Skocz do zawartości

Poskarżyjki.


 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Wyjeżdżałam z domu z zapchanym uchem, trzeszczeniem i jakimś stanem zapalnym objawiającym się opuchlizną w okolicy narządu słuchu :( Od paru tygodni "coś" mnie kręciło i nie chciało wyleźć "na wierzch". Doczytałam, że może to być kataralne zapalenie ucha :( Łykam Neosine, mam kropelki, a nadal jestem przygłucha. Opuchlizna ciut zlazła, ale nadal jest mi niekomfortowo. Macie jakieś propozycje ozdrowienne z naturalnych i łatwo dostępnych wspomagaczy?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Mirelka1965 napisał:

Wyjeżdżałam z domu z zapchanym uchem, trzeszczeniem i jakimś stanem zapalnym objawiającym się opuchlizną w okolicy narządu słuchu :( Od paru tygodni "coś" mnie kręciło i nie chciało wyleźć "na wierzch". Doczytałam, że może to być kataralne zapalenie ucha :( Łykam Neosine, mam kropelki, a nadal jestem przygłucha. Opuchlizna ciut zlazła, ale nadal jest mi niekomfortowo. Macie jakieś propozycje ozdrowienne z naturalnych i łatwo dostępnych wspomagaczy?

Stosuje inhalacje ziolowe(mieta, rumianek sa wszedzie). Mnie pomagaja. Nawilzaja blone sluzowa nosa, wydzielina potem mocno splywa, ale pomaga.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, Mirelka1965 napisał:

Wyjeżdżałam z domu z zapchanym uchem, trzeszczeniem i jakimś stanem zapalnym objawiającym się opuchlizną w okolicy narządu słuchu :( Od paru tygodni "coś" mnie kręciło i nie chciało wyleźć "na wierzch". Doczytałam, że może to być kataralne zapalenie ucha :( Łykam Neosine, mam kropelki, a nadal jestem przygłucha. Opuchlizna ciut zlazła, ale nadal jest mi niekomfortowo. Macie jakieś propozycje ozdrowienne z naturalnych i łatwo dostępnych wspomagaczy?

Współczuję.  Trzymaj ucho ciepło, bez przeciągu. Waciki w uchu nasączone olejkiem kamforowym . Jeśli masz wrzód  w uchu, to przerąbane:smutek:. Ja od dziecka miewałam wieczne zapalenia uszu. W końcu ogłuchłam :mur:. Czasem  to dobrze, bo nie słyszę jak mnie złe języki  obgadują.  Tylko ten stan zapalny przeżyć i z nim związany ból.  Ufff. Cierpię razem z Tobą:cmok: .

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

16 minut temu, Heidi napisał:

Współczuję.  Trzymaj ucho ciepło, bez przeciągu. Waciki w uchu nasączone olejkiem kamforowym . Jeśli masz wrzód  w uchu, to przerąbane:smutek:. Ja od dziecka miewałam wieczne zapalenia uszu. W końcu ogłuchłam :mur:. Czasem  to dobrze, bo nie słyszę jak mnie złe języki  obgadują.  Tylko ten stan zapalny przeżyć i z nim związany ból.  Ufff. Cierpię razem z Tobą:cmok: .

Żaden olejek kamforowy do ucha....za uchem smarować. Nic do ucha nie wkładamy !

  • Lubię to 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

16 minut temu, Heidi napisał:

Współczuję.  Trzymaj ucho ciepło, bez przeciągu. Waciki w uchu nasączone olejkiem kamforowym . Jeśli masz wrzód  w uchu, to przerąbane:smutek:. Ja od dziecka miewałam wieczne zapalenia uszu. W końcu ogłuchłam :mur:. Czasem  to dobrze, bo nie słyszę jak mnie złe języki  obgadują.  Tylko ten stan zapalny przeżyć i z nim związany ból.  Ufff. Cierpię razem z Tobą:cmok: .

Żaden olejek kamforowy do ucha....za uchem smarować. Nic do ucha nie wkładamy !

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

40 minut temu, Teresadd napisał:

@Mirelka1965 w ogóle to klapą na doopę ,że z infekcją wyjechałaś.Olejek japoński w koło ucha smaruj(Rossmann ,Müller)Mi pomaga na wszelkie bóle głowy.No i coś przeciw bólowego.

Dostałam propozycję z gatunku "nie do odrzucenia" :tak2: Nie boli mnie, tylko zapchane i głucha jestem jak pień >:( Mam taki olejek do bólu dekla, siostrzenica z azjatyckich krajów przytargała (a ja o nim zabyłam, chociaż wożę go w tę i z powrotem :$), to sobie będę smarować, dzięki :cmok:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 godzin temu, Mirelka1965 napisał:

Wyjeżdżałam z domu z zapchanym uchem, trzeszczeniem i jakimś stanem zapalnym objawiającym się opuchlizną w okolicy narządu słuchu :( Od paru tygodni "coś" mnie kręciło i nie chciało wyleźć "na wierzch". Doczytałam, że może to być kataralne zapalenie ucha :( Łykam Neosine, mam kropelki, a nadal jestem przygłucha. Opuchlizna ciut zlazła, ale nadal jest mi niekomfortowo. Macie jakieś propozycje ozdrowienne z naturalnych i łatwo dostępnych wspomagaczy?

Uchatego to miałam syna Mirelka :( Każdy katar kończył się zapaleniem ucha... Oczywiście za pierwszym razem przepisali antybiotyki, które od razu zwymiotował :( Nie było co to wkropiłam zioła szwedzkie, ale podgrzane, żeby nie były zimne. Tak kilka razy dziennie (co 2-3 godziny). Kazałam zawsze poleżeć kilka minut na boczku żeby od razu całe się nie wylały, watką zatykałam ucho i tak chodził... Efekt po dwóch dniach był murowany.... Nigdy już go inaczej nie leczyłam, a zioła szwedzki zawsze w domu miałam. Chodziłam do lekarza na kontrolne wizyty i zawsze miałam wyleczenie. Teraz to duży chłop i taka przypadłość zdarza mu się raz na parę lat i sam już się w ten sposób leczy. Zrobisz co uważasz... :|

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz, NNNdanuta napisał:

Uchatego to miałam syna Mirelka :( Każdy katar kończył się zapaleniem ucha... Oczywiście za pierwszym razem przepisali antybiotyki, które od razu zwymiotował :( Nie było co to wkropiłam zioła szwedzkie, ale podgrzane, żeby nie były zimne. Tak kilka razy dziennie (co 2-3 godziny). Kazałam zawsze poleżeć kilka minut na boczku żeby od razu całe się nie wylały, watką zatykałam ucho i tak chodził... Efekt po dwóch dniach był murowany.... Nigdy już go inaczej nie leczyłam, a zioła szwedzki zawsze w domu miałam. Chodziłam do lekarza na kontrolne wizyty i zawsze miałam wyleczenie. Teraz to duży chłop i taka przypadłość zdarza mu się raz na parę lat i sam już się w ten sposób leczy. Zrobisz co uważasz... :|

Nie mam szwedzkich ziół:(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 minut temu, Mirelka1965 napisał:

Nie boli mnie, tylko zapchane i głucha jestem jak pień 

I niby nic bo nie boli ,ale jakie to jest denerwujące :( w ogóle główka to taka  delikatna sprawa ,,poprostu zablokowane przewody słuchowe, musi samo się odblokować,, no nic tylko postukać:mur: żartowałam,,

ja raz mialam ból ucha w De łącznie z głową i szyją, wiem jak żarłam przeterminowaną saszetkę u jednej PDP na zmniejszenie gorączki i bólu,toż dziadoski straszny ból, pilnuj aby nic więcej się nie przyplątało,,główkę w ciepłą czapeczkę i szyjkę w szaliczek:tak2:

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

https://www.shop-apotheke.com/arzneimittel/6056668/maria-treben-bitterer-schwedentropfen-32-vol.htm?campaign=priceC/shopping24/+6056668&expa=s24&pup_e=5211&pup_cid=120614

 

Czy to  bedzie to,Danusiu?Wygląda na to,że w D da się kupić":)Ziółka też są w woreczkach:)

Edytowane przez foczka63
  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Mirelka1965 Czy czytałaś o kuracji H2O2? Ja z takim zapchanym lecz bezbolesnym uchem wylądowałam u lekarza  w UK. No i oczywiście otrzymałam ich "cudowny lek na wszystko"-Paracetamol!Oczywiście nie wykupiłam.Po powtrocie  -zrobiłam myk z H2O2. Mnie pomogło.Poczytaj na ten temat .

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Mirelka1965 jak mnie nie oplujesz śmiechem to mogę dołożyć swoją receptę, być może gdzieś w głębszych warstwach woskowiny sie uzbierało i zatyka i to nie boli.

Z zaslyszanych kumowatych niusow i osobistej praktyki: wodą utleniona porządnie zwilzyc  wacik, wlozyc do ucha i przeżyć tzw burzenie. To rozcienczy korek i zacznie wypływać. Ale nie wiem czy sie nie wyglupilam, jak coś to włącz "ignoruj:przekleństwa:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

19 minut temu, foczka63 napisał:

Tak, są na sucho i tez sama robiłam w jakimś momencie. Ale tu już miksturę.., ma około 40 vol. Jak najmniejszą buteleczkę. Też odtykają ucho .)))))

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

41 minut temu, Krista napisał:

@Mirelka1965 jak mnie nie oplujesz śmiechem to mogę dołożyć swoją receptę, być może gdzieś w głębszych warstwach woskowiny sie uzbierało i zatyka i to nie boli.

Z zaslyszanych kumowatych niusow i osobistej praktyki: wodą utleniona porządnie zwilzyc  wacik, wlozyc do ucha i przeżyć tzw burzenie. To rozcienczy korek i zacznie wypływać. Ale nie wiem czy sie nie wyglupilam, jak coś to włącz "ignoruj:przekleństwa:

Jest mi znany sposób i nie opluję cię :szydera: Zapomniałam o nim, ale najpierw poczytam, czy na tę przypadłość się go stosuje. No  do poniedziałku, jakby co, muszę poczekać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

46 minut temu, foczka63 napisał:

To w poniedziałek gnam do apteki. Mam nadzieję, że helweckie apteki też tym handlują. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
 Udostępnij



O nas

Forum Opiekunkaradzi.pl służy Opiekunom osób starszych już 8 rok. W tym czasie napisali oni (Wy) 356 tysięcy postów w blisko 49 tysiącach tematach, tworząc ogromne kompendium praktycznej wiedzy o pracy w opiece w Niemczech i Szwajcarii. To przy wsparciu Społeczności forum powstały Stelomierze, Rankingi opinii, Mapa Opiekunów i pierwszy w branży opiekuńczej multiFormularz, pozwalający aplikować jednym kliknięciem do wielu agencji na raz, będący uzupełnieniem działu pracy, w którym oferty pracy w Niemczech, Szwajcarii, Austrii i we Włoszech publikuje ponad 50 sprawdzonych i polecanych firm i agencji pracy. 

logo-opiekunka1.png
Wszelkie prawa zastrzeżone 2015-2023 Opiekunkaradzi.pl 

Polityka prywatności i cookies  |  Regulamin Kontakt  |  Reklama i HR - cennik


×
×
  • Dodaj nową pozycję...