Poskarżyjki.

U mnie dzis burza 

znowu,

Zauwazylam,ze pdp ma cos na stopie z wierzchu.

Zawolalam corke, no nie wiemy, co jej uroslo.

Przy okazjo corka obserwowala matke z ukrycia ,jak myje rece po toalecie,

No i zaczelo sie(ale popieram corke)

Ze nie uzywa pdp szczoteczki do rak, ze ma za dlugie paznokcie i przy nastepnej wizycie,,nageltante,, ma kazac krocej opilowac.

Te pazury wywoluja u mnie odruch wymiotny,

Cholera, szpony, dlugie ,lakierowane, a pod nimi gnoj.

Nie tylko krem ktory jest nabierany pazurem, ale wczoraj np ,,rueben saft,, czyli melasa ,brrrr

Wydawalo by sie,ze lekarz powinien szczegolnie dokladnie i we wlasciwy sposob myc rece?

Utarlo sie ,ze Mniemce to taki czysty higieniczny narod.

Mam coraz wiecej watpliwosci, im dluzej obserwuje

A juz kiedys rozlozylo mnie, jak PDP najpierw podmyla sie rekawica, a potem myla sobie nia twarz.

24 minut temu, sayonara 52 napisał:

Mniemce to taki czysty higieniczny narod.

Wybiórczo kochana,tylko wybiórczo:(Może 2 czy 3 razy miałam do czynienia z PDP czyścioszkiem,reszta to wrogowie wody i mydła:(

@sayonara 52 A gdzie tam Mniemce są czyści? Moją pdp jak nie opitolę, i to porządnie, to nawet rąk po wyjściu z kibla nie umyje. Spuścisz z oka na chwilę i już się cieszy. Końce dwoch palców pod wodę wsadzi, i to na 2 sekundy i szybko zabiera, jakby pirania jakaś miała ją tam capnąć. To samo z zębami. Jak nie pogonisz, i to z nerwem, to wyliże protezke co najwyżej.  A przed kąpielą oraz myciem wszelakim, się tak broni, jak ja przed pająkami. Bo jej zimno podobno. Ostatnie miesiące nawet szampon do kudłów jest jej za zimny. I pasta do kłów też. Akurat rano się ją dopytałam, czy w czasach gdy sama mieszkała, to se tą pastę w garnku podgrzewała. Odpowiedzi mi jednak nie udzieliła.

25 minut temu, fioletowa.mysz napisał:

rano się ją dopytałam, czy w czasach gdy sama mieszkała, to se tą pastę w garnku podgrzewała.

A iiiiiiiiiić,monitor oplułam,ha ha ha 

8 minut temu, foczka63 napisał:

A iiiiiiiiiić,monitor oplułam,ha ha ha 

No tak

Tylko Gangrena była czysta i myła się często i dokładnie. Pozostałe pdp nie lubiły się myć. Kasieńka dość niechlubnie odbiega od normy i ją zaniża. O kąpieli muszę trąbić od samego rana zanim w końcu się podda. 

1 minutę temu, Maria Jolanta napisał:

Tylko Gangrena była czysta i myła się często i dokładnie. Pozostałe pdp nie lubiły się myć. Kasieńka dość niechlubnie odbiega od normy i ją zaniża. O kąpieli muszę trąbić od samego rana zanim w końcu się podda. 

Łeee. Przynajmniej sie podda. Moja Kurka, jak tylko słyszy o kąpieli, od razu robi się ciężko chora. Ostatnio pęcherz moczowy tak ja bolał,że na lifcie siedzieć nie mogła. Za to na fotelu bolączki mijają. Widać jakieś właściwości ma terapetuczne foteliczek ten, hej

@fioletowa.mysz opatentować fotelik i kosić hajs 

To ja mam chyba pecha....same czyściochy płci obojga mi się trafiają  Na co mam się poskarżyć? Acha...już wiem...jeszcze dużo czasu do powrotu mi zostało...

16 minut temu, asna napisał:

@fioletowa.mysz opatentować fotelik i kosić hajs 

Ciekawe jak, skoro kurka odwłoka nie chce z niego podnosić

8 minut temu, Mirelka1965 napisał:

To ja mam chyba pecha....same czyściochy płci obojga mi się trafiają  Na co mam się poskarżyć? Acha...już wiem...jeszcze dużo czasu do powrotu mi zostało...

Możesz się pożalić, że mnie dawno nie widziałaś

8 minut temu, fioletowa.mysz napisał:

Możesz się pożalić, że mnie dawno nie widziałaś

Uwaga....skarżę się... Dawno Ciebienie widziałam...nie przytulałam...

28 minut temu, Mirelka1965 napisał:

To ja mam chyba pecha....same czyściochy płci obojga mi się trafiają  Na co mam się poskarżyć? Acha...już wiem...jeszcze dużo czasu do powrotu mi zostało...

Możesz się pożalić , że nie miałaś jeszcze  do czynienia  z demencją i AL   Te choroby zawsze występują w parze z alergią na wodę .

@fioletowa.mysz

@sayonara 52  wiesz może nie skarż się więcej

1 godzinę temu, Mirelka1965 napisał:

To ja mam chyba pecha....same czyściochy płci obojga mi się trafiają  Na co mam się poskarżyć? Acha...już wiem...jeszcze dużo czasu do powrotu mi zostało...

Tylko pozazdrościć , mnie się trafił smakosz, przy lodówce potrafi 4 godziny siedzieć i układać, przstawiac oraz smakować direkt z opakowań. Zamieniasz się ?

28 minut temu, ivanilia40 napisał:

Tylko pozazdrościć , mnie się trafił smakosz, przy lodówce potrafi 4 godziny siedzieć i układać, przstawiac oraz smakować direkt z opakowań. Zamieniasz się ?

Nieeeeee......

@ivanilia40 to są ulubience lodówek,,miałam troszkę podobnego,,a te ich układania w lodówce,,lodowka była jak biurko,sekretarzyk,,same wartosciowe rzeczy,,

8 minut temu, Mirelka1965 napisał:

Nieeeeee......

Rozważ jeszcze,nie odpowiadaj od razu ..

1 minutę temu, Blondi napisał:

@ivanilia40 to są ulubience lodówek,,miałam troszkę podobnego,,a te ich układania w lodówce,,lodowka była jak biurko,sekretarzyk,,same wartosciowe rzeczy,,

Ja mam akurat ulubieńca,a wszystkie produkty dosunięte są pod tylną ścianę lodówki,żeby im chłodniej było...

Moja Kasieńka za to wszystko z lodówki wykłada na stół, nawet mięso i surowy kalafior. A jak dopadnie jajka to chce je gotować. Wszystkie.

@ivanilia40 śmiesznoty z nich ,,

8 minut temu, ivanilia40 napisał:

Rozważ jeszcze,nie odpowiadaj od razu ..

Odpowiedziałam po dłuuuuuugim namyśle...

2 minuty temu, Blondi napisał:

@ivanilia40 śmiesznoty z nich ,,

Mnie wesoło nie jest, bo to układanie odbywa się w nocy ,jak już śpię i nie wiem,który serek był konsumowany,a który tylko przestwiony. Powiedziałam pdp ,że produkty na najwyższej półce są moje i nie wolno ich przestawiać,niby pamięta,ale zawsze pozostaje uraz i strach przed kosztowaniem z wczoraj otwartego opakowania.

Teraz, Mirelka1965 napisał:

Odpowiedziałam po dłuuuuuugim namyśle...

Ty to jednak rozsądna dziewczyna jesteś..