Skocz do zawartości

Rozstanie z rodziną


Gość Anka
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Chciałabym zacząć wyjeżdżać ale gryzę się z myślami. Napiszcie mi jak ta rozłąka wpływa na wasze relacje z drugimi połówkami.Mój chłop mówi mi, że nie ma mowy o wjeździe, ale chciałabym zarabiać normalne pieniądze. Czytam, że niektórzy z was siedzą w niemczech i po kilka miesięcy. Mam 39 lat i nie wiem co robić. Napiszcie jakie były wasze początki i jak to się skończyło.

Pozdrawiam miło! Anna

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mało która z nas siedzi po parę miesięcy w Niemczech. I nikomu kto ma jednak męża tego absolutnie nie polecam.

               Wyjazdy wpływają źle na życie rodzinne, bo jakżeby inaczej? Z mężem - o ile rozsądny -  można się jednak dogadać i parę tygodni jakoś przeleci.  Najgorzej jeśli dzieci potrzebują jeszcze opieki - to już kompletnie nie polecam - zdecydowanie lepiej zarobić mniej na miejscu niż zostawiać choćby nastolatków pod opieką tylko ojców, chyba że jest zupełnie  krucho z kasą...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Można jeździć na zastępstwo 4-8 tygodni lub na oferty na 1 miesiąc.  Jest niemało takich ofert, warto poszukać. Obecnie większość agencji zleca pracę na max 2 miesiące o ile chcesz pracować przez agencję. Poza tym na czarno też zmieniają się co 2 miesiące.

Czasem, ale rzadko można jeszcze znaleźć ofertę agencji na 3 miesiące lub takie "z możliwością przedłużenia pobytu", jednym słowem na tak długo jak chcesz.

Jest duża dowolność i tak jak napisała Serenity rzadko która z nas pracuje kilka miesięcy, chyba, że sama tak chce pracować lub sytuacja życiowa ją zmusza do takiej decyzji.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@adamos, mam nadzieję, że ten najgorszy okres masz za sobą. Wiele lat temu dowiedziałam się, że moja koleżanka pielęgniarka tak jeździ podczas urlopu i bardzo długo myślałam, że to jest praca dla osób z wykształceniem medycznym. Fakt, że nie interesowałam się tego typu pracą i nie miałam o niej zielonego pojęcia, dopóki sytuacja życiowa mnie nie zmusiła.

Dzisiaj praktycznie każdy z nas kto zna język w stopniu komunikatywnym, jest cierpliwy, ma szacunek dla osób starszych i potrafi troszkę gotować, to może pracować w tym..."fachu":)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 godzin temu, Gość Anka napisał:

Chciałabym zacząć wyjeżdżać ale gryzę się z myślami. Napiszcie mi jak ta rozłąka wpływa na wasze relacje z drugimi połówkami.Mój chłop mówi mi, że nie ma mowy o wjeździe, ale chciałabym zarabiać normalne pieniądze. Czytam, że niektórzy z was siedzą w niemczech i po kilka miesięcy. Mam 39 lat i nie wiem co robić. Napiszcie jakie były wasze początki i jak to się skończyło.

Pozdrawiam miło! Anna

Aniu jak nie wyjedziesz  to nie będziesz wiedziała ,każdy ma inne życie i każdy ma innego chłopa ,

chłop chce Twój rządzić Tobą  i decydować o Twoim zarobkowaniu ,ale jak wyjedziesz na 1 msc , i wrócisz i jak się kochacie to nic się nie stanie z rozłąką Twoją ,może tylko uścislić wasz związek.

Każde życie pokazuje różne scenariusze i nie możesz bazować na scenariuszu innych bo u Ciebie może to być całkiem inaczej-trzeba ruszyć dupę i do przodu,zarabiać kasę i nie patrzyc  co powie chłop, ja nigdy w życiu nie słuchałam chłopa i zarabiam kasę,,powodzenia

a jak kocha to kocha !!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Też byłam w takiej sytuacji  non stop gryzłam  się z myślami co robić  , z jednej strony tęsknota , z drugiej strony olbrymi strach przed wyjazdem  i na przeciw tego  stan mojego konta  po wyjeżdzie . I odważyłam się  wyjechałam  w ubiegłym roku jesienią  na 2 mce   pierwszy raz . Mam 41 lat  dwoje  dorosłych dzieci   córka 19 lat i syn 20 obydwoje  juz wiadomo  jak  to młodziki  zajęci swoim zyciem  , w domu w ciagu dnia rzadko  są    .Wydaje mi się ,że na pewno ciężej jest jeżeli   w domu są maluszki  lub dzieci w wieku szkolnym . Tęsknota  straszna   przez miesiąc  siedziałam i płakałam po nocach . Dużo pomaga bynajmniej mi kontakt internetowy   tak więc wieczorem na skype spędzaliśmy każdy wieczór  i jakoś zleciało . Teraz  jadę 3 raz  i  już troszkę łatwiej  wiadomo tęskni się ale co zrobić . Mąż też  przeciwny był  ale teraz widzi ze jednak sytaucja finansowa  się polepszyła . I jescze jedno jeżeli sami się nie będziemy pilnować    to niestety nikt nas nie upilnuje , co ma być  to będzie . Jak  ma ktoś zdradzić to zdradzi   nie trzeba do tego wyjazdu do Niemiec . Ja życzę dużej odwagi , siły głowa do góry i powodzenia :)))

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, marcysia75 napisał:

I jescze jedno jeżeli sami się nie będziemy pilnować    to niestety nikt nas nie upilnuje , co ma być  to będzie . Jak  ma ktoś zdradzić to zdradzi   nie trzeba do tego wyjazdu do Niemiec . Ja życzę dużej odwagi , siły głowa do góry i powodzenia :)))

i tutaj Marcysiu poruszylas wazny temat... ktos kiedys do mojego meza i to przy mnie powiedzial: ale ty jestes naiwny, ze ja puszczasz za granice.... z jej powodzeniem? a moj mądry mąż powiedzial: jak bedzie chciala to mnie zdradzi w tym samym miescie z kims z bloku obok, a jak bedzie jaka jest to nie zrobi tego nawet na innym kontynencie... gdysie slyszy takie slowa mądrego męża to chociaz spotkaloby sie milion roznych facetow to nigdy sie tego nie zrobi jak ma sie swoje zasdy i od 10 lat tego samego męża, z ktorym na slype romansuje sie co wieczor :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nic dodac nic ująć,zgadzam sie z powyższymi wypowiedziami,kasa robi swoje,jak masz możliwość to pierwszy raz spróbuj wyjechać na 4-6 tygodni,ja byłam pierwszy raz dwa miesiące- 9 tygodni,strasznie się mi dłużyło i sprawdz czy jest internet,bo święte słowa codzienny kontakt przez skypa czy inną aplikację bardzo pomaga

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja miałam propozycję wyjazdu ale bez internetu w tym domu i zrezygnowałam ,może rodzina zrezygnowała ze mnie bo damesa sobie życzy internet ,ale ja nie wyobrażam sobie jechac gdzieś i nie miec internetu do kontaktu z rodziną na skypie ,do nauki języka niemieckiego itd.nie mam dużych wymagań bo chcę tylko internet.a rozłąka jest straszna ale idzie wytrzymać o ile jest ten skyp...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

bo taki wielki jest problem z internetem ! od opiekunów Agencje żądają znajomości języka ,ale powiedzieć ,żeby zainstalowali internet to problem a w wiekszości u PDP jest tel.a więc zainstalowaniem internetu to małe piwo,ale po co opiekunka ma mieć internet ?Ona ma siedzieć przy PDP 24 godziny.Piszę tak bo już raz miałem taki komentarz z Agencji.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jestem na pierwszym wyjeździe,dopiero  3 tyg.za mną ..Ale już dziś wiem ,że wyjazdy dłuższe niż miesiąc nie są dla mnie,zwłaszcza przez tęsknotę za (małymi) dzieci i gdyby nie internet, nie wytrzymalabym  nawet tych 3 tyg..

Mimo że fajnie trafiłam i jest mi tu dobrze,przaraża mnie perspektywa kolejnych 5 tygodni.A niestety czas bardzo się służy...

 Pozdrawiam wszystkich!!

 

 

 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@madziulka trzymam kciuki,dasz radę,w każdą środę mów sobie -środa minie ,tydzień zginie,a po każdym tygodniu licz euro ,które już zarobiłaś:d,u mnie to pomagało a jak minie Ci połowa pobytu to mów sobie -teraz z górki ,już mniej niz więcej :) i chyba ten pierwszy wyjazd najbardziej sie dłuży:tak:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

23 minut temu, ElżbietaK napisał:

@madziulka trzymam kciuki,dasz radę,w każdą środę mów sobie -środa minie ,tydzień zginie,a po każdym tygodniu licz euro ,które już zarobiłaś:d,u mnie to pomagało a jak minie Ci połowa pobytu to mów sobie -teraz z górki ,już mniej niz więcej :) i chyba ten pierwszy wyjazd najbardziej sie dłuży:tak:

ten pierwszy raz zawsze najgorszy a potem jak po maśle ha ha--napisałaś szczerze jak myślisz.Jeszcze dodam moje hobby to muzyka i śpiew i tym zbijam czas.Muzyka i śpiew przenosi mnie w inny świat-ten lepszy ha ha

Edytowane przez adamos1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

O 6.04.2016 at 23:28, adamos1 napisał:

bo taki wielki jest problem z internetem ! od opiekunów Agencje żądają znajomości języka ,ale powiedzieć ,żeby zainstalowali internet to problem a w wiekszości u PDP jest tel.a więc zainstalowaniem internetu to małe piwo,ale po co opiekunka ma mieć internet ?Ona ma siedzieć przy PDP 24 godziny.Piszę tak bo już raz miałem taki komentarz z Agencji.

i też tak pomyślałam ,po co internet opiekunce jak ona jedzie zapie....c a nie siedziec na internecie,,,rodzina nie załozy i szukają takiej co nie będzie chciała takich luksusów jak ja,,,,znajdą ,bo takich jest też full,,,

O 7.04.2016 at 10:16, adamos1 napisał:

ten pierwszy raz zawsze najgorszy a potem jak po maśle ha ha--napisałaś szczerze jak myślisz.Jeszcze dodam moje hobby to muzyka i śpiew i tym zbijam czas.Muzyka i śpiew przenosi mnie w inny świat-ten lepszy ha ha

adamos po jakim maśle -hahhahhaa 

dla mnie każdy wyjazd się dłużył ,ale ten ostatni wyjazd już był lżejszy ,chyba przełamałam się i doszłam do wniosku ,że niestety muszę być daleko od domu i to moja praca i moja kasa,,,,

O 7.04.2016 at 09:26, madziulka napisał:

Jestem na pierwszym wyjeździe,dopiero  3 tyg.za mną ..Ale już dziś wiem ,że wyjazdy dłuższe niż miesiąc nie są dla mnie,zwłaszcza przez tęsknotę za (małymi) dzieci i gdyby nie internet, nie wytrzymalabym  nawet tych 3 tyg..

Mimo że fajnie trafiłam i jest mi tu dobrze,przaraża mnie perspektywa kolejnych 5 tygodni.A niestety czas bardzo się służy...

 Pozdrawiam wszystkich!!

 

 

 

 

 

madziulka nie patrz w kalendarz ,a jak zacznie się tydzień to zaraz jest piątek i tak zleci ,wytrzymasz ,tylko pozytywnie myśl. bądz radosna i się ciesz ,teraz mi fajnie pisać a sama miałam doły takie ,że kładłam się i drzemałam ,ale spania nie było ,a potem sama do siebie ,,wstawaj i się ruszaj i coś rób itd i dostawałam poweru takiego ,że od razu gotowa byłam do wyjscia i na spacer i po sklepach ,,,

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Blondi.,dziękuję bardzo za pocieszające słowa, sama też próbuje wytłumaczyć sobie,że spokojnie dam radę, masz rację patrzenie w kalendarz Dołuje..ale będzie dobrze,musi !!!

Miłego weekendu dla wszystkich.. ;)

O Thursday, April 07, 2016 at 09:26, madziulka napisał:

 

 

 

 

Coś mi nie idzie to pisanie na tablecie :))) sorki

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

12 minut temu, madziulka napisał:

 

Blondi.,dziękuję bardzo za pocieszające słowa, sama też próbuje wytłumaczyć sobie,że spokojnie dam radę, masz rację patrzenie w kalendarz Dołuje..ale będzie dobrze,musi !!!

Miłego weekendu dla wszystkich.. ;)

 

Coś mi nie idzie to pisanie na tablecie :))) sorki

dlatego ja sobie dokupiłam futerał z klawiaturką do tableta ,szybciej się pisze -30zł kosztuje ,będziesz w Polsce to sobie kup i zobaczysz jaka wygoda,,,

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


 Udostępnij



O nas

Forum Opiekunkaradzi.pl służy Opiekunom osób starszych już 8 rok. W tym czasie napisali oni (Wy) 356 tysięcy postów w blisko 49 tysiącach tematach, tworząc ogromne kompendium praktycznej wiedzy o pracy w opiece w Niemczech i Szwajcarii. To przy wsparciu Społeczności forum powstały Stelomierze, Rankingi opinii, Mapa Opiekunów i pierwszy w branży opiekuńczej multiFormularz, pozwalający aplikować jednym kliknięciem do wielu agencji na raz, będący uzupełnieniem działu pracy, w którym oferty pracy w Niemczech, Szwajcarii, Austrii i we Włoszech publikuje ponad 50 sprawdzonych i polecanych firm i agencji pracy. 

logo-opiekunka1.png
Wszelkie prawa zastrzeżone 2015-2023 Opiekunkaradzi.pl 

Polityka prywatności i cookies  |  Regulamin Kontakt  |  Reklama i HR - cennik


×
×
  • Dodaj nową pozycję...