w co ubierają się wasi podopieczni

Taki lekki temat. Jestem ciekawa jak  ubierają się wasze babcie, bądz jak wy je ubieracie a pytam tylko dlatego, że moja ubiera się jak nastolatka. A nie byłoby w tym nic złego, wręcz przeciwnie, tylko ona ma w szafie same obcisłe spodnie rurki, albo bardzo obcisłe leginsy. No po prostu ubrać ją i rozebrać to jakaś katastrofa, bo wszystkie te rurki takie obcisłe, że ledwie mogę naciągnąć na tyłek i na nogi. Swoją droga myślę, że to też niezdrowe na krążenie. Nie ma ani jednej pary dresików a myślę, że o wiele lepiej by jej było i wygodniej. No ale rodzinka ją tak pięknie ubiera i nie mam nic do gadania :) Jak babkę rozbieram, to aż ma poodciskane szwy od tych spodni na ciele, ale ona mówi, że gut :D

a co ma biedna mówić ? 

Ale tu się pozmieniało na forum ,literki większe dla niedowidzących i chyba bardziej przejrzyście.

Ok. Moja artystka ubiera pantalony/spodnie dresowe albo inne / dzień w dzień,aby były luzne i wygodne i do tego bluzka typu sweterkowatego i sama w to wskoczy i wyskoczy.

Jak narazie jest dobrze i nie przykłada zbytnio uwagi aby wyglądać jak gwiazda.

Bardzo stary temat,,ale może odświeżymy go trochę,,o modzie może trochę popiszemy,,naszych PDP,,,pisałam jakiś czas temu,o pantalonach i nic się do tej pory nie zmieniło,,chodz raz miałam babcię dzinsową,,oj ciężko jej było,,dopiąc się,,rodzinka kupiła na oko parę par spodni,,ale jak nie zjezdzały z tyłka bo biodrówki,,to za krótkie,, a majteczki by chcieli aby miała bikini,,,a brzuch? tłumaczylam,że musi mieć wyższe,,patrzyli jak na cudaka ,,co ja gadam,,ale kupiłam jej takie wyższe i bardzo je lubiła,,bo siedziały jak miały siedziec na pupie,,,i na brzuszku,,, przyznam ,że mam czyste babcie ,dbające o siebie,,a jak nie miały siły to przy mojej pomocy wyglądały zawsze elegancko,,, nasi PDP nie wybrzydzają,,mają trochę tych ciuchów w szafach ,,nieraz patrzę jakie te swetry duże ,,człowiek maleje na starośc -więc ciuchy w szafach są jakie są,,są ubrania które lubi PDP i są takie na które ,nie chce patrzeć,,,tak samo jak my !!! 

O 25.11.2015 at 12:53, Gość beata napisał:

Taki lekki temat. Jestem ciekawa jak  ubierają się wasze babcie, bądz jak wy je ubieracie

Akurat ja ubieram dziadków! Na ogół w to co mają w szafach! Moja zasada - ma być czysty i pachnący. Nie płacę za środki do prania, ani za prąd, więc dbam! Znajomi czy rodzina odwiedzając nie zwracają uwagi na to czy mu smakowało jedzenie, czy jak sprawuje się opiekun! tylko jak wygląda! Jeżeli z bluzy lub sweterka można odczytać menu obiadowe z kilku ostatnich dni, to dobrze raczej nie jest! Sprawdza się tu stara zasada: "jak Cię widzą, tak Cię piszą" A o pozory i wygląd Niemcy dbają jak mało kto...

Mialam kilka razy cos takiego ,że babcia uparła się,że bluzka czysta i ona chce tą i koniec ,więc dla świętego spokoju ubierała tą z kleksem jakimś na bluzce,,ale akurat żadnych gości nie było,,,starsi ludzie zauważyłam,że nie lubią za częstego prania ,,bo czyste jeszcze itd, a u mnie pralka chodzi prawie codziennie,,,

Jak ubrałam mojej babci podartą przy rękawie koszule to tak ją szarpała,że myślałam,że nie zaśnie w niej .Koszula była czysta a ,że trochę wiekowa podobnie jak babcia to co było poradzić.Babcia na poziomie była taka widać inteligentna kobieta. I jeszcze mówiła,że ta koszula jest kranck trochę śmiać mi się wtedy chciało ale babci nie do śmiechu było

A ma ktoś PDP  ubierających się tak jak pisze ,,gosć beata" w pierwszym poscie? ubrać taką babcię w obcisłe leginsy to jak ubrać w strumpfy elastyczne,,,katastrofa,,,

7 godzin temu, Blondi napisał:

A ma ktoś PDP  ubierających się tak jak pisze ,,gosć beata" w pierwszym poscie? ubrać taką babcię w obcisłe leginsy to jak ubrać w strumpfy elastyczne,,,katastrofa,,,

Trochę odbiegnę od tematu. Babci w leginsy nie ubierałem, ale spróbujcie ubrać kogoś w strupfy (tak wiem - nie wolno nam) gdy ma bezwładne nogi, siedzi na wózku i ma bolesną przeczulicę! To jest katastrofa do potęgi!

Domyślam się.

Ja już nigdy nie pojadę do kogoś komu trzeba wkładać pończochy uciskowe. 

Raz mi starczyło na zawsze!

@kris, a co to są strupfy?

1 minutę temu, A.NN.A napisał:

a co to są strupfy?

Zastosowałem taki sam skrót myślowy jak Blondi! Oczywiście są to pończochy uciskowe (w moim przypadku raczej podkolanówki)

4 minuty temu, A.NN.A napisał:

Raz mi starczyło na zawsze!

Mi też i na zawsze! Byłem miesiąc na zastępstwie, były upały i nie zawsze klient chciał by mu zakładać! Przeżyłem!

aaaaa.

A u mnie to faktycznie były pończoch, na takich jeszcze grubszych  nóżkach.

6 minut temu, A.NN.A napisał:

A u mnie to faktycznie były pończoch, na takich jeszcze grubszych  nóżkach

U mnie klient ważył 160 kg - więc nóżki cienkie też nie były...

Raz mi kazali ubrać podkolanówki to taką jazdę zrobiłam ,,ze załatwiła chytra rodzinka -pielęgniarkę na te szalone występy ,,,to do nas nie należy,,to powinni robić pielęgniarze,,potem jeszcze nie raz się spotkałam z tymi strumpfami,,ale nigdy nie ubierałam,,musieli zamawiać pielęgniarzy ,,a im to też sprawia nie lada trudnośc,,,jeszcze jak się okazuje ,,nie dostają kasy za te strumpfy,,to jest zakładane bezpłatnie,,,mnie już nikt nie wrobi w te elastiki,,,wiem na czym to polega ,,współczuję tym co muszą to robić,,,pot może się lać wszędzie przy takim ubieraniu

Przeważnie przychodzą do tego służby medyczne to chyba ciężko jest to robić ja jeszcze nie miałam takigo podopiecznego ale dobrze to wiedzieć,żeby przypadkiem nie zgodzić się na coś takiego tym bardziej jak nie ma się wprawy.

@jolantapl. nawet pielęgniarki nie mają wprawy w ubieraniu tych strumpfów,,,,byla nie jedna co nie dała rady i nie ubrała,,a jak ubrała to tak zle ,że musiałam sciągać w mig,,a i sciągnąc to też sztuka,,,także nigdy się na takie sztuki nie pisz,,są ciekawsze zajęcia z naszymi PDP,,,

powiem tak: juz 3 pacjentki mialam z tymi ponczochami... jak nie 4 pdp... jak ktos fachowiec Wam zrobi male szkolenie to potem jest pikus z ubieraniem... potem tylko slyszalam, ze nawet pielegniarka sobie tak szybko nie radzila z ubieraniem... tutaj w Wiedniu nie przychodza do tego pielegniarki.... tutaj pielegniarka przychodzi tylko rany bandazowac....

@Betty pliss ,,tylko nie szkolenie z tych elastycznych potworków,,,,niech szkolą medycznych a nie nas,,,nikt ci za ten trud nie dołoży złamanego centa,,,a wysiłek przy tym zawsze jest,,,,jeszcze dodam ,że jest kilka wersji tych strumpfów,,,,bardziej grubsze i bardziej gumowate ,,,są cieniutkie i w miarę można takie z trudem ubrac na chude nózki,,,ale na grube nózki to już wyczyn,,,,są rozmiary ,które potem jak się okazuje nie pasują i np, 50 euro poszło w kosz, bo trzeba nowe kupić,,,a kończy się to wszystko na bandażowaniu //elastyczne bandaże//

2 godziny temu, Betty napisał:

jak ktos fachowiec Wam zrobi male szkolenie to potem jest pikus z ubieraniem.

Zazdroszczę Ci! Ale wracając do tematu. Łydki są naszym drugim sercem i mikroskurcze mięśni łydek powodują że krew nie odkłada się i wraca do obiegu. U osób starszych jest to zaburzone, dlatego podkolanówki lub pończochy uciskowe mają w tym pomóc. One (pończochy) mają swoje rozmiary, ale rodzina często myśli, że jak ma uciskać to kupują najmniejszy rozmiar!  Założenie ich nie jest proste, ale jak klient leży to idzie jakoś! Ale jak siedzi na wózku, ma bezwładne kończyny i jeszcze przeczulicę (tak miałem) to problem może być. Trzeba jeszcze pamiętać, że trzeba założyć je na gładko. Mała fałdka, szczególnie u cukrzyków może przez jeden dzień spowodować w konsekwencji odleżynę! Zrobi się szybko, ale leczyć trzeba długo... Dlatego jest to jedna z czynności dla nas zakazana. Służby medyczne są od takich historii ubezpieczone, my raczej nie! W związku z tym mogę coś jeszcze podpowiedzieć: Uważajcie jak kładziecie klienta do łóżka. Starajcie się by pod nim nie była żadnych fałdek, na pościeli, podkładzie, koszuli nocnej czy piżamie. Zauważcie, ze nawet pieluchomajtki mają szew na zewnątrz, żeby nic nie odcisnęło się jak leżą na boku.

Nie traktujcie mojego postu jak wymądrzanie się, pouczanie. Pozdrawiam

@kris, wiedzą dzielisz się z nami , szacun.

Chyba nie ja jedna Ci tu dziękuję.

@kris ja jestem chyba maniaczka gładkości,u mnie wszystko musi być wygładzone czy to łóżko czy to nózki,,,wiem o czym piszesz,,,u cukrzyków,!!!,spotkałam się z tym też,,,wiem jak długo leczenie przebiega ,,, ale co tam ,,my damy radę,,,ja zawsze wezwę odpowiednich ludzi do tych strumpfów,,,

Najlepiej w nocy zabrać używane ubrania do prania i przygotować ułożone w kostkę nowe. przeważnie podopieczni się dostosowują i ubierają przygotowane . Sukcesywnie prosimy rodzinę podopiecznego aby uzupełnić braki w garderobie. Co jakiś czas kupić nowy sweter,spodnie dresowe czy T-shirt .mariaj

3 minuty temu, mariaj napisał:

Najlepiej w nocy zabrać używane ubrania do prania i przygotować ułożone w kostkę nowe. przeważnie podopieczni się dostosowują i ubierają przygotowane . Sukcesywnie prosimy rodzinę podopiecznego aby uzupełnić braki w garderobie. Co jakiś czas kupić nowy sweter,spodnie dresowe czy T-shirt .mariaj

Zdażają się podopieczni w szczególności kobiety , które jednak chcą same decydować w co będą ubrane następnego dnia. Elegantki 

Bieliznę, skarpetki najlepiej tak jak napisałaś przygotować wieczorem na kolejny dzień.