Warto sie przygladac roznym sztelom!

Ta oferta to full-opcja  Już widzę,jak się wszyscy o nia biją hehe

Mam pytanie.... czy ktoś z Was spotkał sie ze zmienniczkami z Ukrainy ?

18 minut temu, Łukasz napisał:

opieka nad babcia lezaca, sonda bardzo prosta obsluga, domek, pies, kury, paw, badzo ladnie, samochod do dyspozycji, zakupy tylko dla siebie, dobra praca od zaraz do 15 sierpnia. Wynagrodzenie bardzo dobre, Reszta informacji telefonicznie, osoba kontaktowa Mariola - odbiera telefon

 

Oferta z mypolacy.de

Pasi mi to, zwłaszcza ten...paw

Paw??? można nauczyć się czegoś,,jak to się mówi,,dumny jak paw? czy jak to leciało,,,,, no wybiegło mi z głowy  ,,,hahhahaha pilnuj psa bo kury na wybiegu,,a za płotem jeszcze czai się paw i w domu sonda czeka,,a gdzie kot?  zapomnieli dodać,, ale idzie ogarnąc,,a kogo te kury? jak w domu sonda? rodzinki? czegoś tu nie rozumię,,kury dla opiekuna? na obiad? oferta cyrk

dla opiekuna, jakby mu się nie chciało do sklepu na zakupy dla soebie jechać, no i jajka prosto od kurki

Ukrainki nie zmieniałam, zresztą chyba polskie agencje ich nie zatrudniają. A może ???

@Łukasz ale tam oprócz niemieckiego trzeba jeszcze mowę zwierząt trzeba znać

24 minut temu, Mago napisał:

Mam pytanie.... czy ktoś z Was spotkał sie ze zmienniczkami z Ukrainy ?

U mnie wcześniej była Rumunka,,

8 minut temu, Łukasz napisał:

dla opiekuna, jakby mu się nie chciało do sklepu na zakupy dla soebie jechać, no i jajka prosto od kurki

Poproszę sadzone!!!

Zostawmy kury w spokoju,,mam coś ciekawszego -trochę gimnastyki i ruchu,,,ileż można klepać i klepać  

Pawie to wredne ptaszyska, ja ich nie lubię i one mnie też nie lubią.

Wlasnie mnie zmieniać ma Ukrainka zatrudniona w polskiej agencji

Słyszę ,że są czeszki,rumunki,ukrainki,,itd, i my polacy,,narodowości nie brakuje 

13 godzin temu, Maria Jolanta napisał:

Ukrainki nie zmieniałam, zresztą chyba polskie agencje ich nie zatrudniają. A może ???

 

Zatrudniają, zatrudniają. Ja osobiście nie miałam takiej zmienniczki nigdy, ale kilka takich już spotkałam i słyszałam o nich od koleżanek.

Czytam te oferty i dochodzę do wniosku ,że wolę mieć małżenstwo,gdzie dwoje jest chorych ,,niż jedno chore a drugie udaje ,że jest zdrowe Oferta do pani,,a potem w opisie ukazuje się jeszcze mąż na dokładkę i już mina robi się inna,,po co jeszcze jeden do kolekcji,,nie wiem czemu,ale mam jakieś chyba uprzedzenie do takich ofert,,opiekunkę ten niby zdrowy może pracami zajezdzić na maxa z nudów, poprostu z nudów,,,byłam na podobnej ofercie i ten niby zdrowy byl gorzej chory od chorej PDP,,i ten zdrowy był dyrygentem,,a ja w chórku,,hahahha ale się nie dałam dyrygentowi,,głos mam dobry,,nie było się do czego przyczepić,,bo jak fukłam,, teraz jak sobie tak wspominam ,to też było wesoło,,

Mam podobne zdanie. Zdrowy małżonek dyryguje  a a dodatek strasznie śmieci, wiecznie za nim chodziłam i sprzątałam. Na dodatek miał delikatnie mówiąc liberalne podejście do czystości i cichcem musiałam zabierać ubrania do prania a pościel zmieniałam jak go nie było w domu. Podopiecznej nie dał zmienić skarpetek po kąpieli bo są czyste ( po trzech dniach noszenia ! ), więc wyczekałyśmy na odpowiednią chwilę i zmieniłyśmy na czyściutkie Więcej nie chcę zdrowego dyrygenta !

Od razu przypomniała mi się babcia @makaroni, coś od kilku dni jej nie widzę....

@Maria Jolanta oto i jestem XD. Magicznie mnie przywołałaś . U mnie wszystko w porządku- czasem w górę, czasem pod górę. Znalazłam sposób na babcię. Jak się upiera, żeby czegoś nie zrobić, to się do niej nie odzywam. Po jakimś czasie mięknie i to robi, chociaż z wielkim naburmuszeniem . Dziś dość ostro potraktowała opiekunkę, która jej leki chciała podać. Później coś mówiła o jakiś zmianach i że ona już się dowiedziała parę rzeczy o mnie i o wszystkich. Ehhh niedługo tu chyba pobędę, chociaż babka wcześniej chciała, żebym została, ale teraz nie jestem pewna :/.

@makaroni to demencja ,,babcia się nagada,nieraz ma fochy itd,  a za chwilę nie ta babka ,,nie zauważyłaś tego? niech gada a Ty nie zwracaj nawet uwagi na te gadania,,najlepiej,,nic nie brac do siebie,,bo za jakis czas okazuje się,że nasz PDP nie jest wcale taki zły,,ze jest fajny ,miał tylko chwilowe zawirowania głupotkami,,PDP nie zdają sobie sprawy ,że kogoś mogą ciutkę skrzywdzić,albo posmucić,,to wszystko też chyba i z demencji i z nudy,,bo ich życie to tak naprawdę nuda jakich mało,,cały dzień w fotelach albo na wózkach i w domu i w ciszy,,tak obserwuję to jest dopiero monotonia,,rutyna,,My jeszcze gdzieś wyskoczymy czy na spacer czy do sklepu ale oni? Nie  piszę tutaj o takich już nie mobilnych PDP,,,

@makaroni, nie masz co  się martwić na zapas. Poza tym babcia Ciebie zna a to nieprzeliczalne bo się przyzwyczaiła do Twojej obecności. Myślę że to takie gadanie dla gadania....

Ale sposób znalazłaś.

Ja znikałam babci z oczu ,,też bardzo dobry sposób na demencję-hahaha  na fochy PDP,,,

Zainteresowała mnie stawka wynagrodzenia 1500 euro   i musialam wejśc przeczytać za co taka wysoka stawka i jest za co!!! od przybytku głowa nie boli

- Parkinson, 

- trudności w poruszaniu się, większość czasu na wózku,

- częściowy transfer/ dźwiganie,

- rollator, wózek inwalidzki, lift

Dobrze orientuje się w czasie i przestrzeni. Porusza się przy pomocy chodzika, choć większość czasu spędza na wózku.

Sama spożywa posiłki, ale potrzebuje pomocy przy krojeniu. Wstaje w nocy 2-3 razy. Jest bardzo miła i serdeczna. Uczęszcza na terapię z gimnastyki. Podopieczna 1-2 razy w tygodniu ma wizytę u lekarza, podczas których towarzyszy jej opiekunka.

OBOWIĄZKI:

 Podopieczna potrzebuje pomocy przy myciu i ubieraniu się. Codziennie rano przychodzi Pflegedienst aby ubrać podopieczną lub umyć włosy.  Do obowiązków należy zajmowanie się gospodarstwem domowym – gotowaniem, praniem, prasowaniem.

Godzinę temu, Blondi napisał:

Zainteresowała mnie stawka wynagrodzenia 1500 euro   i musialam wejśc przeczytać za co taka wysoka stawka i jest za co!!! od przybytku głowa nie boli

Godzinę temu, Blondi napisał:

częściowy transfer/ dźwiganie

Czytaj, zawsze dźwiganie...

Godzinę temu, Blondi napisał:

Wstaje w nocy 2-3 razy.

Też sama nie pójdzie - dźwignąć trzeba. Chyba że w dzień nie może, a w nocy może.

Godzinę temu, Blondi napisał:

Jest bardzo miła i serdeczna.

A co mi po jej miłości, jak waży np 90 kg?

Doczytałam i może jestem dziwna ale gdybym miała dobry niemiecki to bym wzięła to zlecenie....

36 minut temu, Maria Jolanta napisał:

Doczytałam i może jestem dziwna ale gdybym miała dobry niemiecki to bym wzięła to zlecenie....

 

Przeczytaj uwaznie do czego przychodzi codziennie rano opieka ubrać podopieczną albo umyć jej włosy czyli co jak ubiera to nie myje włosów a jak myje włosy to nie ubiera? Nie wiesz co to znaczy targać czy transferować i to jeszcze w nocy ja bym takiej oferty nie wzięła nawet jakbym bardzo dobrze umiała niemiecki

1 minutę temu, jolantapl. napisał:

Nie wiesz co to znaczy targać czy transferować i to jeszcze w nocy ja bym takiej oferty nie wzięła nawet jakbym bardzo dobrze umiała niemiecki

Masochiści są wśród nas....

Ostatnio czytałam w ofercie było,że partner podopiecznej zajmuje się jej myciem i było jeszcze ,że przebywa w domu 3 dni w tygodniu to co w pozostałe dni podopiecznej się nie myje a pampersy kto zmienia i jak czesto też tylko 3 dni w tygodniu

5 minut temu, kris napisał:

Masochiści są wśród nas....

To nie masochizm tylko brak doswiedczenia

Wiem co to transfer, zmiana pampersów, pościeli i bielizny, ubieranie i kąpanie osoby niesamodzielnej ale nie całkowicie bezwładnej bo tego się boję.

Kilka miesięcy to robiłam za darmo....