Skocz do zawartości

Telefon od poprzedniczki z ostrzeżeniem


 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Dzień dobry, z tej strony Anna, jestem obecnie prywatnie na czarno u babci w Utting. Komentarze dotyczące forum zatrudnienia proszę sobie zachować, ale mam inne pytanie, bo trafiłam tutaj z ogłoszenia a w 2 dniu mojej pracy zadzwonił telefon od Polki, która powiedziała, że tam pracowała i w 3 miesiącu oskarżono ją o kradzież i nie zapłacono jej za 2 tygodnie pracy. Tutaj płacą co 2 tygodnie bo córka tak rzadko tu przyjeżdża. Powiedziała żebym uciekała, bo oni ściągną na mnie jeszcze policję. Ponoć w ostatnich dniach babcia podłożyła jej w różne zakamarki pokoju i do walizki kosztowności i w dniu rozliczenia pożaliła się córce.

Babcia i sztela jest fajna córka także wydaje się być miła i wyrozumiała i nie oszczędza na finansowaniu zakupów. Poprzedniczka powiedział mi to wszystko i ostrzegła, że jeżeli będę tam dalej to ona poinformuje zoll. Co robić? Myślicie, że to może jakieś porachunki z rodziną? Nie wiem co o tym myśleć. A może powiedzieć córce? Uciekać? Czekałam na taką pracę trochę i szkoda mi tak wszystko rzucić. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

51 minut temu, AdS napisał:

Dzień dobry, z tej strony Anna, jestem obecnie prywatnie na czarno u babci w Utting. Komentarze dotyczące forum zatrudnienia proszę sobie zachować, ale mam inne pytanie, bo trafiłam tutaj z ogłoszenia a w 2 dniu mojej pracy zadzwonił telefon od Polki, która powiedziała, że tam pracowała i w 3 miesiącu oskarżono ją o kradzież i nie zapłacono jej za 2 tygodnie pracy. Tutaj płacą co 2 tygodnie bo córka tak rzadko tu przyjeżdża. Powiedziała żebym uciekała, bo oni ściągną na mnie jeszcze policję. Ponoć w ostatnich dniach babcia podłożyła jej w różne zakamarki pokoju i do walizki kosztowności i w dniu rozliczenia pożaliła się córce.

Babcia i sztela jest fajna córka także wydaje się być miła i wyrozumiała i nie oszczędza na finansowaniu zakupów. Poprzedniczka powiedział mi to wszystko i ostrzegła, że jeżeli będę tam dalej to ona poinformuje zoll. Co robić? Myślicie, że to może jakieś porachunki z rodziną? Nie wiem co o tym myśleć. A może powiedzieć córce? Uciekać? Czekałam na taką pracę trochę i szkoda mi tak wszystko rzucić. 

Wszystko powiedz córce i przede wszystkim upewnij się, że ta osoba tam pracowała. Po rozmowie, tak myślę, że będziesz wiedzieć co robić. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 minut temu, AdS napisał:

Wiem, ale myślę, że córka też się może nie przyznać i nie wiadomo czyja prawda będzie prawdziwsza. A co z zollem mam dosyć to jakiś koszmar. 

Przede wszystkim Zolla to się boją rodziny, Ty zawsze możesz powiedzieć, że dopiero co przyjechałaś i mieli z Tobą podpisać umowę. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Powinnaś koniecznie porozmawiać z córką podopiecznej i to jak najszybciej. Moim zdaniem, to ta kobieta po prostu chce zająć Twoje miejsce i ucieka się do takiej podłej intrygi, oraz zastraszania Ciebie. Będąc na Twoim miejscu tak własnie bym zrobiła.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@AdS Dziewczyny dobrze mówią.Dodam od siebie,że miałam podobną sytuację,gdzie PDP miała mnóstwo biżuterii i kasy w domu  i demencję ,więc poprosiłam jej syna ,zeby zabrał to wszystko do siebie bo nie chcę byc posądzana ,jak PDP coś gdzieś zachomikuje.I tak zrobił.A "życzliwą :"kolezanką się nie przejmuj,ewidentnie chce Cię nastraszyć ,Ty spierdzielisz a ona zwarta i gotowa do Omci jechać natychmiast.Nie daj się!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

37 minut temu, AdS napisał:

Wiem, ale myślę, że córka też się może nie przyznać i nie wiadomo czyja prawda będzie prawdziwsza. A co z zollem mam dosyć to jakiś koszmar. 

Mogłabym uwierzyć poprzedniczce , gdyby nie wyjechała z szantazem . Też jestem zdania , żebyś poinformowała córkę PDP , bo nawet ,gdyby było trochę prawdy to wtedy córka będzie wiedziała , że z Tobą numer z podkladaniem dupereli nie wyjdzie .

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Trudno ocenić. Sytuacji mogło być kilka, przynajmniej kilka:

1. Poprzedniczka czuje się oszukana, niewinnie oskarżona i teraz się mści. Trochę ją tu rozumiem.

2. Poprzedniczka chce wskoczyć na Twoje miejsce.

3.  Poprzedniczka została nakryta i się mści, bo jej dodatkowe źródełko dochodu uciekło.

Ja bym powiedziała córce i spadała, bo tam już normalnie nie popracujesz, bo cały czas będzie zastanawianie się o co tu chodziło i do czego zdolna jest poprzedniczka.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na moje oko to poprzedniczka jeśli zadzwoni z donosem to sama sobie świnię podłoży bo też tam pracowała na czarno. Trochę dziwny ten telefon i jak dla mnie to ona chyba nie ma wszystkich w domu. :haha:

Na spokojnie, bez spięcia ale powiedz o tym telefonie i ostrzeżeniach. To powinno coś wyjaśnić bo nie jestem pewna czy to co mówiła to prawda. Raczej bym nie ufała obcej osobie która dzwoni, ostrzega i straszy jednocześnie. Coś tu nie gra....

 

Edytowane przez Maria Jolanta
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

17 minut temu, Maria Jolanta napisał:

Na moje oko to poprzedniczka jeśli zadzwoni z donosem to sama sobie świnię podłoży bo też tam pracowała na czarno. Trochę dziwny ten telefon i jak dla mnie to ona chyba nie ma wszystkich w domu. :haha:

Na spokojnie, bez spięcia ale powiedz o tym telefonie i ostrzeżeniach. To powinno coś wyjaśnić bo nie jestem pewna czy to co mówiła to prawda. Raczej bym nie ufała obcej osobie która dzwoni, ostrzega i straszy jednocześnie. Coś tu nie gra....

 

1/ wyleciała za alkohol ? wytrzeźwiała i się mści?  sorry, ale to pierwsze co przychodzi mi do głowy

2/ została przyłapana na kradzieży i j.w...

3/ to dobre miejsce i próbuje cię do niego zniechęcić żeby powrócić w glorii jako ta niezastąpiona..

Ja bym porozmawiała uczciwie z osobą decyzyjną niczego nie ukrywając, zapytałabym wprost gdzie jest prawda?  

pracuję już 7 lat w tym fachu, mam też bliski kontakt z niemiecką koordynatorką..i to co mi nieraz w zaufaniu opowiada ,niejednokrotnie jest nie do uwierzenia..pomysłowość naszych rodaczek nie ma granic..

Wg mnie tylko szczera rozmowa z rodzina ci pozostaje jak chcesz tam zostać..

Edytowane przez scarlett
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hm...

A czy to straszydlo umie dobrze szprechac?

Może Zoll nie zrozumie?

Hm...

Jak zawzieta baba to "dublera" zatrudni a nie odpuści.

Tak czy owak trzeba z córką wyjasnic .

Jak ma dane osobowe tej kobiety to też jej moze zrobić  koło pióra. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 godzin temu, hawana napisał:

Hm...

A czy to straszydlo umie dobrze szprechac?

Może Zoll nie zrozumie?

Hm...

Jak zawzieta baba to "dublera" zatrudni a nie odpuści.

Tak czy owak trzeba z córką wyjasnic .

Jak ma dane osobowe tej kobiety to też jej moze zrobić  koło pióra. 

Oj ...Hawa ....znam takie , które podstawowych poleceń , zaleceń nie potrafią zrozumieć , ale pierdoły z życia rodzinnego , znajomych....że o  prywatnym życiu zmienniczek to nawet nie wspomnę .... to tak przekażą , że i Niemiec zrozumie ....i ma o czym gadać przez telefon przez kilka dni , tygodni xd Przecież oprócz języka w gębie posiadają ręce , nogi i ...translatory . Jak się zaprą to i z Zollami pogadają ....tylko , żeby bata na własną doopę sobie nie urobiły , bo karma wraca xd

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hej. Dziękuje Wam, że jesteście przy mnie. Zadzwoniłam do córki, ale ta się wszystkiego wyparła i twierdzi, że poprzednia zmienniczka zrezygnowała nagle ze względów zdrowotnych. Jak poprosiłam o numer do niej to powiedziała, że nie może dać numeru bez jej zgody i że się dowie czy może. Teraz to już w ogóle nie wiem co sądzić. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

20 minut temu, AdS napisał:

Hej. Dziękuje Wam, że jesteście przy mnie. Zadzwoniłam do córki, ale ta się wszystkiego wyparła i twierdzi, że poprzednia zmienniczka zrezygnowała nagle ze względów zdrowotnych. Jak poprosiłam o numer do niej to powiedziała, że nie może dać numeru bez jej zgody i że się dowie czy może. Teraz to już w ogóle nie wiem co sądzić. 

Znaczy obie kręcą i córuchna i ta niby zmienniczka.Powiedz córce ,zeby zabrała kosztowności bo nie będziesz brać odpowiedzialności skoro matkama demencję.Albo weź tygodniówkę i po prostu spadaj.Cos to wszystko jakieś zachmęcone  jest za bardzo.Nie podoba mi się.I w ogóle co to za debilny obyczaj wydzwaniac do obcej kobiety/ciebie/ i opowiadać cuda na kiju?I dlaczego poprzedniczka nie zaczekałą na zmianę tylko się zmyła zanim dojechałaś.....Ja bym raczej podziękowała za pracę w takim szemranym miejscu.Może to sposób córki na półdarmową opiekę nad mamusią.Trochę zapłąci,reszty nie zapłaci i ma w kieszeni zysk.Może tak z każdą opiekunka robi.Biez pół litra nie razbieriosz więc dla ciebie rozsądniej będzie zmienić lokal.Tak myslę. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wyjeżdżam stąd mam nadzieję, że już dzisiaj. Podpytałam sąsiadów i się okazuje, że tutaj to opiekunki zmieniają się częściej niż pogoda. Pierwszy raz tak się nacięłam, ale kiedyś musiał być ten pierwszy raz. Stela wyglądała na fajną. Dziwne to wszystko bardzo. Dziękuję za rady dziewczyny. Odezwę się po powrocie WIELKIE buziaki chociaż znamy się niedługo. 

Edytowane przez AdS
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hej. Wróciłam do pl. Mam doła, bo teraz wszystko zaczynam od początku a już myślałam, że znalazłam sztelę na lata. Ogarnę się i opiszę miejsce w ostrzeżeniach bo zaraz będą szukać kogoś nowego.

Córcia powiedziała mi, że jeżeli zjeżdżam to nic mi nie zapłaci, bo zamiast jej to wierzę poprzedniczce. Teraz rozumiem zachowanie poprzedniczki bo też mam ochotę tam zadzwonić za tydzień i ostrzec nową osobę. Zainwestowałam czas, dojazd i kilka dni swojego życia na marne. To boli :))  

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 minut temu, AdS napisał:

Hej. Wróciłam do pl. Mam doła, bo teraz wszystko zaczynam od początku a już myślałam, że znalazłam sztelę na lata. Ogarnę się i opiszę miejsce w ostrzeżeniach bo zaraz będą szukać kogoś nowego.

Córcia powiedziała mi, że jeżeli zjeżdżam to nic mi nie zapłaci, bo zamiast jej to wierzę poprzedniczce. Teraz rozumiem zachowanie poprzedniczki bo też mam ochotę tam zadzwonić za tydzień i ostrzec nową osobę. Zainwestowałam czas, dojazd i kilka dni swojego życia na marne. To boli :))  

Nie za bardzo się pospieszyłas ? Ile dni tam byłaś ? A jeśli to wszystko wymyślone przez poprzedniczkę ?

Ja bym poczekała te dwa tygodnie i upewniła się, że dziewczyna mówiła prawdę. I czy córka bez ociągania wypłaci mi należne pieniądze.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, awe59 napisał:

Nie za bardzo się pospieszyłas ? Ile dni tam byłaś ? A jeśli to wszystko wymyślone przez poprzedniczkę ?

Ja bym poczekała te dwa tygodnie i upewniła się, że dziewczyna mówiła prawdę. I czy córka bez ociągania wypłaci mi należne pieniądze.

Teraz to ciężko wyczuć ,czy rodzina ok,czy zmienniczka prawdę powiedziała.Moje zdanie jest takie,źe jeśli nie było poprzedniczki która by przekazała obowiązki, to faktycznie coś nie tak.I wywiad sąsiedzki uważam ,że jest bardzo skuteczny.Ludzie wszystko widzą.Dlatego mam spokojną głowę, że może mi się stella nie podobać ,to przynajmniej firma mi zapłaci nawet jak po tygodniu  wyjadę.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

43 minut temu, awe59 napisał:

Nie za bardzo się pospieszyłas ? Ile dni tam byłaś ? A jeśli to wszystko wymyślone przez poprzedniczkę ?

Ja bym poczekała te dwa tygodnie i upewniła się, że dziewczyna mówiła prawdę. I czy córka bez ociągania wypłaci mi należne pieniądze.

Sąsiedzi powiedzieli, że opiekunki zmieniają się tam częściej niż pogoda. Ja chcę spokojnie pracować a nie myśleć o tym czy ktoś mnie posądzi o kradzież albo nie wypłaci mi pieniędzy za uczciwą pracą.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij



O nas

Forum Opiekunkaradzi.pl służy Opiekunom osób starszych już 8 rok. W tym czasie napisali oni (Wy) 356 tysięcy postów w blisko 49 tysiącach tematach, tworząc ogromne kompendium praktycznej wiedzy o pracy w opiece w Niemczech i Szwajcarii. To przy wsparciu Społeczności forum powstały Stelomierze, Rankingi opinii, Mapa Opiekunów i pierwszy w branży opiekuńczej multiFormularz, pozwalający aplikować jednym kliknięciem do wielu agencji na raz, będący uzupełnieniem działu pracy, w którym oferty pracy w Niemczech, Szwajcarii, Austrii i we Włoszech publikuje ponad 50 sprawdzonych i polecanych firm i agencji pracy. 

logo-opiekunka1.png
Wszelkie prawa zastrzeżone 2015-2023 Opiekunkaradzi.pl 

Polityka prywatności i cookies  |  Regulamin Kontakt  |  Reklama i HR - cennik

×
×
  • Dodaj nową pozycję...