Skocz do zawartości

Rozmowa przy kawie (2)


 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

4 minuty temu, hawana napisał:

Wczoraj mnie kolezanki realne spotkaly i ...na forum nie dotarlam.

Dzisiaj kuruje sie czym moge, bo jutro musze sie na Mazurach znalezc a przeziebienie mnie zamecza...

Eh...

Współczuję ,bo mnie też trzy tygodnie temu takie dziadostwo dopadło,że klękajcie narody ,skończyło się na końskiej dawce antybiotyku i wizycie u szwabskiego dochtora.O.o

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, INEZ napisał:

Cholibcia chyba Ci to wykrakałam znaczy się przepowiedziałam .Dobre i te 100 euro a rodzina no cóż nie będę się wypowiadała kto przeczyta Twój post to będzie miał na ten temat wyrobioną opinie hm przypuszczam,że taką samą jak moja albo chociaż podobną :(

No. No są nienormalni. Chociażby sytuacja z wczoraj. Doktorek (synek) dzwoni, żeby babcię ładnie wyszykować i na 18 ma być gotowa i od razu kończy rozmowę. No to dobra - wyszykowałam ją nawet na 17.45, bo zawsze wolę wcześniej i na spokojnie wszystko. Zjawia się jego córka po babcię (o 18.40 - babcia już wygnieciona, spocona) i wyciągnęłam od niej, że do teatru babcię biorą i koło 22.00 będą. No to czekałam i czekałam, aż w końcu pojawili się o 00.30. No kurdę - to nie można zadzwonić, że się przedłuży? Jeszcze gdybym sama nie pociągnęła za język, to za chiny by mi nie powiedzieli gdzie ją biorą. A przecież można powiedzieć to wcześniej, że będzie teatr, a po nim jeszcze kolacja. Ja bym sobie czas wolny jakoś zaplanowała, a tak to czekałam od 22.00 jak na szpilkach. 

Albo przedwczoraj. Babci wnuczek zrobił sobie imprezkę w babci ogrodzie - głośna muzyka, śmiechy, piski, kwiki do 1.30 w nocy. Imprezowicze chodzili do mojej łazienki, także nawet prysznica nie wzięłam, bo ciągle łazienka zajęta była, w moje ręczniki się wycierali, z mojego mydła korzystali. Spać do końca imprezy nie mogłam - a wiedzą, że babcia spokojnie w nocy nie śpi, że moja noc co za tym idzie też nie zawsze jest spokojna. To by dali już spokój z imprezami w babci ogrodzie, albo przynajmniej wcześniej ją zakończyli. Ale gdzie tam - ani mi nikt wcześniej nie powiedział, że coś takiego się odbędzie, ani nikt na drugi dzień za hałasy nie przeprosił. Normalka - opiekunka to w końcu nie człowiek. 

  • Lubię to 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, wichurra napisał:

No. No są nienormalni. Chociażby sytuacja z wczoraj. Doktorek (synek) dzwoni, żeby babcię ładnie wyszykować i na 18 ma być gotowa i od razu kończy rozmowę. No to dobra - wyszykowałam ją nawet na 17.45, bo zawsze wolę wcześniej i na spokojnie wszystko. Zjawia się jego córka po babcię (o 18.40 - babcia już wygnieciona, spocona) i wyciągnęłam od niej, że do teatru babcię biorą i koło 22.00 będą. No to czekałam i czekałam, aż w końcu pojawili się o 00.30. No kurdę - to nie można zadzwonić, że się przedłuży? Jeszcze gdybym sama nie pociągnęła za język, to za chiny by mi nie powiedzieli gdzie ją biorą. A przecież można powiedzieć to wcześniej, że będzie teatr, a po nim jeszcze kolacja. Ja bym sobie czas wolny jakoś zaplanowała, a tak to czekałam od 22.00 jak na szpilkach. 

Albo przedwczoraj. Babci wnuczek zrobił sobie imprezkę w babci ogrodzie - głośna muzyka, śmiechy, piski, kwiki do 1.30 w nocy. Imprezowicze chodzili do mojej łazienki, także nawet prysznica nie wzięłam, bo ciągle łazienka zajęta była, w moje ręczniki się wycierali, z mojego mydła korzystali. Spać do końca imprezy nie mogłam - a wiedzą, że babcia spokojnie w nocy nie śpi, że moja noc co za tym idzie też nie zawsze jest spokojna. To by dali już spokój z imprezami w babci ogrodzie, albo przynajmniej wcześniej ją zakończyli. Ale gdzie tam - ani mi nikt wcześniej nie powiedział, że coś takiego się odbędzie, ani nikt na drugi dzień za hałasy nie przeprosił. Normalka - opiekunka to w końcu nie człowiek. 

Nie martw się męski rękaw na pewno poczeka te trzy dni .Ja mogę Ci tylko zaproponować :zwyciezca: za wytrwałość :cmok:

  • Lubię to 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, wichurra napisał:

No. No są nienormalni. Chociażby sytuacja z wczoraj. Doktorek (synek) dzwoni, żeby babcię ładnie wyszykować i na 18 ma być gotowa i od razu kończy rozmowę. No to dobra - wyszykowałam ją nawet na 17.45, bo zawsze wolę wcześniej i na spokojnie wszystko. Zjawia się jego córka po babcię (o 18.40 - babcia już wygnieciona, spocona) i wyciągnęłam od niej, że do teatru babcię biorą i koło 22.00 będą. No to czekałam i czekałam, aż w końcu pojawili się o 00.30. No kurdę - to nie można zadzwonić, że się przedłuży? Jeszcze gdybym sama nie pociągnęła za język, to za chiny by mi nie powiedzieli gdzie ją biorą. A przecież można powiedzieć to wcześniej, że będzie teatr, a po nim jeszcze kolacja. Ja bym sobie czas wolny jakoś zaplanowała, a tak to czekałam od 22.00 jak na szpilkach. 

Albo przedwczoraj. Babci wnuczek zrobił sobie imprezkę w babci ogrodzie - głośna muzyka, śmiechy, piski, kwiki do 1.30 w nocy. Imprezowicze chodzili do mojej łazienki, także nawet prysznica nie wzięłam, bo ciągle łazienka zajęta była, w moje ręczniki się wycierali, z mojego mydła korzystali. Spać do końca imprezy nie mogłam - a wiedzą, że babcia spokojnie w nocy nie śpi, że moja noc co za tym idzie też nie zawsze jest spokojna. To by dali już spokój z imprezami w babci ogrodzie, albo przynajmniej wcześniej ją zakończyli. Ale gdzie tam - ani mi nikt wcześniej nie powiedział, że coś takiego się odbędzie, ani nikt na drugi dzień za hałasy nie przeprosił. Normalka - opiekunka to w końcu nie człowiek. 

Dobrze ,że to krótkie zastępstwo ...a na tak na marginesie ,mówiły Ci dziewczyny,że to dobrze od początku nie wyglądało...te trzy dzionki wytrzymasz .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Afryka napisał:

Współczuję ,bo mnie też trzy tygodnie temu takie dziadostwo dopadło,że klękajcie narody ,skończyło się na końskiej dawce antybiotyku i wizycie u szwabskiego dochtora.O.o

U lekarza nie bylam, bo ciagle w trasie.Jeszcze jedna wyprawa przede mna w przyszlym tygodniu. Potem zwolnie, chociaz praca juz sie dopytuje czy nie jestem chetna...

Propozycje nawet fajne ale jeszcze nie mam czasu na prace za dobra kase.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam chwile na odsapnięcie .Gorąco jak diabli :-) he,he . Chociaż uwielbiam taka pogodę,  to od czasu do czasu, mam jej dość . Muszę  rozplanować przyszły rok tak, żeby lato spędzić gdzieś nad ciepłą wodą .               Obiecanki, cacanki .................. :-) wszystko zależy od stanu posiadania .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 minut temu, Afryka napisał:

Dobrze ,że to krótkie zastępstwo ...a na tak na marginesie ,mówiły Ci dziewczyny,że to dobrze od początku nie wyglądało...te trzy dzionki wytrzymasz .

No mówiły i sama też to przecież widziałam, ale jakbym tutaj nie przyjechała, to już w ogóle bym nie pojechała. Człowiek się przemęczy, a jednak trochę kasy wpadnie. 

  • Lubię to 2
  • Zgadzam się 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, hawana napisał:

@wichurra, widze, ze trafilas na buractwo. Coz, oni sa jak chwasty i plenia sie we wszystkich grupach spolecznych. 

Ciesz sie, ze juz niedlugo bedziesz miala ich z glowy. A pdp w porzadku?

Babcia ma demencję i wkurza mnie jeżeli chodzi o psa (pisałam kilka stron wcześniej) - ale ogólnie babcia jest ok - nie wymaga jakoś wielkich zachodów - byle być w jej pobliżu i odpowiadać na pytania, czy pies już jadł i czy był na spacerze :)

  • Lubię to 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, wichurra napisał:

Babcia ma demencję i wkurza mnie jeżeli chodzi o psa (pisałam kilka stron wcześniej) - ale ogólnie babcia jest ok - nie wymaga jakoś wielkich zachodów - byle być w jej pobliżu i odpowiadać na pytania, czy pies już jadł i czy był na spacerze :)

Kazdego wkurzaja po jakims czasie ciagle te same pytania.

Zauwazylam u siebie, ze jak slysze ktorys raz z rzedu to samo,  to patrze podejrzliwie na rozmowce i diagnoze mam w oczach:haha:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przed chwilą babci kapeć prawy na lewą nogę założyła i żeby zręcznie wybrnąć z tej nie zręcznej sytuacji powiedziałam,że chyba ten gorąc mi na głowę zaszkodził a potem śmiałyśmy się obydwie :haha:Najpierw chciała się położyć ale już przebrana do snu :szok: za chwilę jednak zmieniła zdanie i chciała się położyć jednak ubrana :szok: teraz się położyła ale znów przebrana do piżamy :szok::)

  • Lubię to 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

14 minut temu, hawana napisał:

Kazdego wkurzaja po jakims czasie ciagle te same pytania.

Zauwazylam u siebie, ze jak slysze ktorys raz z rzedu to samo,  to patrze podejrzliwie na rozmowce i diagnoze mam w oczach:haha:

Moja babcia o nic nie pyta :szok: może  lekarz się myli i to jakaś inna jednostka chorobowa ?hm a może dlatego ,że psa nie ma ?;)

  • Lubię to 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, INEZ napisał:

Moja babcia o nic nie pyta :szok: może  lekarz się myli i to jakaś inna jednostka chorobowa ?hm a może dlatego ,że psa nie ma ?;)

Ona juz zapomniala, ze ma pytac....Nie chcialam Cie przerazic, jakby co:szydera:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, hawana napisał:

Ona juz zapomniala, ze ma pytac....Nie chcialam Cie przerazic, jakby co:szydera:

:szok: może i zapomniała,że ma pytać ale ,że ma dziękować pamięta :$ wczoraj podziękowania były po francusku :) a ja zapomniałam jak jest proszę po francusku :smutek:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, INEZ napisał:

To przeczytaj sobie mój post sprzed kilku godzin bo widzę ,że działasz wybiórczo cytujesz to co jest Ci na rękę .Wszystko ma swoje granice i nie rozumie czemu ja mam ciągle komuś ustępować starałam się przycinki w stosunku do mnie i do innych ignorować ale ile można ?

Zacytowałam tylko te posty , do których się odniosłam . To , że z jakimś stwierdzeniem się nie zgadzam , nie oznacza , że z całą resztą też . 

Może masz rację , że czegoś nie doczytałam , bo nie znalazłam żadnych przycinków w stosunku do Twojej osoby . 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 minut temu, violka napisał:

Zacytowałam tylko te posty , do których się odniosłam . To , że z jakimś stwierdzeniem się nie zgadzam , nie oznacza , że z całą resztą też . 

Może masz rację , że czegoś nie doczytałam , bo nie znalazłam żadnych przycinków w stosunku do Twojej osoby . 

Jałowe dyskusje nie mają sensu .

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, INEZ napisał:

:szok: może i zapomniała,że ma pytać ale ,że ma dziękować pamięta :$ wczoraj podziękowania były po francusku :) a ja zapomniałam jak jest proszę po francusku :smutek:

Musisz sie wybrac do kasyna to uslyszysz:szydera:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
 Udostępnij



O nas

Forum Opiekunkaradzi.pl służy Opiekunom osób starszych już 8 rok. W tym czasie napisali oni (Wy) 356 tysięcy postów w blisko 49 tysiącach tematach, tworząc ogromne kompendium praktycznej wiedzy o pracy w opiece w Niemczech i Szwajcarii. To przy wsparciu Społeczności forum powstały Stelomierze, Rankingi opinii, Mapa Opiekunów i pierwszy w branży opiekuńczej multiFormularz, pozwalający aplikować jednym kliknięciem do wielu agencji na raz, będący uzupełnieniem działu pracy, w którym oferty pracy w Niemczech, Szwajcarii, Austrii i we Włoszech publikuje ponad 50 sprawdzonych i polecanych firm i agencji pracy. 

logo-opiekunka1.png
Wszelkie prawa zastrzeżone 2015-2023 Opiekunkaradzi.pl 

Polityka prywatności i cookies  |  Regulamin Kontakt  |  Reklama i HR - cennik


×
×
  • Dodaj nową pozycję...