Skocz do zawartości

Rozmowa przy kawie (1)


 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

3 minuty temu, erika napisał:

@Blondi ok. nie pasuje to i tamto,ale przecież  wypełniamy kwestionariusz i jest wstępna rozmowa z Agencją , prawda?  . Ja kiedyś zjechałam do domu bo dali mi ofertę niezgodną z moim"życzeniem" 

nie musisz się nigdy godzić na pierwszą lepszą ofertę,,trzeba tylko fajnie ,normalnie rozmawiać  z paniami,,,a wyszukają jak są oczywiście fajne panie,,,,

może być pierwsza oferta od razu super i się spodobać i jechac ,tak tez jest dobrze ,,,

  • Zgadzam się 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Och...rozumiem ta swiezosc i zapach.   Od razu skojarzylam ze swieza, pachnaca posciela ta rozkosz...a to dopiero po trzeciej. Teraz nudzilabym sie rozkosznie, ale walcze  z zacisnietymi sznureczkami czy jak tam od kaptura kurtki,  zdejmowalam wczoraj przez glowe. Musze niedlugo wyjsc, mam inna kurtke, ale zawzielam sie i juz..wrrr.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja byłam tym razem Hołowczycem,,te zakrętasy w nocy są straszne,,niedawno wróciliśmy z zakupów,,,tym razem zaliczony Lidl,,ale dziadek poszalał jak zawsze ,dużo zapłacił i powiedział ,że on już nic nie chce z Lidla:hahaha: tankowanie auta ,,polało mi się trochę benzyny tu i tam, za trzecim razem się już nauczę dobrze tankowac,,,dziadek krzyczy w lewo a żadnej drogi nie ma w lewo-hahha sam się pogubił w tych ciemnościach-oj mówię Wam ,,anielską cierpliwośc tutaj trzeba miec,,,ale przy kolacji  dziadek wepchał by we mnie pół lodówki,,,co za :serce: ,,,:hahaha:

  • Zgadzam się 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mozecie się śmiać,ale jejku.Zbliża się czas mojego wyjazdu i nie chciałam o tym rozmawiać z pdp żeby dodatkowo go nie stresować.A on zadzwonił dziś do córki ,rozmawiali.Potem mi mówi że jest mu smutno,bo dobrze razem czas spedzaliśmy I powtarza że mu smutno i głaszcze mnie po włosach a mi-och,ciężko,ciężko też,Nigdy nie mogłam oddzielić pracy od zycia,Obojetnie jakiej pracy,zawsze sie związywałam emocjonalnie.Mieliscie tak? Czy jestem nienormalna?

  • Zgadzam się 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@luttka ja tak miałam,,,wiem o czym piszesz,,,mnie pamiętam wyśmieli,,,ale ja tak też miałam,,pojechałam do Polski i myślalam o PDP,,cały czas,,,jak zobaczyłam łzy w oczach babci to i ja płakałam,,babcia płakała i ja,,wiem ,że następnym razem też był płacz ale już spokojniej to przechodziłam,,,och te emocje ,,,nie jesteś jedna ,,nie ,,za bardzo człowiek się przyzwyczaja i za bardzo się przywiązuje do ludzi,,:serce:

  • Zgadzam się 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

42 minut temu, luttka napisał:

Ach,no tak.Zaraz jakieś pozytywy znajdę.Pewnie przyjedzie jakaś fajna babeczka i szybko zdobędzie serduszko dziadka:serce:

@luttka zle być taką przylepą do ludzi,,to tylko praca,,ja wiem ,,sama zobaczysz ,że za którymś razem Twojego wyjazdu na stelle już inaczej będziesz odbierała ludzi,,oczywiście ,że może być znowu przyzwyczajenie do innej osoby ale już to będziesz inaczej przechodzić,,bez żadnych emocji i spokojnie,,,w każdym badz razie ja tak właśnie przechodzę,,stopniowo to się dzieje ,bo każdy zjazd i powrót jest lżejszy i jest  normalnie,,druga moja babcia też płakala i zaczęłam myslec już ,co ja takiego robię ,że jest ten płacz jak wyjeżdzam,,,coś jest,,babcie  mają też uczucia ,,,:love::serce:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

:serce:@luttka ja tak nie miałam, a szczerze to się nie przywiązałam , tylko nie mogłam się doczekać końca . @luttkaJa zawsze swojej pdp wszystko na ostatnią chwile mówiłam, nawet jak miała iść do przedszkola, bo by mnie "zamęczyła"  Jak miałam jechać do domu to dzień wcześniej przyjechała zmienniczka .. oj  wtedy się działo:(  ale jak  wróciłam ponownie na sztellę to niestety nie pamiętała mnie.  @luttka Twój pdp musi też być bardzo "cieplutki" że Ciebie tak wzruszył:serce:   to bardzo fajne dla Ciebie jako początkującej:love:  Oj dużo bym tu jeszcze dobrego napisała . .. może kiedyś się spotkamy :love:     

  • Zgadzam się 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

59 minut temu, erika napisał:

:serce:@luttka ja tak nie miałam, a szczerze to się nie przywiązałam , tylko nie mogłam się doczekać końca . @luttkaJa zawsze swojej pdp wszystko na ostatnią chwile mówiłam, nawet jak miała iść do przedszkola, bo by mnie "zamęczyła"  Jak miałam jechać do domu to dzień wcześniej przyjechała zmienniczka .. oj  wtedy się działo:(  ale jak  wróciłam ponownie na sztellę to niestety nie pamiętała mnie.  @luttka Twój pdp musi też być bardzo "cieplutki" że Ciebie tak wzruszył:serce:   to bardzo fajne dla Ciebie jako początkującej:love:  Oj dużo bym tu jeszcze dobrego napisała . .. może kiedyś się spotkamy :love:     

Ja tez  nie zauwazylam, a czesto zmieniam stale opiekunki, aby ktoras  plakala i podopieczni tez. Wszystkie cale szczesliwe ciesza, sie ze jada, a babcie , dziadki moze troche maja obawy jak to bedzie z zastepczynia o ile jej nie znaja. Demenz to normalne, czesto po jakims czasie juz nie pamieta imienia opiekunki. Jesli jest dobrze to opiekunka wraca, wiec dlaczego mialyby plakac.  Nie ma ludzi nie zastapionych  i dziadziusiowie niemieccy to wiedza .Czasem jest przykro, kiedy wiem, ze mimo przyzwyczajenia pdp nie wroce. Raz niestety z powodu stanu babci i wielokrotnego wstawania w nocy zrezygnowalam, bo nie dawalam rady. Przyjechala inna, byly juz pampersy, nie za wiele czasu poswiecala babci, bo nie rozumiala  niemieckiego i smutne to bylo, gdy sie dowiedzialam o tym od kuzynki  tej babci. Byla tez inna sytuacja, mial byc Heim i tez nie bylo przyjemne to rozstanie. Nie przyszlo mi do glowy myslec przy tym, ze jestem jakas ciepla, wyjatkowa i co takiego robie, ze placza.  W wiekszosci przypadkow bylo zwyczajnie tak u mnie czy u kolezanek, ale to moze my jestesmy nienormalne, bo smutno nam zostawiac "stara gwardie" chociaz zaopiekowana w kraju a w De jestesmy po to, aby zarobic kase tak po prostu.

  • Zgadzam się 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

w polskim DPS wynagrodzenie wynosi około 2000 - 2200 zł brutto, Wiesz ile zarabia się w DE? Wiesz, znasz stawki. Dla mnie to jest duża różnica w wysokości wynagrodzenia, trzykrotna. Też chciałbym pracować w PL , a zarabiać, tyle co tu. Ale do pracy, czy w DPS, czy na szteli, podchodziłem i podchodzę z sumiennością, rzetelnością, no i z sercem, o czym dziś się rozmawiało.

  • Zgadzam się 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzień Dobry :kawa::kawa::kawa: Wszystkim ,,i niech gębuchy się usmiechną  i te co nie potrafią się uśmiechac :hahaha:

@Barrakuda czytam Twoje posty i się zastanawiam ,czy ty w ogóle masz uczucia? masz dzieci ,masz wnuki,? potrafisz kochac? Piszę to co przeżylam,,płacz jest niczym wstydliwym ,,tak miałam 3 krotnie i piszę o tych emocjach,,,jestem wrażliwa i jestem uczuciowa ,,tego już się nie zmieni,,to jest we mnie,, siedzisz z kims 3 miesiące non stop to i się przyzwyczajasz ,,nieraz nawet się traktuje fajną babcię prawie jak swoją i praca lepiej przebiega i czas przyjemniej leci,,nie wszyscy mają ten dar lubienia ludzi,,tak mnie wychowano aby szanować i kochac ludzi,,a ,że taka jestem ,,no właśnie ciepła -bo to bije ze mnie,,ta ciepłośc ,,spokój i cierpliwośc i to starsi ludzie od razu wyczuwają,,,tą serdecznośc ,,,nie dam nigdy PDP jezdzić po sobie ,nigdy,,swoje prawa znam i tego się trzymam  i nie dam nigdy się wykorzystywac ,, wszystko nadrobię sobą ,że nikt nie ma pretensji,,,

wiem,że to jest tylko praca ,ale też są uczucia ,,bardzo szkoda ,ze nigdy nie doświadczyłas takich emocji,,życie jest jedno i wiem ,że na starą zgryzliwosc mam jeszcze dużo czasu ,,aby nigdy ona do mnie nie doszła,,, toż to jest cos złego,,,zimnota w ciele i bije chłodem na odległośc ,,

może jestem matołem języka niemieckiego ale z sercem i radością i szczęsciem i wrażliwością itd.

Jak na ranek chyba wystarczy tego preludium:hahaha::serce::serce::love::love:

  • Zgadzam się 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzień Dobry moje :serce: pije już z Wami kawkę . Szkoda ,ze dzisiaj nie Walentynki :love: bo bym żekla cosik . @Blondi ja przebywając z ludźmi chorym naście lat , oczywiście w życiu prywatnym , otrzymywałam a. zarazem dawałam im dużo  miłości , nie robiłam tego za pieniądze :serce: po prostu miałam taką "potrzebę " Słowo Kocham nie jest mi obce . No to jeszcze Wam powiem   :Kocham Was , @Łukasz a Ciebie wyjątkowo nasz rodzynku :love:Milego i spokojnego Dnia 

 

 

  • Zgadzam się 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, Blondi napisał:

Dzień Dobry :kawa::kawa::kawa: Wszystkim ,,i niech gębuchy się usmiechną  i te co nie potrafią się uśmiechac :hahaha:

@Barrakuda czytam Twoje posty i się zastanawiam ,czy ty w ogóle masz uczucia? masz dzieci ,masz wnuki,? potrafisz kochac? Piszę to co przeżylam,,płacz jest niczym wstydliwym ,,tak miałam 3 krotnie i piszę o tych emocjach,,,jestem wrażliwa i jestem uczuciowa ,,tego już się nie zmieni,,to jest we mnie,, siedzisz z kims 3 miesiące non stop to i się przyzwyczajasz ,,nieraz nawet się traktuje fajną babcię prawie jak swoją i praca lepiej przebiega i czas przyjemniej leci,,nie wszyscy mają ten dar lubienia ludzi,,tak mnie wychowano aby szanować i kochac ludzi,,a ,że taka jestem ,,no właśnie ciepła -bo to bije ze mnie,,ta ciepłośc ,,spokój i cierpliwośc i to starsi ludzie od razu wyczuwają,,,tą serdecznośc ,,,nie dam nigdy PDP jezdzić po sobie ,nigdy,,swoje prawa znam i tego się trzymam  i nie dam nigdy się wykorzystywac ,, wszystko nadrobię sobą ,że nikt nie ma pretensji,,,

wiem,że to jest tylko praca ,ale też są uczucia ,,bardzo szkoda ,ze nigdy nie doświadczyłas takich emocji,,życie jest jedno i wiem ,że na starą zgryzliwosc mam jeszcze dużo czasu ,,aby nigdy ona do mnie nie doszła,,, toż to jest cos złego,,,zimnota w ciele i bije chłodem na odległośc ,,

może jestem matołem języka niemieckiego ale z sercem i radością i szczęsciem i wrażliwością itd.

Jak na ranek chyba wystarczy tego preludium:hahaha::serce::serce::love::love:

Przeciez pisalam, ze byly sytuacje, ktore dla mnie byly trudne i smutne, bo wiedzialam, ze tych podopiecznych , bardzo wrazliwych juz nie zobacze . Pisze to co  widze i nie tylko o sobie, bo jak napisalam czesto zmieniam stale opiekunki i nie zauwazylam zadnych szlochan i wzruszen a skoro dziewczyny wracaja na te miejsca, to tez podopieczni nie placza i chyba nie sa zimnymi potworami skoro babcie czy dziadki je lubia a mnie jako zastepczynie rowniez. Jednak bardziej mi smutno i jak slucham kolezanek tez, kiedy mi mowia, ze w domu zostal chory maz czy  80-letnia matka ale niestety musza pracowac . Nie moge patrzec i chce mi sie plakac, (nie tylko mnie)gdy widze lzy dziecka i matki na dworcu. Kiedys w autokarze ja i pani obok mialysmy do d....py humor, gdy slyszalysmy jak matka , mloda kobieta  opowiadala, ze musiala rano wyjsc, gdy dziecko spalo, aby oszczedzic sobie i dziecku lez i stresu.Opiekunki maja swoje zycie ,ja tez . Wiem, ze w De  mozna sie zzyc z pdp, ale tez widze,ze gdy przyjezdzam na zastepstwo, nawet nie wspomna o poprzedniej chociaz rzewnie plakala ,a bywa ze  wspominaja w kazdym razie opiekunka nie jest ich rodzina  a oni moja. Kiedy widze smutek, bo dzieci nie chca przyjechac albo nawet nie zadzwonia tez mi ich szkoda i staram sie aby czuli sie dobrze . Ale najwazniejsze to to, ze jesli o czyms nie pisze, nie znaczy , ze tak nie jest. Po prostu tak jak juz pisalam, nie uwazam sie za wspaniala opiekunke, bo inna w moim miejscu nie radzila sobie, nie pisze, ze jestem ciepla, wzruszam sie itd bo nie widze powodu.  Rozmawialam wczoraj z kolezanka z innego forum, podzielila moje zdanie, wprost prawie ja zemdlilo od tych ochow jaka to ja jestem. Czesto w autokarach czy busach mozna uslyszec tez jaka to ja jestem super, ale trzeba przyznac, ze chwala sie jakie to fachowe i ile zarabiaja, ale o uczuciach to nie, no bo kazdemu jak slyszy takie teksty to od razu nasuwa sie pytanie-po co ty kobieto tak gadasz, kto to sprawdzi. jaka ty "kuchana " jestes. Ja wole, zeby docenili to podopieczni a rozpisywanie sie jak dziadzio mnie mizia a ja placze to jest zenua w najgorszym wydaniu. Opiekunka powinna oprocz zalet byc tez skromna i miec w sobie troche wiecej pokory  moim zdaniem. Rodzine mam, i bardzo ich kocham, dlatego tak planuje moja prace, aby przynajmniej w swieta, nawet 1 listopada byc z nimi, nie zalezy mi na dodatkach swiatecznych, bo nie wyobrazam sobie BN bez nich ,zeby nawet placili 500 euro i tak mi duzo  czasu  przelatuje  w pracy i zaden pdp mnie na tyle nie "wzruszy" abym zmienila zdanie. Podopiecznych szanuje, ale nie musze sie na forach rozpisywac jak to placze i  inne takie, bo nie widze takiej potrzeby,  na innych forach tez czegos takiego nie  ma, co najwyzej to o czym i ja pisalam-smutek z powodu np smierci pdp czy pogorszenia zdrowia. Nie wystarczy napisac na forum  jaka to ja jestem juz super .  Tu nie chodzi o przywiazanie sie do pdopiecznych i ich rowniez, po prostu jezdze dlugo, rozmawiam ze zmienniczkami czy kolezankami, ktore poznaje na miejscu i nigdy zadna nie  gadala takich rzeczy, bylam przy odjazdach, przyjazdach i wiem jak jest . Ktos  pracuje dobrze i juz, bez zbednego gadania i samopochwal, ktore nalezy traktowac z dystansem  delikatnie mowiac, bo czy to w pracy czy w zyciu prywatnym jak ktos pisze jaki to czuly i kochajacy   to ...bez komentarza.

  • Zgadzam się 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, erika napisał:

Dzień Dobry moje :serce: pije już z Wami kawkę . Szkoda ,ze dzisiaj nie Walentynki :love: bo bym żekla cosik . @Blondi ja przebywając z ludźmi chorym naście lat , oczywiście w życiu prywatnym , otrzymywałam a. zarazem dawałam im dużo  miłości , nie robiłam tego za pieniądze :serce: po prostu miałam taką "potrzebę " Słowo Kocham nie jest mi obce . No to jeszcze Wam powiem   :Kocham Was , @Łukasz a Ciebie wyjątkowo nasz rodzynku :love:Milego i spokojnego Dnia 

 

 

Ja tez  tak moge napisac, bo mam podobne doswiadczenia, robilam to , bo taka mialam potrzebe nie myslac o pieniadzach, chociaz w tym czasie moglabym  zbijac kase  za granica i potrafie te dwie sytuacje  odroznic, wiem gdzie powinny byc uczucia  i obowiazek a gdzie praca wykonywana z szacunkiem, ale za pieniadze.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Barrakuda w życiu by mi nie przyszło do głowy leciec na inne forum i się użalać-żenada,,a ta koleżanka co ją tak zemdliło to nie potrzebuje sama teraz opieki? 

Przestań krytykowac już ,,,pozwól wszystkim pisac swoje odczucia,,nie zabijaj w nas otwartej rozmowy ,nie stresuj ,,uszanuj wypowiedz albo jej nie czytaj bo też Ciebie zemdli,,i po co?

wyższe sfery może są na innych forach,  a tutaj jest luzna rozmowa ,,,nikomu nie zabronisz pisac o mizianiu czy głaskaniu czy kochaniu kogos,,możesz swoje wywody pisac ile chcesz a nikogo niestety nie zmienisz ,,każdy z nas jest inny ,,a że czujemy się w pracy kochająco to już nasza sprawa,,uszanuj to ,,może za 5 lat tez staniemy się lekkimi potworkami i będziemy tylko krytykowac wszystkich i wszystko  ,,ale nie teraz ,,,dziewczyny piśzcie śmiało  ,,jak macie fajnie na steli,,

człowiek chce chodz trochę zapomniec i wyrwac się z tej rutyny to ma gadać o smutkach? o pogrzebach? super tematy na polepszenie dnia-ja bardzo dziekuję za takie rady,,,

kończę z Toba dyskusję -do widzenia!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzień dobry wszystkim:serce:Miło rozpocząć tak dzień.Pełno serc,które mamy przecież.One tętnią,bija,no są po prostu.Dzień suchy ,bez deszczu,śniegu i wiatru tzn dobry

Łatwiej i milej jest pracować w atmosferze jakis ciepłych uczuć.Nikt tu nie deklaruje miłosci i oddania bezgranicznego do pdp.Ale jakas więź ,ciepłe uczucia sa chyba na miejscu.No chyba że ktoś mechanicznie przechodzi życie,bez uczuć radości,smutku itp.Tu nikt nie manifestuje jaki jest cudowny ,normalne podejście do ludzi ,życzliwość ,zrozumienie,serdeczność.Bycie z kimś,danie mu coś czego nie może dać rodzina,swoja bliskość,obecność.Wtedy jest sens.To raczej nic nas nie kosztuje.To że cieszymy sie zjeżdżając do Pl to nie oznacza nic innego tylko wlaśnie to że drzemią w nas uczucia.Odczuwamy radość,złość,tęskonotę.Cieszę się że tak macie.

Kochan Was też:love: Miłego dnia

  • Zgadzam się 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie musze leciec na inne forum, bo kazdy tu moze sam poczytac i wyciagnac wnioski. My sie znamy i po prostu do mnie zadzwonila. co prawda w innej wazniejszej sprawie.  a o tym jakby mimochodem   Nikogo nie krytykuje, tylko pisze, ze nie odwazylabym sie sama o sobie pisac jaka to jestem ciepla bo i po co ? Mi wystarczy podziekowanie i wdziecznosc podopiecznych  . to jest moje zdanie i moge o tym napisac na forum nikomu nie zabraniajac  pisac co uwaza, bo to prawda kazdy jest inny, jeden bedzie sie chwalil a inny po prostu skromnie robi co do niego nalezy czy wiecej i tez cieszy sie, gdy widzi efekty.  W tym momencie to ty krytykujesz , tylko dlatego, ze ktos nie za bardzo ufa takim na pokaz wzruszeniom, moze proces potworkowania juz sie zaczal?

  • Zgadzam się 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co do rozstań,z dziećmi, rodziną ,zgoda tak,przykre to.Ale jakie bolesne jest gdy jesteś a nie masz co dac tym swoim bliskim.W Pl realia sa (a przynajmniej były) niestety smutne.Ja mając trójkę dzieci,co im mogłam dać? Siebie? Nie! Pracowałam cięzko od rana do nocy żeby zaspokoić podstawy,wiecznie w kredytach.Jaką mogłam byc mamą?Szcżęśliwą? Zmęczoną i bezradną.!Małżeństwa rozpadają sie i Pl bez rozstań i wyjazdów.

  • Zgadzam się 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz, luttka napisał:

Co do rozstań,z dziećmi, rodziną ,zgoda tak,przykre to.Ale jakie bolesne jest gdy jesteś a nie masz co dac tym swoim bliskim.W Pl realia sa (a przynajmniej były) niestety smutne.Ja mając trójkę dzieci,co im mogłam dać? Siebie? Nie! Pracowałam cięzko od rana do nocy żeby zaspokoić podstawy,wiecznie w kredytach.Jaką mogłam byc mamą?Szcżęśliwą? Zmęczoną i bezradną.!Małżeństwa rozpadają sie i Pl bez rozstań i wyjazdów.

Nie komentuje powodow dla ktorych zostawiaja matki dzieci, tylko sam fakt  i niestety przykre i smutne to jest , gdy musza  zarabiac  nie mogac byc z dziecmi i mezem.

  • Zgadzam się 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
 Udostępnij



O nas

Forum Opiekunkaradzi.pl służy Opiekunom osób starszych już 8 rok. W tym czasie napisali oni (Wy) 356 tysięcy postów w blisko 49 tysiącach tematach, tworząc ogromne kompendium praktycznej wiedzy o pracy w opiece w Niemczech i Szwajcarii. To przy wsparciu Społeczności forum powstały Stelomierze, Rankingi opinii, Mapa Opiekunów i pierwszy w branży opiekuńczej multiFormularz, pozwalający aplikować jednym kliknięciem do wielu agencji na raz, będący uzupełnieniem działu pracy, w którym oferty pracy w Niemczech, Szwajcarii, Austrii i we Włoszech publikuje ponad 50 sprawdzonych i polecanych firm i agencji pracy. 

logo-opiekunka1.png
Wszelkie prawa zastrzeżone 2015-2023 Opiekunkaradzi.pl 

Polityka prywatności i cookies  |  Regulamin Kontakt  |  Reklama i HR - cennik


×
×
  • Dodaj nową pozycję...