Rozmowa przy kawie (2)

Witaski:)Dziś dzień roboczy czyli ogarnianie chaty i pakowanie kuferka.Będzie co robić:)

Miłego dnia wsiem:)

Witam. Miłego dnia życzę.

37 minut temu, lucinda napisał:

Oczy zabójcze..jak widok w James bondzie z connerym

śliczny jest,lovciam kotecki

Dzień dobry

Witam milutko i cieplutko, Oj już dużo dnia przybyło, oby tak dalej, dzień się pracowicie zapowiada, trzeba upiec coś do kawy,  popołudniowej. Teraz sobie siedzę i jak Wy to mówicie, Siorbię kawkę, zapraszam na poczęstunek i pogaduchy. 

Miłego dnia życzę bez pośpiechu, wszak to jutro zaczyna się wochennnde

dzień dobry

mam tu co oglądać, jak się nudzę. mam CDA premium, mam HBO, i różne takie. to mnie podkusiło. Wiadomości obejrzałem. w zasadzie w przyrodzie jest tak, że jak się coś zobaczy, to już się nie da odzobaczyć.

no i zwątpiłem w sens mojego bycia tutaj. ja na emigracji, rodzina 1000 km ode mnie, a gospodarka się rozwija, Niemcy nam zazdroszczą i zawistnie kłody pod nogi nam rzucają, ale nic to, bo gospodarka rozpędzona. jak rowerek na czterech kółkach gna. odważnie możemy patrzeć w przyszłość.

na balkon wyszedłem zapalić i trawiłem przyjętą dużą dawkę propagandy. ale, że mój umysł ma systemy zabezpieczeń, m.in. racjonalizuje sytuacje trudne, niezrozumiałe, to uruchomiły się te systemy, i poczułem się nieco lepiej. skoro niemiecka gospodarka się zatrzymała, a nasza się rozwija - to postanowiłem to zobaczyć na przykładzie, i tak oto mamy tu lokomotywę (Niemcy) i pana Mnietka (Polska). w zeszłym roku lokomotywa ciągnęła 50 wagonów pełnych węgla. pan Mnietek w zeszłym roku był w stanie uciągnąć mały wózek węgla. ale pozytywnie zmotywowany, rzucił palenie, prawie nie pije (tylko na imieninach), wysypia się, zdrowo się odżywia i zaczął chodzić na siłownię. i w tym roku pan Mnietek uciągnął już swój wózek węgla plus 20 kg węgla ! a lokomotywa w ogóle się nie rozwinęła. i tyle ile ciągnęła tyle ciągnie, biedna..

nie piszę tego by rozpętać tutaj wojnę polsko - polską. jednakowo gardzę obiema stronami konfliktu, tyle że za inne przewinienia. mam głęboko gdzieś czy pod żyrandolem będzie Adrian, czy Gośka Kichawa z Płońska, ale za to co zrobili z mediami publicznymi ci co teraz rządzą, moja pogarda wzrosła, a to źle, bardzo źle. oczywiście dla mnie i mojego serduszka, suchego jak orzeszek to źle. czuwaj

Z rana też trawię.., a właściwie to analizuję przetrawione bo przecież żołądek pusty.., a kaweczka powoli dopiero spływa.., a ponieważ dalej słów mi brak to te poranne dyskusje samej ze sobą kończe na ogół słowami: - byle do przodu bo nie ma co tkwić kołkiem w płocie bo wreszcie ktoś trafi kulą w ten płot 

Buziaki i miłego dzionka 

10 minut temu, awe59 napisał:

Witam,

Siedzę sobie raniutko w kuchni, cicho jak myszka, kawusię siorbię.....i ktoś uchyla drzwi i głowę wtyka....babka !!! Usiadła ze mną i gazetę przegląda....zmierzyłam jej cukier, śniadanko na stół wjechało, zjadła mojego tosta ( razem trzy ), kawę wydudliła.....i poszła spać 

Miłego dnia.

A kto Ci takich głupot nagadał, że myszy cicho siedzą?

Oraz dzień dobry wszystkim. Nie wierzę, że to mówię ale...wyspałam się. I nie marudzę wcale. Tylko wagę kopnęłam bardziej pod stół. Zemsciła się i teraz boli mnie palec ale przynajmniej nie łypie na mnie bezczelnie

1 minutę temu, fioletowa.mysz napisał:

A kto Ci takich głupot nagadał, że myszy cicho siedzą?

 

Oraz dzień dobry wszystkim. Nie wierzę, że to mówię ale...wyspałam się. I nie marudzę wcale. Tylko wagę kopnęłam bardziej pod stół. Zemsciła się i teraz boli mnie palec ale przynajmniej nie łypie na mnie bezczelnie

Ty jednak masz tendecje do samookaleczanie . 

Ale nie bój, to jest karalne tylko, gdybyś się chciała od wojska wymigać . 

3 minuty temu, fioletowa.mysz napisał:

A kto Ci takich głupot nagadał, że myszy cicho siedzą?

 

Oraz dzień dobry wszystkim. Nie wierzę, że to mówię ale...wyspałam się. I nie marudzę wcale. Tylko wagę kopnęłam bardziej pod stół. Zemsciła się i teraz boli mnie palec ale przynajmniej nie łypie na mnie bezczelnie

No...bywają takie upierdliwe myszy co hałasują i jakimiś pierdoletami sobie główki zaprzątają ( że są grube itd...) ale przecież Ty się do nich nie zaliczasz, Fioletko.....

2 minuty temu, MisiekFfm napisał:

Ty jednak masz tendecje do samookaleczanie . 

Ale nie bój, to jest karalne tylko, gdybyś się chciała od wojska wymigać . 

Wojsko już mam za sobą. Bo pobyt na poligonie to chyba się liczy? Nikt mnie nie ukarał chociaż rozbiłam słoik ze spirytusem. Żołnierze bardzo przeklinali ale chyba mój urok osobisty zadziałał bo nikt we mnie granatem nie ciepnął. Do dziś nie kumam co się tak uruchomili, przecież i tak nikt tam zastrzyķów im nie robił więc ten spirit nie był jakoś bardzo przydatny

1 minutę temu, awe59 napisał:

No...bywają takie upierdliwe myszy co hałasują i jakimiś pierdoletami sobie główki zaprzątają ( że są grube itd...) ale przecież Ty się do nich nie zaliczasz, Fioletko.....

Pewnie, że nie! Chuda jestem jak szczypiorek na wiosnę. Albo motylek, ten co konie dusi

2 minuty temu, fioletowa.mysz napisał:

Pewnie, że nie! Chuda jestem jak szczypiorek na wiosnę. Albo motylek, ten co konie dusi

Wiem, że masz bujną wyobraźnię ale z tym szczypiorkiem to przegięłaś troszeczkę....bardziej bym się skłaniała ku motylkowi....temu

Zresztą nie ma co rozkminiać....kobiece kształty są powabne i już.

2 minuty temu, awe59 napisał:

Wiem, że masz bujną wyobraźnię ale z tym szczypiorkiem to przegięłaś troszeczkę....bardziej bym się skłaniała ku motylkowi....temu

Zresztą nie ma co rozkminiać....kobiece kształty są powabne i już.

Wiesz Ewko? Czasami mądrze prawisz

6 minut temu, fioletowa.mysz napisał:

Wiesz Ewko? Czasami mądrze prawisz

A przetrzepać Ci trochę futerko ? Jakie czasami ? Zawsze !!!

1 minutę temu, awe59 napisał:

A przetrzepać Ci trochę futerko ? Jakie czasami ? Zawsze !!!

Przydałoby się mole pogonić. Wiosna w końcu idzie. Trzep!

Teraz, awe59 napisał:

A przetrzepać Ci trochę futerko ? Jakie czasami ? Zawsze !!!

I to porządnie ... za " czasami " to niekoniecznie  , ale  za marudzenie już tak

Teraz, Baśka powtarzająca się napisał:

I to porządnie ... za " czasami " to niekoniecznie  , ale  za marudzenie już tak

Nie marudzę tylko opowiadam. Z pasją na dodatek

2 minuty temu, Baśka powtarzająca się napisał:

I to porządnie ... za " czasami " to niekoniecznie  , ale  za marudzenie już tak

Oooo....następna....macie mnie za sprawną inaczej czy jaki sosna ?

1 minutę temu, fioletowa.mysz napisał:

Nie marudzę tylko opowiadam. Z pasją na dodatek

Marudzisz ....zmuszasz tym marudzeniem inne osoby ( nie będę wskazywała palcem ! ) do włażenia na wagę ...przymierzania zeszłorocznych , wiosennych ciuchów ...nic , tylko się pochlastać ...buuuuuu

Godzinę temu, Grzegorz B napisał:

dzień dobry

mam tu co oglądać, jak się nudzę. mam CDA premium, mam HBO, i różne takie. to mnie podkusiło. Wiadomości obejrzałem. w zasadzie w przyrodzie jest tak, że jak się coś zobaczy, to już się nie da odzobaczyć.

no i zwątpiłem w sens mojego bycia tutaj. ja na emigracji, rodzina 1000 km ode mnie, a gospodarka się rozwija, Niemcy nam zazdroszczą i zawistnie kłody pod nogi nam rzucają, ale nic to, bo gospodarka rozpędzona. jak rowerek na czterech kółkach gna. odważnie możemy patrzeć w przyszłość.

na balkon wyszedłem zapalić i trawiłem przyjętą dużą dawkę propagandy. ale, że mój umysł ma systemy zabezpieczeń, m.in. racjonalizuje sytuacje trudne, niezrozumiałe, to uruchomiły się te systemy, i poczułem się nieco lepiej. skoro niemiecka gospodarka się zatrzymała, a nasza się rozwija - to postanowiłem to zobaczyć na przykładzie, i tak oto mamy tu lokomotywę (Niemcy) i pana Mnietka (Polska). w zeszłym roku lokomotywa ciągnęła 50 wagonów pełnych węgla. pan Mnietek w zeszłym roku był w stanie uciągnąć mały wózek węgla. ale pozytywnie zmotywowany, rzucił palenie, prawie nie pije (tylko na imieninach), wysypia się, zdrowo się odżywia i zaczął chodzić na siłownię. i w tym roku pan Mnietek uciągnął już swój wózek węgla plus 20 kg węgla ! a lokomotywa w ogóle się nie rozwinęła. i tyle ile ciągnęła tyle ciągnie, biedna..

nie piszę tego by rozpętać tutaj wojnę polsko - polską. jednakowo gardzę obiema stronami konfliktu, tyle że za inne przewinienia. mam głęboko gdzieś czy pod żyrandolem będzie Adrian, czy Gośka Kichawa z Płońska, ale za to co zrobili z mediami publicznymi ci co teraz rządzą, moja pogarda wzrosła, a to źle, bardzo źle. oczywiście dla mnie i mojego serduszka, suchego jak orzeszek to źle. czuwaj

 

Można zobaczyć jeszcze jedną rzecz. Kurde, okazuje się, że jesteśmy w stanie wojny niemal z całym światem! Ale chyba wygrywamy! ... Gdzieś w internetach. 

3 minuty temu, awe59 napisał:

Oooo....następna....macie mnie za sprawną inaczej czy jaki sosna ?

Jak nie jak tak .....przecież , jakby inaczej było to , czy byś się z nami zadawała ?...Swój do swojego ciągnie

Dzień dobry Milusińscy 

Chyba mnie coś wczoraj ominęło, doczytałam, że przeżyliście inwazję jak w Normandii w 44 i to już drugą w historii tego forum.Przywitaniom nie było końca, więc witam i ja , ale coś mnie się wydaje, że się ten desant z e spadochronów nie wyplątał, bo na kawę się spóźnia.

Dobrego dnia Mordecki. 

10 minut temu, Afryka napisał:

Można zobaczyć jeszcze jedną rzecz. Kurde, okazuje się, że jesteśmy w stanie wojny niemal z całym światem! Ale chyba wygrywamy! ... Gdzieś w internetach. 

Tak, to prawda. Ale najważniejsze że Polska jest mistrzem .... Polski

Wiesz co jest smutne? Tak po ludzku? Edyta Lewandowska, prezenterka, jest z Bełchatowa, mojego miasta. Znałem ją i nie jestem zaskoczony. Znałem też jej byłego męża, i ojca. Organizatora Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy w Bełchatowie, pracownika Miejskiego Centrum Kultury.  Wspaniały facet. A jego córa jeździ po Owsiaku.  Ciekawe czy przyjdzie do niej refleksja, jak spadnie z rowerka.  Nic nie może przecież wiecznie trwać

Dzień dobry 

Miłego dnia 

Dobranoc i do zaś