Rozmowa przy kawie (1)

2 minuty temu, Blondi napisał:

Cicho bądzcie,,może nie będzie padać  może spacerek będzie u mnie,,jak ja się cieszę ze spacerku nawet ,,ludzie co się porobiło,,mam tyle atrakcji ,,ze z niczego się cieszę,,,

A ja siedzę na tarasie, słonko grzeje jak głupie i zamiast spacerować łapię ultraviolet, tfu....witaminę Ď3 

5 minut temu, Mirelka1965 napisał:

Niech już @Blondi zjeżdża z tej stelli bo coraz niewyraźniej mówi  

Nic nie piję przecież już niedługo  @Mirelka1965 zniknę,,daleko daleko daleko z moim słodziakiem

4 minuty temu, Mirelka1965 napisał:

Uderz w stół...a @aga1 nam  postawi  Jednak cuda się zdarzają na tym świecie 

I to jakie ,,dlatego ubralam 3 pary brili,,lupe wzięłam czy to napewno papieros jest,,bo te emotionki cini mini,,nie każdy ma sokoli wzrok,,ale już dowidziałam wszystko,,,

2 minuty temu, Blondi napisał:

Nic nie piję przecież już niedługo  @Mirelka1965 zniknę,,daleko daleko daleko z moim słodziakiem

Co to znaczy znikniesz?!!! Ja rozumiem,  że będziesz czasowo nieobecna, ale takich gróźb proszę nie anonsować 

1 minutę temu, Blondi napisał:

I to jakie ,,dlatego ubralam 3 pary brili,,lupe wzięłam czy to napewno papieros jest,,bo te emotionki cini mini,,nie każdy ma sokoli wzrok,,ale już dowidziałam wszystko,,,

Musimy na mszę dać ojcu dyrektoru  Ty już numer konta znasz, zrzutę zrobimy 

2 godziny temu, lucyna.beata napisał:

@Serenity

i jeszcze cos..ja wiem, ze to forum to glownie odskocznia od szarosci itd..ale

nikt nas nie zmusza do tej a nie innej pracy...zawsze mozemy usiasc na kasie w biedronce i smecic jak ciezko

to wybor kazdej z nas ze myjemy tylki, wymiociny , znosimy zlosliwosci czasami zawet agresje i...tepote rodzin..

nie mniej jednak...czasami natlok stresu jest tak wielki ze wywalenie z siebie napiecia wlasnie tu na forum jest jedyna mozliwoscia na ulge wiec 

czemu nie potraktowac forum jak terapii u psychologa??

najlepsza terapia jest nauczenie sie mowienia lub pisania o tym co nas draczy, meczy, boli wiec...jezeli ma to pomoc...?

byc moze to smecenie ale mysle ze jest sporo osob ktore potrzebuja tez i takiego wlasnie poczucia, ze nie sa osamotnieni w tej pracy z watpliwoscia, placzem zalamaniem...

glowa do gory...

To całe życie . Mnie sie wydaje, że wszystkie wyjeżdżające kobiety, żeby sprawdzić czy nadają się do tej pracy powinny :

chociaz na dwa tygodnie polożyć sie do łózka obandażowane tak, żeby nie mogły same wstać. Wynając opiekunke i zobaczyc jakie to jest w.........  tzn wkurzające jak obca baba po chacie sie krząta z mężem zagaduje i w szafkach grzebie.( przeciez trzeba wiedzieć gdzie koszula a gdzie np. ręczniki ) . Wtedy będzie wstanie i zawalczyć o swoje i nie poddać sie presji.

Mam cos do napisania, musze jednak pauze zrobić. Jedziemy na zakupy z córka podopiecznego więc muszę jakiś wzorek na twarz rzucić . 

53 minut temu, Mirelka1965 napisał:

Musimy na mszę dać ojcu dyrektoru  Ty już numer konta znasz, zrzutę zrobimy 

numer konta?? ile razy mam powtarzac ,że nie znam żadnego ojca i jego konta

59 minut temu, Mirelka1965 napisał:

Co to znaczy znikniesz?!!! Ja rozumiem,  że będziesz czasowo nieobecna, ale takich gróźb proszę nie anonsować 

żartowałam jak bym mogła wytrzymać ,,aby ominąc forum,,halloo !!!! będe Was przenosila w inny świat,,to dopiero będzie odskocznia od dnia codziennego,,,

56 minut temu, aga1 napisał:

To całe życie . Mnie sie wydaje, że wszystkie wyjeżdżające kobiety, żeby sprawdzić czy nadają się do tej pracy powinny :

chociaz na dwa tygodnie polożyć sie do łózka obandażowane tak, żeby nie mogły same wstać. Wynając opiekunke i zobaczyc jakie to jest w.........  tzn wkurzające jak obca baba po chacie sie krząta z mężem zagaduje i w szafkach grzebie.( przeciez trzeba wiedzieć gdzie koszula a gdzie np. ręczniki ) . Wtedy będzie wstanie i zawalczyć o swoje i nie poddać sie presji.

Mam cos do napisania, musze jednak pauze zrobić. Jedziemy na zakupy z córka podopiecznego więc muszę jakiś wzorek na twarz rzucić . 

@aga1 mi to na szczęscie nie grozi,, ja się do tych wszystkich nie zaliczam,,mowy nie ma nawet,,,ja bez tego wiem,,że w obcym domu wszystko raczej musze robić bardzo ostrożnie,,to tylko co mi potrzebne ,,nie mam zwyczaju latać po szafkach ,,wlaśnie staram się tak zachowywać,,aby jak najmniej odczuli ,że jest u nich obca osoba,,bardzo dobrze na tym wychodzę,, 

Bardziej powinny być sprawdzone osoby pod względem przeróznych zachowan,,bo są furiaci i nerwusy,raptusy,itd,,pod tym względem,,,,ale to sobie mozemy pisac ,,a rzeczywistosć mamy inną,,nic nasze bazgrolenie nie pomoże!! a może ? i pomoże ,,bo nie jedna przeczyta i może się zastanowi,,,,

@Blondi I ja też mam nadzieję, że nie znikniesz. I jeśli zmienisz sposób życia to jednak się odezwiesz po starej znajomości do nas.

Stawiam dzisiaj wszystkim Router przyszedł  Cywilizacja na zadupie dotarła  Internecik kochany,  słodziutki, jedyny mój....Szampańskoje pijemy  A jak ktoś nie lubi to Impreza do białego rana....eeee, nieee....muszę się nacieszyć moim skarbeńkiem cudownym..... Czekam na wnuka i do dzieła....co mi tam jarmark świąteczny, co mi tam reszta świata....orkiestra tusz.... ...fanfary....

 ...werble..... Świat stoi przede mną otworem 

Kocham Was Wszystkich tutaj jestescie ze mną od ładnego czasu,,i będziecie ze mną,,nawet  jak będę nie w pracy, a w przeróżnych podróżach ale będziecie,,,i ja będę z Wami,,,koniec ,,nigdzie nie uciekam 

Ale radocha zawitała na forum tak Trzymać wszyscy!!!

Mirelka z 1965 jest cała hepi...

a co do joli z pl to z pewnością fotkę od fryzjerka to tylko mi ją prześle

Blondasku,to kiedy wyjeżdżasz?

1 minutę temu, Mirelka1965 napisał:

A kto się będzie fryzjerował? Ty czy dziadek? Jak dziadek to trudno, a jak tobie zafunduje, to zdjęcie przyślij, ale Watsapp'em bo mmsów tutaj nie dostaję A z tymi zakupami to daj spokój sobie bo jak za nadbagaż zabulisz, to zapłaczes gorzkim łzami 

Dziadek pytał mnie czy nie potrzebuję iść do fryzjera ale powiedziałam,że nie zobaczymy na miejscu co będzie może się skuszę oczywiście jak dziadek za to zapłaci .A wracam busem więc za nadbagaż nic nigdy nie płacę bo wszyscy kierowcy to moi znajomi jak nie wierzysz to spytaj @violka

18 minut temu, Łukasz napisał:

Mirelka z 1965 jest cała hepi...

a co do joli z pl to z pewnością fotkę od fryzjerka to tylko mi ją prześle

A nie od fryzjera mogę przysłać?

27 minut temu, jolantapl. napisał:

Dziadek pytał mnie czy nie potrzebuję iść do fryzjera ale powiedziałam,że nie zobaczymy na miejscu co będzie może się skuszę oczywiście jak dziadek za to zapłaci .A wracam busem więc za nadbagaż nic nigdy nie płacę bo wszyscy kierowcy to moi znajomi jak nie wierzysz to spytaj @violka

Ty sobie lepiej uważaj z tym przechwalaniem się o gratisach w busikach . Numer telefonu do szefa też mam  

40 minut temu, Łukasz napisał:

Mirelka z 1965 jest cała hepi...

a co do joli z pl to z pewnością fotkę od fryzjerka to tylko mi ją prześle

Zachłamy jesteś 

1 minutę temu, violka napisał:

Ty sobie lepiej uważaj z tym przechwalaniem się o gratisach w busikach . Numer telefonu do szefa też mam  

I słusznie Kontrola musi być i @violka będzie trzymać rękę na pulsie  Się dziewczynka rozbuchała  

32 minut temu, jolantapl. napisał:

Dziadek pytał mnie czy nie potrzebuję iść do fryzjera ale powiedziałam,że nie zobaczymy na miejscu co będzie może się skuszę oczywiście jak dziadek za to zapłaci .A wracam busem więc za nadbagaż nic nigdy nie płacę bo wszyscy kierowcy to moi znajomi jak nie wierzysz to spytaj @violka

To się cieszę że dziadek zapytał  Ale jak efekt końcowy?  To że fotkami nie chcesz się podzielić z nami, to nic....mnie dzisiaj nic i nikt z równowagi nie wybije  Mam router, mam router....ale na razie stoi w kartoniku  Zaraz go odpakuję, przedzielę na pół i podzielę się z @Blondi A co....ma się gest! 

51 minut temu, Łukasz napisał:

Blondasku,to kiedy wyjeżdżasz?

Ale to jest wielka tajemnica!! chcesz mnie odebrać? żartowałam przecież,,,za 3 dni albo 4 dni? to już króciutenko  ,,już piję kawę w domku,,już mi się marzy przytulanko,,całowanko i te piękne spojrzenia w oczy,,ta radośc na naszych buzkach  ,,pisze o słodziaku,,,nic nie wklepie z emiotinek bo mi internet nie pozwala,,,tylko płakac,,z tej bidy,,

8 minut temu, Mirelka1965 napisał:

To się cieszę że dziadek zapytał  Ale jak efekt końcowy?  To że fotkami nie chcesz się podzielić z nami, to nic....mnie dzisiaj nic i nikt z równowagi nie wybije  Mam router, mam router....ale na razie stoi w kartoniku  Zaraz go odpakuję, przedzielę na pół i podzielę się z @Blondi A co....ma się gest! 

Nie gadam z Tobą  masz szlaban do północy 

8 minut temu, Mirelka1965 napisał:

To się cieszę że dziadek zapytał  Ale jak efekt końcowy?  To że fotkami nie chcesz się podzielić z nami, to nic....mnie dzisiaj nic i nikt z równowagi nie wybije  Mam router, mam router....ale na razie stoi w kartoniku  Zaraz go odpakuję, przedzielę na pół i podzielę się z @Blondi A co....ma się gest! 

 starczy połowa bo tylko na 3 dni,,,hurrraa,,potem oddam  będzie mało zużyty

Teraz, violka napisał:

Nie gadam z Tobą  masz szlaban do północy 

O co znowu biega? o łącze? za 3 dni  @violka ja Ci tą połówkę odstąpię,,nie płakaj,,