Warto sie przygladac roznym sztelom!

Trzeba było zdzwonic do Sozialfursorge , albo do mundurowych . Ja bym ich uprzedziła a potem zadzwoniła . Sam fakt zgloszenia może by ich wstrząsnął . Bo to przeciez wstyd a oni tego nie chcą. Nikt inny nie zmusi ich do polepszenia warunkow matce czy ojcu . Bo kto ? agencja opiekunek ? agencja przyjmuje takie miejsce więc zakładam ,że wie jak tam jest . Zeby pomoc to trzeba działac tutaj w D .

4 minuty temu, Gość aga napisał:

Trzeba było zdzwonic do Sozialfursorge , albo do mundurowych . Ja bym ich uprzedziła a potem zadzwoniła . Sam fakt zgloszenia może by ich wstrząsnął . Bo to przeciez wstyd a oni tego nie chcą. Nikt inny nie zmusi ich do polepszenia warunkow matce czy ojcu . Bo kto ? agencja opiekunek ? agencja przyjmuje takie miejsce więc zakładam ,że wie jak tam jest . Zeby pomoc to trzeba działac tutaj w D .

Tam przychodziła pflegedins i lekarz to co oni ślepi byli? A takich ludzi to nic nie jest w stanie wstrzasnąć.Ja bym nawet jednej nocy nie przespała spokojnie jakbym wiedziała,że moi rodzice w takich warunkach muszą żyć.Uwierz mi minęło już trochę czasu a zawsze jak wracam do tego myślami to zastanawiam się czy ja nie mogłam zrobić czegoś więcej? czy nie powinnam właśnie zadzwonić na policję? czy nie było to z mojej strony tchórzostwo? ale ja mam w Polsce rodzinę i bardzo chciałam do nich jak najszybciej wrócić. Ta rodzina zorientowała się chyba,że takie myśli chodzą mi po głowie i że mogę im narobić kłopotów więc jeszcze tego samego dnia przenieśli mnie z babcią do tego swojego hotelu i wtedy juz nie mogłam nic zrobić bo warunki bytowe się zmieniły ale co było dalej i gdzie babcia teraz jest to nie wiem o ile jeszcze żyje

22 minut temu, Gość aga napisał:

Trzeba było zdzwonic do Sozialfursorge , albo do mundurowych . Ja bym ich uprzedziła a potem zadzwoniła . Sam fakt zgloszenia może by ich wstrząsnął . Bo to przeciez wstyd a oni tego nie chcą. Nikt inny nie zmusi ich do polepszenia warunkow matce czy ojcu . Bo kto ? agencja opiekunek ? agencja przyjmuje takie miejsce więc zakładam ,że wie jak tam jest . Zeby pomoc to trzeba działac tutaj w D .

Nawet jak bym zadzwoniła i sprawa nabrała by dalszego biegu to ja musiałabym się liczyć z koniecznoscia składania zeznań i być moze byłabym wzywana na sprawy sadowe do de nie wie czy ktokolwiek z opiekunów porwał by się na takie coś ja chce spokojnie ,zyć i pracować.I kto by mnie poparł agencja? poprzednie opiekunki? pielegniarka? lekarz? a może babcia?Zobacz inne wpisy opiekunek przy takiej sytuacji nie jedna bierze nogi za pas i ucieka od razu nigdy nie przeczytałam,żeby ktoś powiadomił odpowiednie służby.Moze jakbym była panią Sylwią Tim to mogłabym coś zdziałać w tej sprawie ale ja jestem zwykłą opiekunką jedną z wielu tysiecy i gówno mogłam im zrobić .Ja i tak wykazałam się pewnego rodzaju bohaterstwem i zostałam na tym zleceniu a swoją postawą spowodowałam,że chociaż warunki bytowe babci się zmieniły tylko nie wiem na jak długo A miłości i szacunku do rodziców nikt nikogo nie może nauczyć albo się ją ma albo nie.

A od poniedziałku jak ktoś szuka pracy pierwsze pytanie,które zadają pracownicy agencji potencjalnemu pracowni to Czy jesteś  zarejestrowany na forum opiekunka radzi i pod jakim nikiem? i potem to już wszystko pójdzie jak z płatka

oferta dnia, haha. Znajomy z busa przesłał mi dziś ofertę pracy na zaraz na czarno, 350 na tydzień, na 2 miesiące.Plus zwrot za podróż. Jezioro Bodeńskie,dziadek,bez transferu.

Chętni proszę na priv, wtedy skontaktuję z konkretną osobą

2 godziny temu, Łukasz napisał:

oferta dnia, haha. Znajomy z busa przesłał mi dziś ofertę pracy na zaraz na czarno, 350 na tydzień, na 2 miesiące.Plus zwrot za podróż. Jezioro Bodeńskie,dziadek,bez transferu.

Chętni proszę na priv, wtedy skontaktuję z konkretną osobą

Jaki kontaktowy z Ciebie chłopczyk,,, a babcia jest też schowana? żartowałam

haha,nie wiem. Teraz będę miał 1300 legalnie i do mi wystarczy

to`

1400 euro do jednej osoby to i tak dobra stawka .Brawo @Łukasz nie długo pośrednictwo agencji nie będzie nam potrzebne

mam namiary od gościa...jak pół Sindbada to byli opiekuni i -nki z PL

6 minut temu, Łukasz napisał:

mam namiary od gościa...jak pół Sindbada to byli opiekuni i -nki z PL

Tylko pół ?

ale Ty się ze mnie nabijasz pa

Teraz, Łukasz napisał:

ale Ty się ze mnie nabijasz pa

Wcale się nie nabijam napisałam,że super jesteś i Ci nawet posłałam a jestem trochę zdziwiona,że tylko pół Sindbada to opiekunowie bo jak ja jadę to prawie cały to opiekunki i opiekunowie ale teraz wakacje to może więcej osób w celach turystycznych

16 godzin temu, jolantapl. napisał:

Tylko pół ?

16 godzin temu, jolantapl. napisał:

Wcale się nie nabijam napisałam,że super jesteś i Ci nawet posłałam a jestem trochę zdziwiona,że tylko pół Sindbada to opiekunowie bo jak ja jadę to prawie cały to opiekunki i opiekunowie ale teraz wakacje to może więcej osób w celach turystycznych

Wiekszosc to chyba busikami z adresu pod adres jezdzi.

10 minut temu, Helfer napisał:

 

Wiekszosc to chyba busikami z adresu pod adres jezdzi.

ja zawsze wolałam Sindbada ale możliwości jest wiele znam osoby ,które tylko samolotem ale to przeważnie na stałą stelę i w rejonie Dortmund ,Duseldorf,Kolonia np. z lotniska w Pyrzowicach jak ktoś ma blisko  do lotniska i ma go kto odebrać na miejscu.Taki przelot kosztuje parę złotych nieraz za 200 zł w obie strony u taniego przewożnika.A Sindbady są zawsze wypełnione po brzegi zwłaszcza opiekunami bo w busikach to też dużo młodych ludzi zwłaszcza z Holandii i mężczyżni,którzy pracują w innych zawodach .

A po za tym to w Sindbadzie nie ma takiego bliskiego kontaktu z kierowcą i przy najmniej oczu nie trzeba zamykać w pewnych sytuacjach Teraz dopiero zauważyłam ,że Ty pracy szukasz i piszesz,że na normalną stelę byś chciał się dostać a są nienormalne? Przejrzyj oferty od agencji tam jest teraz ful takich wyjazdów krótkich do wyboru do koloru

Z boku jest prywatna oferta do dziadka, któremu co 6 godzin trzeba zmieniać pampersa. Uważam, że nie trzeba wstawać w nocy, wystarczy że zmieni się pory zmian , zmieniać. np. o 6,12,18 i 24 i sama,głęboka noc przespana.Do 24 można na kompie posiedzieć,zmienić pampersa,nyny,o 6 ponownie zmienić i jeszcze się na godzinkę położyć.

Zmiana pampersa na godziny jest bez sensu.

Poprzednio miałam babuszkę z pampersami i zmieniałam czasem co 2-3 godziny, bardzo rzadko co 6 godzin. Noc przesypiała bez zmiany pampersa, ale spała jak kamień i właściwie w nocy nie siusiała.

Cztery pampersy na dobę ??? To za mało.

O 1.07.2017 at 14:11, jolantapl. napisał:

A od poniedziałku jak ktoś szuka pracy pierwsze pytanie,które zadają pracownicy agencji potencjalnemu pracowni to Czy jesteś  zarejestrowany na forum opiekunka radzi i pod jakim nikiem? i potem to już wszystko pójdzie jak z płatka

I jeszcze będą mieli na Ciebie oko ;-)

Teraz, Beata Giz napisał:

I jeszcze będą mieli na Ciebie oko ;-)

albo pani już dziękujemy

Maria Jolanta, czytam, to co w ofercie pisze. Osobiście też uważam, że to za rzadko.. ale widzisz, ostatnio pielęgnacją babci zajmowała się rodzina i dwa razy zmieniali pampersa, ale babcia miała cewnik

@Beata Giz @jolantapl. Dziewczyny, ludzi straszycie ! Agencje na prawdę nie mogą tak przebierać w opiekunkach. Miałam tu przed rokiem zmienniczkę, która :

zjechała wcześniej ze szteli,

ukryła , że pali i mówiła słabo po niemiecku ,

a mimo to - i to w dużej agencji - pisała mi później jaki ma problem z wyborem kolejnej szteli... I miała 3 niezłe oferty. I nie czekała nigdy na kolejne.  Agencje nie mogą przebierać.

1 minutę temu, Łukasz napisał:

Maria Jolanta, czytam, to co w ofercie pisze. Osobiście też uważam, że to za rzadko.. ale widzisz, ostatnio pielęgnacją babci zajmowała się rodzina i dwa razy zmieniali pampersa, ale babcia miała cewnik

W każdym przypadku jest inaczej ja uwazam ,że zmiana pampersy ,pieluchomajtki a nawet wkładki powinno sie wymieniac w miare potrzeby bo nie widze sensu wymieniac suchego pampersa bo tak jest ustalone ale moze na tym zleceniu tak jest ustalone i już.Skojarzyło mi się z karmieniem dziecka piersią czyli na żadanie czasami 2 razy w nocy a innym razem noc przespana

5 minut temu, Serenity napisał:

@Beata Giz @jolantapl. Dziewczyny, ludzi straszycie ! Agencje na prawdę nie mogą tak przebierać w opiekunkach. Miałam tu przed rokiem zmienniczkę, która :

zjechała wcześniej ze szteli,

ukryła , że pali i mówiła słabo po niemiecku ,

a mimo to - i to w dużej agencji - pisała mi później jaki ma problem z wyborem kolejnej szteli... I miała 3 niezłe oferty. I nie czekała nigdy na kolejne.  Agencje nie mogą przebierać.

Ale czym my straszymy ? my sobie tylko zartujemy.My z tych co żadnych agencji się nie boją

3 minuty temu, jolantapl. napisał:

Ale czym my straszymy ? my sobie tylko zartujemy.My z tych co żadnych agencji się nie boją

      Myślę, że dużo opiekunek się boi  agencji , niestety. Zwłaszcza starsze.

Młode osoby, jak ta opisana powyżej przeze mnie, one już tak nie ulegają.

Teraz, Serenity napisał:

      Myślę, że dużo opiekunek się boi  agencji , niestety. Zwłaszcza starsze.

Młode osoby, jak ta opisana powyżej przeze mnie, one już tak nie ulegają.

jak to dobrze,ze ja młoda jestem

A po za tym czego tu sie bac?

@jolantapl. pewnie, takie młode jak my, ale z dużymi umiejętnościami np w zmienianiu pampersów to już jesteśmy bardzo pożądane przez ... wszystkie agencje.

     Zresztą ta praca mnie tak  odmładza, że hej !