Rozmowa przy kawie (1)

Na powitanie kawę przyniosłam.

Swoją właśnie kończę.

Z utęsknieniem czekam na wiosenną, ciepłą pogodę, bo póki co za oknem biało i mroźno.

Spokojnego dnia Wszystkim życzę.

Dzien dobry wszystkim opiekunkom. Ja kawy nie pijam, ale dzisiaj po maluszku bo mnie synus mojej babki wnerwil. Spytalam sie go czy wyslal mi pieniadze za paragony i czy moze wydrukowac mi bilet lotniczy. I oczywiscie potwierdzil i rzucil na koniec: nie ma za co.

Czy ja jestem najgorsza opieknka na swiecie? Bo z opisu synusia to jestem wrecz potworem.

55 minut temu, lucyna.beata napisał:

a juz sie cieszylam ze wiosna nadchodzi...zerkam w okno i co widze????

SNIEG!!!!

i jak tu nastrajac sie slonecznie??

musze chyba siorbnac jeszcze jedna kawe bo powieki mi leca..jak dotrwam do 13ej????

tez was tak muli sennie??

Tu pada deszcz, ale 3 na plusie....

2 godziny temu, Maria Jolanta napisał:

I lubię czerwone mordki. 

Widzisz...nie tylko ja nie lubię czerwonych mordek 

41 minut temu, Lucyna1964 napisał:

Dzień dobry.Jeszcze bez kawy ,ale pora cztery litery zbierać.I znowu dzień świstaka.

A co?  Masz w planie zawijać pdp w sreberka? 

1 godzinę temu, Maria Jolanta napisał:

Właśnie sobie uświadomiłam że jednak robię coś dla muzyki. To jedyne miejsce gdzie nie śpiewam.

Czyli jakiś pozytyw się znalazł u pana T.? 

29 minut temu, Magdzie napisał:

Dzień dobry.

Ja juz po dwoch kawach , moze i trzecia postawi mnie na nogi.Deszczowo jak na razie , z roweru nici chyba.Milego dnia.))

Nie ma złej pogody...są tylko ludzie nieodpowiednio ubrani  Bierz przykład z @lucyna.beata...mróz, śnieg, wiatr, a ona zbija kalorie....

21 minut temu, ewa14 napisał:

Na powitanie kawę przyniosłam.

Swoją właśnie kończę.

Z utęsknieniem czekam na wiosenną, ciepłą pogodę, bo póki co za oknem biało i mroźno.

Spokojnego dnia Wszystkim życzę.

Przyjmujemy poczęstunek...zapasy nam się kończą...

6 minut temu, makaroni napisał:

Dzien dobry wszystkim opiekunkom. Ja kawy nie pijam, ale dzisiaj po maluszku bo mnie synus mojej babki wnerwil. Spytalam sie go czy wyslal mi pieniadze za paragony i czy moze wydrukowac mi bilet lotniczy. I oczywiscie potwierdzil i rzucil na koniec: nie ma za co.

Czy ja jestem najgorsza opieknka na swiecie? Bo z opisu synusia to jestem wrecz potworem.

Pisała o tym @lucyna.beata....po iluś tam miesiącach następuje znużenie dla obu stron....masz tego najlepszy przykład... Nie wracaj znowu....

6 minut temu, Mirelka1965 napisał:

Przyjmujemy poczęstunek...zapasy nam się kończą...

A ja z filiżanką kawy przyszłam

Już to naprawiam.

Na jakiś czas nam wystarczy

10 minut temu, ewa14 napisał:

A ja z filiżanką kawy przyszłam

Już to naprawiam.

Na jakiś czas nam wystarczy

Na jakiś czas.....  Tu kawożłopy bywają, często bywają....

18 minut temu, Mirelka1965 napisał:

Pisała o tym @lucyna.beata....po iluś tam miesiącach następuje znużenie dla obu stron....masz tego najlepszy przykład... Nie wracaj znowu....

Teraz juz nie wroce na 100%. Wkurza mnie tylko, ze synek sobie przyleci do mamusi na godzinke czy dwie i mnie na tej podstawie ocenia. I jeszcze mi mowi, ze wykazalam sie brakiem zrozumienia w stosunku do choroby jego matki.

2 godziny temu, Mirelka1965 napisał:

Te parę godzin powiększyło się o kolejne 7...dajesz ze spowiedzią, dajesz....

Heloł  no więc moja dzidzia małomówna, ale pogodna. Cukrzyk z demencją. Śpi do 11.00. Potem obiad o 15.00, podwieczorek o 18.00 kolacja o 20.00 i o 22.00 hop do wyrka. Syn rokendrolowiec z długimi włosami, miły i uśmiechnięty. Moje zadanie polega na tym żeby być, robić jeść, pilnować żeby dużo pił, bo drań nie chce i mam robić bilans wodny. Sklepy pod nosem dom zadbany i łatwy w utrzymaniu porządku.  I najlepsze  mam Atlas do ćwiczeń. Siłownia w domu. Chciałem wysłać zdjęcie ale za duży rozmiar

26 minut temu, Mirelka1965 napisał:

A co?  Masz w planie zawijać pdp w sreberka? 

Sam się chyba Pdp w sreberko na noc zawinął,bo pampek leży w koszu ,czyli bet mokry.Norma.

Ja chcę rokendrolowego synka 

Moje klimaty.

7 minut temu, makaroni napisał:

Teraz juz nie wroce na 100%. Wkurza mnie tylko, ze synek sobie przyleci do mamusi na godzinke czy dwie i mnie na tej podstawie ocenia. I jeszcze mi mowi, ze wykazalam sie brakiem zrozumienia w stosunku do choroby jego matki.

Możesz się tylko cieszyć że komuś innemu będzie zarzucał brak zrozumienia. O ile się dogada. 

23 minut temu, ewa14 napisał:

A ja z filiżanką kawy przyszłam

Już to naprawiam.

Na jakiś czas nam wystarczy

To dla mnie. A dla innych ? 

A mnie dzisiaj ciekawość zżera bo nie wiem jaki ma kolor stringów. 

19 minut temu, Maria Jolanta napisał:

To dla mnie. A dla innych ? 

A ty jak zwykle myślisz tylko o sobie  Tyłka rano nie podnosisz, kawy nie parzysz, na gotowe przychodzisz, ale o zapasy się upominasz  

29 minut temu, Grzegorz B napisał:

Heloł  no więc moja dzidzia małomówna, ale pogodna. Cukrzyk z demencją. Śpi do 11.00. Potem obiad o 15.00, podwieczorek o 18.00 kolacja o 20.00 i o 22.00 hop do wyrka. Syn rokendrolowiec z długimi włosami, miły i uśmiechnięty. Moje zadanie polega na tym żeby być, robić jeść, pilnować żeby dużo pił, bo drań nie chce i mam robić bilans wodny. Sklepy pod nosem dom zadbany i łatwy w utrzymaniu porządku.  I najlepsze  mam Atlas do ćwiczeń. Siłownia w domu. Chciałem wysłać zdjęcie ale za duży rozmiar

Zdjęcie zmniejsz...i przyślij...nawet w stringach możesz na nim być...

24 minut temu, Maria Jolanta napisał:

Ja chcę rokendrolowego synka 

Moje klimaty.

To sobie zrób 

14 minut temu, Mirelka1965 napisał:

Zdjęcie zmniejsz...i przyślij...nawet w stringach możesz na nim być...

Proszę, w zdrowym ciele zdrowe cielę 

13 minut temu, Grzegorz B napisał:

Proszę, w zdrowym ciele zdrowe cielę 

Aaaaa...teraz rozumiem... Przyślesz nam zdjęcie w stringach, jak już zbudujesz sześciopak   Już się nie mogę doczekać 

Teraz, Mirelka1965 napisał:

Aaaaa...teraz rozumiem... Przyślesz nam zdjęcie w stringach, jak już zbudujesz sześciopak   Już się nie mogę doczekać 

Tak właśnie 

Godzinę temu, makaroni napisał:

Teraz juz nie wroce na 100%. Wkurza mnie tylko, ze synek sobie przyleci do mamusi na godzinke czy dwie i mnie na tej podstawie ocenia. I jeszcze mi mowi, ze wykazalam sie brakiem zrozumienia w stosunku do choroby jego matki.

Nie przejmuj się