Rozmowa przy kawie (1)

Blondi, ale odpowiedz na pytanie.

Kiedy kogut znosi jaja?

Życzę Wam spokojnej nocki.  Blondi kolorowych...śpij słodko...

20 minut temu, LENA_57 napisał:

Blondi, ale odpowiedz na pytanie.

Kiedy kogut znosi jaja?

Jak mu sie przyśnią -hahahhaha 

Poslucham Elvisa Presleya przed snem na zlagodzenie tych dolegliwosci pracy w opiece i Carlosa Santany  ze znanym utworem Beatlesow, spokojny i fajny  przed snem. Dobranoc...

9 minut temu, Łukasz napisał:

Życzę Wam spokojnej nocki.  Blondi kolorowych...śpij słodko...

 

I tak będe z Tobą spała - a co! nie wolno mi???? Będę bardzo słodko spać jak zawsze ,o 2 albo 3 z otwartymi oczkami-hahhaa @Łukaszku spokojnej jazdy ,nie ciskaj za mocno w pedał ,bo pielęgniarką nie jestem-buziaki

2 minuty temu, Barrakuda napisał:

Poslucham Elvisa Presleya przed snem na zlagodzenie tych dolegliwosci pracy w opiece i Carlosa Santany  ze znanym utworem Beatlesow, spokojny i fajny  przed snem. Dobranoc...

 

Barrakuda ekstra.

Wszyscy pofikali w ciągu dnia i popadali już ,,,ja też zaraz padnę ,,,Dobranoc Wszystkim

1 godzinę temu, Barrakuda napisał:

Babcia mi sie dzis nazalila, ze jest okropny,chyba chory a ja  przyznaje jej racje.

Choroba jest również prawdopodobna, albo Cheri znowu go usprawiedliwia!

Barrakuda, chyba mało dni pracy już zostało, zdystansuj się, zrelaksuj się, to jest praca i tylko praca. Wrócisz do domu i przemyślisz całą sprawę, jak zdecydujesz tak będzie, to zależy wyłącznie od Ciebie.

Dziękuję Ci za przypomnienie mi Carlosa Santany!!!

coś co przenosi mnie w inne światy,coś co pozwala mi zapomnieć o fałszu i obłudzie ,coś co uspokaja moje nerwy,coś co przytula mnie do snu -to dobra muzyka-spokojnej nocy-Adam.

Wy mnie tutaj nie denerwujcie z tą muzyką bo ja mam korki w uszach i nic nie usłyszę do września-hahahhahahha  a dzisiaj tutaj taki dzień muzyczny jest,,,Dobranoc Dobranoc spać i marzyć o jutrzejszym dniu,,,musze pomyślec już o kawie ,,może Wam dzisaj już postawię bo jak zaśpię,,hahahha

 kawusia już czeka na Wszystkich i ładnych i brzydkich i z humorem porannym  i bez humoru ,,,ale kawusia załagodzi wszystko,ja już piję bo przecież w nocy już mi się chciało a czego to mi się nie chciało ,wszystkiego oprócz spania,,,chyba @adamos1 mnie zaraził spaniem po 3 godz. ,jak to mówi,że szkoda czasu na sen i szkoda życia -cos w tym!

Nowy tydzien przed nami i miłego poniedziałku,buziaki wszystkim  

nie mogę zapomniec przecież o @Łukaszku który się chyba jeszcze tłucze w drodze do domu -więc słodziutki całusek

Dzień dobry Początek tygodnia i niższa temperatura

Blondi ranny ptaszku, dziękuję za kawę

48 minut temu, Blondi napisał:

 kawusia już czeka na Wszystkich i ładnych i brzydkich i z humorem porannym  i bez humoru ,,,ale kawusia załagodzi wszystko,ja już piję bo przecież w nocy już mi się chciało a czego to mi się nie chciało ,wszystkiego oprócz spania,,,chyba @adamos1 mnie zaraził spaniem po 3 godz. ,jak to mówi,że szkoda czasu na sen i szkoda życia -cos w tym!

Nowy tydzien przed nami i miłego poniedziałku,buziaki wszystkim  

nie mogę zapomniec przecież o @Łukaszku który się chyba jeszcze tłucze w drodze do domu -więc słodziutki całusek

 

Witajcie dziękuje @Blondi za kawke.  Miłego i spokojnego dnia życzę 

@Blondi, jak zwykle pierwsza serwuje kawę i taką smaczną z życzeniami Wzajemnie, życzę wszystkim dobrego poniedziałku

Dzien dobry ...Pije kawke, Cheri cos na drutach stricka, dziadek wybywa  gdzies, bedzie troche spokoju. Dzis nie ma juz wreszcie upalu , moze  pozniej pojde  z  Cheri na spacer i szybciej dzien zleci.Dziadek znowu milutki ,ale wiem, ze  za dzien, dwa znow bedzie mial humory i fochy @Florcia ja mam dystans i nie przejmuje sie tym, bo tak jak piszesz to tylko praca i dlatego podjelam decyzje o wyjezdzie.  Przespalam sie z tym problemem i jestem pewna, ze  nie zostane   tu dluzej. Troche to pokomplikuje moje plany, ale trudno. Mam nadzieje, ze nie bede musiala dluzej niz dwa  tygodnie tu zostac, w kazdym badz razie odkad postanowilam stad wyjechac tym bardziej mam ta cala sytuacje tutaj gdzies  i nie stresuje sie tym ,jak na poczatku, kiedy  dopiero przekonalam sie co to za miejsce.

@Barrakuda bo sa takie dni słodkie i takie dni gorzkie,,ja mam fochy teraz non stop od mojej babci -demencja ,,,dwa dni coś ją gryzie ,wiem co ,,g,,,o w tyłku,,,schodzę z drogi ,trzeba to przetrzymać , jednym uchem wpuszczam a drugim wypuszczam,,,ale naprawdę trzeba miec cierpliwości co nie miara,,,nie jest to lekka praca z takimi PDP ,ale w każdej starszej osobie coś się znajdzie ,co jest nie tak, widze ,że Ty masz takiego dziadka co ma też fochy i będzie je miał  i wtedy dobrze jest zejsc z oczu ,ale u Ciebie jest to nie możliwe bo znowu on musi mieć Ciebie na oczach-najlepiej jakby Ciebie zapakował sobie w kieszeń i abyś tylko nie wyszła do siebie,,,to samo ja mam tutaj,,też nie mogą znieśc ,że ja idę do siebie,,ale ja to mam gdzieś,,idę i już,,jak się nie podoba to trudno,,niech poskarży sobie na mnie,,, , to jest nie do przyjęcia aby sterczeć razem przez cały dzień z PDP,,,toż to idzie się wykończyć,trzeba trochę od reagować ,,czy oni tego nie rozumieją? ja już tłumaczę swojemu mądrali cały czas ,,,ale czy coś dochodzi??  każdy dzien coś nowego przynosi a co dzisiaj nas czeka? też chcę popołudniu iśc na spacer -aby tylko już nie grzało,,wolę babcię zmęczyć chodzeniem niż ma mi fochy odwalac w domu-

Witam opiekunkowoŻyczę Wam pogodnego i bezstresowego dnia.  Blondi 

Godzinę temu, Blondi napisał:

wolę babcię zmęczyć chodzeniem niż ma mi fochy odwalac w domu-

@Blondi super:) moja pdp jak zaczyna "marudzić " to rollator i spacer!  fajnie działa w obie strony

12 minut temu, Łukasz napisał:

Witam opiekunkowoŻyczę Wam pogodnego i bezstresowego dnia.  Blondi 

Witaj @Łukasz Dzięki  ja mam dzisiaj bezstresowy  Wypoczywaj na urlopie:)

hej kochani moi piekni i wspaniali!!! nowy tydzien sie zaczal, a co za tym idzie  nowa energia we mnie wstapila... taka baaardzo pozytywna, oj baaardzo, bo... bo jutro wieczorkiem wyjezdzam, a okazzlalo sie, ze moze nawet kolo poludnia, bo? bo jeden z busow ktorym wracam bedzie ciagnac na lawecie auto i nie bedzie z tym do wieczora czekal tylko kolo poludnia pojedzie... czyli?   czyli podjedzie po mnie mnie stad zabrac...  byloby bosko, bo do domu nie dojechalabym jak zawsze kolo 2-3 w nocy a na normalny wieczor kolo 20-stej... a to juz calkiem inaczej.,.. no i zamiast, jak zawsze, pakowac sie w ostatniej chwili to pakuje sie juzdzis.. juz staoja  prawie spakowane bagaze... superkowo... jade stad w cholere i nie wracam nigdy... ale mam radoche! juz nic z zrzedzenia babszytla do mnie nie dociera, nic... niech sobie gada.. teraz jest corka Mućki i jej syn i... i gotuja dla siebie i dla Mućki jedzenie... wisi mi to... ja sobie zaraz do chinskiej knajpki skocze odreagowac i tyle... nie musze i nie chce ich poprzynoszonych od nich z domu w sloikach jakichs zupek wpierniczac... do tego wyjeli do zupy reszxtki poobgryzanej rano przez babke bulki i to powrzucali i jedza... ble... a niech im tam., zwisa mi i powiewa... jade do cywilizacji... jak przeczytacie za 2 dni, ze jakas blondynka zablokowala sie w lazience i nie chce wyjsc z wanny albo weszla do pralki to bedzie to o mnie, tesknie za wanna, za pralka, za czystoscia, ludzkimi warunkami i kąpielą w normalnych warunkach, a nie myciem w misce....

4 minuty temu, Betty napisał:

hej kochani moi piekni i wspaniali!!! nowy tydzien sie zaczal, a co za tym idzie  nowa energia we mnie wstapila... taka baaardzo pozytywna, oj baaardzo, bo... bo jutro wieczorkiem wyjezdzam, a okazzlalo sie, ze moze nawet kolo poludnia, bo? bo jeden z busow ktorym wracam bedzie ciagnac na lawecie auto i nie bedzie z tym do wieczora czekal tylko kolo poludnia pojedzie... czyli?   czyli podjedzie po mnie mnie stad zabrac...  byloby bosko, bo do domu nie dojechalabym jak zawsze kolo 2-3 w nocy a na normalny wieczor kolo 20-stej... a to juz calkiem inaczej.,.. no i zamiast, jak zawsze, pakowac sie w ostatniej chwili to pakuje sie juzdzis.. juz staoja  prawie spakowane bagaze... superkowo... jade stad w cholere i nie wracam nigdy... ale mam radoche! juz nic z zrzedzenia babszytla do mnie nie dociera, nic... niech sobie gada.. teraz jest corka Mućki i jej syn i... i gotuja dla siebie i dla Mućki jedzenie... wisi mi to... ja sobie zaraz do chinskiej knajpki skocze odreagowac i tyle... nie musze i nie chce ich poprzynoszonych od nich z domu w sloikach jakichs zupek wpierniczac... do tego wyjeli do zupy reszxtki poobgryzanej rano przez babke bulki i to powrzucali i jedza... ble... a niech im tam., zwisa mi i powiewa... jade do cywilizacji... jak przeczytacie za 2 dni, ze jakas blondynka zablokowala sie w lazience i nie chce wyjsc z wanny albo weszla do pralki to bedzie to o mnie, tesknie za wanna, za pralka, za czystoscia, ludzkimi warunkami i kąpielą w normalnych warunkach, a nie myciem w misce....

@Betty betunia  ruszaj w drogę !! 

8 minut temu, Betty napisał:

hej kochani moi piekni i wspaniali!!! nowy tydzien sie zaczal, a co za tym idzie  nowa energia we mnie wstapila... taka baaardzo pozytywna, oj baaardzo, bo... bo jutro wieczorkiem wyjezdzam, a okazzlalo sie, ze moze nawet kolo poludnia, bo? bo jeden z busow ktorym wracam bedzie ciagnac na lawecie auto i nie bedzie z tym do wieczora czekal tylko kolo poludnia pojedzie... czyli?   czyli podjedzie po mnie mnie stad zabrac...  byloby bosko, bo do domu nie dojechalabym jak zawsze kolo 2-3 w nocy a na normalny wieczor kolo 20-stej... a to juz calkiem inaczej.,.. no i zamiast, jak zawsze, pakowac sie w ostatniej chwili to pakuje sie juzdzis.. juz staoja  prawie spakowane bagaze... superkowo... jade stad w cholere i nie wracam nigdy... ale mam radoche! juz nic z zrzedzenia babszytla do mnie nie dociera, nic... niech sobie gada.. teraz jest corka Mućki i jej syn i... i gotuja dla siebie i dla Mućki jedzenie... wisi mi to... ja sobie zaraz do chinskiej knajpki skocze odreagowac i tyle... nie musze i nie chce ich poprzynoszonych od nich z domu w sloikach jakichs zupek wpierniczac... do tego wyjeli do zupy reszxtki poobgryzanej rano przez babke bulki i to powrzucali i jedza... ble... a niech im tam., zwisa mi i powiewa... jade do cywilizacji... jak przeczytacie za 2 dni, ze jakas blondynka zablokowala sie w lazience i nie chce wyjsc z wanny albo weszla do pralki to bedzie to o mnie, tesknie za wanna, za pralka, za czystoscia, ludzkimi warunkami i kąpielą w normalnych warunkach, a nie myciem w misce....

super, że jesteś już pełna radości Bezpiecznej podróży

podroz dopiero jutro, ale z pewnoscia do jutra doczekam, jak na szpilkach, ale doczekam.... zmykam na obiad do chinskiej knajpki

2 godziny temu, Barrakuda napisał:

Dzien dobry ...Pije kawke, Cheri cos na drutach stricka, dziadek wybywa  gdzies, bedzie troche spokoju.

...i niech tak będzie jak najczęściej

18 minut temu, Betty napisał:

jade stad w cholere i nie wracam nigdy... ale mam radoche!

...takie miejsca, gdzie nie ma podstawowych warunków do pracy a PDP nie szanuje nas, to jest praca jak za karę, czyli koszmar a nie praca, szczęśliwej drogi do domu

9 minut temu, Florcia napisał:

19 minut temu, Betty napisał:

podroz dopiero jutro, ale z pewnoscia do jutra doczekam, jak na szpilkach, ale doczekam.... zmykam na obiad do chinskiej knajpki

 smacznego i szcześliwej drogi-Adam.

@Betty do domku @Łukaszek  już w domku @Barrakuda szykuję sie do domku i tak w kółko się kręcimy się w tą i w tamtą @adamos1 wypoczywa ,reszta ciężko pracuje,,, ja walczę z internetem,,bo żeby dzisiaj tutaj wejśc i coś napisać to trzeba pół godziny przeznaczyć i też patrzę w kalendarz kiedy się skończy ten powolny żółw,,,,  wszędzie coś się dzieje,,,ale ja dzisiaj miałam atrakację,,,sama pojechałam na zakupy,,,sama,,,mogłam się zrelaksować nawet w sklepie,,,spokojnie i powoli ,,,bez dzwigania i pilnowania,,dziadki zostali w domu,,super i aby tak było często,,,