Poskarżyjki.

6 minut temu, NNNdanuta napisał:

Mówisz o swojej pupie ? 

Oczynawiście , nie interesują mnie cudze doopy .

3 minuty temu, Afryka napisał:

Ale jak przeczekać to" budowanie" ? Jak żyć !? 

 

Nie mam więcej pomysłów może go ........... strzeli sam z siebie tak po prostu

Wiem wredna jestem ale ja nigdy wrzodu nie miałam nawet na języku .

Uciekam z tego tematu bo już dość się dzisiaj naskarżyłam

21 minut temu, NNNdanuta napisał:

Jeżdżę tyle lat i jeszcze nie miałam nigdy problemu ze zmianą  Zawsze myślałam, że jednak jest to naprawdę najlepszy moment żeby zacząć bo na święta wysyłają nawet ze słabym niemieckim ... A tu to już uważałam, że w ogóle bezproblemowo bo adres ma stałą obsadę, więc wiadomo, że nie jest ciężko.

Na świeżynkę nie ma co liczyć bo pewnie nie dałaby rady w święta poza domem. A takich skoczków co jeżdżą 2-3 razy w roku w czasie urlopu albo celem podreperowania budżetu tylko nie ma zbyt wiele. Zawsze jest problem w święta. Zawsze. Chyba że agencja da wysoką stawkę plus premia.

@kris a Tobie to o co? Koleżanka grzecznie zapytała a ja grzecznie odpowiedziałam.W czym problem? Może w pytaniu?Z pewnością było nie właściwe i nie na miejscu.Tu się z Tobą całkowicie zgadzam  

14 minut temu, Afryka napisał:

Ale jak przeczekać to" budowanie" ? Jak żyć !? 

 

Pomysl sobie o cieciu. Boli chorernie.Wiem co mowie.

14 minut temu, Maria Jolanta napisał:

Na świeżynkę nie ma co liczyć bo pewnie nie dałaby rady w święta poza domem. A takich skoczków co jeżdżą 2-3 razy w roku w czasie urlopu albo celem podreperowania budżetu tylko nie ma zbyt wiele. Zawsze jest problem w święta. Zawsze. Chyba że agencja da wysoką stawkę plus premia.

Tylko agencje dają stawki jak zwykle i słabo zachęcają premiami 

24 minut temu, Afryka napisał:

Oczynawiście , nie interesują mnie cudze doopy .

Nie chcę Cię martwić, ale to lubi dojrzeć  Ma swój czas dojrzewania, maść ichtiolowa by coś pomogła, ale zapewne nie masz na podorędziu

@Maria Jolanta Ja zaczynałam w ten sposób ...13 grudnia roku pańskiego 2013  za obłędną kwotę 925 ojro 

45 minut temu, Afryka napisał:

"Houston ,mamy problem " Jak się pozbyć wrzoda na doopie , szybko i bezboleśnie !? Macie jakiś pomysł ? 

Ciąć

27 minut temu, Maria Jolanta napisał:

Na świeżynkę nie ma co liczyć bo pewnie nie dałaby rady w święta poza domem. A takich skoczków co jeżdżą 2-3 razy w roku w czasie urlopu albo celem podreperowania budżetu tylko nie ma zbyt wiele. Zawsze jest problem w święta. Zawsze. Chyba że agencja da wysoką stawkę plus premia.

U mnie i ogarnięta świeżynka dałaby radę ... nie mam tu nic skomplikowanego. Nawet o higienę podopieczna dba sama... Premia świąteczna nie za wysoka (chyba 150 e) płatna tu na miejscu. Ja za język komunikatywny mam 100 euro, więc ktoś z gorszym językiem pewnie będzie o tą kwotę miał mniej. )))))

2 minuty temu, NNNdanuta napisał:

Nie chcę Cię martwić, ale to lubi dojrzeć  Ma swój czas dojrzewania, maść ichtiolowa by coś pomogła, ale zapewne nie masz na podorędziu

Czarna maść jest dobra ,a na razie czarna rozpacz mnie ogarnia ...ale w końcu pęknie, trochę smrodu i ogromna ulga ...nic trza czekać ...Betadisodine znalazłam 

8 minut temu, Afryka napisał:

@Maria Jolanta Ja zaczynałam w ten sposób ...13 grudnia roku pańskiego 2013  za obłędną kwotę 925 ojro 

Nie masz się czym chwalić. Zlecenie od 01.09.2011 za 650 ojro . Teraz już takich numerów się nie robi

1 minutę temu, Afryka napisał:

Czarna maść jest dobra ,a na razie czarna rozpacz mnie ogarnia ...ale w końcu pęknie, trochę smrodu i ogromna ulga ...nic trza czekać ...Betadisodine znalazłam 

Nie zazdroszczę bo miałam i w tym samym miejscu. Piękna i młoda  jeszcze byłam, a blizna została

2 minuty temu, NNNdanuta napisał:

Nie zazdroszczę bo miałam i w tym samym miejscu. Piękna i młoda  jeszcze byłam, a blizna została

A ja jestem jeszcze tylko piękna ...

Teraz, Afryka napisał:

A ja jestem jeszcze tylko piękna ...

A ja z tyłu to bardzo dobrze wyglądam  A Niemcy to mnie budują bo i jakieś wzięcie się trafia i z tłumu figurą się często wyróżniam

9 minut temu, Afryka napisał:

Czarna maść jest dobra ,a na razie czarna rozpacz mnie ogarnia ...ale w końcu pęknie, trochę smrodu i ogromna ulga ...nic trza czekać ...Betadisodine znalazłam 

Moze pdp ma jakis bepanthen masc, mysle ze ulzy w cierpieniu.

20 godzin temu, Michał845 napisał:

Mój obecny adres jest jakiś technicznie nawiedzony i pechowy. Przy drzwiach wejściowych są 2 dzwonki. Jeden bardzo starego typu za cichy słyszalny tylko w kuchni, a drugi głośny, ale raz działa a raz nie. Przez to miałem pewne nieprzyjemności.  W jednych drzwiach poszła szyba od przeciągu, a po kilku dniach zepsuł się mechanizm w drzwiach do ogrodu i nie szło ich już otworzyć. Po kilku dniach zepsuło się gniazdko od prądu w WC i dziadek marudzi na zimno bo nie grzeje farelka.  Po kilku dniach zepsuł się "cypek" od prysznica gdzie włącza sie natrysk i nie idzie wziąć prysznicu. Zastanawiam się co padnie jutro  

@Michal845 pewnie twoj adres czasy swietnosci ma za soba.

I wszystko sie lasuje,

Teraz tylko brakuje,zeby Mniemce nie mowily, ze ty psuj jestes.

Nie da sie fachowcow zawolac, albo sprytnego w ,,recach,, czlonka familli?

@Baśka powtarzająca się czekaj bo nie lapie: uszkodzilas proteze uderzajac profesorem o meble i wylatala mu,czy jak?

Nosz #$%#^&# mać! 

Pflegedienst mnie do szału doprowadzi.

Przyjeżdżają 2x dziennie do pończoch.

Uzgodnione jest, że rano mają być do 9:30, wieczorem około 17.

Moja obecność przy tym jest niezbędna, bo muszę im otworzyć drzwi zamykane na klucz przed Szwendaczkiem, nikt inny tego nie może zrobić. 

Muszę czekać na nich na dole, bo u siebie na górze dzwonka nie słyszę. Dopiero potem mogę iść do siebie, czy np. na zakupy wyjść.

Dziś rano była o godz. 10:30, wieczornego do teraz jeszcze nie ma.

Przedwczoraj gwiazda poranna byla o 11.

2-3 razy zdarzyło się, że wieczorem nikt nie przyjechał, siedziałam całe popołudnie jak udup na dole.

Ile razy prosiłam, groziłam- nie zliczę.

Tym bardziej mnie to wkurza, ze tez im idziemy na rękę, jak np. jest duszowanie, to przyjeżdżać nie muszą, ja ściagam.

W niedziele czy święta babka ich też odmawia, "żeby nie mieli tyle roboty", a oni nawet zadzwonić nie potrafią.

@1bozka Jak myślisz,jak nacisnę ten czerwony przycisk od babcinego notrufa to przyjadą i przetną ? 

1 godzinę temu, hawana napisał:

A kto powiedzial , ze na raz?

Ja bym upiekla, schowala a potem po kawalku, mniam, mniam za moja krzywde, mniam , mniam...

Chyba że tak Za krzywdy i pot wylany!

@INEZ  ta babka to lubi rzadzic, i chce ,byc sila przewodnia,

Kiego diabla obrazila sie za brak soli?

Ciotka demencja lekko puka w czerep.

Olej, wypnij sie, .

1 minutę temu, sayonara 52 napisał:

@Baśka powtarzająca się czekaj bo nie lapie: uszkodzilas proteze uderzajac profesorem o meble i wylatala mu,czy jak?

Nie . Proteza upadła mi podczas suszenia pod klej ...Została naprawiona ...i drugi raz złamała mi się w rękach ...w tym samym miejscu , na szczęście przy doktorze to było i widział , że nie upadła ..Meble - antyki to regularnie obijam , ale naprawdę nie moja wina , bo stoją w miejscach , gdzie jest bardzo wąsko a ja mam rozrzut w powozeniu ...znaczy się podchodzę do tematu pchania z rozmachem 

@violka naprawde?

Takie sprytne bywaja?

Dlubia w brazowym oku z wlasnej woli????

1 minutę temu, fioletowa.mysz napisał:

Chyba że tak Za krzywdy i pot wylany!

Dokladnie, trzeba go zagryzac, zagryzac az minie

A potem(tylko nie wlasnym) trzeba sie delektowac.