Rozmowa przy kawie (2)

8 godzin temu, Heidi napisał:

Jaki mój los ?  Za każdym razem jak jakaś Niemka zwróci uwagę na moją biżuterię, mam jakiś durny przypadek zaginięcia jej. 

Pierwsze takie wydarzenie miało na hiszpańskiej wyspie dinozaurów, a teraz tutaj. 

Ja chcę moje unikatowe bursztyny i teraz kolczyki Svarowskiego. Dlaczego los mnie tak doświadcza ?

Jakies podrobki by nie zniknely ....A slicznosci sie do kogos przykleily ....

siemka ciemna noca...chociaz godzina wczesno poranna 

spakowana na wypad siorbie...komu komu???

dzisiaj kierunek....kamieniec suski....droga na ilawe...piekne ruiny majatku apalonego oczywisice w 1945 doszczetnie przez naszych wyzwolicieli...

moze po sesji wpadne odwiedzic rodzine?? pewnie znow wroce z butelkami nalewek..moja ciocia w tej kwestii jest specjalistka...roznego rodzaju i masci wszelakiej...

milego wtorkowania 

jakby cos.. prosze bardzo

 Informuję, że jestem...niestety... znowu... Grafini tableteczkę szluknęła, ale to ja spałam jak dzidzia...tylko karmienia nocnego nie było... Kamień podolski przy moim śnie to cienias... Ponad osiem godzin błogiego nicnierobienia...Aaaaa...nieeeee....przewracałam się z boku na bok... Ale było bosko.... Teraz rytuały odprawię.... Jeden za mną.....czyli szlugasek wyjarany...teraz siorbano w toku....za chwilę zabiorę się za zaległości klepankowe... Można dzień rozpocząć...  Życzę wszystkim miłego dzioneczka...

Dzień dobry. Cichaczem zrobiła się jesień. Wczoraj z podopieczną zebrałyśmy wiaderko orzechów laskowych. Miłego dnia.

7 godzin temu, anna5826 napisał:

Jakies podrobki by nie zniknely ....A slicznosci sie do kogos przykleily ....

W busie jechała babka obwieszona jak choinka ,łańcuszków na szyi i przegubach z dycha,pierścionki na każdym paluchu....inna ja pyta :nie boi sie pani,że zapomni ,albo że w łeb dostanie ,a ona na  to ,że jak tego wszystkiego nie ma na sobie to się czuje naga..........Raz ,dawno temu zapomniałąm obrączki,na umywalce została,na szczęście odesłali kurierem.Od tej pory do roboty jeżdżę "naga":)Po kiego mi biżuteria w pracy?

A tak w ogóle to dzieńdoberek wsiem:)

8 godzin temu, Maria Jolanta napisał:

Nawet rany spirytusem się dezynfekuje.

Gardło ......szczególnie na dezynfekcję gardła pomaga

Kamień podolski @Mirelka1965...rodem z Kamieńca Podolskiego to faktycznie głaz wielki a nie jakiś cienias...Tam wszystko wielkie ....

I....dzień dobry ....miłego , spokojnego dnia MRÓWECZKI

3 minuty temu, Baśka powtarzająca się napisał:

Kamień podolski @Mirelka1965...rodem z Kamieńca Podolskiego to faktycznie głaz wielki a nie jakiś cienias...Tam wszystko wielkie ....

Ty mnie tutaj od rana z Wołodyjowskim nie mieszaj... Jak piszę "kamień podolski" to tak ma być....twardy i ciężki ci on niczym mój sen i basta... Chyba, że chciałaś miejsce mojego pobytu do twierdzy przyrównać....a to zmienia kontekst zdania...

21 minut temu, foczka63 napisał:

W busie jechała babka obwieszona jak choinka ,łańcuszków na szyi i przegubach z dycha,pierścionki na każdym paluchu....inna ja pyta :nie boi sie pani,że zapomni ,albo że w łeb dostanie ,a ona na  to ,że jak tego wszystkiego nie ma na sobie to się czuje naga..........Raz ,dawno temu zapomniałąm obrączki,na umywalce została,na szczęście odesłali kurierem.Od tej pory do roboty jeżdżę "naga":)Po kiego mi biżuteria w pracy?

A tak w ogóle to dzieńdoberek wsiem:)

Skoro taka "naga" jeździsz, to myślą, że jesteś kobita na dorobku.... Bidulka... Ale zgadzam się z tobą...w pracy biżu przeszkadza....

Witam porannie. 

Nie chcę nikogo szczuć ale wstaje kolejny piękny dzień. Idę kawę zrobić. 

1 minutę temu, Mirelka1965 napisał:

Ty mnie tutaj od rana z Wołodyjowskim nie mieszaj... Jak piszę "kamień podolski" to tak ma być....twardy i ciężki ci on niczym mój sen i basta... Chyba, że chciałaś miejsce mojego pobytu do twierdzy przyrównać....a to zmienia kontekst zdania...

Nie zmienię ! Już nie pozwolę przymuszać się do " e.....napisz jakie wszystko fajne ...niech zazdraszczają ! " .....Napisałam o Kamieńcu Podolskim , bo : moją teściową martwił marny wzrost mojego mana w dzieciństwie . Wybrała się z nim do lekarza " na miejscu " , ale pochodzącego z jej rodzinnych stron ....Oboje mówili śpiewnym akcentem ....Wyłożyła mu jak kawę na ławę swoje troski a ten jej odpowiedział ( spróbuję napisać fonetycznie ...tak ja zapamiętałam akcent Mamy ) ...." łoj ...pani Donieczko ( Dominika ) ....un bedzje jeszczie wielki chłop ...toż un łapska ma ogromne ....jak podolski złodzjej ! " .......Pan doktor miał rację ....w wieku ok .18-tu lat śmignął do ok. 180 ! .....A w wyrobionym już dowodzie miał napisane " wzrost niski "....u mnie było napisane ....w  moim " wzrost średni " ....Nooo...teraz wiesz , że na Podolu wszystko wielkie ...nawet łapska złodzieja ....kamienie też !

Dzień dobry Milusińscy w ten deszczowy ,ale ciepły poranek 

Obawiam się,że pojadę a tu grzyby porosną i jak wrócę ,to przyjdzie mnie tylko w lesie posprzątać ...

Dobrego dnia Rybionki 

Dzień dobry rozmemłane jak nie wiem co! Kawa pod nosem, ćmik w palcach, sroka wydziera dziób, a ja nie mogę oczu otworzyć. Trzeba zadek z krzesła zawinąć i "do pracy rodacy". Buuuu, chlip, chlip. Smark, smark. I tym jakże optymistycznym akcentem życzę Wam cudownego dnia. Oraz buuuuziii

10 godzin temu, NNNdanuta napisał:

Bosze !!!!  Fioletowa Mysz

A pojdź w me ramiona Drobino

Dzień dobry .Pogodnego i radosnego dnia Wszystkim życzę

Dzień dobry we wtorek

Wstałam połamana, jakby mnie w nocy walec drogowy przejechał.........to wszystko przez tą mokrą pogodę.

Piję kawę i mam nadzieję, ze ona mnie do pionu postawi.

Miłego dnia kochani

Witam Opiekunkowo cieplutko oraz miłego dnia życzę .

Dzień dobry 

Dzień dobry,za oknem jesień no myślę,że zanim ruszę na pauzę znów lato wróci ? miłego dnia wsiem  

Dzień dobry,

Zaspałam troszku i teraz wszystko na piątym biegu robię.....a szybkiej jazdy nie lubię.....

Miłego dnia kochani....

28 minut temu, fioletowa.mysz napisał:

Dzień dobry rozmemłane jak nie wiem co! Kawa pod nosem, ćmik w palcach, sroka wydziera dziób, a ja nie mogę oczu otworzyć. Trzeba zadek z krzesła zawinąć i "do pracy rodacy". Buuuu, chlip, chlip. Smark, smark. I tym jakże optymistycznym akcentem życzę Wam cudownego dnia. Oraz buuuuziii

Do kiedy jesteś w De? Ja dopiero zaczęłam i już mi się nie chce. Dawno Cię nie widziałam, cieszę się , że jesteś

6 minut temu, awe59 napisał:

Dzień dobry,

Zaspałam troszku i teraz wszystko na piątym biegu robię.....a szybkiej jazdy nie lubię.....

Miłego dnia kochani....

Też nie lubię . Szybkiej jazdy ...Wolę pomaluśku ...a dokładnie .

3 minuty temu, aniao napisał:

Do kiedy jesteś w De? Ja dopiero zaczęłam i już mi się nie chce. Dawno Cię nie widziałam, cieszę się , że jesteś

Kompa zalalam wodą z arbuzem. Na poprzednim zleceniu. I klawa nie chciała dawać glosu. Przywiozłam teraz inny ale mniejszy, i muszę się go naumieć a pod palcami mi nie leży.

W DE bede jakoś do końca października. Też nie chce mi się, a nawet nie zaczęłam porządnie pracować. Za to spać mi się chce czyli rownowaga chcenia i niechcenia zachowana jest.

Fajnie Cię widzieć Aniu. Bardzo!

Witam.Dobrego dnia.

Dzieńdoberek

Urocze śniadanko i poranna prasa

I miziu miziu