Rozmowa przy kawie (1)

1 minutę temu, Lucyna1964 napisał:

Orim, Fioletowa,Mąż i ktoż jeszcze?Do mnie dzisiaj Scarlett przyjeżdża.

No popatrz jak Ci sie pofarciło.Przyjedz z nią do nas i koniecznie usciskaj Scarlett od nas 

21 minut temu, Lucyna1964 napisał:

Orim, Fioletowa,Mąż i ktoż jeszcze?Do mnie dzisiaj Scarlett przyjeżdża.

I ja Helena(2311).Witaj.

Dzien dobry  Tutaj są powitajki ? U mnie w DDR piękne słoneczko, a ja stroję domostwo na powitanie wiosny i Wielkanocy. Potem ustroję siebie i udam się na cotygodniowe zakupy spożywcze  , oraz zaglądnę do centrum modowego. Ponieważ jednak mam słabą silną wolę, to nad ostatnim punktem dzisijeszego popołudnia, jeszcze się zastanowię. Miłego dnia dla Was 

24 minut temu, Lucyna1964 napisał:

Orim, Fioletowa,Mąż i ktoż jeszcze?Do mnie dzisiaj Scarlett przyjeżdża.

No tak to jest jak się wiatr w plecach poczuje, nowe forum, nowe możliwości. Ciekawam co wy tam za figury w takim !!! składzie będziecie wyczyniać  Już zazdraszczam. Ale dobrej zabawy wam życzę - pomimo zazdraszczania 

Witam szacowne grono oraz cudnego dzionka życzę.

Coś się dzisiaj nie mogę ogarnąć, dopiero skończyłam ciasto robić.

Za to popoludnie spędzę na rowerku z nowo poznaną (przez telefon) koleżanką.

1 minutę temu, Dodzisława napisał:

Dzien dobry  Tutaj są powitajki ? U mnie w DDR piękne słoneczko, a ja stroję domostwo na powitanie wiosny i Wielkanocy. Potem ustroję siebie i udam się na cotygodniowe zakupy spożywcze  , oraz zaglądnę do centrum modowego. Ponieważ jednak mam słabą silną wolę, to nad ostatnim punktem dzisijeszego popołudnia, jeszcze się zastanowię. Miłego dnia dla Was 

Tutaj powitajki, tutaj  i , ale również  i ... Dla niegrzecznych serwujemy , a dla najbardziej opornych ... No, ale te ostatnie was nie dotyczą...na razie 

7 minut temu, helena1 napisał:

I ja Helena(2311).Witaj.

Witaj Heleno.

2 minuty temu, Barbara48 napisał:

Witam szacowne grono oraz cudnego dzionka życzę.

Coś się dzisiaj nie mogę ogarnąć, dopiero skończyłam ciasto robić.

Za to popoludnie spędzę na rowerku z nowo poznaną (przez telefon) koleżanką.

Ja prawie, takoż,....ale bez rowerku...Za to na  i  się spotkamy 

4 minuty temu, Barbara48 napisał:

Witam szacowne grono oraz cudnego dzionka życzę.

Coś się dzisiaj nie mogę ogarnąć, dopiero skończyłam ciasto robić.

Za to popoludnie spędzę na rowerku z nowo poznaną (przez telefon) koleżanką.

Dać Ci telefon to narozrabiasz  Cześć Basieńko. 

2 minuty temu, Mirelka1965 napisał:

Tutaj powitajki, tutaj  i , ale również  i ... Dla niegrzecznych serwujemy , a dla najbardziej opornych ... No, ale te ostatnie was nie dotyczą...na razie 

Ależ Mirelko, ostatni desant, to nadzwyczajnie grzeczni ludzie  Dla grzecznych oczywiście  Niegrzecznych omijamy, no chyba , że są bardzo niegrzeczni  , to dostają prztyczka w nosek .

2 minuty temu, Lucyna1964 napisał:

Witaj Heleno.

Tereniu!

34 minut temu, Lucyna1964 napisał:

Orim, Fioletowa,Mąż i ktoż jeszcze?Do mnie dzisiaj Scarlett przyjeżdża.

Ale fajowo macie , zazdraszczam )

Teraz, Dodzisława napisał:

Ależ Mirelko, ostatni desant, to nadzwyczajnie grzeczni ludzie  Dla grzecznych oczywiście  Niegrzecznych omijamy, no chyba , że są bardzo niegrzeczni  , to dostają prztyczka w nosek .

A my niegrzecznych nie omijamy...zapraszamy, ale i tak sami odchodzą.... Wiesz dlaczego?  Pewnie zauważyłaś klimat na forum....tu nie ma miejsca na warcholstwo, plotkarstwo, wyzwiska i takie tam inne wstrętne rzeczy... Tu mamy swój azyl, swój antydepresant, swój kącik przytulny, gdzie każdy może powiedzieć wszystko i każdemu, ale w sposób grzeczny, kulturalny i racjonalny....I dlatego jest tu tak kuschel, kuschel.... Mam nadzieję, że desantowcom też się tu spodoba 

3 minuty temu, Magdzie napisał:

Ale fajowo macie , zazdraszczam )

Też im zazdraszczam ale na swoje pocieszenie powiem wam, że jestem w domciu i jeszcze siedzę w piżamce z kawusią w rączkach. Jakieś pocieszenie to jest ale .....

3 minuty temu, Mycha napisał:

Też im zazdraszczam ale na swoje pocieszenie powiem wam, że jestem w domciu i jeszcze siedzę w piżamce z kawusią w rączkach. Jakieś pocieszenie to jest ale .....

Ja sie tez pocieszam , ze za kilka dni i ja bede w domciu))

Czesc Myszko

To nie ja.

Ona mnie znalazła, widać jestem bardzo popularna w okolicy

4 minuty temu, Mycha napisał:

Też im zazdraszczam ale na swoje pocieszenie powiem wam, że jestem w domciu i jeszcze siedzę w piżamce z kawusią w rączkach. Jakieś pocieszenie to jest ale .....

dokladnie tak bede laniuchowac za 46 dni...

jako jestem obecnie na zleceniu   obok pieknego deptaku nad kanalem chyba to sie nazywa havel  albo havela...czy jakos tak...spogladam czasami w okno i co widze....niemcowo na spacerze....az tloczno sie zrobilo....i mnie juz trzesie jak sobie pomysle o rowerze...no chyba ze tu..ichni porzadek jest bardziej ...rygorystyczny niz u nas i rowerzysta to tez czlowiek ktory tez ma prawo sie przemeiszczac..

Nio.

Powiedziałam że piwnic nie sprzątam, okien nie myję i w ogrodzie nie robię. Ogród znalazł poklask ale okna już nie. Pewnie miałam myć w następnym tygodniu. Pewnie w czasie mojej pauzy. 

Żeby nie było, lubię na serio prace w ogrodzie ( choć nigdy u pdp nie pracowałam ) i zdarzyło mi się okna umyć. Ale to z nudów było. 

Słoneczko się pokazało. 

Witam w poludnie. Wczoraj wolne, dzisiaj pracuje intensywnie, ze czasu do kompa zasiasc nie mam. Corka w domu , no to gram z babcia w co sie da. Niech gotuje, byle smacznie

A po obiadku spacerekPogoda cudna, sloneczko. Milego popoludnia zycze. 

16 minut temu, Maria Jolanta napisał:

Nio.

Powiedziałam że piwnic nie sprzątam, okien nie myję i w ogrodzie nie robię. Ogród znalazł poklask ale okna już nie. Pewnie miałam myć w następnym tygodniu. Pewnie w czasie mojej pauzy. 

Żeby nie było, lubię na serio prace w ogrodzie ( choć nigdy u pdp nie pracowałam ) i zdarzyło mi się okna umyć. Ale to z nudów było. 

Słoneczko się pokazało. 

Ja raz i tylko raz umyłam okno - duuże - z dobrego serca. Powtarzam, tylko raz !!  Więcej czegoś takiego nie zrobię, mowy nie ma. Serce to sobie mogę w domciu mieć, dla siebie. 

23 minut temu, Maria Jolanta napisał:

Nio.

Powiedziałam że piwnic nie sprzątam, okien nie myję i w ogrodzie nie robię. Ogród znalazł poklask ale okna już nie. Pewnie miałam myć w następnym tygodniu. Pewnie w czasie mojej pauzy. 

Żeby nie było, lubię na serio prace w ogrodzie ( choć nigdy u pdp nie pracowałam ) i zdarzyło mi się okna umyć. Ale to z nudów było. 

Słoneczko się pokazało. 

6 minut temu, Mycha napisał:

Ja raz i tylko raz umyłam okno - duuże - z dobrego serca. Powtarzam, tylko raz !!  Więcej czegoś takiego nie zrobię, mowy nie ma. Serce to sobie mogę w domciu mieć, dla siebie. 

DzienDoberek  a ten ostatni ....a moze nie desant to skąd rzucony..z innego forum....

Pozdrowionka

Teraz, Mirelka1965 napisał:

No wiesz, człowiek wbrew pozorom uczy się całe życie.