Praca opiekunki i kredyty w Polsce!!!

Nie jedną z nas zmusiły kredyty wzięte w Polsce  do podjęcia pracy opiekunki ,bo przecież nikt nam nie podaruje kasy w prezencie .Przychodzi co miesiąc dzień ,gdzie trzeba uregulowac spłatę kredytu,,,Ja też byłam zmuszona wziąsc kredyt w Polsce i to nie jeden ,,aby wywiązać się i rozliczyć z firmami,,być w porządku z wszystkimi -tak to się właśnie wychodzi nieraz na własnej dzialalnosći ,takie naszły czasy,,,kryzys" ,ale to było i minęło, jestem już na końcówce spłaty i powiem jedno,że nawet nie odczułam ,że coś spłacam ,,,nieraz kredyt pozwala nam na szybki zakup czegoś -więc bierzemy ten kredycik i potem spłacamy -fajnie ,jak wiadomo na co poszły te pieniądze ,cieszymy się z zakupu i pracujemy w De aby spokojnie spłacać te ratki,,,ale jest dużo opiekunek co oprócz kredytu mają jeszcze inne urzędy na głowie i zadłużenia i jedyną deską ratunku jest praca w De i szansa na spłaty wszystkich zaległości,,,

@Moderatorze proszę o usunięcie jednego z tych tematów ,,sorry -jakoś dwa razy mi poszło,wszystko przez ten powolny internet mądrali ,,,pozdrawiam

O 17.10.2016 at 20:55, Blondi napisał:

Nie jedną z nas zmusiły kredyty wzięte w Polsce  do podjęcia pracy opiekunki ,bo przecież nikt nam nie podaruje kasy w prezencie .Przychodzi co miesiąc dzień ,gdzie trzeba uregulowac spłatę kredytu,,,Ja też byłam zmuszona wziąsc kredyt w Polsce i to nie jeden ,,aby wywiązać się i rozliczyć z firmami,,być w porządku z wszystkimi -tak to się właśnie wychodzi nieraz na własnej dzialalnosći ,takie naszły czasy,,,kryzys" ,ale to było i minęło, jestem już na końcówce spłaty i powiem jedno,że nawet nie odczułam ,że coś spłacam ,,,nieraz kredyt pozwala nam na szybki zakup czegoś -więc bierzemy ten kredycik i potem spłacamy -fajnie ,jak wiadomo na co poszły te pieniądze ,cieszymy się z zakupu i pracujemy w De aby spokojnie spłacać te ratki,,,ale jest dużo opiekunek co oprócz kredytu mają jeszcze inne urzędy na głowie i zadłużenia i jedyną deską ratunku jest praca w De i szansa na spłaty wszystkich zaległości,,,

Kredyty to jeszcze nie problem ale gorzej jak ktoś ma już komornika na karku Takie osoby są najmilej widziane w opiece bo potrzebują tej pracy jak powietrza,żeby przeżyć jest to dla nich ostatnia deska ratunku a niektórzy tą sytuację potrafią sprytnie wykorzystać niestety

12 godzin temu, jolantapl. napisał:

Kredyty to jeszcze nie problem ale gorzej jak ktoś ma już komornika na karku Takie osoby są najmilej widziane w opiece bo potrzebują tej pracy jak powietrza,żeby przeżyć jest to dla nich ostatnia deska ratunku a niektórzy tą sytuację potrafią sprytnie wykorzystać niestety

I tak właśnie wykorzystują,,,jedzie opiekunka za grosze i cieszy się ,ze zarobi,,i takich właśnie agencje szukją,,a nie takich panisków wyszczekanych jak np, ja,,, odrzuca ofertę,,!!!!!! 

Z lichwiarzami okradającymi ostro klientów np odsetki po kilku latach wynoszące 5 krotność kredytu,  można jednak walczyć, ale wymaga to jednak znajomości przepisów prawnych.

    Klasyczny błąd dłużnika to oczywiście płacenie długów małych ale dawno przedawnionych, z gigantycznym ogonem z odsetek. Znajomy kupił kiedyś na raty telewizor i nie spłacił ostatnich dwóch rat, a po kilku latach dostał papier , z którego wynikało, że jest winien jakiejś poteżnej instytucji nibybankowej prawie 3000zł. Nękano go telefonami ( skąd mieli numer ? ) i facet pękł...

Pseudobank, a raczej już windykacja podchodzi klienta prosząc o zapłacenie choćby 50 zł i gdy ten to zrobi traci prawo do wystąpienia do sądu o stwierdzenie przedawnienia tego długu. Niewiedza drogo kosztuje...

Ale niektórzy umieją zawalczyć.

Świeży przykład :

http://www.rp.pl/Konsumenci/303299978-Stare-dlugi-bez-wysokich-odsetek.html