Skocz do zawartości

Poskarżyjki.


 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Nie jadam dżemów, miodów więc mam spokój.

Sałatek, past, śledzi takich, jak ja jem z kolei babka nie jada.

Wspólnie lubimy swojski smalec....tzn. ja już nie. Gdy kupiłam babka, aby spróbować, palucha wsadziła do pudełeczka z tymże i od  tego czasu mam "alergię".

Obiadowe żarcie też mam osobne. Albo w ogóle coś innego sobie robię, albo odkładam dla siebie tyle ile zjem, a resztę "doprawiam"- słoniną, łychami masła. Mojego nie ruszą, bo bez smaku jest :haha:

  • Lubię to 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 minut temu, sayonara 52 napisał:

Nie wiem czy przypadkiem nie przeszłam tu na kefiry i jogurty (śniadania, kolacje), żeby mi w jedzeniu nikt czymś oblizanym nie grzebał... bo to zachowanie jest dość popularne tutaj . A tamto to był szok :szok:

  • Lubię to 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 godzin temu, Teresadd napisał:

Ja już mam fobie na tle oblizywania noży,łyżeczek i protez.Ileż to nakombinować się trzeba ,żeby zjeść w spokoju nie lizaną stroną.

Niekiedy w "pakiecie"jest "mycie się"w zlewie kuchennym łącznie z pluciem do niego/z autopsji /O.o,:słabo:

  • Zgadzam się 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Teresadd , mnie w tej robocie i chyba generalnie w życiu mało co rusza ;). Chyba mało delikatna się zrobiłam (moze taka zawsze byłam, a praca tylko to ujawniła?) i bardzo odporna na szeroko pojętą fizyczność.

Chyba jedynie ludzka podłość i niewdzięczność potrafią mnie uruchomić, ale to inna historia i inny wątek ;).

  • Lubię to 4
  • Zgadzam się 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

17 godzin temu, Basiaim napisał:

Nie jadam dżemów, miodów więc mam spokój.

Sałatek, past, śledzi takich, jak ja jem z kolei babka nie jada.

Wspólnie lubimy swojski smalec....tzn. ja już nie. Gdy kupiłam babka, aby spróbować, palucha wsadziła do pudełeczka z tymże i od  tego czasu mam "alergię".

Obiadowe żarcie też mam osobne. Albo w ogóle coś innego sobie robię, albo odkładam dla siebie tyle ile zjem, a resztę "doprawiam"- słoniną, łychami masła. Mojego nie ruszą, bo bez smaku jest :haha:

O,to widzę że jest nas więcej jadających tego czego nasi pdp nie jadają . U mnie jest tak samo,dżemy i miody oraz inne quarki nie tykam,za to mój pdp nie jada jogurtów,sera żółtego,szynki i jakieś porozumienie jest. Nakombinować się za to muszę,żeby schować przed nim np.zupę z dnia poprzendniego,bo ma w zwyczaju chlipnąć z gara na zimno. 

Podobnie się miała rzecz z pluciem do zlewu,awantury nie pomagały,na chwilę pomogła kartka nad zlewem z zakazem plucia do zlewu,ale z czasem tak się opatrzyła pdp,że znowu to zaczął robić. Skończyło się tym,że na amen zapchał odpływ i trzeba było wezwać hydraulika i za niego zapłacić,od tamtej pory jest spokój,ale i tak przypominam mu,że nie wolno pluc do zlewu.

 

 

  • Lubię to 6
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

16 minut temu, Kobieta pracująca napisał:

W przypadku braku internetu polecam kartę Aldi telefoniczna od 7,99 masz 1,5 GB lub internetową za 14,99 masz 5,5 GB. Podopieczny albo ma internet albo może zapłacić za kartę i sprawa rozwiązana.Mamy 21 wiek i internet łączy nas ze światem. Pozdrawiam

A Ty się skarżysz na ten dwudziesty pierwszy wiek ,czy Ci za kartę z Aldika rodzina nie zwróciła ,bo się z lekka pogubiłam ? :d Ale internet Ci śmiga prima sort :oklaski:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Afryka napisał:

A Ty się skarżysz na ten dwudziesty pierwszy wiek ,czy Ci za kartę z Aldika rodzina nie zwróciła ,bo się z lekka pogubiłam ? :d Ale internet Ci śmiga prima sort :oklaski:

Skarzy sie, ze rodzina sticka nie kupila i z wlasnej kieszeni ojrasy wydala, bo stalego lacza nie bylo, zeby mogla reklamy pisac.

Wstyd ten drobiazg wspomniec, wiec pominela.

Edytowane przez hawana
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

20 godzin temu, salazar napisał:

.. oraz charki, smarki, odkrztuszanie i inne brzuszno-krtaniowo-oskrzelowo-plucne bulgoty wydobywające się z jamy ustnej :D.

w sumie nie jest nic niespotyanego...no moze jeszcze pierdy przy stole i charakterystycznym przekrzwianiem sie w jedna strone zeby pierd mial sie jak ulotnic

moja pdp miala....no wlasnie zwyczaj jedzenia paluchami zwlaszcza z cudzego talerza....mozno zaskoczona bylam jak na poczatku patrzylam co ona wyrabia z MOIM talerzem z MOJA szynka i MOIM chlebem....a potem znalazlam sposob na to..nie moglam sie wymiowic dieta bo jej bylo wszystko jedno....znalazlam inne miejsce przy stole :haha:

  • Lubię to 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
 Udostępnij



O nas

Forum Opiekunkaradzi.pl służy Opiekunom osób starszych już 8 rok. W tym czasie napisali oni (Wy) 356 tysięcy postów w blisko 49 tysiącach tematach, tworząc ogromne kompendium praktycznej wiedzy o pracy w opiece w Niemczech i Szwajcarii. To przy wsparciu Społeczności forum powstały Stelomierze, Rankingi opinii, Mapa Opiekunów i pierwszy w branży opiekuńczej multiFormularz, pozwalający aplikować jednym kliknięciem do wielu agencji na raz, będący uzupełnieniem działu pracy, w którym oferty pracy w Niemczech, Szwajcarii, Austrii i we Włoszech publikuje ponad 50 sprawdzonych i polecanych firm i agencji pracy. 

logo-opiekunka1.png
Wszelkie prawa zastrzeżone 2015-2023 Opiekunkaradzi.pl 

Polityka prywatności i cookies  |  Regulamin Kontakt  |  Reklama i HR - cennik


×
×
  • Dodaj nową pozycję...