Rozmowa przy kawie (3)

Hej,hej,hej!Melduję się w pracy!Jestem w okolicach Düsseldorfu.Małżeństwo-pan w pełni sprawny,małżonka z dość zaawansowaną demencją.Pan wygląda na bardzo sympatycznego,aczkolwiek bardzo zmęczonego opieką nad żoną i prowadzeniem domu.Byłam pokichana ze strachu jak tu jechałam bo otwieram tą sztelę(a bardzo tego nie lubię robić)Trzymajcie kciuki.

P.S.Jedna z pasażerek miała niezłą przygodę,finalnie jeszcze dziś wraca do domu Ale o tym kiedy indziej bo padam na pysk po podróży

To Patuś odpoczywaj, a potem nam opowiesz historię  opiekunki, którą na minę  wysłała zapewne jedna z inwigilujących nas agencji.

Pewnie się któraś z pań koordynatorek zarumieni.

Chociaż one mają na to wywalone.:)

Dobranoc.

Jakoś dziś mi się oczy zamykają..

Jutro wolne popołudnie, to jeszcze tylko zajrzę na mapę, gdzie by się tu powłóczyć?

Ja też Düsseldorf, ale bez auta do dyspozycji.

A w ichniej komunikacji ogólnie dostępnej nie umiem biletu pakupić. No i znając moje gapiostwo duża szansa,że z Düsseldorfu znaleźli by mnie w Dortmundzie...albo innym mieście na D.

Ledwo w Kielcach toto ogarnęłam

Witam wszystkich podaje i miłego dnia życzę. 

@beatrix+ Tym razem to niemiecka rodzina nawaliła

Dzień dobry  

@Patrycja781  powodzenia i spokojnej pracy na nowym miejscu

Może jednak @beatrix+ się zmobilizuje i ogarnie zakup biletu na komunikację miejską ,no bo jak ja się naumiałam to niewątpliwie znak że stopień trudności znikomy i co się nie robi żeby choć na chwilę oddalić się w bliżej nieokreślonym kierunku

Miłego dnia

10 godzin temu, INEZ napisał:

Dzień dobry  

@Patrycja781  powodzenia i spokojnej pracy na nowym miejscu

Może jednak @beatrix+ się zmobilizuje i ogarnie zakup biletu na komunikację miejską ,no bo jak ja się naumiałam to niewątpliwie znak że stopień trudności znikomy i co się nie robi żeby choć na chwilę oddalić się w bliżej nieokreślonym kierunku

Miłego dnia

Ja się właśnie bliżej nieokreślonych kierunków boję.

Lubię łazić nogami i 5km w jedną jestem w stanie zrobić na pauzie.Ale, że łażę, oglądam, podziwiam, robię zdjęcia to się włóczę.

Dziś później zaczęłam włóczęgę, bo ciśnienie miałam na podłodze i Dopiero przed 15. wywlekłam odwłok z chałupy.

Chyba za duże zdjęcia mi robi i nie mieszczą się..

Ale trafiłam na dzielnicę Eller i Stary Rynek z pięknymi kamienicami..

Wstąpiłam do tureckiej restauracji na kawę i baklave... boszsz...orgazm. Kawa zwyczajnie tradycyjnie parzona i trzeba trochę poczekać ,ale warto.

Pogadalam trochę z nimi o różnicach kulturowych, jemu się przypomniało że jest w Polsce wieś, gdzie żyją Muzulmanie wspólnie z chrześcijańskimi sąsiadami i nie na problemów.

Przyznalam się, że jestem opiekunką i w wolnym czasie oglądam ich kino.

Nawet widziałam uznanie w oczach, na fakt, że staram uczyć się tureckiego, żeby coś zrozumieć..bo na razie znam Gunyden und  olmaz- dzień dobry i NIGDY..

I już się zapowiedziałam na następną kawę..

Ja już po pracy, zatem życzę wam miłego wieczoru, dobranoc.

Wyjaśni mi ktoś dlaczego niemieccy emeryci tak namiętnie uważają że jedyną słuszną kołdrą i poduszką do spania jest ta wypchana naturalnym pierzem?Moja dusza i ciało cierpią nieustająco...jestem alergikiem.Chyba zacznę wozić swój śpiworek...

20 godzin temu, Patrycja781 napisał:

Wyjaśni mi ktoś dlaczego niemieccy emeryci tak namiętnie uważają że jedyną słuszną kołdrą i poduszką do spania jest ta wypchana naturalnym pierzem?Moja dusza i ciało cierpią nieustająco...jestem alergikiem.Chyba zacznę wozić swój śpiworek...

Patrycja, sam tak mam. Dostałem kołdrę z pierza od babci i zawsze mówiono w domu, że najlepsze tylko naturalne pierze. Dopiero po długich latach zmieniliśmy kołdry bo pierze fruwało po całym domu. Jak ktoś nie jest alergikiem to być może to i najlepszy wybór. Nie wiem czy słyszeliście już o nowym wynalazku pod tytułem kołdra obciążająca. Trochę to waży i podobno daje efekty. Wszystkie branże wymyślają nowości i przekonują do swojego. Ja aż tak bardzo nie eksperymentuje.

O 25.01.2022 at 19:45, beatrix+ napisał:

Ja się właśnie bliżej nieokreślonych kierunków boję.

Lubię łazić nogami i 5km w jedną jestem w stanie zrobić na pauzie.Ale, że łażę, oglądam, podziwiam, robię zdjęcia to się włóczę.

Dziś później zaczęłam włóczęgę, bo ciśnienie miałam na podłodze i Dopiero przed 15. wywlekłam odwłok z chałupy.

Chyba za duże zdjęcia mi robi i nie mieszczą się..

Ale trafiłam na dzielnicę Eller i Stary Rynek z pięknymi kamienicami..

Wstąpiłam do tureckiej restauracji na kawę i baklave... boszsz...orgazm. Kawa zwyczajnie tradycyjnie parzona i trzeba trochę poczekać ,ale warto.

Pogadalam trochę z nimi o różnicach kulturowych, jemu się przypomniało że jest w Polsce wieś, gdzie żyją Muzulmanie wspólnie z chrześcijańskimi sąsiadami i nie na problemów.

Przyznalam się, że jestem opiekunką i w wolnym czasie oglądam ich kino.

Nawet widziałam uznanie w oczach, na fakt, że staram uczyć się tureckiego, żeby coś zrozumieć..bo na razie znam Gunyden und  olmaz- dzień dobry i NIGDY..

I już się zapowiedziałam na następną kawę..

Ja już po pracy, zatem życzę wam miłego wieczoru, dobranoc.

Żywa reklama pracy w opiece  Żadna agencja nie zrobi tego lepiej :))))

A tak w ogóle to dobry wieczór. Wczoraj mnie nie było a było święto Gracza lotto! Gracie? Nigdy nie grałem i przyznam szczerze, że nic mnie bardziej nie wkurza jak gracze na stacjach benzynowych albo w kioskach pełni nadziei zajmują sprzedawców na długie minuty... 

A dziś jest dzień transplantacji. 26 stycznia to rocznica pierwszego udanego przeszczepu nerki w 1966 roku w I Klinice Chirurgicznej Akademii Medycznej w Warszawie. Był to wtedy 621. taki zabieg na świecie (pierwszy miał miejsce w roku 1954).

Miłego wieczoru!

Cześć i czołem , kluski z rosołem jak to mówi Kulfon

Spokojnego dnia wszystkim życzę

Dzień dobrydzień za dniem leci i każdy pochmurny ostatnio. Słońca chcę! Kto zajumal? Przyznać się bez bicia 

Dzień dobry. Polska, list polecony z pisemnym potwierdzeniem odbioru trafia w bloku do skrzynki, jak zawsze, mimo że w domu siedzą 2 osoby, listonosz nie wejdzie na górę, nie zadzwoni domofonem. Nowa usługa poczty polskiej pozwala na ponowne doręczenie w wybranym przez siebie terminie za 4,50 płatne do rąk listonosza. Zgadnijcie czy tym razem przesyłka trafiła do rąk odbiorcy.

Dzisiaj jest m.in. dzień Lego. Jestem tym szczęściarzem, że z synem dane mi było kilka dobrych lat temu wrócić do świata klocków, a jego pierwszy zestaw był moim zestawem z dzieciństwa.

Dzisiaj jest jeszcze jedno święto, ale jemu już trzeba poświęcić osobny temat...

@Joker

To była reklama, że należy się pausa i jak należy wykorzystać wolne popołudnie..

Bo niektóre opiekunki żyją w niewiedzy, lub uważają że im to jest niepotrzebne..bo same mając nierzadko 70 lat na karku jeżdżą do opieki i nic już nie potrzebują prócz leżenia.

A ja się jeszcze wyleżę.

W trumnie.

Miłego dnia...

Dziś znów wolne popołudnie.

Pozdrawiam moją ulubioną agencję Medvital.

Mam nadzieję, że mój ziomal nie wyleciał z pracy,za to że był zbyt szczery do mnie.

Ale mam kochanie dla ciebie pocieszenie

Tego kwiatu,jest pół światu!

I tym pozytywnym akcentem, idę na zakupy,pa!

Padłam

@beatrix+ padłam

Godzinę temu, beatrix+ napisał:

To była reklama, że należy się pausa i jak należy wykorzystać wolne popołudnie..

Bo niektóre opiekunki żyją w niewiedzy, lub uważają że im to jest niepotrzebne..bo same mając nierzadko 70 lat na karku jeżdżą do opieki i nic już nie potrzebują prócz leżenia.

Teoretycznie, praktycznie:

Agencja Opieka Całą Dobę i dłużej sp. zoo.

Jesteśmy firmą dbającą o opiekunki. Na naszych zleceniach każda z pań ma możliwość poznawania niemieckiej kultury i odkrywania smaków tutejszej kuchni. Zapewniamy, że na każdym z naszych zleceń znajdziecie czas dla siebie, dzięki czemu praca będzie prosta i przyjemna. Opiekunki o nas:

Beata, X9 lat, miłośniczka krów i języka rosyjskiego. Niezmuszona tak relacjonuje pracę u jednego z naszych klientów: 

Lubię łazić nogami i 5km w jedną jestem w stanie zrobić na pauzie.Ale, że łażę, oglądam, podziwiam, robię zdjęcia to się włóczę. Dziś później zaczęłam włóczęgę, bo ciśnienie miałam na podłodze i Dopiero przed 15. wywlekłam odwłok z chałupy. Ale trafiłam na dzielnicę Eller i Stary Rynek z pięknymi kamienicami..Wstąpiłam do tureckiej restauracji na kawę i baklave... boszsz...orgazm. Kawa zwyczajnie tradycyjnie parzona i trzeba trochę poczekać ,ale warto.

Pogadalam trochę z nimi o różnicach kulturowych, jemu się przypomniało że jest w Polsce wieś, gdzie żyją Muzulmanie wspólnie z chrześcijańskimi sąsiadami i nie na problemów. Przyznalam się, że jestem opiekunką i w wolnym czasie oglądam ich kino. Nawet widziałam uznanie w oczach, na fakt, że staram uczyć się tureckiego, żeby coś zrozumieć..bo na razie znam Gunyden und  olmaz- dzień dobry i NIGDY..

I już się zapowiedziałam na następną kawę..

Beata poleca pracę u nas. Dołącz do Beaty i pracuj w opiece mając czas dla własnego ducha i ciała!

Póki babce nie minie rozstrój kiszek po antybiotykach to mam tu niezły sajgon...

No widzisz@Joker, można? Można! 

Jak dadzą 2000ojro,.biere w ciemno.

Najbardziej Uwielbiam agencyjne opisy zleceń do opieki zaczynające się od zdania...

"Dom z basenem" ale w domyśle basen wyciągnąć spod pupci pdp..albo "cudowna okolica" którą widzisz przez okno, bo dotrzeć tam nie masz siły 

U nas pada deszczyk,pada sobie równo.

Raz padnie na trawnik,.raz na ...! 

Idę obiad szykować.

Dziś zupa pieczarkowa, od paru dni pdp ma klej do protez, ząbki się dobrze trzymają a co zatem idzie lepiej gryzie i lepiej rozmawia.

I kto by pomyślał, że na protezach świat stoi, żeby się porozumieć

@Inez… a jest tam jaki przystojny ciul,.co może cię podnieść?

Trzymajcie się... proszę się nie puszczać!

@Patrycja781 Actimel lub jogurt...musi brać coś osłonowego.

51 minut temu, beatrix+ napisał:

No widzisz@Joker, można? Można! 

Jak dadzą 2000ojro,.biere w ciemno.

Najbardziej Uwielbiam agencyjne opisy zleceń do opieki zaczynające się od zdania...

"Dom z basenem" ale w domyśle basen wyciągnąć spod pupci pdp..albo "cudowna okolica" którą widzisz przez okno, bo dotrzeć tam nie masz siły 

U nas pada deszczyk,pada sobie równo.

Raz padnie na trawnik,.raz na ...! 

 

Idę obiad szykować.

Dziś zupa pieczarkowa, od paru dni pdp ma klej do protez, ząbki się dobrze trzymają a co zatem idzie lepiej gryzie i lepiej rozmawia.

I kto by pomyślał, że na protezach świat stoi, żeby się porozumieć

@Inez… a jest tam jaki przystojny ciul,.co może cię podnieść?

Trzymajcie się... proszę się nie puszczać!

Jest i to jeszcze jaki !!!!

Tylko z tym pod podnieceniem to kiepsko , ciśnienie za to już mi podniósł chyba że trzy razy

Za okno wywalić go nie mogę bo za kierownicą siedzi

2 godziny temu, beatrix+ napisał:

@Joker

To była reklama, że należy się pausa i jak należy wykorzystać wolne popołudnie..

Bo niektóre opiekunki żyją w niewiedzy, lub uważają że im to jest niepotrzebne..bo same mając nierzadko 70 lat na karku jeżdżą do opieki i nic już nie potrzebują prócz leżenia.

A ja się jeszcze wyleżę.

 

W trumnie.

 

Miłego dnia...

Dziś znów wolne popołudnie.

Pozdrawiam moją ulubioną agencję Medvital.

Mam nadzieję, że mój ziomal nie wyleciał z pracy,za to że był zbyt szczery do mnie.

Ale mam kochanie dla ciebie pocieszenie

Tego kwiatu,jest pół światu!

 

I tym pozytywnym akcentem, idę na zakupy,pa!

 

Ten Medvital to nie była kiedyś Ponacare ?

@beatrix+ Szkoda tylko że ona sama tego nie kontroluje ,i trzeba gadzinę(w tym momencie)na siłę ciągnąć do łazienki...

20 godzin temu, Patrycja781 napisał:

@beatrix+ Szkoda tylko że ona sama tego nie kontroluje ,i trzeba gadzinę(w tym momencie)na siłę ciągnąć do łazienki...

Podajesz do antybiotyku probiotyk?

Dzień dobry wszystkim!

23 godzin temu, beatrix+ napisał:

@Joker

To była reklama, że należy się pausa i jak należy wykorzystać wolne popołudnie..

Bo niektóre opiekunki żyją w niewiedzy, lub uważają że im to jest niepotrzebne..bo same mając nierzadko 70 lat na karku jeżdżą do opieki i nic już nie potrzebują prócz leżenia.

A ja się jeszcze wyleżę.

 

W trumnie.

 

Miłego dnia...

Dziś znów wolne popołudnie.

Pozdrawiam moją ulubioną agencję Medvital.

Mam nadzieję, że mój ziomal nie wyleciał z pracy,za to że był zbyt szczery do mnie.

Ale mam kochanie dla ciebie pocieszenie

Tego kwiatu,jest pół światu!

 

I tym pozytywnym akcentem, idę na zakupy,pa!

 

Ja też lubię sobie poleżeć