Rozmowa przy kawie (2)

Teraz, LACH napisał:

Aaa... nie chce mi sìę nic pisać...

To narysuj ....odczytam

Załamujecie mnie tymi przepisami...przh moim antytalencie kucharskim...

37 minut temu, LACH napisał:

Masz blok privu?

Nie 

... a tak se wpadłam na chwilę... muszę odetchnąć.... nadrobiłam się jak perszeron...Za to jutro mam dublową przerwę

2 godziny temu, Mirelka1965 napisał:

I sobota się kończy  A jutro będą połowinki dla mnie  I zabierają Divę na pół dnia  I polecę na flomarkt  I może uda się z @lucinda kawunię wypić  Normalnie zapowiada się bajkowy dzionek 

Jak tylko mi przypomnisz gdzie stacjonujesz...

1 minutę temu, lucinda napisał:

Jak tylko mi przypomnisz gdzie stacjonujesz...

No jak to gdzie?!  Tutaj 

Wpadam i wypadam...jestem zlachana..moje wyro mnie wola...cwirek dzisiaj ludzkim głosem że mną rozmawiaani chyba z córcia o mnie gadali jak wybylam  na te naście godzin..warto było oj warto...

Zasiadlam z nimi na chwilę przy tv ot tak po ludzku...

Może bez takich zakupów jak u Grzesia ale inne doznania dla ciała i duszy zrekompensowaly te niedogodność . Cudny dzień miałam dzisiaj.

 Buziaki i domki kochani

Do jutra

7 minut temu, Mirelka1965 napisał:

No jak to gdzie?!  Tutaj 

AAAA.. 

No bo średnia moich pdp  to ponad 90 i ja się z nimi cofam 

2 minuty temu, lucinda napisał:

AAAA.. 

No bo średnia moi odp to ponad 90 i ja się z nimi cofam 

Tak myślałam, że to zaraźliwe 

No....zrobiłabym tą Radziową modrą,  ale wyrzuci mi jak wczorajsze buraczki. 

Kupiłam z myślą,  że do obiadu. Domyślalam się,  że No ze Agrafki nosek kręcić się na 4 strony świata,  to dla niej zrobiłam kalarepę .

Obiad podaję i ŁYŻECZKĘ klasę buraków dla niej,  żeby spróbowała. NIE,  nie jej smak. 

Buraki są zdrowe,  Ale rozumiem że woli Kohlrabi. To zjem później do kolacji. 

Wieczorem idę robić kolację,  patrzę , a  nie ma moich buraczków...

Znalazłam w koszu. 

A były pyszneee!!

Starte na drobno,  duszone na masełku,  sól i pfefer i ciut domu z cytryny. Można jabłko drobno zetrzeć. I fertyś. Lekkie,  smaczne,  zdrowe...WYPIER....

NO....od tej pory będą ją drogo kosztować te " buraki " 

Wszystko będę kupować BIO z wysokich półek. Bo ja nie lubię się schylać....

 Ona nie wie z kim zadarła. A ja pamięci może dobrej już nie mam,  ale karakterek się zrobił,  że hoho!!

Wszak SKORRRRPION CI JA, HEJ!

Raz, dwa, trzy - pierwsza.     Wstaaaaaawać, szkoda dnia! Czołem drużyno :komu kawcia, komuuuuu?

                                                                      Słońca w serduchach 

Pobudka wstać, starszym wody dać. Ja tu nie śpię pół godziny a wy śpicie córki i syny. 

brrrry dzień. zapomniałem okna zamknąć. fuck, kostnica tu u mnie

7 minut temu, Maria Jolanta napisał:

Pobudka wstać, starszym wody dać. Ja tu nie śpię pół godziny a wy śpicie córki i syny. 

Halo, Halo, starsza! Wody chcesz o poranku? No to nawet nie chcę myśleć, jaki był wczorajszy wieczór

witam,coś dzisiaj zimno, 

 Kawy...kawy...kawy wiadro może pomoże Jak łysy świecił to spałam, a jak nie świeci, to nie śpię  Co jest?!  Nie mogę zwalić winy na Reisefieber, więc to księżyc, a właściwiej jego brak musi być winny Niemniej jednak mam w perspektywie odrobinę luzu, więc jakoś to będzie  Ale żeby było dobrze, to najpierw trzeba....napić się kawy, zajarać i....odrobić zaległości  Co by nie było, nich będzie dobrze...czego wam i sobie życzę 

Dzień dobry ....

Miłej , spokojnej niedzieli .

52 minut temu, Maria Jolanta napisał:

Pobudka wstać, starszym wody dać. Ja tu nie śpię pół godziny a wy śpicie córki i syny. 

Marioletto ...nie drzyj tak tego ...powiedzmy , że gardła . Ludzie śpią jeszcze ...niedziela jest

8 minut temu, Baśka powtarzająca się napisał:

niedziela jest

Tak jest...zgodnie z rozkładem 

Teraz, Mirelka1965 napisał:

Tak jest...zgodnie z rozkładem 

Co rozkładać ? Iććććć...ledwie na oczy patrzę a Ty mi o rozkładaniu ...jakimś

Godzinę temu, BabaJagusia napisał:

Halo, Halo, starsza! Wody chcesz o poranku? No to nawet nie chcę myśleć, jaki był wczorajszy wieczór

Za "starszy" masz w łeb 

21 minut temu, Baśka powtarzająca się napisał:

Marioletto ...nie drzyj tak tego ...powiedzmy , że gardła . Ludzie śpią jeszcze ...niedziela jest

Ja nie drę ryja tylko śpiewam.

Nie znasz się na muzyce 

4 minuty temu, Maria Jolanta napisał:

Ja nie drę ryja tylko śpiewam.

Nie znasz się na muzyce 

Ja , ja się nie znam ?!

Kochana ...ja posiadam dwa stopnie umuzykalnienia !

Pierwszy ...odróżniam , kiedy grają  a kiedy nie ...

Drugi ...odróżniam , kiedy grają skocznie a kiedy żałobnie ...

Też coś ...już mi moje , książkowe ciśnienie od samego świtu podniosłaś !

Dzień dobry. Druga niedziela na projekcie (zapożyczone od @Baśka powtarzająca się). Moja podopieczna je, pije i  zgodnie z fizjologią pozbywa się balastu. Nie wiem czy to ja jestem taka genialna, czy też to jest chwilowe polepszenie stanu zdrowia. Pożyjom, uwidim, nie do końca jestem pewna, czy taki stan rzeczy do końca podoba się rodzinie. Jeżdżę już siódmy rok, ale każda rodzina mnie czymś zaskakuje. Nie rozgryzę tej nacji nigdy. Nie jest mi tu źle, ale zaskakiwana jestem każdego dnia. Rodzina mocno ze sobą związana, codziennie ktoś przychodzi żebym mogła mieć przerwę i tego będę się trzymać. Przy całej reszcie będę ćwiczyć wiatr w uszach .