Skocz do zawartości

Taschengeld


 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

  W dniu 6.12.2018 o 19:40, Maria Jolanta napisał(a):

 

25 EUR dziennie w piekarni o czymś świadczy. W żadnym domu gdzie byłam nie udałoby mi się tyle dziennie w samej piekarni wydać i zjeść. Nawet jednorazowo by mi się nie udało. To daje 750 EUR miesięcznie na samą piekarnię.

Rozwiń  

Byłam w bogatych domach i na piekarnię to się wydawało o wiele mniej, bo ciasta 2 kawałki po 2,60€ i 2 precle, 4 bułki i kawałek chleba 4,60 € tak mniej więcej co 2 dzień to takiej kwoty nie dawało...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  W dniu 6.12.2018 o 19:40, Maria Jolanta napisał(a):

@geronimo sam widzisz że jest różnica pomiędzy "nie przeżyjemy za te pieniądze" a jedzeniem strusiego mięsa. Jak kogoś stać na to to niech kupuje. Nie każdego stać a 450 EUR na dwie osoby miesięcznie jest naprawdę wystarczającą kwotą i nie trzeba sobie od ust odejmować.

25 EUR dziennie w piekarni o czymś świadczy. W żadnym domu gdzie byłam nie udałoby mi się tyle dziennie w samej piekarni wydać i zjeść. Nawet jednorazowo by mi się nie udało. To daje 750 EUR miesięcznie na samą piekarnię.

Rozwiń  

@Maria Jolanta to fakt,PDP ma takie zachcianki że głowa boli

Zawsze go było stać i tak jest do teraz, pomimo że jest opiekun prawny nie ma ograniczeń finansowych jeśli chodzi o wydatki związane z wyżywieniem

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  W dniu 6.12.2018 o 19:44, ania39 napisał(a):

Byłam w bogatych domach i na piekarnię to się wydawało o wiele mniej, bo ciasta 2 kawałki po 2,60€ i 2 precle, 4 bułki i kawałek chleba 4,60 € tak mniej więcej co 2 dzień to takiej kwoty nie dawało...

Rozwiń  

@ania39 Paczuszka ciasteczek świątecznych u mnie w piekarni

kosztuje u mnie 7,99 o jednym smaku, muszą być 3szt. do tego pieczywko 2,25 i jeszcze kawałek ciasta 3,50  czasami mniej ale średnio teraz zostawiam 25 eurasów dziennie tylko w piekarni, ja sam nie jem zadnych ciastek z powodu ze sam jestem wystarczająco słodki

On to wszystko opierniczy w jeden dzień , do tego tabliczkę czekolady z orzechami, ja bym umarł od takiej ilosci słodyczy

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  W dniu 6.12.2018 o 19:42, Maria Jolanta napisał(a):

Króliki to się dopiero antybiotykami faszeruje. Wystarczy by kilka zachorowało i cała hodowla padnie.

Rozwiń  

Tak jak...swinki. Tylko mnie nie bij:$

Tylko, ze dzisiaj bada sie poziom antybiotykow w miesie. Niestety nie kazda sztuke.

Edytowane przez hawana
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  W dniu 6.12.2018 o 19:55, geronimo napisał(a):

@ania39 Paczuszka ciasteczek świątecznych u mnie w piekarni

kosztuje u mnie 7,99 o jednym smaku, muszą być 3szt. do tego pieczywko 2,25 i jeszcze kawałek ciasta 3,50  czasami mniej ale średnio teraz zostawiam 25 eurasów dziennie tylko w piekarni, ja sam nie jem zadnych ciastek z powodu ze sam jestem wystarczająco słodki

On to wszystko opierniczy w jeden dzień , do tego tabliczkę czekolady z orzechami, ja bym umarł od takiej ilosci słodyczy

Rozwiń  

O bobrze, to obiadu chyba jesc nie musi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  W dniu 6.12.2018 o 19:55, geronimo napisał(a):

@ania39 Paczuszka ciasteczek świątecznych u mnie w piekarni

kosztuje u mnie 7,99 o jednym smaku, muszą być 3szt. do tego pieczywko 2,25 i jeszcze kawałek ciasta 3,50  czasami mniej ale średnio teraz zostawiam 25 eurasów dziennie tylko w piekarni, ja sam nie jem zadnych ciastek z powodu ze sam jestem wystarczająco słodki

On to wszystko opierniczy w jeden dzień , do tego tabliczkę czekolady z orzechami, ja bym umarł od takiej ilosci słodyczy

Rozwiń  

Kto bogatemu zabroni....

Tylko teraz jak się ma dyskusja dla osób co mają 50€ na 2 osoby na żywność na 7 dni ? Przecież są takie i są takie co mają 70€ na 7 dni i jeszcze rodzinka patrzy czy jest pół ciasta upieczonego przez opiekunkę do zabrania dla nich do kawy...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  W dniu 6.12.2018 o 19:31, hawana napisał(a):

Nie jestem pewna, bo na dzialalnosci nie pracuje, ale wydaje mi sie, ze trzeba o 200 euro zwiekszyc przychod.

 

 

Rozwiń  

Trzeba z całą pewnością.Niemiecki fiskus wymaga aby doliczyć nawet wtedy,kiedy tych pieniędzy fizycznie nie otrzymaliśmy.Wystarczy,że jesteśmy "na garnuszku" pdp.

37800753_1077530209071585_7882278394283425792_n (Kopiowanie).jpg

Edytowane przez Joy
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  W dniu 6.12.2018 o 20:05, ania39 napisał(a):

Kto bogatemu zabroni....

Tylko teraz jak się ma dyskusja dla osób co mają 50€ na 2 osoby na żywność na 7 dni ? Przecież są takie i są takie co mają 70€ na 7 dni i jeszcze rodzinka patrzy czy jest pół ciasta upieczonego przez opiekunkę do zabrania dla nich do kawy...

Rozwiń  

Tak. Z tego, co pamietam, to Marta byla u jakiegos dziadka , gdzie miala 40 euro na tydzien. To jest malo.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja nie wiem ile wydajemy @Maria Jolantabo robię tylko listę zakupow.

Ale przypadkiem zobaczylam paragon we wrzesniu, kiedy wnuczka robila zakupy bo szefin byla na urlopie. 

Bez miesa, chemii, same podstawowe produkty, wydala 130 na tydzien. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  W dniu 6.12.2018 o 16:32, adamos60 napisał(a):

witam...jezdze 13 rok do opieki i córka PDP dała mi w kopercie  200.Euro.(pierwszy raz mam z tym do czynienia)...wiem o co chodzi ,ale czy to normalne?jakie jest Wasze zdanie? 

Rozwiń  

Ja dostawałem ekstra geld na sztelach. Wkładałem do portfela i przywiozłem do Polski.

  W dniu 6.12.2018 o 18:14, hawana napisał(a):

Na innych Stellach tez zbieram paragony, nawet jak nie trzeba, bo nigdy nie wiadomo, kiedy demencji cos sie przypomni i bedzie chciala wiedziec.

A takie prawo ma.

Rozwiń  

Też zbierałem mimo, że na drugiej szteli w ogóle nie chciała ani paragonów ani książki kasowej. Ale ja nie ufam tym ludziom, więc wolałem mieć pełną buchalterię.

  W dniu 6.12.2018 o 18:32, geronimo napisał(a):

Nie jestem taki pewny, my z PDP nie przeżyli byśmy za taką kwote

Rozwiń  

Na co ty tyle pieniędzy wydawałeś? Ja spokojnie za 50 € tygodniowo żywiłem dwie osoby a głodni nie chodziliśmy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  W dniu 6.12.2018 o 21:05, Barbara48 napisał(a):

Bez miesa, chemii, same podstawowe produkty, wydala 130 na tydzien.

Rozwiń  

Wydać można! To co wyście jedli? Bez mięsa? Homary, sery francuskie? Robię zakupy na zamówienie, nie oszczędzamy! Ale 130 €? Chciałbym zobaczyć ten paragon!:p

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  W dniu 6.12.2018 o 21:05, Barbara48 napisał(a):

Ja nie wiem ile wydajemy @Maria Jolantabo robię tylko listę zakupow.

Ale przypadkiem zobaczylam paragon we wrzesniu, kiedy wnuczka robila zakupy bo szefin byla na urlopie. 

Bez miesa, chemii, same podstawowe produkty, wydala 130 na tydzien. 

Rozwiń  

Basiu na ile osób?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  W dniu 6.12.2018 o 20:05, ania39 napisał(a):

Kto bogatemu zabroni....

Tylko teraz jak się ma dyskusja dla osób co mają 50€ na 2 osoby na żywność na 7 dni ? Przecież są takie i są takie co mają 70€ na 7 dni i jeszcze rodzinka patrzy czy jest pół ciasta upieczonego przez opiekunkę do zabrania dla nich do kawy...

Rozwiń  

:tak:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  W dniu 6.12.2018 o 19:18, violka napisał(a):

Możesz wyjaśnić , co jest w tym zabawnego ? 

Rozwiń  

Tak mogę chociaż nie muszę .Skoro nikt nie kontroluje wydatków dostajesz określoną kwotę z której nikt Cię nie rozlicza to zbieranie rachunków "dla zasady" wydaje mi się zabawne no chyba ,że robisz to w celach "kolekcjonerskich"?Po co Ci te rachunki ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wyglada a na to ze dom to ine zwyczaje.....taschengeld w rodzinach w ktorych pracowalam to byly moje pieniazki na wychodne i koniec jezeli nie bylam pewna pytalam czy to hausgeld czy na moje przyjemnosci i czy potrzebne sa paragony....dopytywalam...chcialam miec jasna sytuacje...z domowej kasy zawsze sie rozliczam obojetnie czy rodzina tego sobie zyczy czy nie...portfel lezy w widocznym miejscu i jest do wgladu , osobno mam spiete paragony z data i opisem ile bylo ile wydalam ile jest...stan sie zgadza...

nie wydwalam mniej niz 100-150 euro na tydzien...no w kassel terrorysta i psychiczny dreczyciel  mial lape na kasie i za jednym podejsciem zostawial w edece najczesciej 300 euro ...na tydzien...nie oszczedzal...ale na sobie bo kuchnia musiala byc pod jego kubki smakowe my bylismy jak ten kurz na podlodze....bylo minelo..dzieki bogu

tu jest inaczej...ja dostaje stowe na tyle czasu na ile mi potrzeba z tego robie zakupy i place pflege jak przychodza ekstra pomoc np przy myciu glowy albo przy kapieli...oprocz tego szogun robi swoje zakupy jak dostanie karteczke ...nie licze ile on wydaje ja...mam  srednio 400stowki na miesiac...nie wliczam wydatkow na mnie to dostaje  do lapki....fryzjer, masaze, kosmetyki tzw bonusy ida z innej puli i agencji nie mam zamiaru o tym informowac...oni mi tez nie mowia ile de fact przytulaja sobie z tytylu prowizji za moja robote...i jestem zdrowsza zapewne o jakies....600euro miesiecznie

 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Taschengeld jak sama nazwa mówi ,to kieszonkowe dla mnie.Nijak się to to nie ma do haushaltgeld.Dostawłam często i to było na kawę,lody ,czy nawet papierosy jak paliłam.Chyba zaraz na początku ustalamy co i jak z finansami ,żeby grało i buczało.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  W dniu 7.12.2018 o 08:14, Teresadd napisał(a):

Taschengeld jak sama nazwa mówi ,to kieszonkowe dla mnie.Nijak się to to nie ma do haushaltgeld.Dostawłam często i to było na kawę,lody ,czy nawet papierosy jak paliłam.Chyba zaraz na początku ustalamy co i jak z finansami ,żeby grało i buczało.

Rozwiń  

Oczywiscie Tereniu, my tez to wiemy i napiwki do tasi bierzemy.

Adam jednak musi sie wyzywic, wiec to kieszonkowe nie jest.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@hawana w ostatnim miejscu dostałam 100 euro na zakupy,bla,bla portfeli i te inne rozpiski.ok.Pojechałam z synem i synową na zakupy.Oni sobie ,ja sobie.Przy kasie wyszło 117 euro.( chemi brakowało i minimalnie zapasów.)Za tydzień córka mnie pyta ,co kupić .Kupiła może za 20 euro.To co uważała .Więc po mojej uwadze syn dał mi jeszcze kasę żebym dokupiła co tam uważam.Okazało się,że ona za 40 euro dla nas dwóch na tydzień robiła zakupy.Tak wyliczana nie byłam nigdy.No i jeszcze pretensje ,że chyba wyrzucam bo to nie możliwe żeby tyle kupować i ciągle nie ma.A ja  tyle kasy na raz wydałam.No to córka wzięła się za zakupy.Było minęło.I nigdy więcej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Publikujesz jako gość. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij



O nas

Forum Opiekunkaradzi.pl służy Opiekunom osób starszych już 8 rok. W tym czasie napisali oni (Wy) 356 tysięcy postów w blisko 49 tysiącach tematach, tworząc ogromne kompendium praktycznej wiedzy o pracy w opiece w Niemczech i Szwajcarii. To przy wsparciu Społeczności forum powstały Stelomierze, Rankingi opinii, Mapa Opiekunów i pierwszy w branży opiekuńczej multiFormularz, pozwalający aplikować jednym kliknięciem do wielu agencji na raz, będący uzupełnieniem działu pracy, w którym oferty pracy w Niemczech, Szwajcarii, Austrii i we Włoszech publikuje ponad 50 sprawdzonych i polecanych firm i agencji pracy. 

Pokaż więcej  

logo-opiekunka1.png
Wszelkie prawa zastrzeżone 2015-2023 Opiekunkaradzi.pl 

Polityka prywatności i cookies  |  Regulamin Kontakt  |  Reklama i HR - cennik

Pokaż więcej  

×
×
  • Dodaj nową pozycję...