Karta dobrych praktyk - dyskusja

4 minuty temu, Serenity napisał:

Gratuluje Annie wytrwalosci i dobrej organizacji i nawet przewiduje pewien sukces, bo wymagania sa skromniutkie i niejedna agencja je spelnia po prostu

ale nie podpisuje sie pod tym, bo

 

karta dobrych praktyk pomija najwazniejszy problem

czyli nasza 24godzinna dyspozycje,

ktora jest glownym  zrodlem wszelkich naduzyc wobec nas i

filarem istnienia wszelkich polsko- niemieckich agencji.

I nie podoba mi sie funkcjonowanie tej karty na facebooku,

a jeszcze bardziej stwierdzenie Anny, ze dyskusja jest zamknieta,

bo w kazdej instytucji jaka powinno byc stowarzyszenie opiekunek dyskusja winna byc otwarta.

Hej Serenity. Skromniutkie? To najczęściej wymieniane przez nas problemy. Chciałabym zobaczyć chociaż 1 agencję, która spełnia te wszystkie 5 skromniutkich punktów. Zamknęłam dyskusję nad kształtem karty na teraz, bo nie dojdziemy do kompromisu w tak spartańskich warunkach. Jednym podoba się to, innym nie. Dziś słyszałam już tyle wersji że utwierdziłam się w tym, że tak trzeba było zrobić czyli zamknąć dyskusję, opublikować kartę i prosić o podpisanie. Jeżeli nie podpiszemy to niech będzie tak jak było. Ja coś zrobiłam oprócz narzekania. Niestety my byśmy chciały od razu wszystko i to nas gubi. Tak jak stowarzyszenie, którego nikt nie potrafi zorganizować od tylu lat. 

Jeżeli te 5 punktów nie poprawiają Waszym zdaniem znacząco warunków naszej pracy to znaczy, że jest dobrze.

Pozdrawiam. Anna 

10 minut temu, Anna1956 napisał:

Hej Serenity. Skromniutkie? To najczęściej wymieniane przez nas problemy. Chciałabym zobaczyć chociaż 1 agencję, która spełnia te wszystkie 5 skromniutkich punktów. Zamknęłam dyskusję nad kształtem karty na teraz, bo nie dojdziemy do kompromisu w tak spartańskich warunkach. Jednym podoba się to, innym nie. Dziś słyszałam już tyle wersji że utwierdziłam się w tym, że tak trzeba było zrobić czyli zamknąć dyskusję, opublikować kartę i prosić o podpisanie. Jeżeli nie podpiszemy to niech będzie tak jak było. Ja coś zrobiłam oprócz narzekania. Niestety my byśmy chciały od razu wszystko i to nas gubi. Tak jak stowarzyszenie, którego nikt nie potrafi zorganizować od tylu lat. 

Jeżeli te 5 punktów nie poprawiają Waszym zdaniem znacząco warunków naszej pracy to znaczy, że jest dobrze.

Pozdrawiam. Anna 

Naprawde gratuluje Ci zaangazowania,

ale karta omija najgorszy problem 24 godzinna prace,

co jest nam i klientom sugerowane na stronach wszelkich agencji

i jest zle, ale glownie dlatego, ze jest nadmiar godzin, a dokladnie jestesmy sprzedawane w charakterze psa na lancuchu i to jest brak szacunku dla nas.

Krzyczac jedynie o pieniadze nie dodajemy sobie godnosci.

Stowarzyszenie opiekunek musi przede wszystkim informowac nas o przyslugujacych juz nam prawach wynikajacych z kodeksu pracy i wskazywac droge jak o to walczyc. I zbierac srodki na prace prawnikow.

Ta droga nie bedzie promowanie takiej czy innej agencji Karta.

Instytucje pozytku publicznego nie zajmuja sie reklama.

Przepraszam za brak polskich czcionek.

38 minut temu, Serenity napisał:

ale karta omija najgorszy problem 24 godzinna prace,

Jestem rekruterką i rozumiem Pań złość i zgadzam się ze wszystkim w karcie, ale proszę pamiętać że zmiany w trybie godzin i wolnego itd. sprawią, że Niemcy będą szukali innych rozwiązań. Dzisiejszy stan rzeczy odpowiada im i i agencjom. A ja dobrze wiem jak wyglądają z nimi negocjacje. Agencje w Polsce będą dotąd funkcjonować dopóki będą znajdowały sposoby ominięcia niemieckich przepisów. Jeżeli to się nie uda to po prostu znikną z rynku. Czy wierzycie Panie, że niemcy zatrudnią sobie do jednego podopiecznego 3 opiekunki? Może i tak, ale za dużo mniejsze pieniądze na głowę.

2 godziny temu, Gość Rekruterka napisał:

Jestem rekruterką i rozumiem Pań złość i zgadzam się ze wszystkim w karcie, ale proszę pamiętać że zmiany w trybie godzin i wolnego itd. sprawią, że Niemcy będą szukali innych rozwiązań. Dzisiejszy stan rzeczy odpowiada im i i agencjom. A ja dobrze wiem jak wyglądają z nimi negocjacje. Agencje w Polsce będą dotąd funkcjonować dopóki będą znajdowały sposoby ominięcia niemieckich przepisów. Jeżeli to się nie uda to po prostu znikną z rynku. Czy wierzycie Panie, że niemcy zatrudnią sobie do jednego podopiecznego 3 opiekunki? Może i tak, ale za dużo mniejsze pieniądze na głowę.

Odpowiadam tylko na ostatnie Pani pytanie: czy Niemcy zatrudnia 3 opiekunki?

Nie, Niemcom wystarczy jedna, ale musza zostac oduczeni, ze wolno im wycisnac jedna osobe do ostatniej kropli, bo patologiczne jest to, ze obecnie sa uczeni, ze oto dostarczy im sie niewolnika pozbawionego wszelkich ludzkich praw.  To nie powinno miec miejsca. Za taka wyczerpujaca prace to nie ma zaplaty, bo powoduje zaburzenia u samej opiekunki!

           Do wypelnienia normalnej nalezytej  opieki nad jedna czy nawet dwoma osobami nie potrzeba 24 godzin pracy. Niektorzy Niemcy nawet sami rozumieja, ze taka udreczona opiekunka nie stanowi dobrego towarzystwa dla ich rodzicow, ale ci Niemcy stanowia mniejszosc.

            Ale tez zdaje sobie sprawe, ze istotnie jak napisala powyzej Rekruterka, agencje zniknelyby gdyby powstal w Niemczech zakaz 24 godzinnej pracy 30 dni w miesiacu , ale  nie byloby to z korzyscia dla opiekunek, ktore pozniej po wiekszej czesci pracowalyby na czarno, gdzie warunki pracy sa jeszcze gorsze niz w kiepskiej agencji, a wynagrodzenie niepewne.

           Jezeli 4 na 5 opiekunek pracuje gorliwie 24 h/30dni na czarno, bez ZUSu, bez polisy za gora 1500euro minus koszty dojazdu to tu jest wlasnie problem i ta grupa wlasnie psuje warunki pracy, sobie i wszystkim, a niepotrzebnie, bo brak ludzi do tej pracy, a klienci biedni nie sa. Potrzebna jest zmiana mentalnosci i uswiadamianie duzej grupy opiekunek, ktore tez przewaznie do Internetu nie zagladaja.
        

3 godziny temu, Serenity napisał:

Odpowiadam tylko na ostatnie Pani pytanie: czy Niemcy zatrudnia 3 opiekunki?

Nie, Niemcom wystarczy jedna, ale musza zostac oduczeni, ze wolno im wycisnac jedna osobe do ostatniej kropli, bo patologiczne jest to, ze obecnie sa uczeni, ze oto dostarczy im sie niewolnika pozbawionego wszelkich ludzkich praw.  To nie powinno miec miejsca. Za taka wyczerpujaca prace to nie ma zaplaty, bo powoduje zaburzenia u samej opiekunki!

           Do wypelnienia normalnej nalezytej  opieki nad jedna czy nawet dwoma osobami nie potrzeba 24 godzin pracy. Niektorzy Niemcy nawet sami rozumieja, ze taka udreczona opiekunka nie stanowi dobrego towarzystwa dla ich rodzicow, ale ci Niemcy stanowia mniejszosc.

   dokładnie ---chociąz są skrajnie trudne sytuacje   ,miałem taką w Diepholz --PDP  miał raka krtani ,bardzo mało spał w nocy i do niego przychodziła na noc Niemka  a ja w nocy mogłem spać,ale to była świetna rodzina.Na cmentarzu 2 osoby do mnie podeszły i dziękowały mi za opieke aż sam byłem wzruszony.Sprawy organizacyjne przy PDP  idzie dograć i faktycznie nie trzeba 3 opiekunów,ale wyrozumienia i odpowiedniej zapłaty.Jeżeli są faktycznie trudne sytuacje.

Napisalam powyzej, ze agencje by wyginely nie mogac oferowac niewolnika 24h, bo jak mi sie zdaje przegraly by rywalizacje z opiekunkami na czarno, ale to tez nie jest takie pewne. 

        Gdyby agencje - te rzadzace na terenie Niemiec - poddano wreszcie kontroli co do warunkow naszej pracy i zmuszone by zostaly do okreslania naszych godzin pracy do 38,5 godziny w tygodniu i przestrzegania tego w praktyce - to oferujac lepsze, ludzkie warunki pracy przyciagnelyby sporo opiekunek, ktore obecnie wola pracowac te swoje 24h na czarno, bo jednak oferta takiej agencji bylaby bardziej atrakcyjna dla opiekunek z szarej strefy. W efekcie rynek opiekunek na czarno moglby sie bardzo  skurczyc i przestac byc konkurencja. Jasne jest, ze owe 38,5 godziny mogloby czasem nie wystarczyc, ale - znajac zycie-  majac umowe na tyle godzin  reszte swoich godzin opiekunka rozliczyla by sobie z rodzina sama i to wlasnie na czarno, ale ... w granicach swoich mozliwosci. W Niemczech taki schemat pracy: troche legalnie, troche pod stolem jest dosc dobrze znany. Moze taki scenariusz jest bardziej prawdopodobny?

         Pewne 100% jest jedno: w Niemczech jest mnostwo tej pracy i bedzie wiecej, staruszkow do opieki nie zabraknie i jakos musza Niemcy z tym sobie poradzic.

2 godziny temu, adamos1 napisał:

   dokładnie ---chociąz są skrajnie trudne sytuacje   ,miałem taką w Diepholz --PDP  miał raka krtani ,bardzo mało spał w nocy i do niego przychodziła na noc Niemka  a ja w nocy mogłem spać,ale to była świetna rodzina.Na cmentarzu 2 osoby do mnie podeszły i dziękowały mi za opieke aż sam byłem wzruszony.Sprawy organizacyjne przy PDP  idzie dograć i faktycznie nie trzeba 3 opiekunów,ale wyrozumienia i odpowiedniej zapłaty.Jeżeli są faktycznie trudne sytuacje.

Oczywiscie Adamie, bywaja skrajne sytuacje i czasem sie po prostu nie da w pojedynke, chyba ze za cene riuny zdrowia.   Niemcy, ktorzy to rozumieja zasluguja na bardzo duzy szacunek i ciesze sie, ze tez takich spotkalam, czego zycze wszystkim na tym forum.

Jak dla Moon e calq ta "karta" to dzialanie pr jakiejs agenturki. Dwa ostatnie punkty to demagogia. Pewnie zaraz usunq moj wpis.

12 minut temu, Gość Licha ale szczera napisał:

Jak dla Moon e calq ta "karta" to dzialanie pr jakiejs agenturki. Dwa ostatnie punkty to demagogia. Pewnie zaraz usunq moj wpis.

Witaj:).

A może to Ty jesteś z agencji i najchętniej zbanowałabyś ten pomysł? Wracaj do narzekania. A jak się ktoś kiedyś zapyta co zrobiłaś, żeby zmienić warunki swojej pracy to powiesz, że się nie da. Przynajmniej nie przeszkadzaj. 

21 minut temu, Gość Licha ale szczera napisał:

Jak dla Moon e calq ta "karta" to dzialanie pr jakiejs agenturki. Dwa ostatnie punkty to demagogia. Pewnie zaraz usunq moj wpis.

To znaczy, że co, bo nie rozumiem. Agenturka chce polepszyć warunki opiekunkom przekonując przy okazji do tego inne agencje? W opiece nic się nie zmieni z takim myśleniem...

2 godziny temu, Anna1956 napisał:

Witaj:).

A może to Ty jesteś z agencji i najchętniej zbanowałabyś ten pomysł? Wracaj do narzekania. A jak się ktoś kiedyś zapyta co zrobiłaś, żeby zmienić warunki swojej pracy to powiesz, że się nie da. Przynajmniej nie przeszkadzaj. 

masz racje trzeba coś robić ,tylko wszyscy muszą zacząć od siebie a Agencje na I miejscu.

A jaki masz wpływ na agencję? Zrezygnują z zysków, żeby dostać jakiś znaczek, który do niczego nie jest im potrzebny? Ta karta jest po prostu infantylna!

1 godzinę temu, Florcia napisał:

A jaki masz wpływ na agencję? Zrezygnują z zysków, żeby dostać jakiś znaczek, który do niczego nie jest im potrzebny? Ta karta jest po prostu infantylna!

Florcia a masz lepszy pomysł? Może podzielisz się z nami mniej infantylnymi działaniami? Co zrobiłaś dla polepszenia warunków pracy opiekunek? A może tworzysz stowarzyszenie, które będzie walczyło o nasze prawa? Nie? To nie przeszkadzaj.

9 minut temu, Anna1956 napisał:

Florcia a masz lepszy pomysł? Może podzielisz się z nami mniej infantylnymi działaniami? Co zrobiłaś dla polepszenia warunków pracy opiekunek? A może tworzysz stowarzyszenie, które będzie walczyło o nasze prawa? Nie? To nie przeszkadzaj.

Anno, dzialasz aktywnie , ale slabo radzisz sobie z krytyka, bo  faktycznie Karta nie wszystkim musi sie podobac i sa ku temu powazne powody, bo istotne jest to dosc naiwne.

        O stowarzyszeniu napisalas gdzies, ze nie jest nam potrzebne, a jest przeciwnie.

Stowarzyszenia czy zwiazki zawodowe zbieraja skladki miesieczne i tak zdobywaja kapital, zeby walczyc i to  przy pomocy prawa. Trudno walczyc jakos inaczej. Ja mam nadzieje, ze powstanie.

26 minut temu, Serenity napisał:

faktycznie Karta nie wszystkim musi sie podobac i sa ku temu powazne powody, bo istotne jest to dosc naiwne

Z krytyką? Dziewczyny, nie podpisujcie. Piszcie, że naiwne, infantylne. Więc zapytam jeszcze raz co zrobiłyście na zmianę warunków opiekunek? A może ja jest dobrze. Ja mam za sobą 8 lat w zawodzie i jeszcze dwa lata i mogę spokojnie myśleć o emeryturze. I pewnie w dniu odejścia z zawodu założę się, że będą tu te same rozmowy, bo co te biedne opiekunki mogą zrobić. 

Już tu ktoś pisał, ze pewnie sto za mną "agenturka" i to pr. :))))))

Nie przesadzaj. Moje pomysły są infantylne. Wystarczy pisać negatywnie na forach i wszystko się zmieni...

dlatego ,nigdy nie bedzie dobrze ,bo wszyscy chcą rządzić,owszem dobrze jest jak są doradcy ,ale decyzje podejmuje jeden zespół ...rzecz jasna nie sposób uwzględnić  wszystkie warunki ,bo kazda stela to nowa sytuacja,ale generalnie ta Karta spełnia swoje zadanie.

Dobry wieczór. Pozwolę sobie zająć głos w dyskusji ale nie pracuję przez agencję. Moim zdaniem nieważne czy ta karta jest dobra czy nie oraz sam sposób jej wykorzystania. Znam sytuację opiekunek agencyjnych bo kilkanaście z nich znam i widzę, że po raz pierwszy ktoś próbuje zlepić te wszystkie minusy pracy  w agencji w całość. Mam to szczęście, że trafiłam do rodziny z polecenia i jest ok, ale wiem że kiedyś czeka mnie agencja.  

I jeszcze jedno niezależnie od efektu to już coś zostało zrobione i kilka a może nawet kilkanaście agencji ma o czym rozmawiać. Na profilu Anny widać spory ruch...

Nie kłóćcie się bo jedziecie na jednym wózku i każdy krok do przodu jest dobry. 

Dobrej nocy.

Godzinę temu, adamos1 napisał:

dlatego ,nigdy nie bedzie dobrze ,bo wszyscy chcą rządzić,owszem dobrze jest jak są doradcy ,ale decyzje podejmuje jeden zespół ...rzecz jasna nie sposób uwzględnić  wszystkie warunki ,bo kazda stela to nowa sytuacja,ale generalnie ta Karta spełnia swoje zadanie.

Adamos, powiedz mi jakie zadanie spełnia? Ja tego nie widzę i nie sugeruj, że chcę rządzić, bo tak nie jest. Powinniśmy się wspierać i wymieniać rzetelnymi uwagami i opiniami.

Najlepiej by było stworzyć stowarzyszenie, co jest niezwykle trudne przy takiej pracy i jej obciążeniach. Jedna z opiekunek wysłała pismo do posła RP w listopadzie 2014 r.:

http://www.sejm.gov.pl/Sejm7.nsf/interpelacja.xsp?typ=ZAP&nr=7555

Poseł zwrócił się z zapytaniem poselskim a w naszej sytuacji potrzebna jest interpelacja poselska, ponieważ tylko przy interpelacji możliwa jest debata parlamentarna. Może Pani Anna również spróbować wypowiedzieć się przez media publiczne? Nie wiem jakie ta Pani ma uprawnienia do wystawiania  publicznie oceny agencji?! To nam opiekunkom i opiekunom nic nie da i w ogóle takie działanie pozbawione jest sensu.

Poza tym żadna agencja (duża i mała) nie pozwoli sobie na to, żeby jej dyktować, co ma robić i jak powinna postępować, bo to jest wbrew zasadzie samodzielności podmiotów prawa gospodarczego. Wiadomym jest, że to prawo jest ograniczone i organy administracji mogą ingerować w działalność gospodarczą, ale tylko...w przypadku bezpieczeństwa kraju czy usunięcia skutków klęsk żywiołowych.Duże agencje opierają się na kapitale zagranicznym i mają lobby w parlamencie. Do tego działają w różnych obszarach wsparcia zarówno biznesu jak i stowarzyszeń czy fundacji.

Ja widzę w chwili obecnej jedyną możliwość, którą jest uświadamianie opiekunek i opiekunów w kwestii ich praw i obowiązków związanych z pracą za granicą. Ważne jest na co powinniśmy zwracać uwagę przy podpisywaniu umowy i mieć pojęcie o tym, co taka umowa powinna zawierać a czego nie powinna! Moim zdaniem powinniśmy dążyć do stworzenia przez agencję jednolitego wzoru umowy, bo właśnie umowa z agencją lub rodziną niemiecką jest w tej pracy najważniejsza.

to nie jest tak ,nie siedze w środku tematu nie znam Panią  Anie,intencje są dobre,pewnie można dodać jeszcze wiele punktów ale czy to coś zmieni,jeżeli My wszyscy się nie zmienimy to ustawy i przepisy nic nie zmienią.Robi to obecnie "kochany" Rząd w Polsce.mUSI BYĆ DIALOG  A NIE OPLUWANIE SIĘ WZAJEMNE.Tak robi Rząd i niczym dobrym to nie wróży.

Pani Aniu i jak się sprawy mają? 

11 godzin temu, Gość Marzena napisał:

Pani Aniu i jak się sprawy mają? 

Witam. Na teraz mamy blisko 340 polubień na facebooku. Ci którzy nie mają tam konta głosowali tutaj.

https://www.facebook.com/kartadobrychpraktyk/?fref=nf

Zainteresowanie jest spore, ale widzę, że dla wielu opiekunek to co zapisane jest w karcie to za mało. Z oceną poczekam jeszcze parę dni.

Dziękuję za zainteresowanie.

Pozdrawiam.  

hm? za mało   ?  zawsze coś można dopisać w Aneksie a każdą jednostke  nie da się wcisnąć do Karty-prawda? Demokracja to wspaniałe osiągnięcie ,ale jak życie pokazuje niebezpieczne ,które popchnęło ludzkość do katastrofy.

Dokladnie tak jest jak napisala Florcia powyzej naszym celem musi byc

uświadamianie opiekunek i opiekunów w kwestii ich praw i obowiązków związanych z pracą za granicą.

                  I dodam, ze musimy miec wieksza wiedze czym ryzykujemy siedzac tygodniami z osobami po czesci nieraz chorymi psychicznie i to siedzac  bez odpoczynku, nawet tego minimalnego i biologicznego jakim jest codzienny sen.

I potrzebne jest nam stowarzyszenie i oby sie znalazly osoby posiadajace wlasciwe cechy, umiejetnosci i wiedze do rozpoczecia takiej dzialalnosci.

            Reklama tej czy innej agencji przez 300 osob niewiele zmieni. 150tys opiekunek pracuje na czarno, a nieomalze polowa" legalnie pracujacych" pracuje w agencji niemieckiej , wykrzykujacej  w Niemczech na prawo i lewo, ze przysylaja kogos na 24 godziny, twardo rund um die Uhr  profesjonalnie  i to agencji,  ktora jeszcze niedawno reklamowala sie jako dajaca pelne ubezpieczenie, tak pelne, ale od 100zl.

Taka agencja tez wyroznia sie roznymi pieknymi znaczkami jakis organizacji, europejskich!

           My musimy wiedziec wiecej !

Godzinę temu, Serenity napisał:

Dokladnie tak jest jak napisala Florcia powyzej naszym celem musi byc

uświadamianie opiekunek i opiekunów w kwestii ich praw i obowiązków związanych z pracą za granicą.

                  I dodam, ze musimy miec wieksza wiedze czym ryzykujemy siedzac tygodniami z osobami po czesci nieraz chorymi psychicznie i to siedzac  bez odpoczynku, nawet tego minimalnego i biologicznego jakim jest codzienny sen.

I potrzebne jest nam stowarzyszenie i oby sie znalazly osoby posiadajace wlasciwe cechy, umiejetnosci i wiedze do rozpoczecia takiej dzialalnosci.

            Reklama tej czy innej agencji przez 300 osob niewiele zmieni. 150tys opiekunek pracuje na czarno, a nieomalze polowa" legalnie pracujacych" pracuje w agencji niemieckiej , wykrzykujacej  w Niemczech na prawo i lewo, ze przysylaja kogos na 24 godziny, twardo rund um die Uhr  profesjonalnie  i to agencji,  ktora jeszcze niedawno reklamowala sie jako dajaca pelne ubezpieczenie, tak pelne, ale od 100zl.

Taka agencja tez wyroznia sie roznymi pieknymi znaczkami jakis organizacji, europejskich!

           My musimy wiedziec wiecej !

 

 

To niech Pani zadzwoni do 10 agencji i powie, że Pani podejmie pracę pod warunkiem, że dadzą Pani 8,5 euro, umowę o pracę, 8 godzin pracy, pełne noce, wolny weekend, nadgodziny. Pomoże Pani znajomość prawa? My wszystkie wiemy jak to wygląda, ale agencje są w zmowie cenowej i prawnej i nikt się nie wychyli.

i jeszcze zapytam czy Pani mając znajomość prawa ma te wszystkie punkty w umowie i są przestrzegane?  

53 minut temu, Gość łucja napisał:

To niech Pani zadzwoni do 10 agencji i powie, że Pani podejmie pracę pod warunkiem, że dadzą Pani 8,5 euro, umowę o pracę, 8 godzin pracy, pełne noce, wolny weekend, nadgodziny. Pomoże Pani znajomość prawa? My wszystkie wiemy jak to wygląda, ale agencje są w zmowie cenowej i prawnej i nikt się nie wychyli.

i jeszcze zapytam czy Pani mając znajomość prawa ma te wszystkie punkty w umowie i są przestrzegane?  

Ale  Karta Dobrych Praktyk, o ktorej tu piszemy w tym temacie niczego zupelnie z rzeczy, ktore Pani wymienia w ogole nie obejmuje.

             Znajomosc aktualnych przepisow nie uczyni niczyjej sytuacji idealnej, ale pozwali uniknac wielu  sytuacji skrajnych, pozwala na znaczna poprawe warunkow pracy. Pomaga jak malo co innego. Ale do pewnych granic....

              Bo prawdziwy problem naszej grupy zawodowej polega na tym, ze wiekszosc  opiekunek godzi sie na ogromne naduzycia, byle miec prace. Nie wiedza jak trudno o dobra opiekunke, nie znaja swojej wartosci.

8,5 euro na godzine? kiedy na czarno za 24 h maksymalnie biora 1200-1500? 3 euro maja?

umowa o prace? 80 % pracuje bez jakiegokolwiek zabezpieczenia prawnego

8h pracy? nadgodziny? kazda z nas  przelicza praca na miesiace a nie na godziny !

Pelne noce? kto slyszal, ze opiekun ma prawo do  11h przerwy?

Niech pani spojrzyj do lokalnej gazety i tam na pewno jakas Polka - z miloscia - chce pielegnowac seniorow RUND UM DIE UHR.

           Prawo jest, mozna sie domagac, nieraz sie sporo dostanie plus szacunek Niemcow w bonusie, albo trzeba czmyhac

ale jezeli wszyscy nie nauczymy sie walczyc o godziwa prace to zaden swistek tego nam nie da.