Skocz do zawartości

Rozmowa przy kawie (2)


 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

1 godzinę temu, awe59 napisał:

Dzień dobry,

Pół walizki rozpakowałam i się obijam.....

Policja już wczoraj była ale tylko zadzwonili domofonem i zapytali czy wszystko w porządku. Nawet nie chcieli żebym się objawiła w oknie....no ale trzeba przyznać, że szybcy są....jak woda w klozecie  :d

Rosół dziś ugotuję bo smaka mam....

Może nawet się ubiorę bo od wczoraj w piżamie i szlafroku łażę....:haha:

Miłego dnia.

Poważnie!? A może to i lepiej ... Jakbyś się tak ukazała w tym oknie i powiedzieliby : O Matko Bosko!

Cierpliwości i pogody ducha Ewuś w tym komfortowym pierdlu

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzień dobry Mordecki :d

Ostatnie czynności związane ze świętami poczyniłam, czyli mazurek kruchy w piekarniku, tylko krem z różaną konfiturą pierdyknę i zasiądę w poczuciu dobrze spełnionego obowiązku, normalnie marzę o tym, żeby posiedzieć w domu . Jestem spokojna, jestem spokojna, oddychaj kuwa, oddychaj

Wiary, nadziei i cierpliwości... nieustająco.

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

38 minut temu, Afryka napisał:

Dzień dobry Mordecki :d

Ostatnie czynności związane ze świętami poczyniłam, czyli mazurek kruchy w piekarniku, tylko krem z różaną konfiturą pierdyknę i zasiądę w poczuciu dobrze spełnionego obowiązku, normalnie marzę o tym, żeby posiedzieć w domu . Jestem spokojna, jestem spokojna, oddychaj kuwa, oddychaj

Wiary, nadziei i cierpliwości... nieustająco.

 

 

A mnie ominęło całe przygotowanie świąt. Przedwczoraj córka podopiecznej zaproponowała, że zrobi zakupy żebym nie musiała wychodzić. Zgodziłam się chętnie mówiąc to kup coś na święta. I kupiła 25 deko naprawdę dobrych wędlin. Do podziału :haha:. Nie żebym jadała w wiaderku, ale to naprawdę po spartańsku. Muszę coś dokupić.

Miłego dnia.

  • Lubię to 6
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

16 minut temu, aniao napisał:

A mnie ominęło całe przygotowanie świąt. Przedwczoraj córka podopiecznej zaproponowała, że zrobi zakupy żebym nie musiała wychodzić. Zgodziłam się chętnie mówiąc to kup coś na święta. I kupiła 25 deko naprawdę dobrych wędlin. Do podziału :haha:. Nie żebym jadała w wiaderku, ale to naprawdę po spartańsku. Muszę coś dokupić.

Miłego dnia.

Ania ...przez pierwsze dwa tygodnie miałam kupowane : 200g gotowanej szynki ,100 g jakiejś ichniej pewnej ( wolę już mortadele ),100 g jakiejś lepszej szynki plus 150 g żółtego sera . Za trzecim razem zbuntowalam się i powiedziałam Heli , że to na cały tydzień za mało ! Kurde ...Jadzia na śniadania jada tosty z twarożkiem , obowiązkowo posypane świeżym szczypiorkiem i jajko na miękko . Na kolację to już koncert na talerzu i talerzyku małym jeszcze i oczywiście też woła z tym co niby tylko dla mnie . Wqrwilam się i lekuchno wygarnelam jej ...przecież widziała jak robiłyśmy zakupy wspólnie co wkładałam do wózka . Też wiadra nie potrzebuję , ale , jeśli na samą mnie wypadało na cały tydzień z 250 g plasterków ...no to niech się nie wyglupia . Dla siebie zakupy za ponad stówę a tutaj na dwie osoby chciałaby obleciec za sześćdziesiąt ojro ...z czego 3/4 to na Jadzine zachcianki . Niii ...sosny ..nie ze mną te numery Bruner .

nie 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

17 minut temu, awe59 napisał:

Noszszsz quźwa.......znowu policmajster zadzwonił domofonem i nie chciał mego cudnego oblicza ujrzeć tylko zapytał czy wszystko ok ? I poszedł w pissssdu....:szydera: jutro go zapytam czy śmieci może mi wyrzucić.....:szydera:

Następnym razem weź go przez zaskoczenie i ukaż mu się w oknie, jak się nie przeżegna, to znaczy, że... niewierzący

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

38 minut temu, Baśka powtarzająca się napisał:

Ania ...przez pierwsze dwa tygodnie miałam kupowane : 200g gotowanej szynki ,100 g jakiejś ichniej pewnej ( wolę już mortadele ),100 g jakiejś lepszej szynki plus 150 g żółtego sera . Za trzecim razem zbuntowalam się i powiedziałam Heli , że to na cały tydzień za mało ! Kurde ...Jadzia na śniadania jada tosty z twarożkiem , obowiązkowo posypane świeżym szczypiorkiem i jajko na miękko . Na kolację to już koncert na talerzu i talerzyku małym jeszcze i oczywiście też woła z tym co niby tylko dla mnie . Wqrwilam się i lekuchno wygarnelam jej ...przecież widziała jak robiłyśmy zakupy wspólnie co wkładałam do wózka . Też wiadra nie potrzebuję , ale , jeśli na samą mnie wypadało na cały tydzień z 250 g plasterków ...no to niech się nie wyglupia . Dla siebie zakupy za ponad stówę a tutaj na dwie osoby chciałaby obleciec za sześćdziesiąt ojro ...z czego 3/4 to na Jadzine zachcianki . Niii ...sosny ..nie ze mną te numery Bruner .

nie 

Z zakupamini jedzeniem dla opiekunki/ka wiecznie co jakiś czas problem ;)

  • Lubię to 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 minut temu, emma napisał:

Z zakupamini jedzeniem dla opiekunki/ka wiecznie co jakiś czas problem ;)

A jakby inaczej ? 

Ona mnie już zna , że wymagań nie mam , ale chcę normalnie jeść ...jak człowiek . Wieczorem wstawię zdjęcie Jadzinej kolacji ...to śmiech na widowni , ile blisko 90-letnia babcia potrafi wsunąć :szydera: Głodna broń bobrze nie chodzę , ale te pierwsze dwa tygodnie po urlopie to jakieś jaja ze mnie były . Jogurtów nie jadam , bo nie mogę ....źle się czuję po nich ...z owoców to tylko jabłka , czasem skubne winogrono , ale tylko czasem . No to mi się Hela rozwydrzyla i myślała , że już tak zostanie ....a tu ni ma lekko , na kolejne zakupy zrobiłam jej taką listę , że jeszcze ze dwie takie jak ja by się  uzywily . Jak zapytała o konkretne wędliny to jej powiedziałam o które mi biega ....wszystkie leżące na wysokości oczu kupującego . I kupiła ! :szydera: 

.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Baśka powtarzająca się napisał:

A jakby inaczej ? 

Ona mnie już zna , że wymagań nie mam , ale chcę normalnie jeść ...jak człowiek . Wieczorem wstawię zdjęcie Jadzinej kolacji ...to śmiech na widowni , ile blisko 90-letnia babcia potrafi wsunąć :szydera: Głodna broń bobrze nie chodzę , ale te pierwsze dwa tygodnie po urlopie to jakieś jaja ze mnie były . Jogurtów nie jadam , bo nie mogę ....źle się czuję po nich ...z owoców to tylko jabłka , czasem skubne winogrono , ale tylko czasem . No to mi się Hela rozwydrzyla i myślała , że już tak zostanie ....a tu ni ma lekko , na kolejne zakupy zrobiłam jej taką listę , że jeszcze ze dwie takie jak ja by się  uzywily . Jak zapytała o konkretne wędliny to jej powiedziałam o które mi biega ....wszystkie leżące na wysokości oczu kupującego . I kupiła ! :szydera: 

.

Trzeba utrzymywać zasady i zadbać również o siebie :)

  • Lubię to 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@emma tu nie ma żadnych problemów. Ja dostaję 100 na tydzień, a dwa razy w tygodniu córka gotuje i robi ekstra zakupy "za swoje". Już wiem, że nie dla mnie drogie sery czy inne kapary :haha:. Chodzi mi o różnice kulturowe. Ja dziś pójdę i kupię co uważam. Mam przykazane,że bio i regionalne i tyle ograniczeń. Podopieczna je jak wróbelek, ja jak taki dorodny wróbel :haha:. Nie jem dużo wędliny czy mięsa, chleba unikam, ale kupuję sporo owoców i dobrych warzyw. Nie ma z tym problemu. Centrum handlowe po drugiej stronie ulicy.

@Baśka powtarzająca się zdjęcia kolacji podopiecznej nie zrobię bo byłoby wstyd. Pół kromeczki chleba z salami albo szynką szwarwaldzką albo z masłem i do tego parówka sztuk jeden. I dekoracja z pomidorków koktajlowych, po dwa milimetry ogórka i papryki. Czasami jajecznica. 

Ja się czasami zastanawiam, że może to oni mają rację. 150 gramów wędliny na święta, ale kosmiczne dekoracje i taki trochę okolicznościowy teatrzyk. Sama nie wiem.

  • Lubię to 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

36 minut temu, emma napisał:

Trzeba utrzymywać zasady i zadbać również o siebie :)

Jedno jest pewne : wracasz któryś raz w to samo miejsce to uważają , że już jesteś ich i że takich luksusów jak w danym miejscu nie znajdziesz nigdzie indziej :szydera: Nie wkładam wszystkich do jednego worka , bo wiadomo ,że tak nie wolno ,ale tak bywa niestety , że czasem trzeba się odezwać . Za dwoma , pierwszymi pobytami tutaj nie mogłam opędzić się od " dogadzania " . Podczas zakupów Hela na siłę do wózka mi dokladala , zatrzymywala się przy półkach " a może to ...o ..to jest smaczne " . Za trzecim razem już tak nie namawiała , ale brałam to na co miałam ochotę . Wiem , że jest inaczej , gdy się wspólnie robi zakupy , ale teraz sytuacja jest jaka jest i niemożliwe , żebyśmy obie jeździły a samej byłoby mi za ciężko , bo sklepy daleko to raz a dwa ...z jakiej racji mam sama dźwigać ? Dopomnialam się o swoje , zakupy zrobiła mi takie , że sama bym do wózka tyle nie nawkladala i gitarra . A co dalej to się zobaczy :d

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 godzin temu, Baśka powtarzająca się napisał:

Jedno jest pewne : wracasz któryś raz w to samo miejsce to uważają , że już jesteś ich i że takich luksusów jak w danym miejscu nie znajdziesz nigdzie indziej :szydera: Nie wkładam wszystkich do jednego worka , bo wiadomo ,że tak nie wolno ,ale tak bywa niestety , że czasem trzeba się odezwać . Za dwoma , pierwszymi pobytami tutaj nie mogłam opędzić się od " dogadzania " . Podczas zakupów Hela na siłę do wózka mi dokladala , zatrzymywala się przy półkach " a może to ...o ..to jest smaczne " . Za trzecim razem już tak nie namawiała , ale brałam to na co miałam ochotę . Wiem , że jest inaczej , gdy się wspólnie robi zakupy , ale teraz sytuacja jest jaka jest i niemożliwe , żebyśmy obie jeździły a samej byłoby mi za ciężko , bo sklepy daleko to raz a dwa ...z jakiej racji mam sama dźwigać ? Dopomnialam się o swoje , zakupy zrobiła mi takie , że sama bym do wózka tyle nie nawkladala i gitarra . A co dalej to się zobaczy :d

Racja, chyba powszednieją im opiekunki. Nie trzeba już zabiegać, bo i tak przyjedzie. Ale nie zawsze tak jest i to jest pocieszające. Z czasem nabiera się też dystansu i obycia. ;)

  • Lubię to 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 minut temu, emma napisał:

Racja, chyba powszednieją im opiekunki. Nie trzeba już zabiegać, bo i tak przyjedzie. Ale nie zawsze tak jest i to jest pocieszające. Z czasem nabiera się też dystansu i obycia. ;)

Opiekunki im powszednieja..... a oni opiekunkom :szydera:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
 Udostępnij



O nas

Forum Opiekunkaradzi.pl służy Opiekunom osób starszych już 8 rok. W tym czasie napisali oni (Wy) 356 tysięcy postów w blisko 49 tysiącach tematach, tworząc ogromne kompendium praktycznej wiedzy o pracy w opiece w Niemczech i Szwajcarii. To przy wsparciu Społeczności forum powstały Stelomierze, Rankingi opinii, Mapa Opiekunów i pierwszy w branży opiekuńczej multiFormularz, pozwalający aplikować jednym kliknięciem do wielu agencji na raz, będący uzupełnieniem działu pracy, w którym oferty pracy w Niemczech, Szwajcarii, Austrii i we Włoszech publikuje ponad 50 sprawdzonych i polecanych firm i agencji pracy. 

logo-opiekunka1.png
Wszelkie prawa zastrzeżone 2015-2023 Opiekunkaradzi.pl 

Polityka prywatności i cookies  |  Regulamin Kontakt  |  Reklama i HR - cennik


×
×
  • Dodaj nową pozycję...