Skocz do zawartości

Rozmowa przy kawie (2)


 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Pdp zapytała mnie gdzie idę na sylwestra.Mina moja bezcenna ,bo gdzie bym niby miała iść,więc mówię ,że może posiedzimy razem do północy. Och przykro jej ,ale ona wychodzi  do restauracji i tylko mnie pyta,bo gdybym gdzieś szła,to ona musi psa ze sobà wziąć.Łaskawie  się zgodziłam na pilnowanie psa.Bosze  sylwester z piesem.:zdrówko:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

48 minut temu, Teresadd napisał:

Pdp zapytała mnie gdzie idę na sylwestra.Mina moja bezcenna ,bo gdzie bym niby miała iść,więc mówię ,że może posiedzimy razem do północy. Och przykro jej ,ale ona wychodzi  do restauracji i tylko mnie pyta,bo gdybym gdzieś szła,to ona musi psa ze sobà wziąć.Łaskawie  się zgodziłam na pilnowanie psa.Bosze  sylwester z piesem.:zdrówko:

zawsze cos ..........znaczy ktos  eee niewiem

  • Lubię to 5
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, Teresadd napisał:

Pdp zapytała mnie gdzie idę na sylwestra.Mina moja bezcenna ,bo gdzie bym niby miała iść,więc mówię ,że może posiedzimy razem do północy. Och przykro jej ,ale ona wychodzi  do restauracji i tylko mnie pyta,bo gdybym gdzieś szła,to ona musi psa ze sobà wziąć.Łaskawie  się zgodziłam na pilnowanie psa.Bosze  sylwester z piesem.:zdrówko:

bierzesz psa i do twojej/mojej Basi jedziecie busem 154, to tylko kilka przystanków..:haha:prawie spod chałupy pod chałupę..:szydera:

Edytowane przez scarlett
  • Lubię to 5
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, Teresadd napisał:

Pdp zapytała mnie gdzie idę na sylwestra.Mina moja bezcenna ,bo gdzie bym niby miała iść,więc mówię ,że może posiedzimy razem do północy. Och przykro jej ,ale ona wychodzi  do restauracji i tylko mnie pyta,bo gdybym gdzieś szła,to ona musi psa ze sobà wziąć.Łaskawie  się zgodziłam na pilnowanie psa.Bosze  sylwester z piesem.:zdrówko:

Tu podobnie...odpalam że zostaje z nimi...

W poniedziałek cwirek ma niemal setne urodziny idą do knajpy...wrobelek oznajmiła mi że oni idą A co ja będę robić??? No bo oni mogą mnie też zaprosić.. pomijając jej demencyjny stan umysłu, z letka mnie zirytowala...cwirek jej nie skorygowal.. podziękowałam grzecznie mówiąc że znajdę sobie zajecie ...

No cóż...

  • Lubię to 6
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam nockę,że łaaaa.Od 21 Kulka rzyga jak kot,plus sraczka.Ostatnia o 1.20 ryga, sama krew.Powiadomiłam oczywiście córkę,ale inną bo ta główna na urlopie.Oto porada,po konsultacji z bratem lekarzem/dentysta/.Podac herbatę rumiankową i traubenzucker....Noż,ku... ręce mnie opadli .Mówię,ze trzeba pogotowie wołąć to nie.Kulka się broni jak lew,córka to samo.kuźwa.Powiedziałam,ze żadnego cukru nie podam,ze się odwodni bo nie chce pić i ze jak jeszcze będzie rzygać to wołam pogotowie.Wydawałoby się normalni w miarę ludzie,kurła nać,a debile:(

Pościel już 3 razy zmieniałam,łazienkę tak samo ze 3x myłam .Kulka ma uszkodzone zwieracze i jak juz leci to ciurkiem, bez żadnej kontroli.Wczasy ,he he .Gówniane....

  • Lubię to 8
  • Zgadzam się 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 godzin temu, foczka63 napisał:

Mam nockę,że łaaaa.Od 21 Kulka rzyga jak kot,plus sraczka.Ostatnia o 1.20 ryga, sama krew.Powiadomiłam oczywiście córkę,ale inną bo ta główna na urlopie.Oto porada,po konsultacji z bratem lekarzem/dentysta/.Podac herbatę rumiankową i traubenzucker....Noż,ku... ręce mnie opadli .Mówię,ze trzeba pogotowie wołąć to nie.Kulka się broni jak lew,córka to samo.kuźwa.Powiedziałam,ze żadnego cukru nie podam,ze się odwodni bo nie chce pić i ze jak jeszcze będzie rzygać to wołam pogotowie.Wydawałoby się normalni w miarę ludzie,kurła nać,a debile:(

Pościel już 3 razy zmieniałam,łazienkę tak samo ze 3x myłam .Kulka ma uszkodzone zwieracze i jak juz leci to ciurkiem, bez żadnej kontroli.Wczasy ,he he .Gówniane....

To ćwiczymy to samo. Szpital be, tyle że podopieczna słabnie i po jednorazowym rzyganku odmawia jedzenia i picia. Pflegedienst jedna mądrzejsza od drugiej mówi, że mam zwiększyć ilość płynów . Jaaaaaaak?????? Tego to już mi nie powiedziały. A dzieci? Przyjeżdżają się żegnać, a ona po świątecznym szaleństwie może się podnieść. To Ci będzie niespodzianka. 

Wywalczyłam kroplówki, pół litra w nocy pomoże przetrwać kryzys. Jeżeli podopieczna w drodze to i tak nie zatrzyma tego. 

Tu ludzie mają inną mentalność. 

W jednym z poprzednich miejsc słyszałam, że żadne z szóstki dzieci nie było na prześwietleniu bez ewidentnego złamania. Mój syn był tam stałym rezydentem, bo wiecznie skądś spadał. Rentgen nic nie wykazywał, a mama była spokojna. Tak samo z przeziębieniem. Tu nikt nie wzywa lekarza. Samo przejdzie, a że czasem w zapalenie płuc to jest ryzyko jest zabawa. 

Przy takim podejściu nasze SOR też byłoby bezkolejkowe . 

Miłego dnia życzę. 

  • Lubię to 7
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzień dobry,

Dobrze mi się spało ale lekuchno w gardziołku drapie tak jakby się coś wykluwało....tfffuuu....a kysz....a kysz...wszelkie choróbska ode mnie.

Niedługo trzeba pakować manatki i ruszać na złą stronę mocy. Oj losie....mój losie :mur:

@foczka63 i @aniao  trzymam kciuki żebyście się nie umęczyły zbytnio.

Miłego dnia.

  • Lubię to 6
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niemcy mają inna mentalność i skoro tak długo żyją to chyba dobrze kombinują :haha:

W sumie ja też po lekarzach nie chodzę. Ostatni raz byłam jakieś pięć lat temu. 

Tu gdzie pracuję na biegunki recepta - zjeść banana. Ale jak jest coś niepokojącego to wzywany jest lekarz albo od razu pogotowie. Z tym że chyba chodzi o odpowiedzialność za obcych ludzi i dlatego takie są zasady. 

Kiedyś miałam leżąca podopieczną, taka kruszynka bez apetytu. Jak zaczęła kaszleć to żal było na nią patrzeć. A córka pielęgniarka przyniosła na przeziębienie .... cukiereczki na kaszel z Rossmana. :szydera: Trochę to trwało ale pomogły. :szydera:

  • Lubię to 6
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzień dobry .....

Za tydzień o tej porze będę siedziała na walizkach . Busik zamówiony ...kiedy zmienniczka zawita to nie moja broszka ...Hela ma uzgadniać ....ja jadę do domku i nic mnie nie zatrzyma . Wprawdzie zleciał mi te pobyt z prędkością światła , ale jak to zwykle bywa przed zjazdem ...wtedy zaczyna się wlec :haha:Dziś mamy prawie normalny dzień ...ja gotuję . Trochę rozleniwiłam się , bo w drugi dzień świąt na dolinach w gościach ...dzień po świętach Hela przyniosła nam obiad na górę ...no i wczoraj normalka ...moje wolne , więc też Hela z talerzami na górę zachodzi . Fajnie ...bo wszystko pyszne . Dziś zakaszę rękawy i coś tam wymodzę ....oby tylko Jadzia nie miała specjalnych życzeń typu " o...mam pomysł ...kartofle ...jajko sadzone i sałata ...alboo...zupa z torebki  " . Nie zgodzę się dzisiaj z jej pomysłami ...zaprę się i już :haha:Jeszcze tylko do końca tego roku taka trochę rozpierducha i porządek dnia wróci na właściwe tory ....

Miłej , spokojnej niedzieli .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
 Udostępnij



O nas

Forum Opiekunkaradzi.pl służy Opiekunom osób starszych już 8 rok. W tym czasie napisali oni (Wy) 356 tysięcy postów w blisko 49 tysiącach tematach, tworząc ogromne kompendium praktycznej wiedzy o pracy w opiece w Niemczech i Szwajcarii. To przy wsparciu Społeczności forum powstały Stelomierze, Rankingi opinii, Mapa Opiekunów i pierwszy w branży opiekuńczej multiFormularz, pozwalający aplikować jednym kliknięciem do wielu agencji na raz, będący uzupełnieniem działu pracy, w którym oferty pracy w Niemczech, Szwajcarii, Austrii i we Włoszech publikuje ponad 50 sprawdzonych i polecanych firm i agencji pracy. 

logo-opiekunka1.png
Wszelkie prawa zastrzeżone 2015-2023 Opiekunkaradzi.pl 

Polityka prywatności i cookies  |  Regulamin Kontakt  |  Reklama i HR - cennik


×
×
  • Dodaj nową pozycję...