Rozmowa przy kawie (1)

no moi drodzy...co to jest??? bo ja...nie mam pojecia

1 minutę temu, Baśka powtarzająca się napisał:

Meryjka da sobie radę ...to bystra kobitka

jak kazda dziewczyna i facet ktory decyduje sie na tak odpowiedzialna prace i nie tylko

10 minut temu, MeryKy napisał:

Nie dostaje pieniazkow na jedzenie. Ale na ten przyklad zafudowala mi wycieczke za 50 eurakow. I czasem w sklepie zaplaci za moje pierdolki.

zobacz co wpadlo mi z rece....

1 minutę temu, lucyna.beata napisał:

no moi drodzy...co to jest??? bo ja...nie mam pojecia

Wrocław 1913 r.Hala Stulecia podczas  Wystawy Stulecia

1 minutę temu, foczka63 napisał:

Wrocław 1913 r.Hala Stulecia podczas  Wystawy Stulecia

szacun,,ale sama zgadlas czy znalazlas opis foty?

Teraz, lucyna.beata napisał:

szacun,,ale sama zgadlas czy znalazlas opis foty?

Mam w domu sporo ksiązek o Wrocławiu bo ja rodowita wrocłąwianka jestem i chyba mam nawet  reprodukcję tego zdjęcia.Na pierwszym planie jest zdaje się cukiernia jakaś o ile pamiętam ,wesołe miasteczko i różne stoiska promujące wystawę.

Teraz, foczka63 napisał:

Mam w domu sporo ksiązek o Wrocławiu bo ja rodowita wrocłąwianka jestem i chyba mam nawet  reprodukcję tego zdjęcia.Na pierwszym planie jest zdaje się cukiernia jakaś o ile pamiętam ,wesołe miasteczko i różne stoiska promujące wystawę.

zdjatko ma charakter..lubie takei foty

Godzinę temu, 1bozka napisał:

mówisz masz jak imprezka to ja też

obu sie nie tak to rzokrecilo

nasi pdp

29 minut temu, lucyna.beata napisał:

no...pieknie napisane...

w sumie kazdy z nas chce tego samego..rownowagi, zadnych zobowiazan zera na koncie a nawet may plusik, wolny leb ze nia oplaty nie starczy itd..jedni pra do przodu lapia wiatr we wlosy i ucza sie miec marzenia...inni stoja w kolejce po lepsze bo moze w koncu bedzie ich kolej a jeszcze inni...stoja na koncu i...boja sie zorbic krok naprzod...kazdy z nas jest inny i kazdy ma swoj bagaz doswiadczen...dla jednych to motywacja dla inny balast nie do obejscia..

czyli jak napislas waga , rozwaazanie...ale najwazniejsze...miec swiadomosc ze nie jest sie byle kim..

ja ubieram codziennie rozowe okulary...i jest mi zdeydowanie lepiej...ale zanim poczuje wiatr na twarzy...jeszcze troche minie....ustalilam swoje priorytety i jak narazie malenkimi kroczkami ode naprzod czego zycze wszystkim korzy miewaj rozterki...do przodu

No jestem też mniej więcej na tym etapie...  może z tymi różowymi okularkami mam trochę inaczej...

1 minutę temu, NNNdanuta napisał:

No jestem też mniej więcej na tym etapie...  może z tymi różowymi okularkami mam trochę inaczej...

wybierz sobie....pomaga...glowie na nasza psychike

pozegnam sie z wami na dzisiaj...

praca wzywa itd..

a odnosnie niedzeli..zeby nikogo nie urazic...ale nie moge ...poprostu nie moge sie oprzec

milego wieczoru..jezeli jakis melanz to jak zwykle butelki do smieci...rano bede halasowac

dobranoc 

i spokojnej nocy

31 minut temu, Baśka powtarzająca się napisał:

Meryjka da sobie radę ...to bystra kobitka

Ty wiesz, ze zlego diabli nie biora 

Mnie nie wzięli to Ciebie też oszczędzą ...Jeszcze takich kotłów nie wyprodukowali , żebyśmy z nich nie wylazły ...

A  ja wszystkim tak wesoło dziś piszącym zasyłam piękną piosenkę na dobranoc :

Dobranoc !

Godzinę temu, lucyna.beata napisał:

no moi drodzy...co to jest??? bo ja...nie mam pojecia

Nie podałabym z jakiego to roku ale Halę pozna każdy wrocławianin.

Ahoj ludziska !

Dopiero teraz mam chwilę wytchnienia od zmienniczki.....jutro bladym świtem jedzie do domu a więc od jutra zaczynam normalną egzystencję po złej stronie mocy.....dobra dziewczyna ale tak szybka, ze ja nie nadanżam..., za szybko wszystko robi, za szybko mówi i za szybko śpi.....noż....qźwa taki egzemplarz, ze w glowie sie nie miesci.....

Jechałam 19 godzin tym Sinbadem i nawet się trochę przespałam w nocy ale teraz czuje zmęczenie....chyba pójdę w bety.....pogoda piękna i oby jak najdłużej się taka utrzymała.

Miłego wieczoru.

Hallo jestem nie często narazie ale jestem,,,jeszcze w Pl,,jutro wyjeżdzam do De,,spakowana tak ,ze dusiłam te walizy aby się zamknęły,,ale jest ok! jadę do słodziaka,,a potem urlopowanie ciąg dalszy,,czemu? bo za bardzo za nim tęsknię,,za bardzo jest dobrym czlowiekiem dla mnie,,i już wiem jedno,,że praca nie jest ważna a ważne w tej chwili  dla mnie jest moje życie, a ,kasa ? kasa,,,jak nie będe jej miec to szybko pomysle o kole ratunkowym i do roboty,,,ale myślę ,że będzie dobrze ,,wszystko mi zapewni jak do tej pory,,,,,,ot się porobiło ,,Blondi nie pracuje bo jej facet wszystko zrobi aby była z nim i z nim sie urlopowała,,, a ja na takie paradowanka to przeciez się nadaję,,pokazy 

8 minut temu, awe59 napisał:

Ahoj ludziska !

Dopiero teraz mam chwilę wytchnienia od zmienniczki.....jutro bladym świtem jedzie do domu a więc od jutra zaczynam normalną egzystencję po złej stronie mocy.....dobra dziewczyna ale tak szybka, ze ja nie nadanżam..., za szybko wszystko robi, za szybko mówi i za szybko śpi.....noż....qźwa taki egzemplarz, ze w glowie sie nie miesci.....

Jechałam 19 godzin tym Sinbadem i nawet się trochę przespałam w nocy ale teraz czuje zmęczenie....chyba pójdę w bety.....pogoda piękna i oby jak najdłużej się taka utrzymała.

Miłego wieczoru.

I Ty będziesz tak szybka jak automacik ,,zobaczysz,,tydzień i potem już wszystko opanujesz,,dasz radę,,

21 minut temu, Blondi napisał:

Hallo jestem nie często narazie ale jestem,,,jeszcze w Pl,,jutro wyjeżdzam do De,,spakowana tak ,ze dusiłam te walizy aby się zamknęły,,ale jest ok! jadę do słodziaka,,a potem urlopowanie ciąg dalszy,,czemu? bo za bardzo za nim tęsknię,,za bardzo jest dobrym czlowiekiem dla mnie,,i już wiem jedno,,że praca nie jest ważna a ważne w tej chwili  dla mnie jest moje życie, a ,kasa ? kasa,,,jak nie będe jej miec to szybko pomysle o kole ratunkowym i do roboty,,,ale myślę ,że będzie dobrze ,,wszystko mi zapewni jak do tej pory,,,,,,ot się porobiło ,,Blondi nie pracuje bo jej facet wszystko zrobi aby była z nim i z nim sie urlopowała,,, a ja na takie paradowanka to przeciez się nadaję,,pokazy 

Super masz

1 minutę temu, Baśka powtarzająca się napisał:

Super masz

I to Niemiec,,dziennikarz,,mądry człowiek  ale za dużo pepla,,za dużo nadaje,,za bardzo lubi rozmawiac ,,ale ja mu tego nie zabraniam,,bo to jego nawyk,,,dobrze ,że mi nie truje ,,bo bym go nie zrozumiała,a z innymi niech nadaje,,mam dobrze i wiem o tym i to szanuję i będę szanowac ,,bo nikt inny mi takich luksusów nie zapewni,,,nikt !!! dlatego go tak kocham

2 minuty temu, Blondi napisał:

I to Niemiec,,dziennikarz,,mądry człowiek  ale za dużo pepla,,za dużo nadaje,,za bardzo lubi rozmawiac ,,ale ja mu tego nie zabraniam,,bo to jego nawyk,,,dobrze ,że mi nie truje ,,bo bym go nie zrozumiała,a z innymi niech nadaje,,mam dobrze i wiem o tym i to szanuję i będę szanowac ,,bo nikt inny mi takich luksusów nie zapewni,,,nikt !!! dlatego go tak kocham

Tylko gada ?....Może już nie może biedaczek .....inaczej . Takie spaczenie zawodowe ...jakby .

7 godzin temu, MeryKy napisał:

Jedną odpowiedź już gdzieś mi wcięło. Chyba się nie zapisała?

Basiu mam jedzenie bardzo ograniczone. Zdarzają się dni, że do syta pojem. Jest lepiej niż na początku. 

Jakoś daję radę 

Jedyne czego mam pod dostatkiem to makarony. Może trafi się nawet jakiś z tamtego wieku? 

 

 

O matulu, takich staroci to ja jeszcze w kuchni nie widziałam.

Wynika to ze skąpstwa czy biedy?