Rozmowa przy kawie (3)

4 minuty temu, beatrix+ napisał:

Podobno 2 dni agencja nie mogła się do mnie dodzwonić...Jak też niby nowa  zmienniczka,  no i nadal szukają..

Mnie TO lotto,  bo Adaś w piątek po mnie przyjeżdża i nie muszę na zmienniczkę czekać. 

Idę spać,  dobrej nocy!

 

o jakie bidulki, no, a co one z księżyca do Ciebie dzwonią, czy z marsa, bo na ziemi łączność funkcjonuje normalnie, tylko to jest tak, jak firmie nie zależy na dodzwonieniu się.

Masz rację, miej to w doopie, nie Twój problem kochana

Dobranoc dziewczynki,kolorowych i spokojnych snów życzę

@beatrix+ ja jakoś przez skórę czułam że nikogo nie mają dlatego  nie dzwonią..  No cóż  takie życie. Popisałabym ale pewnie kobietki które pracują to grzecznie juz w łóżeczku. A te które w domu to zajmują się przyjemniejszymi "sprawami"

Spokojnej nocy i miłych snów wszystkim życzę. 

Dzień dobry. Witam Wszystkich serdecznie i życzę miłego, udanego czwartku  i pięknej słonecznej pogody. 

Zapraszam na 

Dzień dobry

Witam milutko i cieplutko koleżanki i koledzy . Dziś pogoda ma być podobno fajna, 27 stopni i ma nie padać. Ano zdało by się, bo mam długą pauzę dziś i nie zamierzam siedzieć w domu z rodzinką pdp. Kurcze emotki mi zniknęły, co jest grane? Na kawusię zapraszam i chętnie częstuję, ciasteczka też mam do kawki. Trzeba się zabrać do pracy, byle do 10:00, miłego dnia życzę:)

Pada ....nie ma głupich jeszcze leżymy, jak usłyszę ruchy to wstanę. Dzień dobry płci żeńskiej i męskiej, ciekawe gdzie ta druga bo jakoś nie widzę

44 minut temu, Janeczka1963 napisał:

Dzień dobry

Witam milutko i cieplutko koleżanki i koledzy . Dziś pogoda ma być podobno fajna, 27 stopni i ma nie padać. Ano zdało by się, bo mam długą pauzę dziś i nie zamierzam siedzieć w domu z rodzinką pdp. Kurcze emotki mi zniknęły, co jest grane? Na kawusię zapraszam i chętnie częstuję, ciasteczka też mam do kawki. Trzeba się zabrać do pracy, byle do 10:00, miłego dnia życzę:)

Jakie fajne żółtko .A łapka  czteropalczasta gdzie,piąty?

U mnie siąpi i będzie sąpic i dobrze. Tak ma być do końca zlecenia. Nie będę swoich kwiatków podlewać.  Boję się tylko że 9 dni nie będzie padać 

@Funny bo ten żółtek jest podobny do mnie, tak jak ja w lewej dłoni czteropalczasty

Czółkiem w czółko dziś  witam się z Wami.

Powiem Wam, że  mi już  żadne towarzystwo w domu nie jest  potrzebne, kiedy tu na  forum  OR  wchodzę praktycznie mam i towarzystwo wyborowe i tematy wszelakie, i też jeszcze branżowe . Rozmawiam  ze znajomymi w zasięgu ręki ,  to albo nie rozumieją mnie,  albo  nie chcą rozumieć . Opowiadam różne historie,  to w odpowiedzi słyszę: ja tobie nie wierzę.  To  po  co  ja na te znajomości mam czas tracić? 

@Heidi ja o pracy że znajomymi wcale nie rozmawiam, bo wiesz co słyszę... Ale tobie to i tak jest dobrze  zarabiasz ogromne pieniądze i w dodatku nic nie wydajesz. Cóż rzadko kto rozumie że z wielu rzeczy rezygnujemy.  Ty ptaszki chyba niedługo fruniesz do pracy z tego co pamiętam to jutro? 

@beatrix+ życzę wytrwałości i ten ostatni dzień pracy. Mam nadzieję że "przeuroczna" podopieczna, zapamięta cię na długo i wyciągnie wnioski z lekcji jaką od ciebie otrzymała "za darmo"  

@elf litisci, bo jeszcze na górze Twoja prośbę wysłuchają .Jak swoje kwiatki to przyjemność, jak cudze poniżej 50 m.kw.to dobry uczynek dla bliźniego swego

2 godziny temu, elf napisał:

U mnie siąpi i będzie sąpic i dobrze. Tak ma być do końca zlecenia. Nie będę swoich kwiatków podlewać.  Boję się tylko że 9 dni nie będzie padać 

Godzinę temu, Heidi napisał:

Czółkiem w czółko dziś  witam się z Wami.

Powiem Wam, że  mi już  żadne towarzystwo w domu nie jest  potrzebne, kiedy tu na  forum  OR  wchodzę praktycznie mam i towarzystwo wyborowe i tematy wszelakie, i też jeszcze branżowe . Rozmawiam  ze znajomymi w zasięgu ręki ,  to albo nie rozumieją mnie,  albo  nie chcą rozumieć . Opowiadam różne historie,  to w odpowiedzi słyszę: ja tobie nie wierzę.  To  po  co  ja na te znajomości mam czas tracić? 

Ja nie gadam z sąsiadami zresztą oni cały czas myślą, że ja w Anglii pracuje znajomosci wykruszone a branżowe są oczywiście, ale o opiece staramy się nie gadać a jak któraś zaczyna to reszta siada na nią i ją dusimy  szkoda prywatności na gadanie o opiece .

31 minut temu, elf napisał:

@beatrix+ życzę wytrwałości i ten ostatni dzień pracy. Mam nadzieję że "przeuroczna" podopieczna, zapamięta cię na długo i wyciągnie wnioski z lekcji jaką od ciebie otrzymała "za darmo"  

Cześć dziewczynki i chlopczyki!

Owszem ,  jutro wyjazd mój,  a dziś dziadka wywieźli do szpitala..

Całkiem Zdrowy chłop z niego był prawie..no ale jak się ma taką żonę to i świętego wyprowadzą nogami do przodu. 

CODZIENNIE wieczorem ona się kłóci z nim,  a on codziennie ucieka do ogródka..normalnie jadł śniadanie,.skończył i poszedł do pokoju. Wracając prawie zemdlal,  polecial na meble,  pomoglam mu usiąść..

On zielony,  siwy i biały na twarzy..ta w płacz..zimny oklad na twarz,.woda do picia,  ciśnieniomierz ma stare baterie..

Na szczęście w tym momencie przyszła flega..zareagowala i karetka dziadka zabrala ..przyszla kuzynka co po sąsiedzku mieszka. 

Wzięłam ją na stronę i mówię,  że ja jutro wyjeżdzam a nie ma Nowej,  bo nikt nie chce tu pracować..

Ona wie...bo syn pisał. Jestem już 4 opiekunką w tym roku..

Pierwsza była 1 dzień,.W czwartek przyjechała A w pt wyjechala. 

Potem byla jakas pani 2 tyg,  potem byla święta Helena że Slowacji 3 mce,  bo Corona i nie mogła wrócić..no i ja ..nur 3 Wochen..

Ciocia jest nerwowa i agresywna..dlatego wujek chory..

Mówię ,.że on żyje w stresie,  bonona wieczorami mu awanturę robi  nur schreien!!

Mam nadzieję , że nowe miejsce będzie lepsze,.najwyżej zrobię rewolucję i wrócę porannym busem!!

Tak się będę darła,  że w Bundestagu będą mnie słyszeć,  o !!

Leje psiamać! Już żadnych czereśni..buuu..

Aaaa !!  Utulona w żalu i rozpaczy żona po mężu zapowoedziala mi,.że dziś nie będzie obiadu!

Za karę zrobię se omlet z 4 jaj !!

.

44 minut temu, elf napisał:

@beatrix+ życzę wytrwałości i ten ostatni dzień pracy. Mam nadzieję że "przeuroczna" podopieczna, zapamięta cię na długo i wyciągnie wnioski z lekcji jaką od ciebie otrzymała "za darmo"  

Jak za darmo to się szybko zapomina, jak zapłacisz lepiej do głowy wchodzi .

3 minuty temu, beatrix+ napisał:

Cześć dziewczynki i chlopczyki!

Owszem ,  jutro wyjazd mój,  a dziś dziadka wywieźli do szpitala..

Całkiem Zdrowy chłop z niego był prawie..no ale jak się ma taką żonę to i świętego wyprowadzą nogami do przodu. 

CODZIENNIE wieczorem ona się kłóci z nim,  a on codziennie ucieka do ogródka..normalnie jadł śniadanie,.skończył i poszedł do pokoju. Wracając prawie zemdlal,  polecial na meble,  pomoglam mu usiąść..

On zielony,  siwy i biały na twarzy..ta w płacz..zimny oklad na twarz,.woda do picia,  ciśnieniomierz ma stare baterie..

Na szczęście w tym momencie przyszła flega..zareagowala i karetka dziadka zabrala ..przyszla kuzynka co po sąsiedzku mieszka. 

Wzięłam ją na stronę i mówię,  że ja jutro wyjeżdzam a nie ma Nowej,  bo nikt nie chce tu pracować..

Ona wie...bo syn pisał. Jestem już 4 opiekunką w tym roku..

Pierwsza była 1 dzień,.W czwartek przyjechała A w pt wyjechala. 

Potem byla jakas pani 2 tyg,  potem byla święta Helena że Slowacji 3 mce,  bo Corona i nie mogła wrócić..no i ja ..nur 3 Wochen..

Ciocia jest nerwowa i agresywna..dlatego wujek chory..

Mówię ,.że on żyje w stresie,  bonona wieczorami mu awanturę robi  nur schreien!!

Mam nadzieję , że nowe miejsce będzie lepsze,.najwyżej zrobię rewolucję i wrócę porannym busem!!

Tak się będę darła,  że w Bundestagu będą mnie słyszeć,  o !!

Leje psiamać! Już żadnych czereśni..buuu..

 

Aaaa !!  Utulona w żalu i rozpaczy żona po mężu zapowoedziala mi,.że dziś nie będzie obiadu!

Za karę zrobię se omlet z 4 jaj !!

.

Ja widzę, że wy tam tylko jajami operujecie ,dobre i to .Kurde kobieta to potrafi chłopa do grobu wpędzić  albo przynajmniej do szpitala zagonić .Życzę Ci fajnego nowego miejsca. 

22 minut temu, Funny napisał:

@elf litisci, bo jeszcze na górze Twoja prośbę wysłuchają .Jak swoje kwiatki to przyjemność, jak cudze poniżej 50 m.kw.to dobry uczynek dla bliźniego swego

 

Moje moje co prawda W De ale moje. W marcu jak szukałam patelni w piwnicy to znalazłam nasiona aksamitek (Studenten Blumen of Deutsch). "posiałam ich byle gdzie bo byłam pewna że, stare i nie wzejdą.  Jak Przyjechalam w czerwcu to były gęste duże i okazało się że inne kwiatki je zasłaniają.  Dzięki własnej inicjatywie i przy pomocy Pana od ogrodu wykarczowalam kawałek ugoru pełnego pokrzywy i rdestu i przeasdzilam moje biedactwa. Teraz dbam jak o wlasne zaczynają kwitnąć. Nawozu im pierdyknelam. Krzaczory sie z nim porobiły. Babcia dodatko zła bo każdy zwraca na nie uwagę a ja kuźwa dbam jak o jajka do wysiedzenia. Co z nimi będzie jak pojadę do domu tojuz nie interesuje mnie. Ważne by kwitly jakja jestem. Zresztą... Myślę że babcia że, strachu że może przyjadę będzie je utrzymywać przy życiu.... Więc ogólnie wychodzi ze moje kwiatki na wydzierzawionej ziemi 

@Funny u mnie jest podobnie zazdrosna babcia robi dziadkowi o wszystko młyn. Czasem mi go szkoda, ale ogólnie to podobno też kiefys niezły kozak był z niego. Teraz babcia odwdziecza mu się pięknym za nadobne. Nigdy więcej do pary gdzie babcia zdrowa.... Nigdy 

@beatrix+ to dziś będzie spokój. Dziadka brak babcia nafochana..... Może pęknie że, złości.... Hihi  

Godzinę temu, elf napisał:

@Heidi ja o pracy że znajomymi wcale nie rozmawiam, bo wiesz co słyszę... Ale tobie to i tak jest dobrze  zarabiasz ogromne pieniądze i w dodatku nic nie wydajesz. Cóż rzadko kto rozumie że z wielu rzeczy rezygnujemy.  Ty ptaszki chyba niedługo fruniesz do pracy z tego co pamiętam to jutro? 

No... nie  zawsze są to ogromne pieniądze . Czasem jest super zlecenie za mniejszą kasę.  Zawsze jest coś za coś.  Generalnie lubię zmieniać miejsce postoju, czasem moje priorytety zmieniam wg moich aktualnych  potrzeb.  Fakt,  że na długo nie zatrzymuję się w jednym miejscu odczytano  jako  mój  brak  stabilności , wzięto za moją  wadę . Argument, że przez ponad 35 lat pracowałam w zamkniętych  pomieszczeniach tzw.  szklanych akwariach nie zadziałał.  Jakby  nie patrzeć przecież Dudek jestem, drzew w DE raju dużo jest,  to i gałęzie na przystanek zmieniam,  bo dlaczego nie. 

Słonko mam już rezerwację na wyjazd 12 lipca w niedzielę, w  samo południe . 

Potrzebuję  Waszego wsparcia.  Mam zamiar  poszukać sobie dodatkowej roboty w moim czasie  wolnym 2 razy w tygodniu pomiędzy  godz. 10 -15. Macie jakiś  pomysł  jak to zrobić? 

@beatrix+ przetrwałaś  w dyrnym domu 3 tygodnie . Oycgar dla Ciebie .Wiem  ile to  Ciebie  kosztowało  zdrowia.  Zawsze mówi się,  że mi to lata, ale tj. Tylko budowanie zapory żeby przetrwać. Ile różnych technik trzeba w swoim postępowaniu wygenerować,  żeby samemu w głowę nie dostać. Chcemy być aniołami,  a diabeł pcha się z widłami i zębami  dzurki robi w naszej psychice. Polak to  jednak wybraniec wśród narodów świata . Sami  Niemcy  o tym wiedzą,  dlatego chętnie z usług Polaków korzystają. Nikt ich nie zastąpi.  

Dlatego zawsze powtarzam, MUSISZ MIEĆ SILNĄ PSYCHIKĘ...jak łeb usiądzie to lepiej do chałupy wracać..

A żeby łeb był na swoim miejscu,  trzeba mieć zawór bezpieczeństwa jakim jest codzienna pauza w okolicznościach przyrody..A nawet jeśli się nie da wyjść na dwór,  bo leje tak jak dziś,  to włączamy se musik lub andere przyjemność i..np.tureckie filmy 

Aaa! Dziadek wrócił już  taxi...nawet tą usługę krakenkasse im zwraca