Skocz do zawartości

Rozmowa przy kawie (2)


 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

2 godziny temu, Krista napisał:

@Mirelka1965 tylko się nie denerwuj, że skoro świt po 9-ej rano zaczepiam cię. W dobrej wierze, uwierz:d 

Jesteś pieklielnie inteligentna, oczytana, erudytka, z poczuciem humoru i optymistka. Teraz, nie myśl, że te peany to bezinteresownie:szydera:

No bo skoro wiele wiesz to może też wiesz, dlaczego tutejszy handel nie zapewnia pieprzu ziolowego;):d:szydera:

Tylko mnie nie ochrzan za żart kaukaski. Te peany są prawdziwe:tak2:

 

No...no...no...aleś mnie pod włos wzięła :haha:Aż poleciałam do lustra patrzeć, czy aby ja, to ja :szydera: I...ja to ja...ale moje poczucie skromności zgodziło się tylko na to ostatnie stwierdzenie :szydera: Na resztę spuszczę zasłonę milczenia...niemniej dziękuję :cmok: A w ważkim temacie przypraw na obczyźnie...nie używam pieprzu ziołowego, zatem umknął moim bystrym oczętom brak takowego :szok: Jak tylko wrócę na obczyznę, to polecę do Edeki i kuknę na regał z przyprawami by sprawdzić naocznie, czy to tylko lokalne niedopatrzenie, czy może globalne  :donos: Niemniej i ja muszę powiedzieć, że nie powinno nas dziwić nic...na ten przykład w Szwajcarii nie kupisz ziela angielskiego w ziarnach! :oops: Musi nasze słowiańskie podniebienia odbiegają znacząco od zachodnioeuropejskich, więc musimy braki targać ze sobą, bądź obyć się bez ulubionych dodatków kulinarnych :haha: 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Melduję...informuję...dzielę się mym szczęściem wszem i wobec...ODZYSKAŁAM WOLNOŚĆ I DOM :oklaski::hura::oklaski: Czyli, po ponad 2 miesiącach, przeprowadziłam Mamusię na jej włości :szydera: Teraz siedzę sobie w MOIM ulubionym  fotelu, oglądam MÓJ kanał w tv, pilot jest w zasięgu MOJEJ ręki...czyli RAJ :hura::oklaski::hura: Na tę okoliczność nie otworzyłam szampana, ale zjadłam paluchy parzone (w moim mniemaniu lepsze od wytrawnych bąbelków :haha:) z grubym cukrem i genisuję pozostałość środy :oklaski: Zaraz zrobię sobie kawunię, potem legnę sobie nieco, następnie pomyślę o obiedzie dla siebie i Synka i wieczorem wybędę na ploteczki :oklaski: Czyż życie nie jest piękne? :hura: 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

26 minut temu, Mirelka1965 napisał:

No...no...no...aleś mnie pod włos wzięła :haha:Aż poleciałam do lustra patrzeć, czy aby ja, to ja :szydera: I...ja to ja...ale moje poczucie skromności zgodziło się tylko na to ostatnie stwierdzenie :szydera: Na resztę spuszczę zasłonę milczenia...niemniej dziękuję :cmok: A w ważkim temacie przypraw na obczyźnie...nie używam pieprzu ziołowego, zatem umknął moim bystrym oczętom brak takowego :szok: Jak tylko wrócę na obczyznę, to polecę do Edeki i kuknę na regał z przyprawami by sprawdzić naocznie, czy to tylko lokalne niedopatrzenie, czy może globalne  :donos: Niemniej i ja muszę powiedzieć, że nie powinno nas dziwić nic...na ten przykład w Szwajcarii nie kupisz ziela angielskiego w ziarnach! :oops: Musi nasze słowiańskie podniebienia odbiegają znacząco od zachodnioeuropejskich, więc musimy braki targać ze sobą, bądź obyć się bez ulubionych dodatków kulinarnych :haha: 

@Mirelka1965 Rezolutny wstęp jak zwykle, taki taktowny:d. Koniec wazeliny:)

Moja 3-cia lokalizacja, pieprzu ni widu, zapomniałam się dokompletowac:d dużo ziół używam a świeżych tu nie kupuje bo nie przejem tych wiechci póki w świeżości wytrwają. Kombinuję w wyborze hmmm...jakbym na biegunie północnym była a ja klimaty śródziemnomorskie preferuje. Koniec skargiogłaszam bo się zrobił wątek wątpliwy, ni to poskrzyjki ni to ulubione dania.

Idę drzemac bo w nocy czytam, lampka w oczy jak na przesłuchaniu daje a potem oczyska nie łapią ogniskowej;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

spoznione dzien dobry!

A wiec mamy go!

2 przypadki w NRWO.o

Dzis wraca corka pop z Rzymu...

ciekawam czy bedzie miec kwarantanne.

To juz nie zarty, maseczki z aptek wykupione.

Szukalam dzis zelu do rak antybakteriell-ni ma!

Pani w Rossmanie powiedziala,ze dzis przywiezli i wsio wykupione:kopara:

korona 3!.jpg

korona worus 3.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, foczka63 napisał:

Witaski:)

Uprasza się Opiekunkowo o mocne trzymanie kciuków w najbliższych dniach.Zupełnie impulsywnie zrobiłam krok,który być może zmieni wszystko.Pozytywnie, rzecz jasna:)

Trzymam. Spontan jest czasem najlepszy.

  • Lubię to 5
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, foczka63 napisał:

Witaski:)

Uprasza się Opiekunkowo o mocne trzymanie kciuków w najbliższych dniach.Zupełnie impulsywnie zrobiłam krok,który być może zmieni wszystko.Pozytywnie, rzecz jasna:)

Podobno wychowaliśmy się w świecie "uważaj" a żyjemy w świecie "zaryzykuj" więc cokolwiek nie zrobisz będzie dobrze. :cmok:

  • Lubię to 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, foczka63 napisał:

Witaski:)

Uprasza się Opiekunkowo o mocne trzymanie kciuków w najbliższych dniach.Zupełnie impulsywnie zrobiłam krok,który być może zmieni wszystko.Pozytywnie, rzecz jasna:)

image.png.7ebb3431da8dbb1e4087fbe31a2bf4f8.pngAle nie obiecuję , że na chwilę nie puszczę jak Anielica wyprowadzi mnie z równowagi , a jest na dobrej drodze :mur:. Pogoda na nią zle wpływa i na mnie niestety też , bo zaczynam już na nią warczeć .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 minuty temu, violka napisał:

zaczynam już na nią warczeć .

Wyobraź sobie ,że to Ty jesteś po jej stronie lady i nie warcz.Nic to nie da ,poza stresem.I po co?Przeciąg w uszach sobie włącz:)Pomaga:)

Edytowane przez foczka63
  • Lubię to 2
  • Zgadzam się 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, foczka63 napisał:

Wyobraź sobie ,że to Ty jesteś po jej stronie lady i nie warcz.Nic to nie da ,poza stresem.I po co?Przeciąg w uszach sobie włącz:)Pomaga:)

Napisałam cały elaborat i z tych nerw wszystko skasowałam >:(

Jestem pełna zrozumienia do choroby Anielicy , ale jak załącza się jej rozpieszczenie , to jedynym wyjściem jest warknięcie , bo o dziwo tych rzeczy nie zapomina .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz, violka napisał:

Napisałam cały elaborat i z tych nerw wszystko skasowałam >:(

Jestem pełna zrozumienia do choroby Anielicy , ale jak załącza się jej rozpieszczenie , to jedynym wyjściem jest warknięcie , bo o dziwo tych rzeczy nie zapomina .

No widzisz,jak się Kulce "pieszczoch " włącza i zaczyna przeginać/rzadko ,ale zdarzają się takie chwile/ to ja odwracam się i wychodzę bez słowa.I zawsze sobie wtedy myślę czy bym chciała,żeby ktoś na mnie warczał...Nie chciałabym ,więc sama nie warczę:)Wobec demencyjnych PDP nie zawsze da się taką metodą zadziałać,wiem.Ale warto popróbować. 

  • Lubię to 5
  • Zgadzam się 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
 Udostępnij



O nas

Forum Opiekunkaradzi.pl służy Opiekunom osób starszych już 8 rok. W tym czasie napisali oni (Wy) 356 tysięcy postów w blisko 49 tysiącach tematach, tworząc ogromne kompendium praktycznej wiedzy o pracy w opiece w Niemczech i Szwajcarii. To przy wsparciu Społeczności forum powstały Stelomierze, Rankingi opinii, Mapa Opiekunów i pierwszy w branży opiekuńczej multiFormularz, pozwalający aplikować jednym kliknięciem do wielu agencji na raz, będący uzupełnieniem działu pracy, w którym oferty pracy w Niemczech, Szwajcarii, Austrii i we Włoszech publikuje ponad 50 sprawdzonych i polecanych firm i agencji pracy. 

logo-opiekunka1.png
Wszelkie prawa zastrzeżone 2015-2023 Opiekunkaradzi.pl 

Polityka prywatności i cookies  |  Regulamin Kontakt  |  Reklama i HR - cennik


×
×
  • Dodaj nową pozycję...