Warto sie przygladac roznym sztelom!

30 minut temu, Łukasz napisał:

smutna    Prosenior24 i Medira to całkiem dwie różne firmy to, że mają jeden adres, wynika z tego, że znajdują się w jednej kamienicy, których w centrum Katowic, zwłaszcza w tej okolicy jest dużo

Sprawdziłeś to osobiście?

po numerze adresu proseniorka

Dobrze musze Was pogodzić.

Ja przekazałam @smutna, że z Medirą rozstałam się w wielkiej niezgodzie. I faktycznie powiadomiłam Ją, że Medira mieści się w Katowicach na ul. tej i tej i to jest prawda.

@Gość aga. O firmie Prosenior 24 nie pisałam nic.

Szkoda, że informacje które przekazałam na priv @smutna opublikowała na forum.

Dlaczego, bo ja już tu o tej firmie pisałam chyba już na wiosnę.

@smutna- proszę Cię, zdjęcia i filmy które Ci teraz wysłałam są tylko do Twojej wiadomości!

Prosiłaś mnie o to, bo Twoja koleżanka miała tam niby dostać od nich zlecenie. Ja na priv podałam Ci inf. o tym co mnie spotkało w tej firmie i to nie musi być zwyczajem w działalności tej firmy.

Szkoda.

Pozdrawiam Wszystkich serdecznie.

@A.NN.A dałaś się podejść smutnej jak małe dziecko ale pociesz się,że nie Ty jedna

@jolantapl., nic się nie stało.

Podstawowy język i wynagrodzenie 1200-1300 euro -tak powinno być!!!

Pilnie już na 1-2 lipca szukamy opiekunki z podstawowym językiem do podopiecznej z demencją,pani jest na tę chwilę w szpitalu,osłabiona ,będzie chwilowo na wózku niczym dojdzie do siebie,nosi pampersy,choruje na nerki i demencję oraz nerki.Mieszka w domu jednorodzinnym..Zlecenie od soboty na 6 lub 8 tygodni.Zatrudnienie przez firmę.Wynagrodzenie 1200-1300 euro na rękę na miesiąc,zwrot kosztów podróży.

10 godzin temu, A.NN.A napisał:

@Gość aga. O firmie Prosenior 24 nie pisałam nic.

Przepraszam , ale ja nie wymieniłam żadnej nazwy agencji . Napisalam ogólnie , dotyczy to też powielania opowieści o złych opiekunkach . To opowieści zasłyszane w busie albo od kogoś i nie wiadomo w sumie od kogo .To forum branżowe powinniśmy sie nim posiłkować czy to przy szukaniu pracy , czy też wskazówek fachowych . Powinno być  rzetelne , prawdziwe i budzic zaufanie . Do żartowania jest wiele innych tematów, w których mozna sie wykazać odwagą . I to tyle mojego wyjasnienia .

7 minut temu, Blondi napisał:

Podstawowy język i wynagrodzenie 1200-1300 euro -tak powinno być!!!

Pilnie już na 1-2 lipca szukamy opiekunki z podstawowym językiem do podopiecznej z demencją,pani jest na tę chwilę w szpitalu,osłabiona ,będzie chwilowo na wózku niczym dojdzie do siebie,nosi pampersy,choruje na nerki i demencję oraz nerki.Mieszka w domu jednorodzinnym..Zlecenie od soboty na 6 lub 8 tygodni.Zatrudnienie przez firmę.Wynagrodzenie 1200-1300 euro na rękę na miesiąc,zwrot kosztów podróży.

To  "chwilowo " - bardzo chwytliwy zwrot.  . Tylko , że ta chwila to trwa , trwa , trwa...................

Ale tak czytam te oferty i często jest,,córka robi zakupy" albo syn robi zakupy itd, jednak robienie samemu zakupów jak to jest tylko możliwe ,jest wygodniejsze  dla mnie,np,zawsze trochę czasu poświęci się na przebywaniu w innym miejscu,,zawsze jest to wyjście z domu,,zmiana otoczenia,,głupie gapienie się na towary w sklepie i na innych ludzi to też jakaś rozrywka,,wybieranie produktów ,kompletowanie zakupów,,jazda  rowerem czy spacer  po świeżym powietrzu w drodze do sklepu,,zawsze jest tej trochę takiej wolności,,dzisiaj też rower i zakupy,,

oj dzisiaj mam tyle w planach ,,ale co z tych planów zrobię?  pogoda fajna bo chłodno,,to może i coś porobię,,np, torta upiekę-hahahha już 5 -tego,,cukierniczka tortowa jestem,,ale za jakiś czas nie spojrzę w stronę tortów-będzie przedosyt,,

Nie chciałam wracać do wczorajszego dnia bo ludzie mają różne problemy może zbyt ostro potraktowałam smutną ale jak ktoś czytał wszystko to wie,że zrobiłam to dla jej dobra,żeby nie nabawiła się kłopotów.A teraz coś Wam napiszę nie zasłyszanego w busie tylko sama to przeżyłam.Pojechałam na stelę oczywiście miało być wszystko w porządku a tak nie było.Zaraz po przyjeżdzie wiedziałam,że tam nie chce zostać.Zastałam tam opiekunkę,która była bardzo przestraszona i wcale się jej nie dziwiłam.Chciała stamtąd jak najszybciej wyjechac ale przecież nie mogłam bo miałam podpisaną umową i nie mogłam zostawic samej podopiecznej oczywiście brak kontaktu z firmą i ta opiekunka,która ze łzami w oczach prosiła,żebym ja została bo jak ja wyjadę to ona będzie musiała zostać.Nigdy tego nie robię ale jak zostałyśmy same wyciągnęłam telefon i zrobiłam parę zdjęć moja koleżanka nie miała telefonu z aparatem fotograficznym.Ona wyjechała za parę godzin wymieniłyśmy się numerami telefonów.Dzwoniłam do niej potem i pytałam czy jest już bezpieczna w autobusie bo ona tak bardzo się bała ,że nie wróci do domu.Ona też do mnie zadzwoniła jak była już w domu  nalegała,żeby wysłać jej te zdjęcia .Bałam się tego zrobić bo nie wiedziałam do czego i gdzie ona te zdjęcia wykorzysta ale powiedziała mi ,że jestem delikatnie mówiąc nie w porządku bo myślę tylko o sobie więc jej te zdjęcia wysłałam chociaż się bałam,że ona te zdjęcia może umieścić w internecie.Prosiłam,żeby tego nie robiła i żeby te zdjęcia zabezpieczyła bo obawiałam się,że firma może robić problemy z moim zjazdem z tego miejsca.Ja ze swojego telefonu te zdjęcia wykasowałam.Po powrocie do Polski poprosiłam ją ,żeby odesłała mi te zdjęcia bo chciałam pokazac rodzinie i do dzisiaj kolezanka sie nie odezwała.Wczoraj przypomniałam sobie ta historie chociaz juz od dawna o tym nie myslałam i jedno co w tym wszystkim dobrego to to,że przypomniało mi się,że na tym miejscu moja kolezanka mówiła mi,że ona kontaktowała się z jakąś panią w Stutgardzie,która mówi po polsku i pomaga opiekunom niestety wtedy nie pomyslałam,żeby odpisać sobie jej numer moze dlatego,że nie czytałam tego forum?

19 minut temu, Blondi napisał:

Ale tak czytam te oferty i często jest,,córka robi zakupy" albo syn robi zakupy itd, jednak robienie samemu zakupów jak to jest tylko możliwe ,jest wygodniejsze  dla mnie,np,zawsze trochę czasu poświęci się na przebywaniu w innym miejscu,,zawsze jest to wyjście z domu,,zmiana otoczenia,,głupie gapienie się na towary w sklepie i na innych ludzi to też jakaś rozrywka,,wybieranie produktów ,kompletowanie zakupów,,jazda  rowerem czy spacer  po świeżym powietrzu w drodze do sklepu,,zawsze jest tej trochę takiej wolności,,dzisiaj też rower i zakupy,,

oj dzisiaj mam tyle w planach ,,ale co z tych planów zrobię?  pogoda fajna bo chłodno,,to może i coś porobię,,np, torta upiekę-hahahha już 5 -tego,,cukierniczka tortowa jestem,,ale za jakiś czas nie spojrzę w stronę tortów-będzie przedosyt,,

Pewnie masz racje. To wszystko zalezy od tego w jakim miejscu jesteśmy i z kim . Ja mam ten luksus , że uwielbiam ogród i tu otwieram drzwi na taras wychodzę do ogrodu i zapominam o świecie . Mogę podopiecznego zostawić samego i korzystam z tego . Wsiadam na rower i jadę, ale nie do miasta . Jadę nad staw gdzie roi sie od ptactwa wodnego , jade między łanami pszenicy i odpoczywam .

Dzisiaj tez cos upiekę  , najprawdopodobniej bedzie to strudel jabłkowy , bo jabłek w domu za dużo 

Nie cytuje wpisu Joli bo długi , zastanawia mnie jednak, co to takiego można sfotografować , żeby sie tego bać.  Umowa o pracę to nie wyrok , od ktorego też sie można przecież odwołać. Nikt i nigdy nie zmusi mnie do pracy wbrew mojej woli .

@jolantapl. zostalaś na tej stelli ,,gdzie porobiłas zdjęcia?  taką zdesperowaną i znerwicowaną ja zmieniałam też,,miałam też przed oczami pracę w niewolnictwie,,a co do czego ,dałam radę i bardzo pozytywnie wspominam tą stelle,,

 Sfotografować oprócz jaszczurek i innych zwierzątek można te.grzyb na ścianach do wysokości 1 m pustą lodówkę brak umeblowania w domu brak jakichkolwiek zasłon w oknach łazienkę w której są tylko 2 umywalki i jeszcze wiele wiele różnych rzeczy tylko nie podopiecznych bo tego nam robić nie wolno i jest to do niczego nie potrzebne.Umowa to nie wyrok ale obowiązuje nas jakiś okres wypowiedzenia a żeby umowę rozwiązać ze skutkiem natychmiastowym to trzeba mieć do tego uzasadnione powodu potwierdzone np.zdjęciami A braku ciepłej wody i nie działającego ogrzewania nie można  udokumentować zdjęciamii jeszcze tego,że opiekunka kupowała jedzenie za własne pieniadze nie tylko dla siebie ale i dla podopiecznej też cięzko jest to udowodnić I ja się nie bałam tego co sfotografowałam tylko tego,że jak koleżanka zrobiła by uzytek z tych zdjęć w czasie jak ja byłam tam na miejscu to mogłabym mieć kłopoty bo to ja te zdjęcia porobiłam

2 minuty temu, Blondi napisał:

@jolantapl. zostalaś na tej stelli ,,gdzie porobiłas zdjęcia?  taką zdesperowaną i znerwicowaną ja zmieniałam też,,miałam też przed oczami pracę w niewolnictwie,,a co do czego ,dałam radę i bardzo pozytywnie wspominam tą stelle,,

Uwierz mi,że ona miała powody być zestresowana ja tam zostałam tyle ile wynosił okres wypowiedzeniaJa próbuje to miejsce wymazać z pamieci ale nie bardzo mi sie udaje.

@jolantapl. u Ciebie poszło o warunki bytowe,,a jaka była PDP ? no w takich warunkach to w ogóle nie powinno być opiekunki,,myć się w umywalce ? marznąc i głodować? nie wyobrażam sobie też takich miejsc ,,jakbym napotkala to też szybko stamtąd uciekała,  za jakie grzechy bym miała tak pracowac i tak życ

Teraz, Blondi napisał:

@jolantapl. u Ciebie poszło o warunki bytowe,,a jaka była PDP ? no w takich warunkach to w ogóle nie powinno być opiekunki,,myć się w umywalce ? marznąc i głodować? nie wyobrażam sobie też takich miejsc ,,jakbym napotkala to też szybko stamtąd uciekała,  za jakie grzechy bym miała tak pracowac i tak życ

Podopieczna była

@jolantapl. idzie wymazac z pamięci,,to jeszcze nie jest tragedia,,pamiętaj o tym,,nikt nie zginął i nikomu się krzywda nie stała i nie było tragedi,,także pogoń to z siebie ,,albo wylej to z siebie i też Ci ulży,, 

Teraz, Blondi napisał:

@jolantapl. idzie wymazac z pamięci,,to jeszcze nie jest tragedia,,pamiętaj o tym,,nikt nie zginął i nikomu się krzywda nie stała i nie było tragedi,,także pogoń to z siebie ,,albo wylej to z siebie i też Ci ulży,, 

Dla mnie nie tragedia a najlepszy dowód,że nie zrezygnowałam z tej pracy chociaż wiele osób kazało mi się popukać w głowę jak po paru dniach zaczęłam szukać kolejnego zlecenia z innej firmy A nie napisałam tego,żeby się wyżalić co mnie spotkało bo o tym pisałam już wiele razy wcześniej ale,żeby przestrzec inne osoby,które udostępniają innym takie materiały jak zdjecia,filmy bo nie wiadomo w jaki sposób zostana wykorzystane i można miec z tego powodu nie potrzebne kłopoty

Dla mojej podopiecznej to tragedia mieć taką rodzinę

@jolantapl. znowu ta rodzina,,ach te rodziny,,nic już nie mówię,,brak słów,,,,powiem jedno ,nie kochają PDP i czekają na ich śmierc,,taka prawda,,jak jeden,,liczą tylko kasę i majątek jaki rodzice zostawią dzieciom,,  mi synowa rzuciła 150 euro,,ale na jaki okres? jak pojechala sobie na urlop? hahahha  ,przyjdzie mi dzielić na 2 tyg, ? może,,zobaczymy,mam swoją kasę to założę w razie co, nie będe się oszczędzać,,ani głodzić dziadków,,bo ma jakieś swoje widzimisie,,,

jak najdalej od rodzinki ,,kochanej rodzinki,,

No właśnie, jak przeczytałam to co napisałaś to uderzyło mnie to że kogoś stać na opiekunkę a nie stać na godziwe warunki życia osoby starszej.Strasznie to smutne....

18 minut temu, Blondi napisał:

@jolantapl. u Ciebie poszło o warunki bytowe,,a jaka była PDP ? no w takich warunkach to w ogóle nie powinno być opiekunki,,myć się w umywalce ? marznąc i głodować? nie wyobrażam sobie też takich miejsc ,,jakbym napotkala to też szybko stamtąd uciekała,  za jakie grzechy bym miała tak pracowac i tak życ

warunki bytowe nic innego i co ja miałam zrobić? dom wyremontować? to nie 2 miesiące ale ze 2 lata bym tam musiał siedzieć i z przerwy zrezygnować i mieć dużo euro na jedzenie i w ogóle to bym musiała być.Ale mi wesolutko od rana.A podopiecznych mam zawsze fajnych a i z rodzinami jakos sobie radze

Ja mam bardzo dużo fotek z miejsc moich i z moimi PDP,,ale  wyślę  jak co,tylko dla  swojej rodziny pokazać ,,a tak nikomu bym nie udostępniła,,moje i tylko moje ,,nie ma tam nic zlego,ale mimo to,,nie na pokaż,,a taką opiekunkę jaką Ty spotkałaś  @jolantapl. spotyka się często,,

4 minuty temu, Maria Jolanta napisał:

No właśnie, jak przeczytałam to co napisałaś to uderzyło mnie to że kogoś stać na opiekunkę a nie stać na godziwe warunki życia osoby starszej.Strasznie to smutne....

Ich było na wszystko stać bo hotel mieli i stadninę koni i wszystko to pewnie babcia własnymi rękami się dorobiła i im przekazała

wesel się ,,bardzo dobrze ,,zapomnij i olej wszystko,,

Szkoda,że tego numeru telefonu do tej pani w Stutgardzie nie zapisałam