końcem tygodnia powiem jej ,że ma fajne autopojade konkretnie, nie ma czasu bo niebawem wracam do domciu

14 minut temu, Funny napisał:

Dziś pochwaliłam córkę pdp.że ładnie pachnie .Pojechała kupić mi wody i przywiozła mi perfum, nie  taki jak sama miała na sobie, ale podobny i na pewno tańszy, ale nieważne ,liczy się gest .Z końcem tygodnia powiem jej ,że ma fajne autopojade konkretnie, nie ma czasu bo niebawem wracam do domciu

a co się będziesz rozdrabniać, jak już to konkretnie wal

Tak patrzę mocno na prawo w oferty . Wiele agencji narzeka na brak opiekunek,  a z zarobkiem to jadą po bandzie, dlaczego wartości jadą ciągle w dół?  Prom...ica  nawet gdzieś tam podała 900 € . Wariactwo, ale muszą być kobiety , które widocznie jeżdżą za taką kasę , bo agencja nadal istnieje na rynku. 

3 godziny temu, Niezapominajka 67 napisał:

Na 14 do fryzjera idę 

Zamiast grzywki można maszynką przejechać na krzyż po głowie. Będziesz mogła w De  6 miesięcy bez następnego fryzjera się obyć . Praktycznie na lato i tanio.  Do zimy w sam raz odrosną .  15 euro zostanie w kieszeni, to na lody pójdziemy jak sie spotkamy, @Kleopatra  ze sobą nie zabierzemy, bo jej jeszcze na kręgosłup zaszkodzi.  Może zresztą @Kleopatra  spadła ze schodów, bo zamrożone stopy jeszcze miała po powrocie  z DE do PL ? Zawsze powtarzam, że co za dużo ,to niezdrowo. 

Ja choć dudek jestem, to dziś grilowanego ptaka zjadłam, oby mi nie zaszkodził . Z nadmiaru piór poduszkę zrobię. 

Godzinę temu, beatrix+ napisał:

Denerwuje mnie ten syn..

No Bo przyprowadza córkę,  zostawia ją i idzie do drugiego domu. Ona niby se na lapku gra,  no ale nie dasz dziecku jeść?? Nie dasz pić..nie zapytasz się czy  glodna..jak tyle godzin siedzi?

Och!! Jalbym strzeliła w ten niemiecki,  siwy łeb!! Tatuś cały..

A takie naleśniki Tante Beate  für Deutsche Kinder gemacht 

Teraz przyjechała córka i wyprowadzila tatusia na zimno...ciekawe czym to się skończy..och!

Teraz będziesz miała dziecko na stałę do wyżywienia. Zmienniczka już na Ciebie bat kręci

48 minut temu, Heidi napisał:

Tak patrzę mocno na prawo w oferty . Wiele agencji narzeka na brak opiekunek,  a z zarobkiem to jadą po bandzie, dlaczego wartości jadą ciągle w dół?  Prom...ica  nawet gdzieś tam podała 900 € . Wariactwo, ale muszą być kobiety , które widocznie jeżdżą za taką kasę , bo agencja nadal istnieje na rynku. 

Mnie najbardziej zaciekawiła oferta dla 2 opiekunek na jedną stele. Wyczytałam tam, że każda z opiekunek pracuje po 12 godzin bo trzeba cały czas być przy podopiecznej. Nawet kanapę tam mają, żeby sobie polezac mogła ta dyżurująca. 12 godzin to trochę dużo ale za to języka nie trzeba znać. 

Rozpacz mnie czasami bierze po przeczytaniu takich kwiatków. 

Gdzie przerwa codziennie?Gdzie dzień wolny? 

1 godzinę temu, Funny napisał:

Machnij fotkę to ocenimy .

Machnęłam fotkę jak wracałam ale na fotce jest Łabędzia rodzina że stawu opodal mojego domu, który widzę z okien 

Problem jest taki, że ja tu fotek nie potrafię wstawiać. Fryzura wyszła jak zwykle ładnie. Jestem zadowolona 

@Funny a to nie do ciebie poszukują na gwałt opiekunki do małżeństwa koło Bonn....?. NA JUŻ!!!!!!. na zmianę? 

7 minut temu, elf napisał:

@Funny a to nie do ciebie poszukują na gwałt opiekunki do małżeństwa koło Bonn....?. NA JUŻ!!!!!!. na zmianę? 

O co Ty ja posądzasz? Myślisz, że @Funny siedzi na takiej kijowej steli, której nikt nie chce? 

2 godziny temu, beatrix+ napisał:

Denerwuje mnie ten syn..

No Bo przyprowadza córkę,  zostawia ją i idzie do drugiego domu. Ona niby se na lapku gra,  no ale nie dasz dziecku jeść?? Nie dasz pić..nie zapytasz się czy  glodna..jak tyle godzin siedzi?

Och!! Jalbym strzeliła w ten niemiecki,  siwy łeb!! Tatuś cały..

A takie naleśniki Tante Beate  für Deutsche Kinder gemacht 

Teraz przyjechała córka i wyprowadzila tatusia na zimno...ciekawe czym to się skończy..och!

Wygląda apetycznie ale naleśników nie widzę. Wakacje są to normalne, że dzieciakom trzeba czas wolny zorganizować 

@Niezapominajka 67 najważniejsze, że Ty sie dobrze z nowym look-iem czujesz, reszta to pikuś. Martwi mnie tylko to, że wyjedziesz  na roboty i za szybko do domu wrócisz. Ja tu wszystkich chyba czasowo pobiję . Jeszcze mam 55 dni urlopu. W domu trwoga, bo to... trzeba zrobić i tamto... , i nie ma kim popchnąćroboty. Jak ja się cieszę , że w końcu rodzina zauważa  brak mojej osoby. A ja jak na złość ciągle żyję i mam się dobrze 

1 minutę temu, Niezapominajka 67 napisał:

Wygląda apetycznie ale naleśników nie widzę. Wakacje są to normalne, że dzieciakom trzeba czas wolny zorganizować 

No... najlepiej je kijem do cudzego gniazda wepchnąć i jeszcze na cudzy garnuszek. 

1 minutę temu, Heidi napisał:

@Niezapominajka 67 najważniejsze, że Ty sie dobrze z nowym look-iem czujesz, reszta to pikuś. Martwi mnie tylko to, że wyjedziesz  na roboty i za szybko do domu wrócisz. Ja tu wszystkich chyba czasowo pobiję . Jeszcze mam 55 dni urlopu. W domu trwoga, bo to... trzeba zrobić i tamto... , i nie ma kim popchnąćroboty. Jak ja się cieszę , że w końcu rodzina zauważa  brak mojej osoby. A ja jak na złość ciągle żyję i mam się dobrze 

Ja zawsze wracam na czas bo robota zawsze nie jest zrobiona i czeka na mnie 

1 minutę temu, Heidi napisał:

No... najlepiej je kijem do cudzego gniazda wepchnąć i jeszcze na cudzy garnuszek. 

Ale @beatrix+ ma satysfakcję bo luka po podopiecznej zaraz została wypełniona 

Godzinę temu, Heidi napisał:

Teraz będziesz miała dziecko na stałę do wyżywienia. Zmienniczka już na Ciebie bat kręci

Zmienniczka na razie obrywa listki z drzewa, wrócić (nie) wrócić? 

44 minut temu, Niezapominajka 67 napisał:

Zmienniczka na razie obrywa listki z drzewa, wrócić (nie) wrócić? 

Ją po zmienniczce odziedziczylam obowiązek karmienia ptoskóff i wiewióróff..teraz doszło dziecko. 

Jest szansa,  że urlop się synowi skończy i nie będzie młodej wlekał tu..mlody w psedskolu,  a nie wiem co mamcia robi w tym czasie..

Nie Będę pytać,  bo dzieci są wszędzie takie same...wszystko wygadają. 

15 minut temu, beatrix+ napisał:

Ją po zmienniczce odziedziczylam obowiązek karmienia ptoskóff i wiewióróff..teraz doszło dziecko. 

Jest szansa,  że urlop się synowi skończy i nie będzie młodej wlekał tu..mlody w psedskolu,  a nie wiem co mamcia robi w tym czasie..

Nie Będę pytać,  bo dzieci są wszędzie takie same...wszystko wygadają. 

Stele się przejmuje z całym inwentarzem. Ja kiedyś przejęłam z wiewiorkami i jeżami. Jeszcze po jezach sprzątałam kupki i  też jakoś przeżyłam. Po ostatnim razie to już powiedziałam nigdy więcej z rodziną w pakiecie. Nie i już  Jak okłamią, że podopieczny mieszka sam a po przyjedzie okaże się, że mieszka z rodziną wypowiadam umowę i tyle 

1 godzinę temu, Niezapominajka 67 napisał:

Zmienniczka na razie obrywa listki z drzewa, wrócić (nie) wrócić

Coś spierniczylo się ...

Po tej minie z schizofremią , to miejsce wydaje się idealnie..bo ja rządzę w kuchni. Ale denerwuje mnie ten syn codzienny. Chyba wyczuł moją słabość do dzieci i robi ze mnie nianię. Generalnie dziecko jest bezobsługowe,  tylko te obiadki...

Dobra,  już nic nie powiem,  bo zmienniczka stwierdzi,  że mi się w tej grubej doopie poprzewracało!

Aaa! Roleta w sypialni już działa...można normalnie wychodzić na balkon. Wypadałoby tylko okno przetrzeć...tak żeby nikt nie widział. Tylko nie mam płynu do okien. A przecież mu nie powiem,  żeby kupił,  bo uzna że okna będę myć,  a juści!!

Ooo, ocet! Ocet mi kupi,  to się nie zorientuje.

Jutro ma przyjść rama pod wyrko i lift. Aaa! Zaś syn przyjedzie...Ło sielpiańsko!