Rozmowa przy kawie (3)

Dzień dobry wszystkim i każdemu z osobna, miłego dnia życzę i pysznej kawusia ☕?? 

@Amaranta Mikrokawalerka więc byłby z tym problem

Dzień dobry w Piątek 13 go ? 

Pysznej kawusi ☕ życzę i spokojnego dnia ?✊?

Dzieki nawzajem

Już chyba dawno tak nie tęskniłam za domem...no może w zeszłym roku po tym wylewie...

Jeszcze tylko 23 dni.

Ja już czekam na busa ?

Miłego dnia Robaczki!

Dzieńdoberek kochani, z racji tego, że mnie długo nie było widać serwuje popołudniową kawę☕ i ciacho? Smacznego?

Hmmm.... Kawę i ciasto pochlonelam w samotności. Chętnych nie było, więc co miało się zmarnować....Miłej nocy

Dzień dobry, kawa dla wszystkich a zwłaszcza dla @beatrix+ co by się jej przyspieszyło. 

W PL piękna pogoda. Dzisiaj obowiązkowy rower.

W dniu 8.05.2022 o 10:32, Waldi napisał:

Dzień matki tutaj - nostalgicznie i smutnawo  u pdp .... Bo dzieci  "zimne" rzadko się odzywają

Nigdzie żadne święto nie smakuje tak jak w Polsce! Muttertag to tylko dowód na to jak bardzo się różnimy w podejściu do bliskich. Syn mieszkał 25 kiliometrów od matki. Nawet nie podjechał i nie zadzwonił tylko... wysłał kartkę!!! Tylko ja byłem zaskoczony.

Witam w slonecznym ,pieknym dniu i  serwuje dla tych co juz wstali,jeszcze spia i zycze milej niedzieli.

Witam w ten słoneczny dzień 

Miłego popołudnia 

Czasami brakuje mi takiej niedzielnej "siesty" rodem z trójki 

- Marcin lubial ci prawda lubowal się w troszkę innym regionie muzyki... Ale sądze że ten utwór wpisuje się w popołudniową sieste 

Jak kawę zrobię to przylecicie?No sama tak siedzieć nie będę dla pierwszej osoby ciasteczko takie tyciunie Cześć

12 minut temu, Amaranta napisał:

Jak kawę zrobię to przylecicie?No sama tak siedzieć nie będę dla pierwszej osoby ciasteczko takie tyciunie Cześć

Pierwsza? ciacho moje?Dzieńdoberek wszystkim. 

7 minut temu, SYLWIAK napisał:

Pierwsza? ciacho moje?Dzieńdoberek wszystkim. 

Słoneczne dzień dobry. Lecę na kawę i ciasteczko.. Miłego dzionka dla wszystkich. 

1 godzinę temu, Jurek50 napisał:

Słoneczne dzień dobry. Lecę na kawę i ciasteczko.. Miłego dzionka dla wszystkich. 

@Jurek50 ciastko zabrałam, ale kawy trochę zostało ?

Właśnie rozmawiałam z koleżanką z "branży",pracujemy w tej samej firmie...Właśnie uciekła ze szteli-miny.PDP ze nie leczoną schizofrenią bo córka nie życzy sobie żeby mamusia brała jakieś tabletki...

32 minuty temu, Patrycja781 napisał:

Właśnie rozmawiałam z koleżanką z "branży",pracujemy w tej samej firmie...Właśnie uciekła ze szteli-miny.PDP ze nie leczoną schizofrenią bo córka nie życzy sobie żeby mamusia brała jakieś tabletki...

Niestety nie byl to odosobniony przypadek.Tez trafily mi sie podobne sytuacje,ze rodzina wiedziala lepiej niz lekarz,czy opiekunowie,mimo,ze widzieli pdp,raz na tydzien czy na miesiac.Wiadomo,ze to marzenie scietej glowy,ale w kazdym takim przypadku firmy powinny wypowiadac umowe i dac rodzinie szanse samodzielniego zajecia sie pdp.

@Jurek50 No właśnie...marzenie sciętej głowy...koleżanka nie była pierwszą z naszej firmy która stamtąd uciekła,i zapewne będą po niej następne...

Witajcie prawie w samo południe ?

Dziś miałam przypadek z goła niespotykany..

Otóż będąc na "palzie" boszsz... jak to wygląda ?No to będąc na przerwie w międzyczasie tak zwanym i obserwując, można rzec, życie seksualne miejscowych insektów ? szczególnie jednego szerszenia , co to mi bzykał za uchem,a w zasadzie po oknie , postanowiłam się dziada bzykacza pozbyć.

Ja nie wiedziałam, że to takie duże zwierzę jest! 

W końcu udało mi się i wydawało- to jest słowo klucz-  że już jest w tunelu i widzi białe światełko.

Ponieważ leciwa jestem...aj! LENIWA...oki, leCiwa też, zatem nie sprzątnęłam tego truchła.Se leżał na dywanie.

Oczywiście, po paru godzinach LECIWA, LENIWA i jak się zaraz okazało SKLEROTYCZNIE DEMENCYJNA opiekunka zapomniała o trupie na podłodze i bosą gyrą na niego wzięłam i najszłam.

Na szczęście nie całą moją mało skromną osóbką, jeno nacisk był jednosekundowy i jednogramowy?,mimo to poczułam ukłucie i mrowienie na śródstopiu.

Nachyliłam się nisko, a ten umarty dziad macha mi przed nosem swoim zdychajacym żądłem!!

Ach ty dziadu szemrany, ach ty w mordę kopany!!

Ach ty szczeżujo przebrzydła, ty pomocie diabelski, ty kreaturo ohydla!!

Ja ci kolorek ćwarzy zmienię i w zieloną wykładzinę przykleję!!

Och!!

Po czym odkazilam  stopę jakimś czymś z alkoholem, potem posmarowałam hydrocortizonem, a na koniec moich medycznych działań, szklaneczkę wapna do jamochłonu wlałam!

No bo żeby człowieka trup zeżreć kciał,. toć to nie uchodzi...nie uchodzi..

No, ale takie rzeczy to tylko mnie mogą się zdarzyć ??

Miłego popołudnia Robaczki!

P.s.

Szerszenia pogrzeb już się odbył.

4 godziny temu, beatrix+ napisał:

Witajcie prawie w samo południe ?

Dziś miałam przypadek z goła niespotykany..

Otóż będąc na "palzie" boszsz... jak to wygląda ?No to będąc na przerwie w międzyczasie tak zwanym i obserwując, można rzec, życie seksualne miejscowych insektów ? szczególnie jednego szerszenia , co to mi bzykał za uchem,a w zasadzie po oknie , postanowiłam się dziada bzykacza pozbyć.

Ja nie wiedziałam, że to takie duże zwierzę jest! 

W końcu udało mi się i wydawało- to jest słowo klucz-  że już jest w tunelu i widzi białe światełko.

Ponieważ leciwa jestem...aj! LENIWA...oki, leCiwa też, zatem nie sprzątnęłam tego truchła.Se leżał na dywanie.

Oczywiście, po paru godzinach LECIWA, LENIWA i jak się zaraz okazało SKLEROTYCZNIE DEMENCYJNA opiekunka zapomniała o trupie na podłodze i bosą gyrą na niego wzięłam i najszłam.

Na szczęście nie całą moją mało skromną osóbką, jeno nacisk był jednosekundowy i jednogramowy?,mimo to poczułam ukłucie i mrowienie na śródstopiu.

Nachyliłam się nisko, a ten umarty dziad macha mi przed nosem swoim zdychajacym żądłem!!

Ach ty dziadu szemrany, ach ty w mordę kopany!!

Ach ty szczeżujo przebrzydła, ty pomocie diabelski, ty kreaturo ohydla!!

Ja ci kolorek ćwarzy zmienię i w zieloną wykładzinę przykleję!!

Och!!

Po czym odkazilam  stopę jakimś czymś z alkoholem, potem posmarowałam hydrocortizonem, a na koniec moich medycznych działań, szklaneczkę wapna do jamochłonu wlałam!

 

No bo żeby człowieka trup zeżreć kciał,. toć to nie uchodzi...nie uchodzi..

No, ale takie rzeczy to tylko mnie mogą się zdarzyć ??

Miłego popołudnia Robaczki!

 

P.s.

Szerszenia pogrzeb już się odbył.

 

A mnie dziś pszczola uwaliła w udo spoko tylko mały czerwony ślad jest. A wszystko to miało miejsce w ogrodzie 

Dobranoc 

Dzień dobry. W przerwie  podaje wszystkim życzę miłego dzionka. 

Słońce już wysoko, więc pora rozpocząć nowy dzień. W tym celu podaje i miłego dnia wszystkim życzę. 

Miłego dzionka wszystkim