Pochwalijki

32 minut temu, elf napisał:

A ja naiwnie całe życie myslalam że każdy z nas jest wyjatkowy. Schade

 

Pochwalam Cię , że nie jesteś w błędzie , bo każdy jest wyjątkowo wspaniały , wyjątkowo uzdolniony lub wyjątkowo podły . Jak widzisz , tylko  wyjątkowość  ma inny wymiar , ale czyni nas nadal wyjątkami .

51 minut temu, elf napisał:

Dziękuję i czuję się zobowiązana do większej aktywności i dbałości o czystość zamieszczanego słowa. Z wyrazami szacunku dla starszych sióstr i braci w słowie 

Pochwalę Cię za te wyrazy szcunku❤️❤️❤️

41 minut temu, elf napisał:

A ja naiwnie całe życie myslalam że każdy z nas jest wyjatkowy. Schade

 

Pochwalam Cię za autorefleksję

Muszę się pochwalić  poraz pierwszy w mojej karierze dupomyjca  trafiła mi się sztela marzeń, jestem  drugi raz. Oby moja pani żyła jeszcze długo i w takich zdrowiu jak jest obecnie.   Ma piękne swoje zęby  spoczatku myślałam, że to implanty.  Wkrótce kończy 99lat  no i się pochwalilam 

16 minut temu, erika napisał:

Muszę się pochwalić  poraz pierwszy w mojej karierze dupomyjca  trafiła mi się sztela marzeń, jestem  drugi raz. Oby moja pani żyła jeszcze długo i w takich zdrowiu jak jest obecnie.   Ma piękne swoje zęby  spoczatku myślałam, że to implanty.  Wkrótce kończy 99lat  no i się pochwalilam 

Super  Chciałam jej życzyć 100 lat , ale w porę ugryzłam się w palec 

17 minut temu, violka napisał:

Super  Chciałam jej życzyć 100 lat , ale w porę ugryzłam się w palec 

Pochwalam Cię za refleks ....wielce niestosowne byłyby życzenia 100 lat

3 godziny temu, erika napisał:

Muszę się pochwalić  poraz pierwszy w mojej karierze dupomyjca  trafiła mi się sztela marzeń, jestem  drugi raz. Oby moja pani żyła jeszcze długo i w takich zdrowiu jak jest obecnie.   Ma piękne swoje zęby  spoczatku myślałam, że to implanty.  Wkrótce kończy 99lat  no i się pochwalilam 

 no wreszcie ,, @erika dała głos, super i ogromnie się cieszę,że tak fajnie trafiłaś i trzymaj sie tej swojej  Damy,,,

 Tak trzymam się  ale czasem nuda daje mi w kość. 

Pochwalam się z radością olbrzymią ,że dzieci wyprowadzają się z mojego domu.Syn kupił mieszkanie i do świąt mają zamiar się przenieść.

Do ostatniej chwili trzymali to w tajemnicy.Wnuczka  się pochwaliła jak tylko do domu weszłam.

Trzy pokoje,z balkonem ,byłam już na wizytacji.

No i w końcu nastanie spokój.

Cieszę się bardzo.

Godzinę temu, Teresadd napisał:

Pochwalam się z radością olbrzymią ,że dzieci wyprowadzają się z mojego domu.Syn kupił mieszkanie i do świąt mają zamiar się przenieść.

Do ostatniej chwili trzymali to w tajemnicy.Wnuczka  się pochwaliła jak tylko do domu weszłam.

Trzy pokoje,z balkonem ,byłam już na wizytacji.

No i w końcu nastanie spokój.

Cieszę się bardzo.

 

Pogadamy jak się wyprowadzą  Pierwsza euforia minie i zaczniesz siorbać w poduszkę 

Nie zacznie. Będzie cieszyła się ich szczęściem i pracowala jeszcze więcej by pomóc im spłacać kredyt 

@violka @Maria Jolanta . Ale z was maupy. 

8 minut temu, fioletowa.mysz napisał:

@violka @Maria Jolanta . Ale z was maupy. 

Nie maupy , tylko realistki

17 minut temu, fioletowa.mysz napisał:

@violka @Maria Jolanta . Ale z was maupy. 

Nie oni pierwsi ,nie ostatni.Wnuczki są kochane,ale ciągle nas okupują.I nie ma zmiłuj.Przecież nie wygonię,bo wspólny dom, kuchnia,korytarz.Teraz odwiedzimy się i wszyscy będziemy zadowoleni.

Dom sprzedam,dzieci podzielę i( dwoje mam) i prawie kredyt spłacony.A dla siebie mniejsze mieszkanie w bloku już prawie mam.( w perspektywie).

2 godziny temu, Teresadd napisał:

Pochwalam się z radością olbrzymią ,że dzieci wyprowadzają się z mojego domu.Syn kupił mieszkanie i do świąt mają zamiar się przenieść.

Do ostatniej chwili trzymali to w tajemnicy.Wnuczka  się pochwaliła jak tylko do domu weszłam.

Trzy pokoje,z balkonem ,byłam już na wizytacji.

No i w końcu nastanie spokój.

Cieszę się bardzo.

 

Pochwalam cię  Za dzielność i chęć przetrzymania bólu odcinanej pępowiny 

Pochwalę się  Bigos nadal mnie trzyma  I gazy będą musiały znaleźć ujście, więc szykuję się, ale i wy się szykujcie, na miły i sympatyczny wieczór przy lampce szampana 

13 minut temu, Teresadd napisał:

Nie oni pierwsi ,nie ostatni.Wnuczki są kochane,ale ciągle nas okupują.I nie ma zmiłuj.Przecież nie wygonię,bo wspólny dom, kuchnia,korytarz.Teraz odwiedzimy się i wszyscy będziemy zadowoleni.

Dom sprzedam,dzieci podzielę i( dwoje mam) i prawie kredyt spłacony.A dla siebie mniejsze mieszkanie w bloku już prawie mam.( w perspektywie).

Tu zgadzam się z Tobą w 100% ....o niebo lepiej jak wnuczęta odwiedzą , czy my ich a nie są non stop przy nas ...męczące to jest . Uwielbiam odwiedziny , ale po kilku godzinach szczebiotania ... mam serdecznie dość i patrzę dyskretnie na zegarek . O...a jak zaczynają się zbierać do siebie ...kurde ...jakiego wigoru dostaję , jak pakuję w pojemniki jakieś domowe przysmaki , żeby tylko szybko się gości  pozbyć ....Francowata jestem ...no nie ? Pewnie , że nieraz przykrzy mi się , ale już chyba odwykłam od " stadka " ...no za cholerę  nie dogodzi ...tak źle i tak niedobrze

21 minut temu, Teresadd napisał:

Nie oni pierwsi ,nie ostatni.Wnuczki są kochane,ale ciągle nas okupują.I nie ma zmiłuj.Przecież nie wygonię,bo wspólny dom, kuchnia,korytarz.Teraz odwiedzimy się i wszyscy będziemy zadowoleni.

Dom sprzedam,dzieci podzielę i( dwoje mam) i prawie kredyt spłacony.A dla siebie mniejsze mieszkanie w bloku już prawie mam.( w perspektywie).

 nie ma to jak mieszkać bez dzieci, dokładnie jest jak piszesz,,odwiedzić ,nacieszyć się ale mieszkać osobno,,pochwalam,,wiem jaka jesteś szczęsliwa, sama u siebie,,

2 minuty temu, Baśka powtarzająca się napisał:

Tu zgadzam się z Tobą w 100% ....o niebo lepiej jak wnuczęta odwiedzą , czy my ich a nie są non stop przy nas ...męczące to jest . Uwielbiam odwiedziny , ale po kilku godzinach szczebiotania ... mam serdecznie dość i patrzę dyskretnie na zegarek . O...a jak zaczynają się zbierać do siebie ...kurde ...jakiego wigoru dostaję , jak pakuję w pojemniki jakieś domowe przysmaki , żeby tylko szybko się gości  pozbyć ....Francowata jestem ...no nie ? Pewnie , że nieraz przykrzy mi się , ale już chyba odwykłam od " stadka " ...no za cholerę  nie dogodzi ...tak źle i tak niedobrze

Dobrze piszesz ,,bardzo dobrze,,

2 godziny temu, Teresadd napisał:

Pochwalam się z radością olbrzymią ,że dzieci wyprowadzają się z mojego domu.Syn kupił mieszkanie i do świąt mają zamiar się przenieść.

Do ostatniej chwili trzymali to w tajemnicy.Wnuczka  się pochwaliła jak tylko do domu weszłam.

Trzy pokoje,z balkonem ,byłam już na wizytacji.

No i w końcu nastanie spokój.

Cieszę się bardzo.

 

  lae dostaniesz nowego wigoru do działania, Super!!!

A ja  lecę drzewo do kominków rozdawac,,trochę jest chętnych ludzików,, A ja  kiedyś musiałam slono placić za każde drewienko do kominka,,ale się czasy zmieniły,,ale kominek mam w Pl, niedlugo już może będe zwozic do Pl, mi jakby ktoś powiedzial ,,przyjedz i zapakuj sobie drewienka ile chcesz do kominka to ja bym z tym swoim Vito gnała i tylko ładowała,,ale tak nie było

3 godziny temu, Teresadd napisał:

Pochwalam się z radością olbrzymią ,że dzieci wyprowadzają się z mojego domu.Syn kupił mieszkanie i do świąt mają zamiar się przenieść.

Do ostatniej chwili trzymali to w tajemnicy.Wnuczka  się pochwaliła jak tylko do domu weszłam.

Trzy pokoje,z balkonem ,byłam już na wizytacji.

No i w końcu nastanie spokój.

Cieszę się bardzo.

 

Gratuluję, fajnie jest mieszkać bez dzieci .

2 godziny temu, Maria Jolanta napisał:

Nie zacznie. Będzie cieszyła się ich szczęściem i pracowala jeszcze więcej by pomóc im spłacać kredyt 

Godzinę temu, Baśka powtarzająca się napisał:

Nie maupy , tylko realistki

To my odmieńcy jesteśmy i dzieciom nie pomagamy. Nie ma z resztą takiej potrzeby, bo oboje zarabiają lepiej niż mamusia z tatusiem. Gościmy ich od czasu do czasu "na bogato" i na tym się kończy.

10 minut temu, aniao napisał:

 

To my odmieńcy jesteśmy i dzieciom nie pomagamy. Nie ma z resztą takiej potrzeby, bo oboje zarabiają lepiej niż mamusia z tatusiem. Gościmy ich od czasu do czasu "na bogato" i na tym się kończy.

I tak trzymajcie !

Wszyscy kochamy nasze dzieci , ale taki , jakby kopniak w stronę  samodzielności jest bardzo dobry .

3 godziny temu, Teresadd napisał:

Pochwalam się z radością olbrzymią ,że dzieci wyprowadzają się z mojego domu.Syn kupił mieszkanie i do świąt mają zamiar się przenieść.

Do ostatniej chwili trzymali to w tajemnicy.Wnuczka  się pochwaliła jak tylko do domu weszłam.

Trzy pokoje,z balkonem ,byłam już na wizytacji.

No i w końcu nastanie spokój.

Cieszę się bardzo.

 

Super! Ty będziesz miała spokój w swoich 4 kątach a dzieciaki swój wymarzony raj  .