Skocz do zawartości

Jak walczymy ze stresem i frustracją ?


 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

9 minut temu, hawana napisał:

Walczyły że stresem i frustracja ale przegraly:haha:

Jak usłyszę w nocy , że Anielica chodzi po mieszkaniu , to wyjdę z pokoju i zacznę jej towarzyszyć . Dowiedziałam się jak walczyć z frustracją i zamierzam to wykorzystać :p Jak nie pomoże , to wynajmę hakera , aby namierzył @mariaj i powiem jej w oczy , co myślę na temat jej  "cennych " rad .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

18 godzin temu, violka napisał:

Jak usłyszę w nocy , że Anielica chodzi po mieszkaniu , to wyjdę z pokoju i zacznę jej towarzyszyć . Dowiedziałam się jak walczyć z frustracją i zamierzam to wykorzystać :p Jak nie pomoże , to wynajmę hakera , aby namierzył @mariaj i powiem jej w oczy , co myślę na temat jej  "cennych " rad .

Ona Ci pomoże, zorganizuje dzień Twojej pdp :haha:I jeszcze przygotuje posilki, zrobi zakupy i posprząta:haha:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

21 godzin temu, violka napisał:

Osoba , która twierdzi , że im troskliwiej ktoś opiekuje się podopiecznym , tym łatwiej znosi nocne wstawanie ....... raczej nie odpowie Ci na pytanie . Pachnie mi to spamem , gdyż ta  pani, wiedzy na temat tej pracy nie posiada żadnej . 

Może to zależy od osoby. Ja im troskliwiej się zajmuję kimkolwiek, tym mocniej jestem zmęczona. W nocy nic nie słyszę gdyż śpię i nie mam zamiaru wstawać. Nie będę popularna gdy dodam, że jedyne co by mnie obudziło to szelest banknotów, ale taka jest prawda. Nocna szychta od razu po dziennej? I to w wolontariacie?  Dziękuję. Postoję. A teraz możecie mnie kopnąć.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, fioletowa.mysz napisał:

Może to zależy od osoby. Ja im troskliwiej się zajmuję kimkolwiek, tym mocniej jestem zmęczona. W nocy nic nie słyszę gdyż śpię i nie mam zamiaru wstawać. Nie będę popularna gdy dodam, że jedyne co by mnie obudziło to szelest banknotów, ale taka jest prawda. Nocna szychta od razu po dziennej? I to w wolontariacie?  Dziękuję. Postoję. A teraz możecie mnie kopnąć.

Po kim to takie pazerne ? ! :szydera:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oooooo ja doświadczyłam ten jeden raz, nie, nie stresu bo stoicka jestem ale frustracji trudnej do opanowania to już tak.

Naprawdę żal było mi kobiety bo choroba winna, nie ona. Ale powiedzcie to swojej cierpliwości. Mimo ogromnego zrozumienia, moja głowa, gdzie ponizej jest gardło ze strunami głosowymi krzyczała, ba,całe ciało krzyczało choć na prawdę nie chciało i nie powinno. Wyrzucenie frustracji pomagało głowie, krzywdy pdp nie zrobiło. Nie uwierzę, że da się z pietyzmem wstawanie czynić. Ja, niespotykanie spokojny człowiek wymiekał. Ludzka natura nie pozwala, chroni jestestwo nasze.

Z powodu kasy wytrwałam, z powodów irracjonalnych nie dało się. Wsparcie miałam duże i nikt żadnych win nie ponosił poza chorobą. No chyba żebym była cyborgiem to i w zapewnienia @mariaj uwierzyłabym i w takiez możliwości. A pamietacie? przenosiłam te frustracje i nie byłam sobą, byłam zombie. Moja samoobrona pozwoliła na szybkie wyparcie i powrót do porządku w mojej głowie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie walczę, bo nie mam z czym. 

Wypracowałem taki model, w którym oba te czynniki dotykają drugą stronę. 

To nie ja potrzebuję tej konkretnej szteli, tylko oni mnie tu potrzebują. Uświadomiłem im to na samym początku i co rusz utwierdzam ich w tej prawdzie. 

Proszę i ostrzegam. 

Każda moja prośba jest spełniana.

A prywatnie - od lat jesteśmy przyjaciółmi. 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

44 minut temu, MisiekFfm napisał:

Nie walczę, bo nie mam z czym. 

Wypracowałem taki model, w którym oba te czynniki dotykają drugą stronę. 

To nie ja potrzebuję tej konkretnej szteli, tylko oni mnie tu potrzebują. Uświadomiłem im to na samym początku i co rusz utwierdzam ich w tej prawdzie. 

Proszę i ostrzegam. 

Każda moja prośba jest spełniana.

A prywatnie - od lat jesteśmy przyjaciółmi. 

 

Bardzo podoba mi się takie podejście do sprawy.

Stosuje podobny modus operandi w zakresie chęci.  Nie stresuje się, bo nie muszę pracować w  konkretnym miejscu. Pracy jest tyle, że nie muszę o nią zabiegać, to ona mnie znajduje.

W innym miejscu może być ciekawiej, a może da się zarobić więcej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A wy o stellach? Bo ja ogólnie. Najbardziej się stresuję gdy wracam do domu i widzę co muszę sprzatnać. Wtedy mysi być sloik pod reką. W pracy luzuję. Najwyzej się kumpelom wygadam. Takiego przypadku, żebym musiała się gdzieś uzewnętrznić to ja jeszcze nie miałam. Próby budzenia mnie po nocach pacyfikuję. Odmawiam po prostu wstawania. Wspólczuję tym, którzy z powodu choroby podopiecznych, muszą to robić.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, fioletowa.mysz napisał:

Może to zależy od osoby. Ja im troskliwiej się zajmuję kimkolwiek, tym mocniej jestem zmęczona. W nocy nic nie słyszę gdyż śpię i nie mam zamiaru wstawać. Nie będę popularna gdy dodam, że jedyne co by mnie obudziło to szelest banknotów, ale taka jest prawda. Nocna szychta od razu po dziennej? I to w wolontariacie?  Dziękuję. Postoję. A teraz możecie mnie kopnąć.

@fioletowa.myszjestem takim samym wyrzutkiem jak Ty.

Spie.

Nie lubie i nie chce wstawac w nocy.

Zmienialam opiekunke ,ktora fryzowala pop, obrabiala rece,nogi, robila ,,trwałe..

I co noc o 2.00 wstawala,szla,2 pietra w dol, by wlac goraca wode do termoforu:kopara:

Za 1000 ojro miesiecznie....

O internet tez nie zawalczyla.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A więc.... kiedyś ponurego dnia zapytałam przyjaciółkę opiekunkę, jak jej w tej opiece jest i to był jej zły dzień i odpowiedziała mi, że jest sześć "G" . Zapytałam, co to znaczy???? i mi wyjaśniła, że gówna, gwar, gbury, gonienie, gnojenie, głodówka. Poprosiła wtedy: "Poradź mi coś, tylko prędko, bo już nie wytrzymam". Na poczekaniu nic nie wymyśliłam, ale w kolejny dzień już tak. Powiedziała, że te rady są super, więc je opiszę, może komuś się przydadzą???? Odnośnie mogącej wystąpić nagle niespodziewanie "głodówki": Musisz mieć jakiś prowiant na wszelki wypadek, np. pieczywo chrupkie, konserwy, kabanosy, zupy w proszku, batony, rzeczy, które nie potrzebują lodówki. Nawet jeśli nigdy nie skorzystasz z zapasów, miej je dla poczucia bezpieczeństwa na wypadek, gdyby głodówka jednak nastąpiła, bo opiekunki donoszą, że takie sytuacje bywają, mogą wystąpić nagle i niespodziewanie. Odnośnie "gnojenia", czyli ciągłego czepiania się i krytykowania opiekunki: Zabaw się w aktorkę i z uśmiechem mów zawsze PRZEPRASZAM, a te krytyki spisuj sobie na liście, żeby je zapamiętać, bo celowo z zemsty, kiedy tylko się da, będziesz robiła właśnie na odwrót. Masz do czynienia z wariatem, a poczynaniom wariata nie dziwimy się, ani ich nie zwalczamy. Czuj się tak, jakby wariat krytykował nie Ciebie, ale jakąś niewidzialną osobę, a Ty tylko to obserwujesz, to Ciebie nie dotyczy. Odnośnie "gonienia", czyli poganiania opiekunki, dawania jej ciągle nowych poleceń, czasem kilku jednocześnie, wmów sobie, że chcesz być zawsze opanowaną osobą, od której bije spokój wewnętrzny, jak od joginów, czy buddystów. Aby osiągnąć taki stan, potrzebny jest trener emocjonalny i jest nim w tym momencie, ta poganiająca Cię osoba. Ona robi celowo wszystko, aby Cię wkurzyć,- a Ty ćwiczysz spokój i opanowanie i robisz wszystko, aby jej pokazać, że Ciebie z równowagi wyprowadzić się nie da, zwłaszcza wariatowi. Odnośnie "gburów", czyli chamów, a dokładniej chamskich zachowań innych osób, pomyśl wtedy, gdy one mają miejsce, jaką nagrodę kupisz sama sobie, za to, że przetrwałaś tę chamską zagrywkę. Myśl w tym momencie na przykład intensywnie o  nowej bluzce lub nowym naszyjniku, zanotuj sobie, że sobie musisz go kupić w nagrodę, za to, że wytrzymałaś. Myśl o tej fajnej lub pięknej rzeczy w trakcie chamskiego wyczynu jakiejś osoby. Odnośnie "gwaru", czyli wrzasku, krzyku, myśl intensywnie o konkretnej piosence jakiegoś piosenkarza, że potem jej sobie w nagrodę wysłuchasz i naprawdę jej w ten sam dzień wysłuchaj. Odnośnie "gówien", czyli ględzenia o kupie, usuwania kupy, czyszczenia po kupie lub moczu, zostań kolekcjonerką perfum i dezodorantów i wód zapachowych i miej ich całą półeczkę. Po nieprzyjemnych, śmierdzących porządkach lub rozmowach, idź i podziwiaj swoją kolekcję, porównuj zapachy, ustawiaj inaczej buteleczki, ciesz się nimi, użyj nagle tych, które najbardziej w tym momencie do Ciebie przemówiły!!!!!!!!!!!!!!!!!!!.......

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 godziny temu, Gość Ale napisał:

A więc.... kiedyś ponurego dnia zapytałam przyjaciółkę opiekunkę, jak jej w tej opiece jest i to był jej zły dzień i odpowiedziała mi, że jest sześć "G" . Zapytałam, co to znaczy???? i mi wyjaśniła, że gówna, gwar, gbury, gonienie, gnojenie, głodówka. Poprosiła wtedy: "Poradź mi coś, tylko prędko, bo już nie wytrzymam". Na poczekaniu nic nie wymyśliłam, ale w kolejny dzień już tak. Powiedziała, że te rady są super, więc je opiszę, może komuś się przydadzą???? Odnośnie mogącej wystąpić nagle niespodziewanie "głodówki": Musisz mieć jakiś prowiant na wszelki wypadek, np. pieczywo chrupkie, konserwy, kabanosy, zupy w proszku, batony, rzeczy, które nie potrzebują lodówki. Nawet jeśli nigdy nie skorzystasz z zapasów, miej je dla poczucia bezpieczeństwa na wypadek, gdyby głodówka jednak nastąpiła, bo opiekunki donoszą, że takie sytuacje bywają, mogą wystąpić nagle i niespodziewanie. Odnośnie "gnojenia", czyli ciągłego czepiania się i krytykowania opiekunki: Zabaw się w aktorkę i z uśmiechem mów zawsze PRZEPRASZAM, a te krytyki spisuj sobie na liście, żeby je zapamiętać, bo celowo z zemsty, kiedy tylko się da, będziesz robiła właśnie na odwrót. Masz do czynienia z wariatem, a poczynaniom wariata nie dziwimy się, ani ich nie zwalczamy. Czuj się tak, jakby wariat krytykował nie Ciebie, ale jakąś niewidzialną osobę, a Ty tylko to obserwujesz, to Ciebie nie dotyczy. Odnośnie "gonienia", czyli poganiania opiekunki, dawania jej ciągle nowych poleceń, czasem kilku jednocześnie, wmów sobie, że chcesz być zawsze opanowaną osobą, od której bije spokój wewnętrzny, jak od joginów, czy buddystów. Aby osiągnąć taki stan, potrzebny jest trener emocjonalny i jest nim w tym momencie, ta poganiająca Cię osoba. Ona robi celowo wszystko, aby Cię wkurzyć,- a Ty ćwiczysz spokój i opanowanie i robisz wszystko, aby jej pokazać, że Ciebie z równowagi wyprowadzić się nie da, zwłaszcza wariatowi. Odnośnie "gburów", czyli chamów, a dokładniej chamskich zachowań innych osób, pomyśl wtedy, gdy one mają miejsce, jaką nagrodę kupisz sama sobie, za to, że przetrwałaś tę chamską zagrywkę. Myśl w tym momencie na przykład intensywnie o  nowej bluzce lub nowym naszyjniku, zanotuj sobie, że sobie musisz go kupić w nagrodę, za to, że wytrzymałaś. Myśl o tej fajnej lub pięknej rzeczy w trakcie chamskiego wyczynu jakiejś osoby. Odnośnie "gwaru", czyli wrzasku, krzyku, myśl intensywnie o konkretnej piosence jakiegoś piosenkarza, że potem jej sobie w nagrodę wysłuchasz i naprawdę jej w ten sam dzień wysłuchaj. Odnośnie "gówien", czyli ględzenia o kupie, usuwania kupy, czyszczenia po kupie lub moczu, zostań kolekcjonerką perfum i dezodorantów i wód zapachowych i miej ich całą półeczkę. Po nieprzyjemnych, śmierdzących porządkach lub rozmowach, idź i podziwiaj swoją kolekcję, porównuj zapachy, ustawiaj inaczej buteleczki, ciesz się nimi, użyj nagle tych, które najbardziej w tym momencie do Ciebie przemówiły!!!!!!!!!!!!!!!!!!!.......

 

Ja jako facet będę obstawał przy 5G ;))))))))))

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

16 minut temu, Gość Seba napisał:

Ja jako facet będę obstawał przy 5G ;))))))))))

5G kojarzy mi się z siecią komórkową a to przecież temat dla wszystkich bez względu na płeć. Facetów to raczej interesuje punkt G ale to już całkiem nie związane z opieką.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Apropo niespodzianek na opiece, kiedy przyjedziecie na miejsce i jest osoba sprzątająca, to uznajecie, że te obowiązki przejmuje ktoś, czy nie? Czy może jednak pytanie rodzinę, jak ich zdaniem ta kwestia ma wyglądać?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Gość Gocha
7 godzin temu, Gość cvbnm napisał:

Apropo niespodzianek na opiece, kiedy przyjedziecie na miejsce i jest osoba sprzątająca, to uznajecie, że te obowiązki przejmuje ktoś, czy nie? Czy może jednak pytanie rodzinę, jak ich zdaniem ta kwestia ma wyglądać?

Jakie sprzątanie. Jeśli jest osoba sprzątająca to oczywiście nie wchodzę w jej kompetencje.Zawsze powtarzam że nie jestem Putzfrau.Wiadomo że jeśli zapytam się rodziny to będą zadowoleni że ja za darmo będę wykonywać to co inna osoba za pieniądze.Bylam na takim zleceniu gdzie Putzfrau i ogrodnik zostali odprawieni bo przyjechała opiekunka czyli ja. Ale absolutnie nie dałam się.Wyliczylam im 7 godzin pracy dziennie i jeśli chcą więcej to już Überstunden.Wiadomo że się nie zgodzili ja też nie.Zrobilam swoje i poszłam do pokoju.Do takich rozwiązań trzeba znać dobrze język niemiecki i swoje obowiązki 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

14 godzin temu, Gość Gość Gocha napisał:

Jakie sprzątanie. Jeśli jest osoba sprzątająca to oczywiście nie wchodzę w jej kompetencje.Zawsze powtarzam że nie jestem Putzfrau.Wiadomo że jeśli zapytam się rodziny to będą zadowoleni że ja za darmo będę wykonywać to co inna osoba za pieniądze.Bylam na takim zleceniu gdzie Putzfrau i ogrodnik zostali odprawieni bo przyjechała opiekunka czyli ja. Ale absolutnie nie dałam się.Wyliczylam im 7 godzin pracy dziennie i jeśli chcą więcej to już Überstunden.Wiadomo że się nie zgodzili ja też nie.Zrobilam swoje i poszłam do pokoju.Do takich rozwiązań trzeba znać dobrze język niemiecki i swoje obowiązki 

To co mam nie sprzątać???? Jak jest pani , co sprząta to jak liczyć te 7 godzin? Chyba , że  noce dodać  , bo ja wstaję do dziadka.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie

 Udostępnij



O nas

Forum Opiekunkaradzi.pl służy Opiekunom osób starszych już 8 rok. W tym czasie napisali oni (Wy) 356 tysięcy postów w blisko 49 tysiącach tematach, tworząc ogromne kompendium praktycznej wiedzy o pracy w opiece w Niemczech i Szwajcarii. To przy wsparciu Społeczności forum powstały Stelomierze, Rankingi opinii, Mapa Opiekunów i pierwszy w branży opiekuńczej multiFormularz, pozwalający aplikować jednym kliknięciem do wielu agencji na raz, będący uzupełnieniem działu pracy, w którym oferty pracy w Niemczech, Szwajcarii, Austrii i we Włoszech publikuje ponad 50 sprawdzonych i polecanych firm i agencji pracy. 

logo-opiekunka1.png
Wszelkie prawa zastrzeżone 2015-2023 Opiekunkaradzi.pl 

Polityka prywatności i cookies  |  Regulamin Kontakt  |  Reklama i HR - cennik


×
×
  • Dodaj nową pozycję...