Skocz do zawartości

Rozmowa przy kawie (2)


 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

O 17.07.2018 at 10:28, INEZ napisał:

Dzisiaj właściwie jestem już po pracy :sorry::haha:.Śniadanko zjedzone ,owoce na drugie śniadanko zjedzone ,babcia umyta ,wyczesana i ubrana .Zupa się gotuje :haha:a my siedzimy na tarasie potem zjemy obiadek i moja zasłużona przerwa 3 godzinki a potem może spacerek albo tylko siedzenie na tarasie bo jest bardzo gorąco następnie kolacja i spano ;)

Może trochę nie w temacie to będzie ale chciałabym napisać,że tu gdzie obecnie jestem to rodzina uważa,że:

Nie jestem odpowiednią osobą do pielęgnacji paznokci

Nie jestem odpowiednią osobą do mycia okiem i robienia jakiś większych porządków

Nie jestem odpowiednią osobą do wykonywania jakichkolwiek prac ogrodowych łącznie ze sprzątaniem tarasu

Nie jestem odpowiednią osobą do sprzątania pomieszczeń gospodarczych czyli piwnic,garaży ,komórek itp.

Do dzielenia tabletek też mnie nie dopuszczają

Na domiar złego pytali dlaczego ja samolotem nie przyleciałam tylko przyjechałam autobusem bo samolotem to podobno krócej jest .

Teraz ja się zastanawiam czy oni normalni są ?a Wy co o tym myślicie ?

 

Jesli spisz w nocy to sie ciesz ...bo Firmy przedstawiaja ze jestesmy do opieki 24/ dobe i gdy wystepuje sikanie + kupkowanie to masz Sluzyc PANU ... bo to lekka praca .... Pozdrawiam ,,,

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz, anna5826 napisał:

Jesli spisz w nocy to sie ciesz ...bo Firmy przedstawiaja ze jestesmy do opieki 24/ dobe i gdy wystepuje sikanie + kupkowanie to masz Sluzyc PANU ... bo to lekka praca .... Pozdrawiam ,,,

Nawet co godz w nocy .../zapomnialam dopisac ../

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 minut temu, anna5826 napisał:

Jesli spisz w nocy to sie ciesz ...bo Firmy przedstawiaja ze jestesmy do opieki 24/ dobe i gdy wystepuje sikanie + kupkowanie to masz Sluzyc PANU ... bo to lekka praca .... Pozdrawiam ,,,

Śpię i sobie śnię ;).W nocy nic mnie nie rusza no chyba ,żebym przyjęła zlecenie z nocnym wstawaniem to wtedy inna sprawa .Jak firma mnie o tym nie informuje to oni mają problem nie ja .

  • Lubię to 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

33 minut temu, Basiaim napisał:

Nie jest tajemnicą, ze szukam pracy w konkretnej okolicy.

Ogłaszam to jawnie i nawet na stronach ku temu przeznaczonych.

 

Wczoraj telefon w tej sprawie:

Dzwoni "grzecznościowo" pan mówiący po polsku.

Praca prywatnie, do opieki pan. Chodzący choć z trudem. Ugotować mu, posprzatać. Dwa razy dziennie przyjeżdża pflegedienst.

Pierwsze- mimo określonej przez mnie lokalizacji miejsce oddalone o około 80 km.

Pan twierdzi, że max 40. Moja znajomość geografii mówi mi co innego. Freud potem potwierdza moją rację.

Mówię panu, że w ciągu pauzy nie dojadę tam, gdzie chcę być.

Pan- Ale pauza jest dopiero po 20, jak pdp idzie spać

Ja- ???

Pan- Nie mozna go zostawić samego. Co prawda ogląda on TV cały dzień, ale trzeba mu programy przełączać, bo sam nie daje rady.

Ja- już ze względu na lokalizację rozmowa powinna na początku się zakończyć, ale z ciekawości pytam- jaka stawka, skoro praca non-stop.Jakaś rekompensata za brak wolnego?

Pan- hmmmm...no...300€ na tydzień

 

KURTYNA.

 

 

A tak serio zapomnial dodac ze wolne gdy PAN spi ale dzwoni ze zrobil kupke lub siku i trzeba pampersa zmienic i jajeczka wypucowac ....:love::oops:

  • Lubię to 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, INEZ napisał:

Słyszałam o takich zleceniach .

Trafilo mi sie i az 2 dni wytrzymalam ... wlasnie wrocilam ... jestem po jednej calonocnej podrozy ..praca caly dzien ..i sluzba nocna ...Dziadzio kochany i wdzieczny za pomoc oczywiscie jako dodatek "samodzielna" zona ....a tu dziadzio sam chcial siku zrobic ..zatrzesly mu sie nogi i sie wywalil ... Sciagnelam pomoc przypadkowa z ulicy -bo sama nie zdolalam go podniesc ..powiedzialam rodzinie wiec decyzja ze od tego jestem by gdy ma potrzebe w nocy dzwonil po mnie nawet co godz lub dwie ... Dostawal saszetki na wyproznienie sie wiec sral i w dzien i w nocy i to kilka razy ..Tylek czerwony ..ktory trzeba bylo na polecenie synowej smarowac Olejem z oliwek .... Wiec moja decyzja Szybo uciekam i to juz i Szczesliwie udalo mi sie Bus zamowic .... Synowa malo mnie nie pobila - popchnela mnie i krzyczala ze musze tu pracowac -jest to praca lekka a on nie moze zostac sam ... Tez zaczelam krzyczec ... wiecej po Polsku niz po niemiecku ...i Szczesliwie ucieklam ...

  • Lubię to 4
  • Zgadzam się 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

26 minut temu, INEZ napisał:

Śpię i sobie śnię ;).W nocy nic mnie nie rusza no chyba ,żebym przyjęła zlecenie z nocnym wstawaniem to wtedy inna sprawa .Jak firma mnie o tym nie informuje to oni mają problem nie ja .

Tylko instaluja dzwonki ... Dziadek ma przy lozku i ty i taki ALARM ze umrzyka moze ruszyc .... i dzwoni az do skutku ..jest wyjscie wyrzucenie za okno ....

  • Lubię to 1
  • Zgadzam się 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 godziny temu, Basiaim napisał:

Dzień dobry się z Wami.

 

Chyba mnie tu jeszcze dziś nie było..?

Zakręcona jakas jestem, albo kawy za mało..

Zdziwiłam się z leksza, jak zamiast samstag na pudełeczku z lekami przeczytałam samsung i myślę- ki czort?

Ja dziś męża mało do zawału nie doprowadziłam. Zadzwonił, a ja pytam na którą do kościoła idzie, skoro o dziewiątej jest w domu?. On mówi, że połowę okien już umył i nie zajarzył, że to niedziela.A to mnie się pomyrdało. SOBOTA dziś, jeszcze jedna przede mną, a potem do dooooomu.

Dzień dobry. Miłego dnia.

  • Lubię to 7
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, Basiaim napisał:

Nie jest tajemnicą, ze szukam pracy w konkretnej okolicy.

Ogłaszam to jawnie i nawet na stronach ku temu przeznaczonych.

 

Wczoraj telefon w tej sprawie:

Dzwoni "grzecznościowo" pan mówiący po polsku.

Praca prywatnie, do opieki pan. Chodzący choć z trudem. Ugotować mu, posprzatać. Dwa razy dziennie przyjeżdża pflegedienst.

Pierwsze- mimo określonej przez mnie lokalizacji miejsce oddalone o około 80 km.

Pan twierdzi, że max 40. Moja znajomość geografii mówi mi co innego. Freud potem potwierdza moją rację.

Mówię panu, że w ciągu pauzy nie dojadę tam, gdzie chcę być.

Pan- Ale pauza jest dopiero po 20, jak pdp idzie spać

Ja- ???

Pan- Nie mozna go zostawić samego. Co prawda ogląda on TV cały dzień, ale trzeba mu programy przełączać, bo sam nie daje rady.

Ja- już ze względu na lokalizację rozmowa powinna na początku się zakończyć, ale z ciekawości pytam- jaka stawka, skoro praca non-stop.Jakaś rekompensata za brak wolnego?

Pan- hmmmm...no...300€ na tydzień

 

KURTYNA.

 

 

  • :szydera: :szydera: :szydera: 
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

53 minut temu, anna5826 napisał:

Trafilo mi sie i az 2 dni wytrzymalam ... wlasnie wrocilam ... jestem po jednej calonocnej podrozy ..praca caly dzien ..i sluzba nocna ...Dziadzio kochany i wdzieczny za pomoc oczywiscie jako dodatek "samodzielna" zona ....a tu dziadzio sam chcial siku zrobic ..zatrzesly mu sie nogi i sie wywalil ... Sciagnelam pomoc przypadkowa z ulicy -bo sama nie zdolalam go podniesc ..powiedzialam rodzinie wiec decyzja ze od tego jestem by gdy ma potrzebe w nocy dzwonil po mnie nawet co godz lub dwie ... Dostawal saszetki na wyproznienie sie wiec sral i w dzien i w nocy i to kilka razy ..Tylek czerwony ..ktory trzeba bylo na polecenie synowej smarowac Olejem z oliwek .... Wiec moja decyzja Szybo uciekam i to juz i Szczesliwie udalo mi sie Bus zamowic .... Synowa malo mnie nie pobila - popchnela mnie i krzyczala ze musze tu pracowac -jest to praca lekka a on nie moze zostac sam ... Tez zaczelam krzyczec ... wiecej po Polsku niz po niemiecku ...i Szczesliwie ucieklam ...

mam osobny domek w ogrodzie 2 pokoje,więc o 20 koniec pracy i nie mnie rusza ,chyba że wycieczka do sklepu:oklaski:

  • Lubię to 4
  • Zgadzam się 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz sobie zrobiłam pauze po dłuższym klepaniu :szydera:.byłyśmy z Kasienką rowerami na cmentarzu.super przewodnik:pa jaka troskliwy,jak jechaliśmy to co jakiś czas odwracala głowę i pytała czy jestem,Na cmentarzu chciała podlać kwiaty itd wzięła 2 konefki z wodą, jedną dużą a drugą malutką, chciałam pomóc jej targac te konefki, obsolutnie mi nie pozwolila i wręczyła mi malutką konefke. Miłego popołudnia wszystkim zycze :cmok:

  • Lubię to 7
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, anna5826 napisał:

Trafilo mi sie i az 2 dni wytrzymalam ... wlasnie wrocilam ... jestem po jednej calonocnej podrozy ..praca caly dzien ..i sluzba nocna ...Dziadzio kochany i wdzieczny za pomoc oczywiscie jako dodatek "samodzielna" zona ....a tu dziadzio sam chcial siku zrobic ..zatrzesly mu sie nogi i sie wywalil ... Sciagnelam pomoc przypadkowa z ulicy -bo sama nie zdolalam go podniesc ..powiedzialam rodzinie wiec decyzja ze od tego jestem by gdy ma potrzebe w nocy dzwonil po mnie nawet co godz lub dwie ... Dostawal saszetki na wyproznienie sie wiec sral i w dzien i w nocy i to kilka razy ..Tylek czerwony ..ktory trzeba bylo na polecenie synowej smarowac Olejem z oliwek .... Wiec moja decyzja Szybo uciekam i to juz i Szczesliwie udalo mi sie Bus zamowic .... Synowa malo mnie nie pobila - popchnela mnie i krzyczala ze musze tu pracowac -jest to praca lekka a on nie moze zostac sam ... Tez zaczelam krzyczec ... wiecej po Polsku niz po niemiecku ...i Szczesliwie ucieklam ...

A ile płacili za dobrą pracę,,wyprowadzilaś synową na nerwa,,no tak chciała miec murzyna -niewolnika do pracy,,który pracuje a nie pauzuje,,dawaj tą stelle na minę,,aby inna się tam nie nabrala jechać,,bo szkoda , mialaś lekkie przeżycie ,,Aniu głowa do góry i dobrze zrobilaś ,,szkoda tylko trochę Twojego czasu kasy ,,ale życie toczy się dalej, trzeba ryzykowac nieraz ,,życzę Ci trafienia na normalnych ludzi i normalne miejsce,,,  @INEZ ma super miejsce ,,gotowanie tylko,,ja bym się bardzo dobrze czula przy garach ,kociołkach i w kuchni,,:hura:

  • Lubię to 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

11 minut temu, erika napisał:

Teraz sobie zrobiłam pauze po dłuższym klepaniu :szydera:.byłyśmy z Kasienką rowerami na cmentarzu.super przewodnik:pa jaka troskliwy,jak jechaliśmy to co jakiś czas odwracala głowę i pytała czy jestem,Na cmentarzu chciała podlać kwiaty itd wzięła 2 konefki z wodą, jedną dużą a drugą malutką, chciałam pomóc jej targac te konefki, obsolutnie mi nie pozwolila i wręczyła mi malutką konefke. Miłego popołudnia wszystkim zycze :cmok:

:tak: oby tak dalej,,Kaśka jezdzi rowerem? to jest jeszcze fitt,,, -superowa PDP:hura:

  • Lubię to 2
  • Zgadzam się 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

:cześć2:moi moi... tak Was przywitam w dialekcie szlezwickim. U nich to powitanie obowiązuje i rano i wieczorem. Ależ upał. Blondi, a nie wybierasz się camperem ze słodziakiem w okolice Kilonii lub Lubeki? Zawsze można byłoby się jakiejś kawki napić:kawa2:

  • Lubię to 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, Blondi napisał:

A ile płacili za dobrą pracę,,wyprowadzilaś synową na nerwa,,no tak chciała miec murzyna -niewolnika do pracy,,który pracuje a nie pauzuje,,dawaj tą stelle na minę,,aby inna się tam nie nabrala jechać,,bo szkoda , mialaś lekkie przeżycie ,,Aniu głowa do góry i dobrze zrobilaś ,,szkoda tylko trochę Twojego czasu kasy ,,ale życie toczy się dalej, trzeba ryzykowac nieraz ,,życzę Ci trafienia na normalnych ludzi i normalne miejsce,,,  @INEZ ma super miejsce ,,gotowanie tylko,,ja bym się bardzo dobrze czula przy garach ,kociołkach i w kuchni,,:hura:

:dobrze::hura:W temacie gotowania to tylko dodam a właściwie się pochwalę ,że dzisiaj  smażyłam polędwicę bez beszamelu czy śmietany ale owiniętą plastrami boczku i wyszła mi no wyszła jak nigdy jak dotknęłam paluszkiem to mięsko było sprężyste czyli po naciśnięciu wracało do swojego kształtu ,boczek był lekko chrupiący a obawiałam się ,że będzie taki ,że zęby będzie można uszkodzić.Nie wiem jak ja dokonałam tego cudu ,że takie dobre mi wyszło w domu zawsze wychodziła za sucha .Jakby ktoś pytał to polędwica była z dziczyzny :haha:.Polecam wszystkim super mięsko .

  • Lubię to 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

27 minut temu, Radek50 napisał:

:cześć2:moi moi... tak Was przywitam w dialekcie szlezwickim. U nich to powitanie obowiązuje i rano i wieczorem. Ależ upał. Blondi, a nie wybierasz się camperem ze słodziakiem w okolice Kilonii lub Lubeki? Zawsze można byłoby się jakiejś kawki napić:kawa2:

Jadę  a jak  :oklaski:,,moi moi u mnie też jest modne,,,będę tydzien gdzies nad morzem,,muszę luknąc na mapę,,bo najpierw jedziemy do naszych znajomych i zaliczymy impreze ,,Winnetou und Old Shatterhand " , Lubeka -bylam ostatnio tam niedaleko,,wczasy jakich mało ,,tam miałam! :hura:

  • Lubię to 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

27 minut temu, Maria Jolanta napisał:

Jadę jeszcze...

Kierowca miał już u mnie spóźnienie, potem korek i na granicy byliśmy grubo ponad godzinę spóźnieni. Jeszcze troszeczkę i domek. :oklaski:

:cmok:

Godzinka to nie dużo ....Ja ostatnio mam to zezowate szczęście , że na granicy jesteśmy  5 - 8 godzin później niż według wcześniejszego planu .....wrrrrrrrrrr.....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
 Udostępnij



O nas

Forum Opiekunkaradzi.pl służy Opiekunom osób starszych już 8 rok. W tym czasie napisali oni (Wy) 356 tysięcy postów w blisko 49 tysiącach tematach, tworząc ogromne kompendium praktycznej wiedzy o pracy w opiece w Niemczech i Szwajcarii. To przy wsparciu Społeczności forum powstały Stelomierze, Rankingi opinii, Mapa Opiekunów i pierwszy w branży opiekuńczej multiFormularz, pozwalający aplikować jednym kliknięciem do wielu agencji na raz, będący uzupełnieniem działu pracy, w którym oferty pracy w Niemczech, Szwajcarii, Austrii i we Włoszech publikuje ponad 50 sprawdzonych i polecanych firm i agencji pracy. 

logo-opiekunka1.png
Wszelkie prawa zastrzeżone 2015-2023 Opiekunkaradzi.pl 

Polityka prywatności i cookies  |  Regulamin Kontakt  |  Reklama i HR - cennik


×
×
  • Dodaj nową pozycję...