W domu.

31 minut temu, hawana napisał:

A myśliwi o tym nie wiedzą?

Jak się tylko ciemno robi codziennie prawie strzelają.Psa do domu zabieramy bo wariuje ze strachu:(Całe szyby mamy porysowane pazurami, tak skacze:( A już w weekend to horror myśliwski.A dzików wcale nie ubywa,wręcz odwrotnie.Nigdy tyle nie było:(W setki ogólnie w naszej gminie można liczyć bo są dosłownie wszędzie.

@foczka63 trza by moze zrobic odstrzal tych mysliwych????

Co nie trafiaja w dzika?

Swoja droga zlikwidowalabym te kola mordujaca zwierzeta.

Odstrzal,chorych ,ok ale pod scisla kontrola ,a nie dla przyjemnosci zabijania,

Tfu!

Na drzwiach naszej ,wiejskiej świetlicy:)

Impreza z okazji Dnia Kobiet była super:)Zebrało się 70 kobiet i 3 panów:)Sołtys,kucharz/jedzonko przepyszne/ i bardzo przystojny pan wojskowy z Rady Sołeckiej-tancerz niesamowity.Obtańcowana każda bez wyjątku:)Bawiłyśmy się do północy:)Każda dostała po bombonierce i gożdziku:)Za rok sołtys obiecał też rajstopki,żeby powrót do tradycji się dopełnił:)Drugi raz byłam,bo nigdy mnie nie ma w tym czasie,więc wykorzystałam okazję.

@foczka63 i jeszcze goździk koniecznie! Mam wielki sentyment do tych kwiatów - są piękne i stoją dłuuugo w wazonie 

Jak wczoraj poinformowałam, zrezygnowałam z 3-krotnego wstawania w nocy i zostałam w domku. Wysiałam w donicy mieszankę sałat - już zielenią się maleńkie jak główki szpilek krawieckich roślinki. Muszę przesadzić moje róże, udomowić śliczną, wałęsającą się kotkę i zająć się swoją kondychą - codzienne marsze, raz w tyg. basen etc. Pozdrawiam wszystkich 

Witaski:)Okropnie wieje od nocy.8 gradusków,ale zimno przez wiatr.

Zamówiłam maseczki na Allegro.Na wszelki wypadek.5 zł sztuka.

Foka pracuje w PCK i wydaje żywność,nie mają maseczek a ludzie tam przychodza naprawdę różni...Zero zabezpieczenia:(

Wnuka wczoraj kazali z przedszkola zabrać, bo kicha - alergik.Bez zaświadczenia nie wpuszczą.U córki w pracy bunt załogi, bo wracaja do pracy z urlopu osoby ,które były we Włoszech i Hiszpanii....

Sytuacja w szpitalach wyglada bardzo nieciekawie,brakuje sprzętu ochronnego.Niektóre zlecają szycie maseczek, bo nie idzie ich dostać normalną drogą.Tak "doskonale" wg rządu jestesmy przygotowani...Za chwilę nie będzie personelu medycznego, bo odejdzie od łóżek bojąc się o własne bezpieczeństwo:( Już odmawia się pacjentom przyjęć i testów:( 

Papierowa ustawa w papierowym państwie w obliczu poważnego zagrożenia nie działa.Co innego mówią w mediach ,,co innego dzieje się w realu:(Masakra:(

Mama wczoraj opowiadała, jak to było w 1963 we Wro,podczas epidemii  czarnej ospy.18 lat po wojnie ,w dzikiej komunie, bylismy zdecydowanie bardziej przygotowani na taką sytuację.Dziś mam wrażenie,nie ma  w kraju nikogo konkretnego ,kto twardo podejmowałby niepopularne decyzje i nie oglądał się na to co mówią inni.Oby nie było za późno.W zasadzie już jest i nalezy tylko miec nadzieję,że nie będziemy w sytuacji Włoch.Choć prawdę mówiąc to naiwne myślenie:(

@foczka63 wczoraj z ciekawości porównałam rozkład temp. rocznych i opadów w Wuhan i płn. Włoszech. Wydaje mi się, że w czasie najliczniejszych zachorowań, w obu miejscach były podobne. Oznacza to, że u nas było do tej pory zimniej i mniej wilgotno, ale... wiosna nadciąga i wówczas u nas nastaną sprzyjające warunki do rozwoju tego paskudztwa. Zatem: strzeżonego Pan Bóg strzeże. Nie szwendajmy się niepotrzebnie po wielkich marketach, nie korzystajmy, o ile nie musimy z komunikacji miejskiej w godzinach szczytu. Hmmm, ja dziś idę na basen. Woda tam chlorowana, ale...od jutra raczej poprzestanę na spacerach po lesie, a pływanko zostawię sobie na później. Pozdrawiam.

16 minut temu, ewamarchewa napisał:

@foczka63 wczoraj z ciekawości porównałam rozkład temp. rocznych i opadów w Wuhan i płn. Włoszech. Wydaje mi się, że w czasie najliczniejszych zachorowań, w obu miejscach były podobne. Oznacza to, że u nas było do tej pory zimniej i mniej wilgotno, ale... wiosna nadciąga i wówczas u nas nastaną sprzyjające warunki do rozwoju tego paskudztwa. Zatem: strzeżonego Pan Bóg strzeże. Nie szwendajmy się niepotrzebnie po wielkich marketach, nie korzystajmy, o ile nie musimy z komunikacji miejskiej w godzinach szczytu. Hmmm, ja dziś idę na basen. Woda tam chlorowana, ale...od jutra raczej poprzestanę na spacerach po lesie, a pływanko zostawię sobie na później. Pozdrawiam.

u mnie w PL tam gdzie mieszkam baseny zamknięte od wczoraj

2 godziny temu, scarlett napisał:

u mnie w PL tam gdzie mieszkam baseny zamknięte od wczoraj

 

no... właśnie dowiedziałam się, że u nas też zamykają baseny - to problem się rozwiązał, bo już miałam wątpliwości: iść, czy nie iść 

Foka wracając z pracy zahaczył o Biedrę.Ogony do kas- stał ponad  godzinę.Półki średnio ogołocone,głównie  z puszkowych i suchych produktów,resztki pieczywa.Ktoś rozpuścił plotę,że sklepy pozamykają....Panika rośnie,niestety:( 

Dziś 18 marca-dzień ,kiedy w normalnej rzeczywistości powinnam dawno siedzieć w busie w stronę D...

Ale od ostatniego mojego tu wpisu z 11-ego rzeczywistość  każdego dnia zmienia się z prędkością światła i weryfikuje wszystkie plany i decyzje.

Po przemyśleniach bardzo wnikliwych ostatecznie odmówiłam wyjazdu.Nie będę się dobrowolnie pchać w paszczę corona wirusa.Tym bardziej ,że ryzyko jest ogromne,bo tam gdzie pracuję już są zakażenia,przez Kulkowy dom bez przerwy przewija się rodzinny tabun,ryzykowna jest sama podróż busem,z racji pracy Foki oboje możemy być nosicielami ,bez wiedzy o tym i bez objawów/Firma nie pomyślała o corona bonusie dla zmienniczki,żeby jednak została ani dla mnie,żeby zachęcić do wyjazdu.I tak bym nie pojechałą,chodzi mi o samą propozycję .Za to zostałam wczoraj poinformowana ,że z dniem ostatniego marca rozwiązują ze mną umowę ramową....Głównie z powodów ekonomicznych ,gdyż nie moga za mnie płacić ubezpieczenia dłużej niż 2 mce.Ok.Nawet to rozumiem.I mam nadzieję,że nie obciążą mnie żadnymi karami bo umowa podpisana już poszła...Się okaże.

W związku z tym ,że od 1 kwietnia rysowałą się nam perspektywa podwójnego bezrobocia  ,wczoraj wdrożyliśmy plan B.Jeśli sprawa się sfinalizuje pozytywnie dla nas, to napiszę:)

Do zmienniczki napisałm własnie SMS czy dotarla już ,ale ona na mnie chyba obrażona/EDIT-dojechała ,kwarantanna w domu czyli jej córka też/ i nic nie napisała...A ja się martwię bo jakie kolejki w stronę PL na granic to widać w TV:(

Córka Kulki dzwoniła przedwczoraj i wczoraj zapewniając ,że nie ma ryzyka,ale juz podjęłam decyzję.Po tych rozmowach odnoszę wrażenie ,że Niemcy w ogóle nie zdają sobie sprawy z niebezpieczeństwa.Chyba im się wydaje,ze WHO przesadza.Tym czasem prognozy rozwojowe dla COV19przewidują w najlepszym razie spadek zachorowań w Europie na czerwiec....

Inna sprawa,że być może będę musiała przywieźć do siebie moją mamę...Więc muszę być na miejscu w razie W.

Właśnie doczytałąm,że zmarł Emil Karewicz,Bruner ze Stawki większej niż życie,97 lat:(

Na przekór coronasowi pogoda wiosenna,pliszki juz przyleciały.Wieje ,ale już 9 gradusków.

Lecę coś pożytecznego podiełać.Do potem:)

19 minut temu, foczka63 napisał:

odnoszę wrażenie ,że Niemcy w ogóle nie zdają sobie sprawy z niebezpieczeństwa.

Powoli zaczynają zdawać sobie sprawę z tego, że państwo robi ich w zdrową sosnę.

Pięć Sióstr i widok na Jamno.Lodowaty wiatr i piękne słońce.1 gradusek.

wczorajszy wieczór na czerwono i dzisiejszy poranek na biało

W domu jak w domu, zawsze fajnie, ale super będzie jak już pojadę do swojego domu i do swoich i usłyszę polskośc,,za którą niestety ale tęsknię,,ja się nie nadaję na życie w De , teraz to wiem,  za długa przerwa robi swoje, teraz muszę czekać aby pojechać do Pl, a już jestem tak blisko a zarazem daleko,Jutro biorę się za jakieś głupotki, musze wpasc w rytm, bo jak narazie to ani rytmu ani muzyki u mnie nie ma, rozpizdziaj i nic nie robienie,,oprócz garów,,a gary muszą być bo pożeram wszystko, 

Dzień dobry się z Państwem:)Mroźno i słonecznie:)Gradusków zero.Wzięłam się wczoraj za porządkowanie papierzysk,mozolna robota,ale kiedys trzeba.Niby je robię co jakiś czas ,po łebkach i wciąż burdello bum bum ,aż się w komodzie nie mieści:)Jedyna okazja na tym przymusowym bezrobociu ,żeby raz wreszcie porządnie to zrobić.

A póki co ,to idę się wymoczyć w domowym SPA:)

Do potem:)

3 godziny temu, foczka63 napisał:

Dzień dobry się z Państwem:)Mroźno i słonecznie:)Gradusków zero.Wzięłam się wczoraj za porządkowanie papierzysk,mozolna robota,ale kiedys trzeba.Niby je robię co jakiś czas ,po łebkach i wciąż burdello bum bum ,aż się w komodzie nie mieści:)Jedyna okazja na tym przymusowym bezrobociu ,żeby raz wreszcie porządnie to zrobić.

A póki co ,to idę się wymoczyć w domowym SPA:)

Do potem:)

W intencji posprzątania osobistego burdello w papierach kupiłam sobie niszczarkę , ale jeszcze nie użyłam bo jakoś się nie złożyło 

@NNNdanuta Kolorowe do wora na papier ,reszta do kozuli,do spalenia.

Ha!Znalazły sie moje zaginione maseczki:)Wróciły do sprzedawcy i znów dziś do mnie wyruszą,ciekawe czy tym razem dotrą?Cena taka sama w jakiej kupowałam.

11 minut temu, foczka63 napisał:

@NNNdanuta Kolorowe do wora na papier ,reszta do kozuli,do spalenia.

Moja kozula na pelet, papieru nie przyjmuje 

6 godzin temu, NNNdanuta napisał:

Moja kozula na pelet, papieru nie przyjmuje 

Ja wszystko w kominek pakowałam, paliłam a miałam co, z jednego roku była sterta faktur i rachunków, jak dobrze ,że już nie mam tych faktur i rachunków bo teraz to bym z torbami poszla ,,

Witaski wszystkim.Noo,dziś to najniższa temp.była ,jak do tej pory, 7 na minusie o 7ej.Brrr

Pojechaliśmy na uzupełniające zakupy i chyba dobrze bo czytam ,że mają wprowadzić ograniczenia w przemieszczaniu się.W sklepach pełne zaopatrzenie.Był nawet żel do dezynfekcji,malutkie opakowanko za 6 zł.W domu dopiero doczytałąm ,że antybakteryjny tylko:( Ludzie wciąz lekceważą zalecenia-w maseczkach i rękawiczkach w sklepie byliśmy tylko my i personel.Do czasu.

Na Kanale Jamneńskim full wędkarzy.Wiosna na przekór wszystkiemu idzie,jak co roku.

Tak czytam o tych planach tarczy gospodarczej ,odmiennej zupełnie od tego ,co oferują inne kraje i dramatycznie niekorzystnej dla Polaków i myślę.Przecież gdyby to wojna wybuchła a nie epidemia, to też trzeba by było kredyty i ZUS płacić?!No,nie wydaje mi się.Tak czy inaczej i Polskę i resztę świata czeka kryzys gospodarczy na niespotykaną od 1945 roku skalę.Ekonomiści wypowiadają się ,że trzeba będzie minimum 10 lat,żeby gospodarczo świat wrócił na próg tego ,co było przed...Idą ciężkie czasy,niezależnie od tego czy i kiedy skończy się pandemia.

Ach,biorę się za sosik grzybowy do mielońców,zapachem lasy humor sobie poprawię:)

Do potem.

@foczka63 prawdziwa tarcza to ta dla TVP, bo 2 mld konkretnych pieniędzy z budżetu.

Proponowane 220mln z tarczy to 60 mln gotowki, reszta gwarancje bankowe i inne.

Godzinę temu, hawana napisał:

@foczka63 prawdziwa tarcza to ta dla TVP, bo 2 mld konkretnych pieniędzy z budżetu.

Proponowane 220mln z tarczy to 60 mln gotowki, reszta gwarancje bankowe i inne.

Nikt mnie nie sprostowal, więc muszę sama.

Tarcza ma 212 mld,  z tego 60mld w gotówce ma pochodzić z budżetu.  To będą głównie zasiłki. Na rozruch bank da kredyt, to znaczy bank zarobi na pewno, obywatel niekoniecznie.

Maseczki w końcu dotarły.Czujesię nieco uspokojona:)

Robimy plan prac ogródkowych ,ma byc cieplej,trza coś podziałać:)Nasion trochę mamy,trochę trzeba dokupić i do roboty:)

Z synem własnie rozmawiałam,pracuje w Kolejach Dolnośląskich.konduktorzy masowo biorą L4 i tylko patrzeć, jak to wszystko pier....nie.On pracuje zdalnie,ale mówi że jakby był konduktorem, to zrobiłby dokładnie to samo.

Kuchenne rewolucje sobie obejrzę:)Uwielbiam:)

Nara:)