Poskarżyjki.

5 minut temu, violka napisał:

Błagam Cię . Poproś kogoś na forum , aby przetłumaczył mi Twoje pytania , naprawdę ich nie rozumiem . Widzę jedynie , że usilnie starasz się znalezć w moim poście coś paskudnego , ale chyba sama nie wiesz co to ma być .

Jeszcze nie przywykłas?  

1 minutę temu, fioletowa.mysz napisał:

Jeszcze nie przywykłas?  

No niby przywykłam , a mimo to zawsze jestem w szoku 

Teraz, violka napisał:

No niby przywykłam , a mimo to zawsze jestem w szoku 

Ja nie. Jedni lubią piwo, inni zbierają znaczki, a jeszcze inni wstają lewa nogą pokąsani przez muchy( w nosie).

9 minut temu, violka napisał:

Błagam Cię . Poproś kogoś na forum , aby przetłumaczył mi Twoje pytania , naprawdę ich nie rozumiem . Widzę jedynie , że usilnie starasz się znalezć w moim poście coś paskudnego , ale chyba sama nie wiesz co to ma być .

Zadalam tylko pytania odnośnie Twojego postu. Wolno mi. 

Pytania zostają jak zwykle bez odpowiedzi. 

Błagać mnie nie musisz o nic 

. 

4 minuty temu, INEZ napisał:

Zadalam tylko pytania odnośnie Twojego postu. Wolno mi. 

Pytania zostają jak zwykle bez odpowiedzi. 

Błagać mnie nie musisz o nic 

. 

Będzie prościej jak napiszesz , co ci się w nim nie spodobało i przestaniesz krążyć . 

1 godzinę temu, INEZ napisał:

@violka aż się prosiło???? O co??? 

Nie tylko to Ci przeszkadzało, że była czyjąś przyjaciółka a co jeszcze???? 

 

Nie wierzę, po prostu nie wierzę... Ty taka błyskotliwa i kumata, trzaskająca przemyślanymi i mądrymi sentencjami na prawo i lewo, mająca swoje przemyślenia w każdym temacie!? Czego nie rozumiesz w prostym jak drut poście @violka!? Tam nie ma żadnego drugiego dna... Kończysz zlecenie i może przemęczona jesteś? A jeśli nie, to się po prostu prz... aś do Violi, jak milicjant w starym peerelowskim dowcipie. 

1 minutę temu, Afryka napisał:

Nie wierzę, po prostu nie wierzę... Ty taka błyskotliwa i kumata, trzaskająca przemyślanymi i mądrymi sentencjami na prawo i lewo, mająca swoje przemyślenia w każdym temacie!? Czego nie rozumiesz w prostym jak drut poście @violka!? Tam nie ma żadnego drugiego dna... Kończysz zlecenie i może przemęczona jesteś? A jeśli nie, to się po prostu prz... aś do Violi, jak milicjant w starym peerelowskim dowcipie. 

Nieee. To jest coś na zasadzie: Ty! Zając...A Ty znowu nie masz czapki

Zaglądam radośnie a tu gównoburza:(Idę buraki trzeć na surówkę...

@violka chyba tak. Otóż nie podoba mi się to, że ciągle piszesz o swoich zmienniczkach przedstawiając je w jak najgorszym świetle. Po co to robisz nie wiem i chyba mnie to nie interesuje ale jedno wiem na pewno nigdy nie chciałabym być zmienniczka Twoją. 

Nie dziwi mnie też fakt, że Twoje zmienniczka rezygnują. 

Przez wpisy tego typu zastanawiałam się i to bardzo długo czy zgodzić się na zastąpienie kogoś z tego forum. 

Z mojej strony to wszystko bo też jestem zmęczona tym oraniem na ugorze. 

@INEZ postaram się jeszcze raz udzielić tobie odpowiedzi ...

Chcesz wiedzieć co aż się prosiło . odpowiedz jest w tym zdaniu .. ".Nie mam w zwyczaju wytykać zmienniczkom różnych rzeczy , ani  mówić jak mają pracować , ale tam aż się prosiło . "   Więc jeszcze raz wytłumaczę , że prosiło się , aby wytknąć jest ten syf , na który skazuje swoją podopieczną . 

Drugi człon twojego pytania brzmi ..... " nie tylko to ci przeszkadzało , że była czyjąś przyjaciółką , czy coś jeszcze ???? "  No i tego nie potrafię zrozumieć za cholerkę . Sądzę , że odniosłaś się do tego zdania    "  . Nie zrobiłam tego tylko z powodu znajomej , która przestawiła tą nieszczęsną zmienniczkę jako dobrą przyjaciółkę ."   więc postaram się odpowiedzieć , Nie zwróciłam uwagi zmienniczce , ponieważ musiałabym wygłosić długą litanię przewinień , a to zakończyłoby się z jej strony  telefonem do koleżanki z żalami jaką to wredną babę jej przysłała ( oczywiście , ta wredna , to ja )  Nie lubię sprawiać przykrości osobom postronnym i tyle w temacie . Mam nadzieję , że tym razem moja odpowiedz jest dla ciebie satysfakcjonująca . 

7 minut temu, foczka63 napisał:

Zaglądam radośnie a tu gównoburza:(Idę buraki trzeć na surówkę...

A "wysoki sąd" gdzie? 

Werdykt trza wydać i ogłosić. 

12 minut temu, INEZ napisał:

@violka chyba tak. Otóż nie podoba mi się to, że ciągle piszesz o swoich zmienniczkach przedstawiając je w jak najgorszym świetle. Po co to robisz nie wiem i chyba mnie to nie interesuje ale jedno wiem na pewno nigdy nie chciałabym być zmienniczka Twoją. 

Nie dziwi mnie też fakt, że Twoje zmienniczka rezygnują. 

Przez wpisy tego typu zastanawiałam się i to bardzo długo czy zgodzić się na zastąpienie kogoś z tego forum. 

Z mojej strony to wszystko bo też jestem zmęczona tym oraniem na ugorze. 

Odpuść bo bez sensu ta gównoburza. Violka pisała w sumie tylko o jednej zmienniczce a teraz podała jedynie przykład. I to jest "ciągle" ?

2 minuty temu, INEZ napisał:

@violka chyba tak. Otóż nie podoba mi się to, że ciągle piszesz o swoich zmienniczkach przedstawiając je w jak najgorszym świetle. Po co to robisz nie wiem i chyba mnie to nie interesuje ale jedno wiem na pewno nigdy nie chciałabym być zmienniczka Twoją. 

Nie dziwi mnie też fakt, że Twoje zmienniczka rezygnują. 

Przez wpisy tego typu zastanawiałam się i to bardzo długo czy zgodzić się na zastąpienie kogoś z tego forum. 

Z mojej strony to wszystko bo też jestem zmęczona tym oraniem na ugorze. 

Widzę , że twoja hipokryzja nadal ma się dobrze . Rozpoczynasz gównoburzę , którą po chwili sama nazywasz pracą na ugorze . Od pierwszego postu , wiedziałam , że obrałaś sobie mnie  za cel na dzisiejszy dzień . Jak widać ludzie sie nie zmieniają , choć zawsze żyję taką nadzieją . 

Jeżeli chodzi o zmienniczki , to poznałam również fajne dziewczyny  którymi do dzisiaj mam kontakt  ale niby co miałabym o tych relacjach na forum ? 

Piszesz , że moje zmienniczki rezygnują , więc pokaż posty w których o nich wspomniałam , bo widocznie mam amnezję . W obecnym miejscu pracy , 2 zmienniczki zostały zwolnione ( jedną poznałam dopiero po zwolnieniu ) . Jedna zmienniczka zrezygnowała , ponieważ znalazła pracę w Polsce ( do dzisiaj mam z nią kontakt ) Druga zwolniona ( przyznam , że przyłożyłam do tego rękę ) była człowiekiem z zaburzeniami psychicznymi ,  nie miała pojęcia jak obchodzić się z seniorem  chorym na demencję i do tego faszerowała podopieczną psychotropami . O tym wszystkim pisałam , więc dziwię się bardzo , że ty , osoba z dużym doświadczeniem w pracy ( ponoć ) nie zauważyłaś rażących błędów w postępowaniu tej kobiety .

43 minut temu, Maria Jolanta napisał:

Wszystko w temacie. Ja też nie pouczam i nie wytykam bo nie mam takiego zwyczaju. Robię swoje i po swojemu. 

Dokladnie tak. Inni niech robia jak chcą, mam to gdzies. Robie po swojemu i nie mam zamiaru tlumaczyc dlaczego, bo...nie znizam się  do pewnych poziomów. 

Znam opiekunki, które sa dla mnie autorytetami, wiec pytam, bo pomimo żartów jaka to jestem mądra , nie wiem wszystkiego.

@violka przestań sie tłumaczyć, nie warto. Każdy i tak ma juz wyrobione zdanie o osobach tej dramy.  Po prostu dzisiaj padlo na Ciebie. I co zrobisz jak nic nie zrobisz? Na wypadek gdybys chciała udzielic odpowiedzi, to dodam nieśmiało, że było to pytanie retoryczne

20 minut temu, INEZ napisał:

@violka chyba tak. Otóż nie podoba mi się to, że ciągle piszesz o swoich zmienniczkach przedstawiając je w jak najgorszym świetle. Po co to robisz nie wiem i chyba mnie to nie interesuje ale jedno wiem na pewno nigdy nie chciałabym być zmienniczka Twoją. 

Nie dziwi mnie też fakt, że Twoje zmienniczka rezygnują. 

Przez wpisy tego typu zastanawiałam się i to bardzo długo czy zgodzić się na zastąpienie kogoś z tego forum. 

Z mojej strony to wszystko bo też jestem zmęczona tym oraniem na ugorze. 

Jesli się boisz, to masz niska samoocene.

Zastepowalam kolezanki z forum i nadal zastępować będę.  

2 minuty temu, hawana napisał:

Dokladnie tak. Inni niech robia jak chcą, mam to gdzies. Robie po swojemu i nie mam zamiaru tlumaczyc dlaczego, bo...nie znizam się  do pewnych poziomów. 

Znam opiekunki, które sa dla mnie autorytetami, wiec pytam, bo pomimo żartów jaka to jestem mądra , nie wiem wszystkiego.

No pacz. A ja miałam Cię za chodzącą encyklopedię

Dzien dobry!

Wydalam wojne muszkom owocowkom (chyba)takie malusie lataja po kufni

W necie pisze ze maja czerwona oczka(??)

Ale nie widze tych slepkow.

A moze to nie owocowki.

No bo pchely chyba nie latajom.???

Teraz, hawana napisał:

Jesli się boisz, to masz niska samoocene.

Zastepowalam kolezanki z forum i nadal zastępować będę.  

Jakos i ja nie mam z tym problemu. Chociaz nie lowjuje pdp, jestem fleja i leń, i powinnam sie bać, że ktoś to przyuważy i opisze na forum

1 minutę temu, sayonara 52 napisał:

Dzien dobry!

Wydalam wojne muszkom owocowkom (chyba)takie malusie lataja po kufni

W necie pisze ze maja czerwona oczka(??)

Ale nie widze tych slepkow.

A moze to nie owocowki.

No bo pchely chyba nie latajom.???

Pcheły skaczą podobno

1 minutę temu, fioletowa.mysz napisał:

No pacz. A ja miałam Cię za chodzącą encyklopedię

Nadal jestem, to tylko sciema

6 minut temu, violka napisał:

Widzę , że twoja hipokryzja nadal ma się dobrze . Rozpoczynasz gównoburzę , którą po chwili sama nazywasz pracą na ugorze . Od pierwszego postu , wiedziałam , że obrałaś sobie mnie  za cel na dzisiejszy dzień . Jak widać ludzie sie nie zmieniają , choć zawsze żyję taką nadzieją . 

Jeżeli chodzi o zmienniczki , to poznałam również fajne dziewczyny  którymi do dzisiaj mam kontakt  ale niby co miałabym o tych relacjach na forum ? 

Piszesz , że moje zmienniczki rezygnują , więc pokaż posty w których o nich wspomniałam , bo widocznie mam amnezję . W obecnym miejscu pracy , 2 zmienniczki zostały zwolnione ( jedną poznałam dopiero po zwolnieniu ) . Jedna zmienniczka zrezygnowała , ponieważ znalazła pracę w Polsce ( do dzisiaj mam z nią kontakt ) Druga zwolniona ( przyznam , że przyłożyłam do tego rękę ) była człowiekiem z zaburzeniami psychicznymi ,  nie miała pojęcia jak obchodzić się z seniorem  chorym na demencję i do tego faszerowała podopieczną psychotropami . O tym wszystkim pisałam , więc dziwię się bardzo , że ty , osoba z dużym doświadczeniem w pracy ( ponoć ) nie zauważyłaś rażących błędów w postępowaniu tej kobiety .

Twoją hipokryzja jak się ma? 

Może na to pytanie mi chociaż odpowiesz 

Czy zgodziłas się na podanie numeru telefonu do Ciebie czy nie? 

Hipokryzja to chyba trochę za delilatnie jeżeli to było za Twoją zgoda. 

Teraz, hawana napisał:

Nadal jestem, to tylko sciema

Łeee...A już chciałam wyrzygać forumowe pseudomądrości twe. Pfff

3 minuty temu, hawana napisał:

Jesli się boisz, to masz niska samoocene.

Zastepowalam kolezanki z forum i nadal zastępować będę.  

Nie boję się tylko się musiałam zastanowić i  to dobrze.

Teraz, INEZ napisał:

Twoją hipokryzja jak się ma? 

Może na to pytanie mi chociaż odpowiesz 

Czy zgodziłas się na podanie numeru telefonu do Ciebie czy nie? 

Hipokryzja to chyba trochę za delilatnie jeżeli to było za Twoją zgoda. 

O jakim znowu numerze piszesz ? 

Naprawdę zaczynam się o ciebie poważnie martwić .