Rozmowa przy kawie (1)

dwa razy mi poleciało

wyświetl wszystkie oferty. Jest w wierszu  pomiędzy 4 a 5 kropką. Ma 295 wyświetleń

Zakupy i tego tam,,wszyscy jakies sklepy widzą,,a ja pole i spacerek po dróżce rowerowej ,,żywego nie widac,,co za bezludzie,,same pola i lufty,,,brr,,mrozno ale fajnie,,dziadek nie usiedzi,,pędzi na zewnątrz a ja za nimi,,ale to jest moje zajęcie na popołudnie,,a teraz laptop,,ciasta bym zjadła dobrego,,już mi sie chce ,,nie ważne ,że spodnie ledwo dopięłam  zmienię jak co ,na luzniejsze,,,Dobra ale Wam postawię  i  ,,,smacznego,,!!!

2 minuty temu, Blondi napisał:

,,Dobra ale Wam postawię  i  ,,,smacznego,,!!!

no... tak !!! mój refleks szachisty . Wyprzedziłaś mnie z podaniem kawy ! Zmowa jakaś z @Łukasz masz jak nic. on mnie zagaduje, a ty kawusia na stół i pierwsze informacje tobie do rękawka spadną . Ładnie to tak ? Lepiej uczesz sę do tej kawy , bo nie wystarczy własną miłością żyć, żeby na nasze towarzystwo zasłużyć !!!

34 minut temu, Łukasz napisał:

gdzie ta oferta? A ja mam ofertę do pary ...do pary...od lutego ...jutro tam aplikuję...co Ty na to jolantapl.? 

Aplikuj zobaczymy co z tego wyjdzie

18 minut temu, Łukasz napisał:

dwa razy mi poleciało

a co ? masz problemy ze ślinotokiem ? Może potrzebujesz opiekunki ?  Zamiast za bluzkami biegać po Chinach, rozejrzyj się za śliniakami  

Już nie jeden raz umorusałeś się podczas jedzenia ( poprzednio była to czekolada). Rozumiemy to ! Taka zaleto-wada .Lubisz zjeść dużo i dobrze  Toż nie dziwota, że dwa razy mogło tobie nazwijmy to po twojemu: polecieć  . Chyba dobrze rozumiem, że chodzi o ślinę ? 

Godzinę temu, Mirelka1965 napisał:

A trufelki kupiłaś? A ostrygi? A słodkości? 

Napisałam chyba z 10 wersów i mi wcięło bo ktoś dodał coś w międzyczasie i już nie chce mi się powtarzać Zakupy były udane tylko tyle na razie może potem zdradzę więcej szczegółów tych wspólnych zakupów

@jolantapl. tu nic nie wcina. Wejdź na nowo jakbyś chciała napisać nową wiadomość  i tylko w pusty polu kliknij enter . Wszystko co wpisywałas spowrotem zaczyta się . Miałam tak wielokrotnie. A jak chcesz w kogoś rzucić kamieniem, to pewnie jam ci to w przeszkodzie stanęła . sooooorrrrryyyyyy . W ramach przeprosin liznę ciebie, ale  tylko jeden raz 

O 20.11.2017 at 12:28, Mirelka1965 napisał:

Zjazd za 29 dni i ze trzy tygodnie się pourlopuję  A potem....może Szwajcaria?  A może w lotka trafię 6-kę?  Kto to wie?  I to jest piękne,  te niespodzianki, to czekanie na nowy, lepszy rok, ta nadzieja że wszystko co zaplanuję się ziści....Lubię takie wyczekiwanie, bo daje mi energię i kopa do działania  Lubię planować, realizować, marzyć...Życie jest piękne 

Buu  mam do zjazdu 81 dni...

Dobrze ze dni sa krotkie, wiec czas jakos szybciej plynie.

@Blondi wreszcie wyglądsz jak człowiek. Teraz to z kolei my wszyscy musimy wskoczyć po zgrzebło do łazienki , bo tłem tylko dla ciebie jesteśmy  . Wow... o piękna pani, o nieznajoma . Nie dziwota, że twój słodziak za tobą szaleje. Sama , gdybym była facetem to.....miałabym parcie 

12 minut temu, Heidi napisał:

 tu nic nie wcina. Wejdź na nowo jakbyś chciała napisać nową wiadomość  i tylko w pusty polu kliknij enter . Wszystko co wpisywałas spowrotem zaczyta się . Miałam tak wielokrotnie. A jak chcesz w kogoś rzucić kamieniem, to pewnie jam ci to w przeszkodzie stanęła . sooooorrrrryyyyyy . W ramach przeprosin liznę ciebie, ale  tylko jeden raz 

Nic nie pomogło tylko pusty ekran  nadal widziałam a może to było tym niewidzialnym atramentem napisane i trzeba pochuchać albo pomoczyć,żeby stało się widoczne?

@aga1 Jasne, że wspominając o zmarłej opiekunce nie sugerowałaś, że nasza praca może skrócić życie.

Jasne, że dobry zastrzyk gotówki może raczej wiele poprawić.  Nic w końcu nie szkodzi bardziej niż kłopoty finansowe...

Niemniej ta praca, zwłaszcza wykonywana za długo i w za ciężkim miejscu może bardzo zaszkodzić i ja nie mam co do tego wątpliwości.

@Heidi uciekaj mi z tym rudzielcem,, jutro biorę sie za farbowanie  ,,to aby mi wyszlo to co ma wyjsc,,, ale zawsze jestem uczesana,,a nawet jak nie,  to wygląda że jestem że tak musi być,,

ale się uśmiałam ,,sama do siebie,,dobrze że cukierkami nie pluję,,bo widzę ,że wszystkim cos dzisiaj leci-hahaha

2 minuty temu, Serenity napisał:

Niemniej ta praca, zwłaszcza wykonywana za długo i w za ciężkim miejscu może bardzo zaszkodzić i ja nie mam co do tego wątpliwości.

Jeszcze będąc słabym psychicznie,,,albo z depresją i nic więcej nie potrzeba,,,taka prawda,za długo siedziec w jednym miejscu nie jednego dobija ,,nie wszystkich oczywiscie,,ale też zależy od róznych sytuacji  dnia,,,życia osobistego ,itd, sami nie wiemy co w nas siedzi,tak naprawdę,,,jaka bomba,,,

@Serenity dlatego ja pracuję jak pracuję ,,na luzie i z wesołością,,zero stresu,,spokojnie,,do wszystkiego podchodzę normalnie,jak najnormalniej,,nic mi nigdy nie przeszkadza ,,do niczego się nie czepiam,,robię wszystko aby tylko daleko od sytuacji nerwowych,,bo chcę miec jedno z głowy,,zero jakiejś nerwicy,,podchodze jak podchodzę,,dbam o siebie i o swoje zdrowie,,dobrze się czuje i taka praca mi pasuje,,ja tutaj autentycznie odpoczywam,,De to moje sanatoruim ,,,  @Heidi czytaj ,,  nie wiem co to praca fizyczna,,i dobrze,,za robola nie poszlam do opieki,,tylko za opiekunkę z damą do towarzystwa ,,,

z pracy nie wyjeżdzam zmęczona fizycznie,,ani psychicznie,,tylko pragnąca wolnosci ,,

4 godziny temu, violka napisał:

Wychodzę z tego samego założenia co Ty i też jestem połowę roku w domu , ale zdaję sobie sprawę , że nie każdy może sobie pozwolić na taki luksus . 

Oby każdy mógł  mieć długie przerwy w pracy.

Niestety, tak bywa,  że nie każda opiekunka może , ale każda musi ocenić koszty zdrowotne i osobiste i swoje siły.

Myślę, że ofiar naszej pracy, poważnie poszkodowanych na zdrowiu,  nie brakuje,

choćby z depresjami jak wspomina @Blondi

ale nikt nam o tym na forum nie napisze.

Godzinę temu, Blondi napisał:

@Heidi uciekaj mi z tym rudzielcem,, jutro biorę sie za farbowanie  ,,to aby mi wyszlo to co ma wyjsc,,, ale zawsze jestem uczesana,,a nawet jak nie,  to wygląda że jestem że tak musi być,,

ale się uśmiałam ,,sama do siebie,,dobrze że cukierkami nie pluję,,bo widzę ,że wszystkim cos dzisiaj leci-hahaha

no... wiesz... Co mam napisać? . O czym myślisz , to masz  . Zatem nie myśl o rudym kolorze. Myśl o niebieskim . Jak słodziak ciebie zobaczy będzie szczęsliwy . Zresztą już jeden  raz widziałam jak potrafi się cieszyć . Oby mu mina nie zrzedła jak zobaczy niebieski kolor włosów 

@Heidi takie same zęby ma ,,hahahha ale tylko zęby,,no może oczy niebieskie też reszta weg,,,boże nie krakaj,,bo w tej farbie do wlosow jest niebieski proszek tylko nie niebieskie włosy

          Znałam kiedyś takie jedno stworzenie, które miało niebieskie owłosienie. I..... znalazło ono sposób: mianowicie ocierało się o wszystkie dostępne elementy drewniane i.... kolor zszedł tzn. przeniósł się na drewno. Od tego czasu w pewnej wsi wszystkie płoty i drzwi są niebieskie. A stworzenie ma kolor na jaki zasługuje  . Ty oczywiście nie musisz tego rozwiązania naśladować, ale w razie czego.....

@Heidi ja juz jednak zostanę blondynką,,,do końca życia,,,te zdjęcie mi uświadomiło,,jaka mogę być bzidka rudy nie, niebieski nie!!!!  koniec ,, a jak po masażach?? przeszło,poszło ,może nowe doszły masażyska,,a tańce będą dla turnusu? może już były,,wieczorek zapoznawczy,,,

Już dawno mam koniec dnia,,i tak po każdym dniu mam tylko pełen brzuch lekka przesada z tym jedzeniem tutaj,, też tak macie? pełne bebechy?na koniec dnia? może ja tak jem,,albo jestem dziecko afryki,,hahahha 

3 godziny temu, Heidi napisał:

Wejdź na nowo jakbyś chciała napisać nową wiadomość  i tylko w pusty polu kliknij enter . Wszystko co wpisywałas spowrotem zaczyta się . 

Moja @Heidi to nie działa. Już wiele razy próbowałam. Czasami po długim czasie i wielu innych postach edytor wraca do tej straconej wiadomości 

Jeśli tak zawsze wygląda się po zabiegach jak na foto  , to ja już wolę wyjazdy do DE jako opiekunka  . Czy wszystko już było ? Nie wiem  . Do tej pory były:  masaże , rażenie prądem, wibratory,ćwiczenia na macie, basen, jacuzi rozpoznanie terenu, pigwówka. Jeszcze mam zakusy na borowinę i siarkę ( to musze wykupić, bo pan doktor nie dostał w łapę , nieobyta jestem ). Tylko po siarce podobno nie można stawać przy żywym ogniu    z wiadomych powodów  . Nie będę tu opisywać, zostawiam to waszej fantazji  . Chętnie pobawię się waszymi schizami  

2 minuty temu, Heidi napisał:

Jeśli tak zawsze wygląda się po zabiegach jak na foto  , to ja już wolę wyjazdy do DE jako opiekunka  . Czy wszystko już było ? Nie wiem  . Do tej pory były:  masaże , rażenie prądem, wibratory,ćwiczenia na macie, basen, jacuzi rozpoznanie terenu, pigwówka. Jeszcze mam zakusy na borowinę i siarkę ( to musze wykupić, bo pan doktor nie dostał w łapę , nieobyta jestem ). Tylko po siarce podobno nie można stawać przy żywym ogniu    z wiadomych powodów  . Nie będę tu opisywać, zostawiam to waszej fantazji  . Chętnie pobawię się waszymi schizami  

Jak rozumiem to pigwówka miała zastosowanie od wewnątrz?   A te wibratory przepisane przez lekarza są?  Bo może na takie sanatorium się skuszę