Rozmowa przy kawie (1)

40 minut temu, Blondi napisał:

Ja coś do rzucę dla naszych chłopaków -niech się weselą,,na gorączkę obojętnie jaka to by nie miała być -prosze bardzo!!!

AnnaAgata to ty nie masz lekkiej pracy -wiem bo widze ile trzeba się nieraz nanosić i nadziwgać i umysł musi pracowac non stop,,,w takim hipermarkecie,,jeszcze stres dochodzi i mobing ,,,zmieniaj prace i będziesz na pewno odpoczywac jak my tutaj wszyscy,,,,ja się nie na robię w pracy,,tak pracuję aby się nie na robić,,,,teraz bardzo pracuje przy laptopie-hahhaha -trochę żart ale trochę prawdy,,,

@emma skarbie nam nie brakuje humoru-mi od rana głupoty w głowie,,kawki i drinki ,,,kiedy ja dorosnę,,,,no ale trzeba dbać o naszych dwóch rodzynków tutaj,,,inni są jacyś bojalscy,,,muszę chyba juz na ziemię spaśc albo do domu pojechac i odsapnąc wolnością,,,,a Ty jeszcze w domku jesteś?

Hej Blondi, ja jeszcze dwa tygodnie w PL, ale pomimo tęsknoty za Polską podczas pobytu w DE u pdp, to trzy tygodniu i już myślałam o powrocie. Myślałam, że uda mi się w tym czasu załatwić przeprowadzkę, ale nic nie wyszło, zatem czas bezproduktywny. Odpoczęłam, jednak ja lubię DE ze względu na język i prostsze życie tam.

Wiem, że humorek dopisuje tu większości osób i dobrze, tak lepiej, żeby nie zwariować

12 godzin temu, AnnaAgata napisał:

Napisałam jeden post kilka dni temu i tak mnie wciągnęło forum, że każdego dnia wchodzę i Was czytam :). Mam nadzieję, że jak już ja pojadę ten pierwszy raz będę miała w sobie tyle entuzjazmu co Wy mimo wielu problemów z jakimi spotykacie się na co dzień no i tęsknocie za domem bo o tym nie myślą Ci, co wyjechać nie muszą. Pozdrawiam wszystkich.

 

życzę jeszcze więcej entuzjazmu i miłych chwil, pozytywnych myśli i radości Aby zdrowie dopisywało, reszta będzie dobrze.

A co słychać u naszej Betti?

54 minut temu, Blondi napisał:

Ja coś do rzucę dla naszych chłopaków -niech się weselą,,na gorączkę obojętnie jaka to by nie miała być -prosze bardzo!!!

AnnaAgata to ty nie masz lekkiej pracy -wiem bo widze ile trzeba się nieraz nanosić i nadziwgać i umysł musi pracowac non stop,,,w takim hipermarkecie,,jeszcze stres dochodzi i mobing ,,,zmieniaj prace i będziesz na pewno odpoczywac jak my tutaj wszyscy,,,,ja się nie na robię w pracy,,tak pracuję aby się nie na robić,,,,teraz bardzo pracuje przy laptopie-hahhaha -trochę żart ale trochę prawdy,,,

@emma skarbie nam nie brakuje humoru-mi od rana głupoty w głowie,,kawki i drinki ,,,kiedy ja dorosnę,,,,no ale trzeba dbać o naszych dwóch rodzynków tutaj,,,inni są jacyś bojalscy,,,muszę chyba juz na ziemię spaśc albo do domu pojechac i odsapnąc wolnością,,,,a Ty jeszcze w domku jesteś?

Masz rację, to ciężka praca. Spora odpowiedzialność i kilkaset kg dziennie moje ręce przenoszą towaru a przy tym na takich powierzchniach dodatkowo robimy ok 15 km dziennie dlatego postanowienie o wyjeździe jako opiekunka. Jak ktoś jest samotny jak ja za 1500 zł się sam nie utrzyma więc puki jeszcze żyje tata i mogę z nim mieszkać trzeba pomyśleć żeby jakoś w przyszłości się utrzymać. Mój hipermarket myśli, że jak dają nam umowy na czas nieokreślony to zwiążemy się z nimi choćby nie wiem co...ale za tepieniądze przeżyć się nie da. Ta praca pozwoliła mi po rozwodzie stanąć trochę na nogi...teraz czas żyć dalej i rozpocząć nowy etap w życiu zmieniając pracę :).

12 godzin temu, AnnaAgata napisał:

Napisałam jeden post kilka dni temu i tak mnie wciągnęło forum, że każdego dnia wchodzę i Was czytam :). Mam nadzieję, że jak już ja pojadę ten pierwszy raz będę miała w sobie tyle entuzjazmu co Wy mimo wielu problemów z jakimi spotykacie się na co dzień no i tęsknocie za domem bo o tym nie myślą Ci, co wyjechać nie muszą. Pozdrawiam wszystkich.

 

życzę jeszcze więcej entuzjazmu, miłych chwil oraz humorku. Aby zdrowie było, to będzie dobrze Ja dziękuję Bogu, ze mogę chodzić i nie być zależna o innych. Znajomy miał ostatnio operacje druga we wewnątrz głowy i ta druga nie udała się. Po pierwsze juz nawet na rowerze jeździł, a teraz paraliż całego ciała, nawet mówić nie może. Tylko świadomość co się z nim dzieję ma i w sumie nie wiem co gorsze, mieć w takim stanie świadomość czy lepiej nie. Zatem jest za co być wdzięcznym i cieszyć się może do nas zwyczajnymi sprawami

7 minut temu, AnnaAgata napisał:

Masz rację, to ciężka praca. Spora odpowiedzialność i kilkaset kg dziennie moje ręce przenoszą towaru a przy tym na takich powierzchniach dodatkowo robimy ok 15 km dziennie dlatego postanowienie o wyjeździe jako opiekunka. Jak ktoś jest samotny jak ja za 1500 zł się sam nie utrzyma więc puki jeszcze żyje tata i mogę z nim mieszkać trzeba pomyśleć żeby jakoś w przyszłości się utrzymać. Mój hipermarket myśli, że jak dają nam umowy na czas nieokreślony to zwiążemy się z nimi choćby nie wiem co...ale za tepieniądze przeżyć się nie da. Ta praca pozwoliła mi po rozwodzie stanąć trochę na nogi...teraz czas żyć dalej i rozpocząć nowy etap w życiu zmieniając pracę :).

myślę, ze praca w DE jeszcze bardziej pomoże Tobie odbić się finansowo niż w hipermarkecie. Fakt, dobrze, że możesz mieszkać z tatą na zasadzie łatwiej finansowo sue utrzymać. Inaczej jest jeśli samemu trzeba się utrzymać i za wszystko samemu płacić. Dlatego nie bój się, na 100% dasz radę i jak są chwile smutki i pytania typu co ja tu robię? ;), to polecam zarobioną kasę liczyć. W tydzień, półtora zarobisz u pdp co w mc w hipermarkecie i jeszcze na jedzenie nie wydasz. Szkoda tylko, że nie ma normalnych składek odprowadzanych. Ja mam id najniżej. Ja wolałabym trochę mniej zarobić, a mieć odprowadzone od średniej.

55 minut temu, emma napisał:

Hej Blondi, ja jeszcze dwa tygodnie w PL, ale pomimo tęsknoty za Polską podczas pobytu w DE u pdp, to trzy tygodniu i już myślałam o powrocie. Myślałam, że uda mi się w tym czasu załatwić przeprowadzkę, ale nic nie wyszło, zatem czas bezproduktywny. Odpoczęłam, jednak ja lubię DE ze względu na język i prostsze życie tam.

Wiem, że humorek dopisuje tu większości osób i dobrze, tak lepiej, żeby nie zwariować

życzę jeszcze więcej entuzjazmu i miłych chwil, pozytywnych myśli i radości Aby zdrowie dopisywało, reszta będzie dobrze.

A co słychać u naszej Betti?

@emma nasza Betty jedzie do domu z całą rodzinką ,do Polski i tęskni za nami,,,wpadnie do nas ,wpadnie jak tylko laptopa wyciągnie,,,

@AnnaAgata bardzo dobrze robisz ,że po rozwodzie chcesz odetchnąc i zmiana pracy bardzo dobrze może wpłynąc na dalsze Twoje życie, nie ma co się poddawać dziewczyno-glowa do gory i świat stoi przed Toba i kasa dobra będzie i od razu dostaniesz takiego powera do życia ,że tylko je brać i brać ,,,ale sie znowu nawymądrzałam ale sama siebie tak podbudowuje i jest ok!

1 godzinę temu, Gość Barrakuda napisał:

Doti , szkoda czasu i atlasu . Ja tez pracuje na rzecz agencji haha..

złośliwy komentarz ,Tobie tego nie napisałem-pozdrawiam.

Godzinę temu, adamos1 napisał:

złośliwy komentarz ,Tobie tego nie napisałem-pozdrawiam.

adamos drinka Ci postawiłam-wypij i po sprawie,,,

Witam,,dla wszystkich i ,a dla tych co na diecie ,Blondyneczko

I nie stresujcie się,bo znowu jakieś zatargi są,jak widzę

Muszę Wam coś opowiedzieć,,,

Mój mądrala pakuje w swoją żonę kupę jedzenia ,ona mowi ,że już nie chce ale on kładzie jej na talerz następny chleb czy tost i ona musi zjeśc ,a że ma demencję to i je ,i to bardzo dużo,,że już wszystko robi sie za małe,tyje ,ale tyje w brzuchu,,brzuch ogromny,,więc trzeba kupić nowe ubranka dla żony i pojechaliśmy po majtki,,więc mu pokazuje jakie ma kupić a on krzywi nos i mówi,nie takie dla mojej żony, tłumaczę mu ,że musi mieć galoty takie aby mogła na brzuch naciągnąc,ale on nie nie,,on chce normalne malutkie majteczki,,no ale się posłuchał mnie i kupiliśmy te majtki,,,ale spodnie jeszcze potrzebne są też,,,ja myślałam ,że kupi dzinsy,bo ona chodzi w dzinsach a on szybko na przeceny i dresowe spodnie,czarne i grube na zimę i te on kupi bo tylko 5 euro kosztują,,,napis na tych spodniach bo to dla młodych i kupił te spodnie i mówi,chyba będą za duże na moją żonę ale nic ,przyjechaliśmy do domu i mierzy spodnie i wlazla babcia i dobre ,a moj mądrala ubiera i sciąga okulary i nie wierzy ,i mówi do babci ,,ty za dużo jesz,,,a ona do niego ja nie jem za dużo,,nie uwierzył ,że jego żona taka gruba,,taka duża ,itd,co ja się z nich naśmiałam i skończylo się na tym ,ze odda te spodnie i co? będzie odchudzał swoją żonę? a rozmiar spodni chyba 54 ,,to chyba jeszcze męskie,,ot modniś mój mądrala,,aby nie wydać jedno euro więcej ,ale już dorwał ulotke i 30% zniżki i już jutro jedziemy na zakupy ,,ale tak czytam czytam i mówię ,toż to od 4 sierpnia dopiero i mina opadła ,,,myśle sobie pojedziesz ale już bezemnie,,,hahahhaha

11 minut temu, Łukasz napisał:

Witam,,dla wszystkich i ,a dla tych co na diecie ,Blondyneczko

I nie stresujcie się,bo znowu jakieś zatargi są,jak widzę

Łukaszku dzisiaj nie ma diety,stanęłam na wagę i mogę sobie pozwolić na 2 kg do przodu,,,ale sobie dzisiaj poszalałam i jeszcze lodem się doprawiłam i już tylko mi pozostają Twoje jabłuszka ,,,dziękuję Ci bardzo,,, mnie to ani ubierać ani karmić -jak jedno- kosztuje fortunę,,,no ale z czegoś musimy mieć zadowolenie,,,  

1 godzinę temu, Łukasz napisał:

Witam,,dla wszystkich i ,a dla tych co na diecie ,Blondyneczko

I nie stresujcie się,bo znowu jakieś zatargi są,jak widzę

Wtam wszystkich i zapraszam na popołudniową  a może  co kto lubi? smacznego życzę  zapraszam na moje ulubione

Ładnie się obżeramy tymi lodami i kawusiami i jabłuszkami i do tego piękna muza,,,

i oby tak dalej Blondii jeszcze do tego 

5 minut temu, Łukasz napisał:

i oby tak dalej Blondii jeszcze do tego 

Buziak jeszcze!!! całus!!!! spojrzenie i podniecenie!!! i finał

a skąd Ty wziąłeś takie winko??? oj Łukaszku !!nie podpuszczaj!!

Widze, ze  duzo  tu dzis o jedzonku  i  polecane . na diete owocki.  Jem jabluszka i inne owoce, ale tez nie odmawiam sobie ciasteczek i lodow tylko juz z rozwaga, ostatnio troche z tym przesadzilam, moje dwa ostatnie miejsca to pobyt u lakomczuchow na slodycze,  a mnie tez nie trzeba do tego dlugo namawiac  , rozne tam geburstagi w miedzyczasie  i  dupsko rosnie. W lecie mam  na szczescie mniejszy apetyt na ciasteczka i wole owoce , nie chodzi zreszta tylko o odchudzanie, ale teraz zwracam bardziej uwage na to co jem ., zadnej resytrykcyjnej diety nie stosuje . Nie chce sie przerzucic z "kosci na osci" , musi byc na czyms siasc i czym oddychac. Moje palace kolezanki, gdy ich przyatakuje glod ,szczegolnie na slodycze odpalaja papieroska i po sprawie , dobrze im z taka dieta. Ja nie pale, chociaz na imprezie  czy ogolnie wsrod palaczy zdarza mi sie "puscic dymka" Nie dawno zapalilam i az mi sie w glowie zakrecilo po dlugiej abstynencji,  nie jednak nie mam ochoty byc "nalogiem' nawet ,gdyby to pomoglo zredukowac pare kilo. Zauwazylam juz postepy-, w fajnych spodniach, ktore bardzo lubilam, po przejsciu paru metrow wygladam jak Skate z krokiem miedzy kolanami, no coz cos za cos.  

27 minut temu, Blondi napisał:

Buziak jeszcze!!! całus!!!! spojrzenie i podniecenie!!! i finał

a skąd Ty wziąłeś takie winko??? oj Łukaszku !!nie podpuszczaj!!

@Blondi możesz się obżerać  ciateczkami:) masz dużo  a więc tracisz kalorie haha , a jeszcze jakby co innego się trafiło a wiesz ile kalorii się gubihaha 

2 godziny temu, erika napisał:

@Blondi możesz się obżerać  ciateczkami:) masz dużo  a więc tracisz kalorie haha , a jeszcze jakby co innego się trafiło a wiesz ile kalorii się gubihaha 

następna podpuszczalska -oj wiem erika ,wiem ,,samo zdrowie!!!!buziaki moja nauczycielko,,

@elcia  wysłałam namiary BUS na priv:) możesz dzwonić albo pisać do nich na facebook:) biorą niedrogo:) tylko nie wiem czy Twoje rejony obsługują:) Buziaczki

Godzinę temu, Blondi napisał:

następna podpuszczalska -oj wiem erika ,wiem ,,samo zdrowie!!!!buziaki moja nauczycielko,,

Ij tam  

@erika jesteś dobra dziewczynka ale ja nic nie odsłucham ,dopiero w poniedziałek ,mam przecież tydzień postu od muzyki ,,zobacz jak mnie pokaralo i pytam sie za co???

pisać jeszcze mogę ale nic odsłuchać a jak cos już chcę bardzo odsłuchac to co dwa słowa przerwa parę minut -toz to nie słuchanie,,,umęczyc się można tylko,,,

Erika,haha,i dzięki za utworek.Piszę tutaj.A blondyneczko .... do ciemnego lasu,grzybków szukać,poziomeczek,jagódek,haha. Życzę Wam dobrej nocki dziewczyny i buziaczki

1 minutę temu, Blondi napisał:

@erika jesteś dobra dziewczynka ale ja nic nie odsłucham ,dopiero w poniedziałek ,mam przecież tydzień postu od muzyki ,,zobacz jak mnie pokaralo i pytam sie za co???

pisać jeszcze mogę ale nic odsłuchać a jak cos już chcę bardzo odsłuchac to co dwa słowa przerwa parę minut -toz to nie słuchanie,,,umęczyc się można tylko,,,

Wiem Kochana:) znam ten ból.. 

4 minuty temu, Łukasz napisał:

Erika,haha,i dzięki za utworek.Piszę tutaj.A blondyneczko .... do ciemnego lasu,grzybków szukać,poziomeczek,jagódek,haha. Życzę Wam dobrej nocki dziewczyny i buziaczki

Łukaszku Ty nigdzie nie uciekaj ,bo jeszcze jest widno!!!

4 minuty temu, erika napisał:

Wiem Kochana:) znam ten ból.. 

Przeżyję , bo jestem silna też dziewczynka-hahahhaha

21 minut temu, Blondi napisał:

Łukaszku Ty nigdzie nie uciekaj ,bo jeszcze jest widno!!!

Przeżyję , bo jestem silna też dziewczynka-hahahhaha

30 minut temu, erika napisał:

Spokój i opanowanie bardzo ma duży wpływ na innych -to prawda ,,,

wszystkich chcę zatrzymać a sama już w łóżeczku jestem,,taka szybka ,,

ale życzę Wam cudownych snów,,ja sobie też coś wymyślę,,,np. bieganie po brzegu w ciepłym oceanie,,,oczywiście z kimś,,,sama już biegałam,,,albo romantyczny taniec ,taki delikatny i wolny bez słów ale przy  muzyce i z delikatnymi dotykami,,,och nie zasnę,,,,buziaki dla Was -koniec marzeń,,,,,

+ kawka podana ,,wstawac i nie narzekać,,u mnie pada i ponuro ale dzień będzie na pewno radosny,,,sama stworzę ten nastrój,,,Wam też życzę radosnego dnia,,,buzka uśmiechnięta i szczęsliwa,,,

tak, by te ciepło czuć ,nieraz i tym ciepłem trzeba się podzielić -radosnego dnia wszystkim-Adam.

dzień dobry wszystkim :)Dziękuje za  i muzykę .Mam dobry humor  oby tak dalej.Zycze wszystkim spokojnej pracy i przesyłam biziole  cmok, chłopakom tez