Rozmowa przy kawie (1)

Na powitanie kawę przyniosłam.

Swoją właśnie kończę.

Z utęsknieniem czekam na wiosenną, ciepłą pogodę, bo póki co za oknem biało i mroźno.

Spokojnego dnia Wszystkim życzę.

Dzien dobry wszystkim opiekunkom. Ja kawy nie pijam, ale dzisiaj po maluszku bo mnie synus mojej babki wnerwil. Spytalam sie go czy wyslal mi pieniadze za paragony i czy moze wydrukowac mi bilet lotniczy. I oczywiscie potwierdzil i rzucil na koniec: nie ma za co.

Czy ja jestem najgorsza opieknka na swiecie? Bo z opisu synusia to jestem wrecz potworem.

  W dniu 22.03.2018 o 06:39, lucyna.beata napisał(a):

a juz sie cieszylam ze wiosna nadchodzi...zerkam w okno i co widze????

SNIEG!!!!

i jak tu nastrajac sie slonecznie??

musze chyba siorbnac jeszcze jedna kawe bo powieki mi leca..jak dotrwam do 13ej????

tez was tak muli sennie??

Rozwiń  

Tu pada deszcz, ale 3 na plusie....

  W dniu 22.03.2018 o 05:26, Maria Jolanta napisał(a):

I lubię czerwone mordki. 

Rozwiń  

Widzisz...nie tylko ja nie lubię czerwonych mordek 

  W dniu 22.03.2018 o 06:55, Lucyna1964 napisał(a):

Dzień dobry.Jeszcze bez kawy ,ale pora cztery litery zbierać.I znowu dzień świstaka.

Rozwiń  

A co?  Masz w planie zawijać pdp w sreberka? 

  W dniu 22.03.2018 o 05:44, Maria Jolanta napisał(a):

Właśnie sobie uświadomiłam że jednak robię coś dla muzyki. To jedyne miejsce gdzie nie śpiewam.

Rozwiń  

Czyli jakiś pozytyw się znalazł u pana T.? 

  W dniu 22.03.2018 o 07:09, Magdzie napisał(a):

Dzień dobry.

Ja juz po dwoch kawach , moze i trzecia postawi mnie na nogi.Deszczowo jak na razie , z roweru nici chyba.Milego dnia.))

Rozwiń  

Nie ma złej pogody...są tylko ludzie nieodpowiednio ubrani  Bierz przykład z @lucyna.beata...mróz, śnieg, wiatr, a ona zbija kalorie....

  W dniu 22.03.2018 o 07:19, ewa14 napisał(a):

Na powitanie kawę przyniosłam.

Swoją właśnie kończę.

Z utęsknieniem czekam na wiosenną, ciepłą pogodę, bo póki co za oknem biało i mroźno.

Spokojnego dnia Wszystkim życzę.

Rozwiń  

Przyjmujemy poczęstunek...zapasy nam się kończą...

  W dniu 22.03.2018 o 07:35, makaroni napisał(a):

Dzien dobry wszystkim opiekunkom. Ja kawy nie pijam, ale dzisiaj po maluszku bo mnie synus mojej babki wnerwil. Spytalam sie go czy wyslal mi pieniadze za paragony i czy moze wydrukowac mi bilet lotniczy. I oczywiscie potwierdzil i rzucil na koniec: nie ma za co.

Czy ja jestem najgorsza opieknka na swiecie? Bo z opisu synusia to jestem wrecz potworem.

Rozwiń  

Pisała o tym @lucyna.beata....po iluś tam miesiącach następuje znużenie dla obu stron....masz tego najlepszy przykład... Nie wracaj znowu....

  W dniu 22.03.2018 o 07:41, Mirelka1965 napisał(a):

Przyjmujemy poczęstunek...zapasy nam się kończą...

Rozwiń  

A ja z filiżanką kawy przyszłam

Już to naprawiam.

Na jakiś czas nam wystarczy

  W dniu 22.03.2018 o 07:48, ewa14 napisał(a):

A ja z filiżanką kawy przyszłam

Już to naprawiam.

Na jakiś czas nam wystarczy

Rozwiń  

Na jakiś czas.....  Tu kawożłopy bywają, często bywają....

  W dniu 22.03.2018 o 07:42, Mirelka1965 napisał(a):

Pisała o tym @lucyna.beata....po iluś tam miesiącach następuje znużenie dla obu stron....masz tego najlepszy przykład... Nie wracaj znowu....

Rozwiń  

Teraz juz nie wroce na 100%. Wkurza mnie tylko, ze synek sobie przyleci do mamusi na godzinke czy dwie i mnie na tej podstawie ocenia. I jeszcze mi mowi, ze wykazalam sie brakiem zrozumienia w stosunku do choroby jego matki.

  W dniu 22.03.2018 o 05:10, Mirelka1965 napisał(a):

Te parę godzin powiększyło się o kolejne 7...dajesz ze spowiedzią, dajesz....

Rozwiń  

Heloł  no więc moja dzidzia małomówna, ale pogodna. Cukrzyk z demencją. Śpi do 11.00. Potem obiad o 15.00, podwieczorek o 18.00 kolacja o 20.00 i o 22.00 hop do wyrka. Syn rokendrolowiec z długimi włosami, miły i uśmiechnięty. Moje zadanie polega na tym żeby być, robić jeść, pilnować żeby dużo pił, bo drań nie chce i mam robić bilans wodny. Sklepy pod nosem dom zadbany i łatwy w utrzymaniu porządku.  I najlepsze  mam Atlas do ćwiczeń. Siłownia w domu. Chciałem wysłać zdjęcie ale za duży rozmiar

  W dniu 22.03.2018 o 07:37, Mirelka1965 napisał(a):

A co?  Masz w planie zawijać pdp w sreberka? 

Rozwiń  

Sam się chyba Pdp w sreberko na noc zawinął,bo pampek leży w koszu ,czyli bet mokry.Norma.

Ja chcę rokendrolowego synka 

Moje klimaty.

  W dniu 22.03.2018 o 08:03, makaroni napisał(a):

Teraz juz nie wroce na 100%. Wkurza mnie tylko, ze synek sobie przyleci do mamusi na godzinke czy dwie i mnie na tej podstawie ocenia. I jeszcze mi mowi, ze wykazalam sie brakiem zrozumienia w stosunku do choroby jego matki.

Rozwiń  

Możesz się tylko cieszyć że komuś innemu będzie zarzucał brak zrozumienia. O ile się dogada. 

  W dniu 22.03.2018 o 07:48, ewa14 napisał(a):

A ja z filiżanką kawy przyszłam

Już to naprawiam.

Na jakiś czas nam wystarczy

Rozwiń  

To dla mnie. A dla innych ? 

A mnie dzisiaj ciekawość zżera bo nie wiem jaki ma kolor stringów. 

  W dniu 22.03.2018 o 08:12, Maria Jolanta napisał(a):

To dla mnie. A dla innych ? 

Rozwiń  

A ty jak zwykle myślisz tylko o sobie  Tyłka rano nie podnosisz, kawy nie parzysz, na gotowe przychodzisz, ale o zapasy się upominasz  

  W dniu 22.03.2018 o 08:04, Grzegorz B napisał(a):

Heloł  no więc moja dzidzia małomówna, ale pogodna. Cukrzyk z demencją. Śpi do 11.00. Potem obiad o 15.00, podwieczorek o 18.00 kolacja o 20.00 i o 22.00 hop do wyrka. Syn rokendrolowiec z długimi włosami, miły i uśmiechnięty. Moje zadanie polega na tym żeby być, robić jeść, pilnować żeby dużo pił, bo drań nie chce i mam robić bilans wodny. Sklepy pod nosem dom zadbany i łatwy w utrzymaniu porządku.  I najlepsze  mam Atlas do ćwiczeń. Siłownia w domu. Chciałem wysłać zdjęcie ale za duży rozmiar

Rozwiń  

Zdjęcie zmniejsz...i przyślij...nawet w stringach możesz na nim być...

  W dniu 22.03.2018 o 08:10, Maria Jolanta napisał(a):

Ja chcę rokendrolowego synka 

Moje klimaty.

Rozwiń  

To sobie zrób 

  W dniu 22.03.2018 o 08:34, Mirelka1965 napisał(a):

Zdjęcie zmniejsz...i przyślij...nawet w stringach możesz na nim być...

Rozwiń  

Proszę, w zdrowym ciele zdrowe cielę 

  W dniu 22.03.2018 o 08:48, Grzegorz B napisał(a):

Proszę, w zdrowym ciele zdrowe cielę 

Rozwiń  

Aaaaa...teraz rozumiem... Przyślesz nam zdjęcie w stringach, jak już zbudujesz sześciopak   Już się nie mogę doczekać 

  W dniu 22.03.2018 o 09:03, Mirelka1965 napisał(a):

Aaaaa...teraz rozumiem... Przyślesz nam zdjęcie w stringach, jak już zbudujesz sześciopak   Już się nie mogę doczekać 

Rozwiń  

Tak właśnie 

  W dniu 22.03.2018 o 08:03, makaroni napisał(a):

Teraz juz nie wroce na 100%. Wkurza mnie tylko, ze synek sobie przyleci do mamusi na godzinke czy dwie i mnie na tej podstawie ocenia. I jeszcze mi mowi, ze wykazalam sie brakiem zrozumienia w stosunku do choroby jego matki.

Rozwiń  

Nie przejmuj się