Wymioty podopiecznych i ich powód.

Zakladam ten watek dla naszej nowej koleżanki @Kalaala. Z powodu nieznajomości forum umiescila post w statusie. Od slowa do słowa, zaoferowałam sie pomoc i otworzyć topik. Może komuś przyjdzie do głowy pomysł jak poradzić sobie z tym problemem.

Hej Dziewczyny. Mam problem. Moja Babcinka 94 lata. Za każdym razem jak idziemy na spacer konczy sie tym ze chce wymiotować. Normalnie je,czuje sie dobrze. Dzis sie skonczylo ze zwymiotowała. Nie wiem co jest nie tak. Ja myślicie? ?

Odpowiedziałam,że to moze stres nerwowy, ale ciut za mało danych aby widzieć pełen obraz. Wspomożecie nieboraczkę?

Jedyne co mi przychodzi do głowy to że nie lubi chodzić na spacer albo ma na coś alergię.

5 minut temu, Maria Jolanta napisał:

Jedyne co mi przychodzi do głowy to że nie lubi chodzić na spacer albo ma na coś alergię.

Ja tez o stresie pomyslalam. Moze ma jakas fobie, a moze depresje. Dobrze byloby gdyby nasza swiezyneczka temat troche rozbudowala. :))))

@Kalaala myślę że to stres powoduje wymioty. 

Przynajmniej tak jest z moją Pdp, 91 lat. 

Ostatnim razem jak przebudziła się wystraszona w nocy to płakała że nie wie dlaczego się boi i zaczęło ją szarpać na wymioty. 

A poprzednia opiekunka albo rodzina nic nie mowiła na ten temat? 

8 minut temu, Maria Jolanta napisał:

Jedyne co mi przychodzi do głowy to że nie lubi chodzić na spacer albo ma na coś alergię.

Może też dana okolica powoduje przykre wspomnienia i reaguje stresem a potem wymiotami. 

15 minut temu, fioletowa.mysz napisał:

Zakladam ten watek dla naszej nowej koleżanki @Kalaala. Z powodu nieznajomości forum umiescila post w statusie. Od slowa do słowa, zaoferowałam sie pomoc i otworzyć topik. Może komuś przyjdzie do głowy pomysł jak poradzić sobie z tym problemem.

Hej Dziewczyny. Mam problem. Moja Babcinka 94 lata. Za każdym razem jak idziemy na spacer konczy sie tym ze chce wymiotować. Normalnie je,czuje sie dobrze. Dzis sie skonczylo ze zwymiotowała. Nie wiem co jest nie tak. Ja myślicie? ?

 

Odpowiedziałam,że to moze stres nerwowy, ale ciut za mało danych aby widzieć pełen obraz. Wspomożecie nieboraczkę?

 

Powinien zbadać ja neurolog Ja zaczęła bym od poinformowania rodziny,ona powinna zadecydować co dalej

1 minutę temu, Barbara48 napisał:

Może też dana okolica powoduje przykre wspomnienia i reaguje stresem a potem wymiotami. 

Może. Można spróbować zmienić trasę albo skrócić spacer.

Dzięki Dziewczyny! Fajna sprawa takie forum. Jakos mi lepiej sie zrobiło  

A rodzinę "przesłuchałaś " na okoliczność czy to się juz zdarzało podczas spacerów?Może to stres spowodowany samym faktem wyjścia na dwór?Albo może trzeba zmienić nie trasw a godzinę spaceru,może po posiłku to dla PDP za duzy wysiłek?

Moja PDP normalnie ma niskie RR ,ale w dzień przedszkolny rano zawsze podwyższone.A lubi jeździc do Tages i niczym się w związku z tym nie denerwuje.

Rodzina sie słabo interesuje. Poprzednia dziewczyna mowi ze jak jest z nia to wszystko jest ok. Niewiem co myśleć. Ona np. Mowi ze jak Babcia jest z nia to nie spi po nocy tylko chodzi, mi sie jeszcze ani razu nie zdarzylo. Albo ze jak babcia ma Pauze w dzien to nie spij i na przyklad spi. No nie wiem co mam myśleć.

4 minuty temu, Kalaala napisał:

Rodzina sie słabo interesuje. Poprzednia dziewczyna mowi ze jak jest z nia to wszystko jest ok. Niewiem co myśleć. Ona np. Mowi ze jak Babcia jest z nia to nie spi po nocy tylko chodzi, mi sie jeszcze ani razu nie zdarzylo. Albo ze jak babcia ma Pauze w dzien to nie spij i na przyklad spi. No nie wiem co mam myśleć.

Spróbuj zmienic godzine spaceru, tak aby było to ze dwie godziny po posiłku. Moze to pomoze?

Czy jest możliwośc,że babcia się denerwuje wyjściem z domu? 

33 minut temu, Kalaala napisał:

Dzięki Dziewczyny! Fajna sprawa takie forum. Jakos mi lepiej sie zrobiło  

Godzinę temu, fioletowa.mysz napisał:

Hej Dziewczyny. Mam problem. Moja Babcinka 94 lata. Za każdym razem jak idziemy na spacer konczy sie tym ze chce wymiotować. Normalnie je,czuje sie dobrze. Dzis sie skonczylo ze zwymiotowała. Nie wiem co jest nie tak. Ja myślicie? ?

Od alergii się nie wymiotuje. Raczej. Może to choroba lokomocyjna? Zwielokrotniona wiekiem i innymi dolegliwościami? Może coś niestrawnego zjadła? Stres też możliwy. Rada: nie spacerować i tyle.

4 minuty temu, kris napisał:

Od alergii się nie wymiotuje. Raczej. Może to choroba lokomocyjna? Zwielokrotniona wiekiem i innymi dolegliwościami? Może coś niestrawnego zjadła? Stres też możliwy. Rada: nie spacerować i tyle.

Też sądzę , że to reakcja na stres . Od alergii również są wymioty . Może ma problemy trawienne . Spacerujesz z nią o stałych porach ? Jeżeli tak , to przeczekaj ten czas w domu i obserwuj ją . Całkowity brak spacerów nie jest dobrym pomysłem . 

16 minut temu, Kalaala napisał:

Rodzina sie słabo interesuje. Poprzednia dziewczyna mowi ze jak jest z nia to wszystko jest ok. Niewiem co myśleć. Ona np. Mowi ze jak Babcia jest z nia to nie spi po nocy tylko chodzi, mi sie jeszcze ani razu nie zdarzylo. Albo ze jak babcia ma Pauze w dzien to nie spij i na przyklad spi. No nie wiem co mam myśleć.

Może zmienniczka chciała zniechęcić Cie do przyjazdu . Istnieje też możliwość , że babcia nie czuła się przy nie bezpiecznie i faktycznie zareagowała bezsennością  , jeżeli tak było to organizm teraz odbija sobie stres atakami paniki  np na spacerze . 

13 minut temu, kris napisał:

Od alergii się nie wymiotuje. Raczej. Może to choroba lokomocyjna? Zwielokrotniona wiekiem i innymi dolegliwościami? Może coś niestrawnego zjadła? Stres też możliwy. Rada: nie spacerować i tyle.

Mam alergie pokarmowe i zdarza mi sie puscic pawia. Szczegolnie po laktozie i miodzie.

1 minutę temu, fioletowa.mysz napisał:

Mam alergie pokarmowe i zdarza mi sie puscic pawia. Szczegolnie po laktozie i miodzie.

Niestety potwierdzam  Myszy z pawiem nie widziałam , ale znam to z autopsji 

Teraz, violka napisał:

Niestety potwierdzam  Myszy z pawiem nie widziałam , ale znam to z autopsji 

Bo za szybko spuściłas wodę

1 minutę temu, fioletowa.mysz napisał:

Bo za szybko spuściłas wodę

Następnym razem , troszkę tam pogrzebie , czy nie siedzisz gdzieś schowana 

11 minut temu, violka napisał:

Też sądzę , że to reakcja na stres . Od alergii również są wymioty . Może ma problemy trawienne . Spacerujesz z nią o stałych porach ? Jeżeli tak , to przeczekaj ten czas w domu i obserwuj ją . Całkowity brak spacerów nie jest dobrym pomysłem

Nie jesteśmy lekarzami, powinniśmy obserwować i wnioski przekazać dalej - tj rodzinie, Babcię można wystawić na taras, przed dom, otworzyć okno, bez lokomocji. Co wolimy? Niedotlenioną babcię, czy zarzyganą babcię?

2 minuty temu, kris napisał:

Nie jesteśmy lekarzami, powinniśmy obserwować i wnioski przekazać dalej - tj rodzinie, Babcię można wystawić na taras, przed dom, otworzyć okno, bez lokomocji. Co wolimy? Niedotlenioną babcię, czy zarzyganą babcię?

Też każdy doradza , żeby obserwować ,   ja również .  Siedząc przy oknie nie dotlenisz organizmu . Brak ruchu w starszym  wieku powoduje więcej szkód jak sporadyczne wymioty .  

Zobaczymy jak w nocy. Narazie leży i spokojnie ogląda tv. Mowi ze ma sie dobrze. Jutro nie pójdziemy na spacer tylko usiadziemy w Ogrodzie. Dzieki Wielkie

11 minut temu, violka napisał:

Następnym razem , troszkę tam pogrzebie , czy nie siedzisz gdzieś schowana 

Ale czy wy tez sie tak stresujecie? Jak wasza podopieczna źle sie czuje. Ja to chyba sie nie nadaje. Babcia kaszlnie a ja juz na baczność koło niej. 

3 minuty temu, Kalaala napisał:

Zobaczymy jak w nocy. Narazie leży i spokojnie ogląda tv. Mowi ze ma sie dobrze. Jutro nie pójdziemy na spacer tylko usiadziemy w Ogrodzie. Dzieki Wielkie

Długo tam jesteś ?