Własna działalność, podwójne kontrakty itp

1. Czy ktoś wie jak to jest na własnej działalności, czy da się ogarnąć rynek, tak by nie zabrakło PDP?
2. I ogólnie, jak to jest z tymi podwójnymi kontraktami, bo obiło mi się o uszy, że jeżdżą z żoną, matką, bratem, ale nie rozumiem, kto tyle zapłaci z a2 osoby. Prawda to? 

dzięki ;-)

1 minutę temu, marcinkowski napisał:

1. Czy ktoś wie jak to jest na własnej działalności, czy da się ogarnąć rynek, tak by nie zabrakło PDP?
2. I ogólnie, jak to jest z tymi podwójnymi kontraktami, bo obiło mi się o uszy, że jeżdżą z żoną, matką, bratem, ale nie rozumiem, kto tyle zapłaci z a2 osoby. Prawda to? 

dzięki ;-)

Są tu osoby na działalności i pracujące w parach, np jedną w nocy, druga w dzień.

1 minutę temu, hawana napisał:

Są tu osoby na działalności i pracujące w parach, np jedną w nocy, druga w dzień.

Oki, czy dużo jest takich zleceń z agencji? Ja w UK robiłem na podwójnych z osobami przypadkowymi, bo tam jest wymóg, że hoista obsługuje się w 2 osoby, a i pdp budzili w nocy.

1 minutę temu, marcinkowski napisał:

Oki, czy dużo jest takich zleceń z agencji? Ja w UK robiłem na podwójnych z osobami przypadkowymi, bo tam jest wymóg, że hoista obsługuje się w 2 osoby, a i pdp budzili w nocy.

Czy dużo, nie wiem. @Michasia 1959 pracuje w parze. Ja zawsze sama.

8 minut temu, marcinkowski napisał:

1. Czy ktoś wie jak to jest na własnej działalności, czy da się ogarnąć rynek, tak by nie zabrakło PDP?
2. I ogólnie, jak to jest z tymi podwójnymi kontraktami, bo obiło mi się o uszy, że jeżdżą z żoną, matką, bratem, ale nie rozumiem, kto tyle zapłaci z a2 osoby. Prawda to? 

dzięki ;-)

Nie rozumiem pierwszego pytania . Podopiecznych nie zabraknie , gdyż jest ciągłe zapotrzebowanie na opiekunów . Pracując na własnej działalności należy samemu znalezć sobie klienta ,a  to nie jest łatwa sprawa . Można również podpisać umowę z agencją , ale osobiście uważam , że to mija się z celem , bo jeżeli mam pod kogoś podlegać , to wolę żeby on prowadził całą " papierologię "

Pracy dla par nie ma wiele . To są na ogół cięższe przypadki i zarabia się mniej jak w pojedynkę .

@marcinkowski raczej jadą pary z rodziny( tu mamy siostry w parze pracujące,brat z siostrą ,małżeństwo ,narzeczeństwo)Piszę o naszym forum.Ktoś pisał,że był na zleceniu z przypadkową osobą do pary ,ale zgrzyty były.

1 minutę temu, violka napisał:

Pracy dla par nie ma wiele . To są na ogół cięższe przypadki i zarabia się mniej jak w pojedynkę .

A no widzisz, bo w UK byłem tylko na 2 os. Ale podzwonię popytam w agencjach.

2 minuty temu, Teresadd napisał:

Ktoś pisał,że był na zleceniu z przypadkową osobą do pary ,ale zgrzyty były.

Tak to wygląda, niestety każdy chce inaczej ustawiać talerze, inaczej wieszać pranie, inaczej obierać ziemniaki. Uważam, że w tym przypadku, najlepsze jest połączenie kobieta i facet. Bowiem w UK z rodziną jeździć nie można i technicznie nie jest to wykonalne, bo wolne jest miejsce, gdy ktoś zjedzie, a nigdy nie zjeżdżają dwie osoby jednocześnie,

@marcinkowski  W De pary wymieniają się co 6,8  tygodni.Tak jak pojedyńczy opiekunowie.Ostatnio kilka ogloszeń przez agencję było dla par.I każda osoba ma płacone wg .umowy z firmą.Ile ,nie wiem.

@marcinkowski niedawno widzialam ogłoszenie, szukano pary. Może ktoś sobie przypomni jaką to była agencja?

Ja też nie pamiętam, ale ogłaszali się, ze jedź z kim chcesz itp. Być może 2 os. to do małżeństw? W UK 2 os, to zazwyczaj pdp z agresją, hoistem i wstawaniem w nocy. Ogólnie ciekawi mnie ten rynek w DE.

@marcinkowski   @Ellax2 jeżdzi ze swoim bratem.Kończą zlecenie ,przyjeżdża następna para ,a oni wracają do domu .

1 minutę temu, Teresadd napisał:

@marcinkowski   @Ellax2 jeżdzi ze swoim bratem.Kończą zlecenie ,przyjeżdża następna para ,a oni wracają do domu .

aha no to fajnie to wygląda, zagadam do niej

4 minuty temu, marcinkowski napisał:

Ja też nie pamiętam, ale ogłaszali się, ze jedź z kim chcesz itp. Być może 2 os. to do małżeństw? W UK 2 os, to zazwyczaj pdp z agresją, hoistem i wstawaniem w nocy. Ogólnie ciekawi mnie ten rynek w DE.

Moja koleżanka pracowała w parze,jedną osoba robiła dniowke, druga nockę,  pdp był jeden, zmiany co 2 tygodnie. Niestety stan agonalny i szybko się skończyło.

Teraz, hawana napisał:

Moja koleżanka pracowała w parze,jedną osoba robiła dniowej, druga nockę,  pdp był jeden, zmiany co 2 tygodnie. Niestety stan agonalny i szybko się skończyło.

momento... zmiany co 2 tyg, czyli nie spał przez 2 tyg? ;-) Eee to myśmy ,mieli fajne zmiany: 9-14, 14-19, 19 -9 itp itd
Ale słyszałem, że jak ktoś na początku narzuci ciężkie zmiany to potem kontrakt tak leci i inni to powielają, bo nie wiedzą, że można to zmienić ;-)

3 minuty temu, marcinkowski napisał:

momento... zmiany co 2 tyg, czyli nie spał przez 2 tyg? ;-) Eee to myśmy ,mieli fajne zmiany: 9-14, 14-19, 19 -9 itp itd
Ale słyszałem, że jak ktoś na początku narzuci ciężkie zmiany to potem kontrakt tak leci i inni to powielają, bo nie wiedzą, że można to zmienić ;-)

Co do godzin , jak, to nie wiem. Zjezdzala do domu co 2 tygodnie, żeby dogladac chorego męża. 

A tam było ciężko, pdp non stop wolał.

2 minuty temu, marcinkowski napisał:

momento... zmiany co 2 tyg, czyli nie spał przez 2 tyg? ;-) Eee to myśmy ,mieli fajne zmiany: 9-14, 14-19, 19 -9 itp itd
Ale słyszałem, że jak ktoś na początku narzuci ciężkie zmiany to potem kontrakt tak leci i inni to powielają, bo nie wiedzą, że można to zmienić ;-)

Wg .uznania ustalacie.Sami.

aa

2 minuty temu, hawana napisał:

Co do godzin , jak, to nie wiem. Zjezdzala do domu co 2 tygodnie, żeby dogladac chorego męża. 

Aaa to już wiem ;-) myślałem, ze jedna osoba 2 tyg miała nocki ;-) Bo słyszałem o OP, który 3 dni nie spał, bo miał nocki. Wiesz różne są podejścia i jak wpadniesz w taki kontrakt, to ciężko narzucić zmianę, bo ktoś tak robi od pół roku i mu pasuje. Dlatego kontrakty 2 os z przypadkową osobą, to duże ryzyko

3 minuty temu, marcinkowski napisał:

aa

Aaa to już wiem ;-) myślałem, ze jedna osoba 2 tyg miała nocki ;-) Bo słyszałem o OP, który 3 dni nie spał, bo miał nocki. Wiesz różne są podejścia i jak wpadniesz w taki kontrakt, to ciężko narzucić zmianę, bo ktoś tak robi od pół roku i mu pasuje. Dlatego kontrakty 2 os z przypadkową osobą, to duże ryzyko

A samemu nie próbowałeś?

Są ogłoszenia z językiem angielskim.

Bylam kiedys u dziadka, wymagany był niemiecki albo angielski , bo dziadek całe życie spędził w Stanach .

Wydaje mi się że pojedyncze kontrakty są lepiej płatne. 

1 minutę temu, hawana napisał:

A samemu nie próbowałeś?

Są ogłoszenia z językiem angielskim.

W DE? Ja nie mam zaufania do prywatnego pozyskiwania PDP. Jak coś nie wyjdzie, to po 2-3 dniach jesteś na lodzie. Tak mi się przynajmniej wydaje. 

Teraz, marcinkowski napisał:

W DE? Ja nie mam zaufania do prywatnego pozyskiwania PDP. Jak coś nie wyjdzie, to po 2-3 dniach jesteś na lodzie. Tak mi się przynajmniej wydaje. 

Nie chodzi o prywatne zlecenie tylko o zlecenie dla jednego opiekuna.

@hawana Ja pracuje razem z siostrą, i dzielimy się obowiązkami,. W chwili obecnej mamy 2 osoby, Podopieczny całkowicie do opieki / mycie, transfer 1 raz , przekręcanie, , karmienie / Babcia słabo mobilna ale przy rolatorze dojdzie do toalety ale już pod opieka.Wymieniamy się z parami . Były koleżanki ale grzmiało i im nie wyszło. Jestesmy przez niemiecką agencję na umowę o prace.

@Michasia 1959  dzieki za odp

5 minut temu, Michasia 1959 napisał:

@hawana Ja pracuje razem z siostrą, i dzielimy się obowiązkami,. W chwili obecnej mamy 2 osoby, Podopieczny całkowicie do opieki / mycie, transfer 1 raz , przekręcanie, , karmienie / Babcia słabo mobilna ale przy rolatorze dojdzie do toalety ale już pod opieka.Wymieniamy się z parami . Były koleżanki ale grzmiało i im nie wyszło. Jestesmy przez niemiecką agencję na umowę o prace.

dzięki to fajnie, że Wam wyszło ;-)

3 minuty temu, hawana napisał:

@Michasia 1959  dzieki za odp

Ostatnio mieliśmy parę / młodzi / ale kolega zachorował i w tym terminie nie mogą nas zmienić. Firma szuka zmiany. Pozdrawiam. Pracy tu jest ale bezstresowo i bez noooocek.

6 minut temu, marcinkowski napisał:

dzięki to fajnie, że Wam wyszło ;-)

Wiadomo w pojedynkę się więcej zarobi i przypadki może nie tak ciężkie,. Nam wychodzi / myślałam że będzie gorzej, ale jakby wypunktował to pozytywów jest więcej we dwoje. Czas szybciej a że euro parę mniej - wszystkiego nie da się przeliczyć na pieniądz.