Rozmowa przy kawie (1)

3 godziny temu, sayonara 52 napisał:

Jak ty sie miewasz?

Lepiej nie pytaj  ale zawsze może być gorzej więc jestem pełna nadzieji,że niemiecka służba zdrowia mi pomoże

zeby z wprawy nie wyjsc....zaparzylam ...caly termos i zapraszam tych co jeszcze czuwaja i tych co zaczynaja myslec o przestawieniu sie na czuwanie...czyli wracajacych..

jutro odjazd ...wracam w to samo miejsce , czyli pod berlin...ale w porownaniu z poprzednimi wyjazdami luzik...7 tygodni ...no i wiem co mnie czeka....tzn mniej wiecej bo przeciez z pdp nigdy nic nie wiadomo...

milego dna zycze ...jeszcze kilka drobizgow kupic musze wiec bieganinia

do spisania sie niebawem

Witaj skowroneczku @lucyna.beatadzięki za poranną , dzisiaj wcześnie się obudziłam,  i  tak rozmyślam,co ja tu robię? Tak jakoś dziwnie mi  się tu  pracuje. Rodzina PDP wyraźnie oczekuje ode mnie obsługiwane ich! Nigdy wcześniej na innych miejscach tak nie miałam Wiem,  to zasługa stałej zmienniczki  @jolantapl. Zdrowiej szybciutko , bo nie ma nic gorszego, jak choroba w obcym kraju. A jak u @Mirelka1965,? Czy wszystko już dobrze? Miłego i spokojnego dnia wszystkim życzę a chorym szybciutkiego powrotu do zdrowia 

Dziękuję za kawkę, przyda się.

Pora się pakować o do pracy. Też wracam w to samo miejsce ale tam rodzina niczego ode mnie nie oczekuje.

Normalny dzień dzisiaj. Mam nadzieję że zameldują się kolejne osoby.

Witajcie kochani  Zapragnęłam napić się z wami  .Melduję, że żyję....ledwo, ledwo....Ryjcio wygląda jakby pszczoła ukąsiła, ząbek na miejscu został, antybiotyk muszę co 12 godzin łykać, Ketonal co 6 godzin do tego, więc fajnie nie jest  Ale żyję i to jest ważne....Nie byłam tutaj wczoraj bo polegiwałam cały dzionek, okłady z lodu czyniłam, temperaturę miałam... i dzisiaj to samo mnie czeka...Obiecuję, że wrócę, jak dojdę do siebie.

Wszystkim zbierającym się do do wyjazdu życzę szerokiej drogi, pięknej pogody, czasu szybko płynącego, mało pracy i lekkich zleceń....Do następnego kochani...

Witajcie kochani .Spokojnego ,radosnego dnia wszystkim życzę.@erika chciałabym być już zdrowa ale sama nie wiem jak się to skończy i to nawet nie chodzi o chorobę w obcym kraju bo lekarze i szpitale są wszędzie ale o to ,że ja tu pracuje i nie mogę po prostu sobie wyjść do lekarza czy chociażby położyć się w ciągu dnia jak mi coś dolega .Sama jestem ciekawa jak rozwiąże ten problem firma może teraz będzie łatwiej kogoś znależć na moje miejsce bo jest już po Świętach .A o moim stanie zdrowia mogę napisać tylko tyle ,że nie mogę siedzieć ani się schylać to znaczy teoretycznie mogę ale wtedy ból mam taki ,że ho ho więc prawie całe dnie chodzę .

Polećcie mi jakieś leki na demencję. Cholibcia musiałam dzwonić do agencji bo kompletnie nie pamiętałam kiedy i z jaką firmą jadę.

A jadę jutro raniutko więc mam jeszcze calusieńki dzień i noc w domku.

Zobaczcie jaki fajny czajnik dla nas znalazłam.

18 minut temu, Maria Jolanta napisał:

Zobaczcie jaki fajny czajnik dla nas znalazłam.

 

Na zlot forumowy, jak znalazł

Dzien dobry - ja juz dotarłam . Trasa jak ta lala  żadnych korków i kapsli  . O 12.3o byłam na miejscu. Obiada zjadłam z podopiecznym i biorę się za pracę. Musze się rozejrzeć co  mi tu poprzestawiali . Podopieczny połozył sie, co jeszcze mc temu nie było stosowane. Słabnie z dnia na dzień.

Ja też jestem zmęczona, mam zamiar odpocząć w pracy , jakby to nie brzmiało. Słyszałam w busie bardzo fajną piosenkę chciałam na powitanie wstawić. Zapomniałam tytuł he, he , he . Ale dowcip fajny słyszalam to wstawię ( jak nie zapomnę ).

"To co dał nam los"..... ha. Ha nie mam demencji. Wow. Pamiętam z jaką firmą przyjechałam i termin pobytu. Jest dobrze.  Kochane jesteście.  Radosci mam co niemiara. Zawsze tu znajdę pozytyw dla siebie. 

I tym bez demencji los cos przyniesie, cos da  .

Zjezdzam stąd  18.01.2018. Super miejsce. Miejscowość  Gotha. Prawdopodobnie bedzie potrzebna osiba na zmianę.  Na dziś  tylko brak Internetu. Jak zrobią to wracam.

25 minut temu, Heidi napisał:

Zjezdzam stąd  18.01.2018. Super miejsce. Miejscowość  Gotha. Prawdopodobnie bedzie potrzebna osiba na zmianę.  Na dziś  tylko brak Internetu. Jak zrobią to wracam.

Ja juz pisałam , że dla mnie internet to dodatek na szteli. Jak masz dobrą sztele a w dodatku piszesz, że super. To internet " pryszcz " 

A dla mnie internet to podstawa.

Nie korzystam z internetu w komórce, może dlatego ?

A dla  mnie : warunki, płaca, stan podopiecznego . To jest wazne . Co mi po internecie, jak w nocy muszę wstawać, jedzenie wyliczone a o wolnym bez problemu moge tylko marzyć . Tez nie korzystam z internetu w komórce jesli na szteli nie mam. Ale teraz bez roamingu można kontaktować sie taniej. A i do mnie dzwonią w razie "W".

Uf mam antybiotyk  tylko kiedy i kto mi wykupi

To czego się cieszysz ?

Od samej recepty jeszcze nikt nie wyzdrowiał. Chcesz być pierwsza ?

34 minut temu, Maria Jolanta napisał:

To czego się cieszysz ?

Od samej recepty jeszcze nikt nie wyzdrowiał. Chcesz być pierwsza ?

 

ale lżej mi na duchu

1 minutę temu, Łukasz napisał:

Na wzajem a co spać już idziesz?

Witam wszystkich i ściskam cieplutko  Wczoraj wróciłam z gościny i z  dreszczami wskoczyłam pod kołderkę . Jakieś choróbsko mnie dopadło i trzyma do teraz  Ale z tego co czytam , to już jakaś epidemia forumowa panuje  Trzymajcie się kochani , ci zdrowi , ci przeziębieni i ci obolali i kurujmy się , bo trzeba radośnie przywitać Nowy Rok.

Aaaaa tam Sylwester.

Spać tylko nie dają bo strzelają i hałasują.

2 godziny temu, jolantapl. napisał:

Uf mam antybiotyk  tylko kiedy i kto mi wykupi

Zadzwon do apteki, tej w której leki pobierają dla podopiecznej. Dowożą . Podaj nazwę antybiotyku i powiedz, że nie możesz wyjść z domu a recepte oddasz przy dostawie.  Podadzą . Zdrowia życzę.

16 minut temu, Maria Jolanta napisał:

Aaaaa tam Sylwester.

Spać tylko nie dają bo strzelają i hałasują.

Lepiej nie myśl tyle o spaniu , bo jeszcze jutro zaśpisz i busik odjedzie bez Ciebie  Szerokiej drogi , prosto do celu i bez wycieczek krajoznawczych