Rozmowa przy kawie (2)

Godzinę temu, Afryka napisał:

Na Odrze ! 

To pamiętam jeszcze ze szkoły... 

59 minut temu, Barbara48 napisał:

Zrozumiałam żart .

Ja się odniosłam do moich ulubienic w pracy. 

a toś my się dogadały ja o chlebie a Ty o niebie

Dzień dobry przed południem Dzisiaj u mnie upałów ciąg dalszy jak wczoraj stanęłam przy oknie w kuchni to się przestraszyłam,że babcia ogrzewanie włączyła takie gorące powietrze na zewnątrz wlatywało ,żadnej wymiany na chłodniejsze nie ma a wręcz przeciwnie ta duchota z dworu drzwiami i oknami pcha się do domu .Zastanawiam się czy może lepiej byłoby tych okien w ogóle nie otwierać

Dzień dobry  Dziś mój ostatni dzień w domu , a jutro o tej porze, mam zamiar startować do Demenzlandu. Prze........e, ale cóż , pracować trzeba. Miłego dnia dla Wszystkich i uśmiechu, oraz słońca 

47 minut temu, INEZ napisał:

Dzień dobry przed południem Dzisiaj u mnie upałów ciąg dalszy jak wczoraj stanęłam przy oknie w kuchni to się przestraszyłam,że babcia ogrzewanie włączyła takie gorące powietrze na zewnątrz wlatywało ,żadnej wymiany na chłodniejsze nie ma a wręcz przeciwnie ta duchota z dworu drzwiami i oknami pcha się do domu .Zastanawiam się czy może lepiej byłoby tych okien w ogóle nie otwierać

Wcześnie  rano otwieram okna od strony zachodniej . Od 8-mej jesteśmy zamknięte na cztery spusty  . Mamy problem z drzwiami muszą być zamknięte chociaż wychodzą na stronę ogrodu . Po prostu nie mieszczą się we framudze po całym dniu w wysokiej temp  . Taki to plastik niemiecki . Ponoć ma padać deszcz ...................tylko nie wiem kiedy .

4 godziny temu, Mirelka1965 napisał:

Cały sztapel gazet historycznych i podróżniczych mam....Żarełko można kupić....

dostaniesz za darmo

4 godziny temu, Maria Jolanta napisał:

Nie strasz dziewczyny. Jak firma duża to może fajnie ustawić trasę. Jeździłam już ponad tysiąc km i najdłużej 12 godzin.

no ja ...1100 km 18ggodzin...w korku przez zjzazdem na 10tke a potem na 11...do granicy 600km jechalam 11 godzin...swoim autem a to bylo jak mirela napisala z punktu a do punktu b...a oni po drodze maja jeszcze pare osob..

ale myslmy pozytywnie

Godzinę temu, dorobota napisał:

Wcześnie  rano otwieram okna od strony zachodniej . Od 8-mej jesteśmy zamknięte na cztery spusty  . Mamy problem z drzwiami muszą być zamknięte chociaż wychodzą na stronę ogrodu . Po prostu nie mieszczą się we framudze po całym dniu w wysokiej temp  . Taki to plastik niemiecki . Ponoć ma padać deszcz ...................tylko nie wiem kiedy .

W kuchni bym się ugotowała razem z obiadem jakbym okna nie otworzyła hm i pomyśleć,że jak kiedyś byłam na zleceniu w Bremerhaven to już w sierpniu ogrzewanie trzeba było włączyć pamiętam to jak dziś bo to moje pierwsze zlecenie było 

3 godziny temu, Andreaa napisał:

Hejka Opiekunkowo

 

Tak sobie wczoraj jeszcze o tych busiarniach myslalam.  Czytalam tez,ze niektore  opekunki zamawiaja busy,a one po nich nie przyjezdzaja,a kierowcy nawet tel. nie odbieraja.

Sama mnie to spotkalo. Zamowilam busa do De juz 2 tyg. wczesniej. W tygodniu wyjazdu jeszcze raz potwierdzilam. 

Wszystko bylo ok.

W dzien wyjazdu,spakowana,wyszykowana,maz wolne wzial,bo muial mnie na busa odstawic na godzine 17.00.

A tu  przed 12.00 telefon,ze busik nie moze mnie zabrac,bo jakis tam gosciu z rana zrezygnowal

Wyszlo na to,ze kierowca  w takim przypadku nie moze mnie ponad 200km wziesc,bo to sie nie oplaca.

 

I co wy na to????

 

Zmienniczka  ma wyjazd zalatwiony na niedziele do domu,a ja mam wyjechac dopiero  w poniedzialek. 

Ile problemow taka busiarnia nam opiekunkom robi!!!  

Nie wiem jak mam ten problem ugrysc. Takie cos powinno byc karane,bo 3 dniowki tez przez nich stracilam,nie mowiac juz o stresie ,bo pdp-ni nasi nie moga zostac sami. 

4 godziny  w nerwach telefony do zmienniczki,do jej koordynatorki,firmy ,a na koncu rodziny.

Busiarnie mam wrazenie ,ze czuja sie bezkarnie.  Chyba zaczne nagrywac rezerwacje,potwierdzenia,a jak jeszcze jakas firma przewozowa mnie tak zalatwi,to podam ja do sadu,bo innego wyjscia chyba nie ma.

 

Ma ktos jakies inne pomysly  ,jak sobie radzic w takim przypadku?

 

Milego dnia zycze :-)

oni poza sindbadem nie maja konkurencji..to raz...zagubili gdzies szacunek dla klienta...to dwa...nie do pomyslenia bylo kiedys zeby placic ekstra za wode lub kawe w autokarze...placimy i tak krocie za bilety a teraz...prosze bardzo...nie do pomyslena bylo zeby pasazer popierda..l ze swoim bagazem po dworcu a na koniec walczyl o miejsce za ktore quwa zaplacil....oni trafili w nisze i tylko patrza przez pryzmat kasy...czy trzezwy czy pijany i tak wezma bo to kasa....zero szacunku ZERO....

uoik...sprobuj ich obsamrowac niech w mediach ich pogonia

3 godziny temu, Barbara48 napisał:

Mirelko szczesliwej i szybkiej podróży .

uważajcie na siebie dziewczyny                                                                                                      

1 minutę temu, maras1 napisał:

uważajcie na siebie dziewczyny                                                                                                      

Przypomniałeś mi że muszę obejrzeć "Grę o tron" po polsku. Widziałam kilka odcinków po niemiecku i niezazbytnio zakumałam niuanse.

Melduję się znowu... Ponad 400 kilosków przede mną...ale wysiadam pierwsza... Jest nas trzy i kierowca...młody,  przystojny... Nie jeździmy po wiochach...gna ile fabryka dała, żeby nas się pozbyć...

1 minutę temu, Mirelka1965 napisał:

Melduję się znowu... Ponad 400 kilosków przede mną...ale wysiadam pierwsza... Jest nas trzy i kierowca...młody,  przystojny... Nie jeździmy po wiochach...gna ile fabryka dała, żeby nas się pozbyć...

to jeszcze..pare setek przed toba zleci w milym towarzystwie

2 minuty temu, Mirelka1965 napisał:

Melduję się znowu... Ponad 400 kilosków przede mną...ale wysiadam pierwsza... Jest nas trzy i kierowca...młody,  przystojny... Nie jeździmy po wiochach...gna ile fabryka dała, żeby nas się pozbyć...

To Ci się trafiło 

Powodzenia i bajkowej Steli życzę 

1 minutę temu, lucyna.beata napisał:

to jeszcze..pare setek przed toba zleci w milym towarzystwie

Jedna koleżanka będzie niedaleko ode mnie... Druga wybiera się do Francji...

1 minutę temu, violka napisał:

To Ci się trafiło 

Powodzenia i bajkowej Steli życzę 

Ta bajka to może niejaka "Królewna na ziarnku grochu"?  Oby nie "Nędznicy"...

1 minutę temu, Mirelka1965 napisał:

Jedna koleżanka będzie niedaleko ode mnie... Druga wybiera się do Francji...

no widzisz...czyli znow kogos zaczepialas w busie

ja mysle ze spotkasz tam jeszcze troche ludkow nawet byc  moze z forum

14 minut temu, maras1 napisał:

uważajcie na siebie dziewczyny                                                                                                      

chlopaki tez miejcie sie na bacznosci

Dzień dobry ludkowie 

Chciałam Wam przypomnieć , że dzisiaj w nocy będzie zaćmienie księżyca . . Ostatnie takie zaćmienie było w 1915 roku . Wróżki zalecają odłożyć dzisiaj całą robotę na bok i skupić się tylko na marzeniach , bo dzisiejszy księżyc ma wielką moc   Ja zamierzam dostosować się do wskazówek 

Miłego dnia z marzeniami życzę 

5 minut temu, Mirelka1965 napisał:

Ta bajka to może niejaka "Królewna na ziarnku grochu"?  Oby nie "Nędznicy"...

Stawiam na Kopciuszka  ale tylko ta część bajki z zakończeniem 

2 minuty temu, violka napisał:

Stawiam na Kopciuszka  ale tylko ta część bajki z zakończeniem 

I tak będzie... 

Siedzę sobie z dwoma innymi opiekunkami w cieniu.Fajne babeczki.Cieszę się ,bo czas piorunem leci.

16 minut temu, Mirelka1965 napisał:

Melduję się znowu... Ponad 400 kilosków przede mną...ale wysiadam pierwsza... Jest nas trzy i kierowca...młody,  przystojny... Nie jeździmy po wiochach...gna ile fabryka dała, żeby nas się pozbyć...

To super ja wysiadalam ostatnia, kierowca moim zdaniem zwolnił jak zostałam sama w Jak go poganialam to pyta gdzie ja jadę? No na wioskę a więc jedziemy wioskami.na dodatek pod koniec jazdy palił w aucie Wg  planu Google powinnam jechać do 7 godz a jechałam ponad 11 to tylko było 600km od mojego domu.  Chyba porozmawiam z szefem ja wrócę do domu 

Dzień dobry