Rozmowa przy kawie (2)

3 minuty temu, lucinda napisał:

Masz moje całe.. ale się tu nie zmiesci

To wrzuć z setkę tych , które tutaj są ....taka namiastka

Dobranoc wam powiem was moi drodzy..

Babcia dzisiaj podjarana wnuczeciem..obfajdal babke dzisiaj bo mu się ulalo.. A ja i tak ...ech nie wiem jak nazwać  to uczucie....babciny orgazm??

Juto mam dyżur...ja i on...tylko my dwoje całe dwie godziny...kazalam tylko mamie cyca zostawic...

Cudne...cudeńko...

Dobrze ze was mam..

Dobranoc i do jutra

1 minutę temu, sayonara 52 napisał:

@Baśka powtarzająca sięach Basiu zazdrosna jestem

 

 Dla Ciebie ...kochana

20 minut temu, lucinda napisał:

No...pierdykne selfie aureolke w Photoshopie strzele i na ścianę i obrazek w prezencie dostaniesz pod choinke

Ach @lucinda juz cie widze

@Baśka powtarzająca się i dla ciebie najmilsza poczta zwrotna

31 minut temu, Mirelka1965 napisał:

I Lucynka  

i @Mirelka1965

57 minut temu, foczka63 napisał:

Zaraz ,zaraz bo ja cos nie w temacie!Czyżby @lucindaprzytrzasnęła sobie kciuka doopą?????Swoją???Jakaś nowa pozycja czy jak?

@foczka63oplulam marcepanusiem ekranik!

Dobry wieczor!  Ja tak na sekunde wpadam,zebym miala juz jakies wejscie na ta kawe i mozliwosc pogadywania z Wami.Te moje kilka dni pracy minely bardzo szybko.Ogolnie jest calkiem niezle.Warunki dobre ,rodzina mieszka nad moja podopieczna.Chwilowo wszyscy przychodza mnie ogladac i pewnie sprawdzac jak sobie radze.

Miasteczko jest malutkie - Waltrop , kolo Dortmundu.Sklepow brak.Tzn.jest kilka.Juz dokonalam pierwszego zakupu - szalik.Jadac tutaj nie zabralam z soba zadnego , a nienawidze jak mi zimno w szyje!Golfow nie nosze.

Tak jeszcze o mnie to jestem okularnica ,minusowa.

Buziaki!Kolorowych snow i do jutra!Pa!

@helena1957 Sympatycznie piszesz , miło Cię czytać Zaglądaj do nasz częściej i miej się dobrze  

@helena1957 fajnie, ze sie odzywasz.

smialo dolacz do nas.

Pierwszy wyjazd Twoj?

Wspaniale ,ze uklada sie dobrze!

Powodzenia

@helena1957 swietnie że znów się odezwałaś. Wiele osób słysząc że rodzina mieszka na górze czułaby obawy. Ale sama kiedyś tak miałam i rodzinka świetna, wpadali pogadać ale w nic się nie wtrącali, zresztą jak tylko mogłam to się wycofywałam na z góry upstrzone pozycje  I to jest dobry układ bo można gdzieś na dłużej wyskoczyć skoro mają tak blisko to mogą się zaopiekować rodzicami. 

42 minut temu, lucinda napisał:

Mirella jakby  z mojej doopy tobie dali albo z twojej oponki dla mnie byłaby idealna kobieta  z wyglądu.. Ale naszej inteligencji  by nie miała.. A tak są? dwie cudowne kobitki...no nie?

Nic dodać, nic ująć 

6 godzin temu, helena1957 napisał:

 

Dobry wieczor!  Ja tak na sekunde wpadam,zebym miala juz jakies wejscie na ta kawe i mozliwosc pogadywania z Wami.Te moje kilka dni pracy minely bardzo szybko.Ogolnie jest calkiem niezle.Warunki dobre ,rodzina mieszka nad moja podopieczna.Chwilowo wszyscy przychodza mnie ogladac i pewnie sprawdzac jak sobie radze.

Miasteczko jest malutkie - Waltrop , kolo Dortmundu.Sklepow brak.Tzn.jest kilka.Juz dokonalam pierwszego zakupu - szalik.Jadac tutaj nie zabralam z soba zadnego , a nienawidze jak mi zimno w szyje!Golfow nie nosze.

Tak jeszcze o mnie to jestem okularnica ,minusowa.

Buziaki!Kolorowych snow i do jutra!Pa!

 

Golfy uwielbiam ale w pewnej chwili że tak powiem...Z wiekiem albo bardziej dyplomatycznie...W miarę upływu czasu ,okazało się że  jakiś szalik apaszka również są mile  widziane

Okulary też mam..no tyle...

W bochum będę poniedziałek..to niedaleko  prawda??Ale tylko do wtorku tzn środa wcześnie bardzo jadę dalej...zabrac  moje manele od szoguna i do pracy..6kiloskow od Mirelli. 

Miło Cię  poznac 

6 godzin temu, Maria Jolanta napisał:

@helena1957 swietnie że znów się odezwałaś. Wiele osób słysząc że rodzina mieszka na górze czułaby obawy. Ale sama kiedyś tak miałam i rodzinka świetna, wpadali pogadać ale w nic się nie wtrącali, zresztą jak tylko mogłam to się wycofywałam na z góry upstrzone pozycje  I to jest dobry układ bo można gdzieś na dłużej wyskoczyć skoro mają tak blisko to mogą się zaopiekować rodzicami. 

Ponoć....Z naciskiem na PONOĆ..Tak będzie w Berlinie...

Córka Babki pracuje więc na oglądanie rodziców nie ma czasu  do południa potem jest z nimi całkiem sporo..więc moje popołudnia zdaje się że będą wyglądały niezłe.. cudowne będę soboty...WOLNE..W umowie mam zapis 40godzinny czas pracy

6 godzin temu, sayonara 52 napisał:

Ach @lucinda juz cie widze

Piłaś????

Krótko powiem...

Siema  i dobranoc dalej

Idę dalej pospać...powiem tylko że spanie że sztywnym palcem...jest mało wygodne...nawet jeżeli to tylko kciuk...

Rozumiem facetów...

Się potem spiszemy

Witam się ciemną nocą jeszcze bo nie wygląda to ciągle na blady świt  Suniemy powoli do przodu , zjazd mój jest przewidziany na 15. listopada. Istnieje też ewentualność przerzucenia mnie w inne miejsce  Oczywiście ciężar tej sytuacji zrzucono na mnie, zasugerowali mi też obciążenie mnie kosztami zjazdu... na co nie wyraziłam zgody. Dupki i tyle, a w moich ustach jest to bardzo obraźliwe słowo  Jakby je nasza Moderacja czuła tak jak ja to już mam ostrzeżenie za używanie wyrażeń głęboko wulgarnych  A teraz dla miłych, sympatycznych i lovcianych  na miły dzień. Tak daliście mi wczoraj tymi serduszkami po oczach, że do dziś mam serduszkowy oczopląs Buziaki 

Dzień dobry wszystkim i każdemu z osobna  

Kawusia wysiorpana więc czas do pracy się wziąć 

Życzę miłego weekendu

.....jak dobrze wstać skoro świt......bzdura  Ale budzik zadzwonił, więc co było robić?  Jestem więc, jak co rano na stanowisku siorbankowym, aczkolwiek fotelik ulubiony został w domu i muszę nadawać z innego Ale za to hoboczek jest mój ci....mój...i tylko mój  I nie będę dzisiaj lofciać, koffciać, chwaluńciać i cmokciać.....bo od wczoraj mam alergię na słodkości I błagam każdego rozumnego forumkowicza...dajcie na odbój A jeśli zajdzie taka potrzeba, to znowu alergię schowam do kieszeni i polecę z mniamusianiem, mizianiem i ciumkaniem  A skąd takie głębokie przemyślenia u mnie o poranku? Ano stąd, że każdą przyjemność należy umieć dozować....inaczej rzyg dla znakomitej większości i wymiociny sprzątać trzeba, a smród i tak pozostanie  Zatem... i niech moc będzie z nami 

17 minut temu, Mirelka1965 napisał:

.....jak dobrze wstać skoro świt......bzdura  Ale budzik zadzwonił, więc co było robić?  Jestem więc, jak co rano na stanowisku siorbankowym, aczkolwiek fotelik ulubiony został w domu i muszę nadawać z innego Ale za to hoboczek jest mój ci....mój...i tylko mój  I nie będę dzisiaj lofciać, koffciać, chwaluńciać i cmokciać.....bo od wczoraj mam alergię na słodkości I błagam każdego rozumnego forumkowicza...dajcie na odbój A jeśli zajdzie taka potrzeba, to znowu alergię schowam do kieszeni i polecę z mniamusianiem, mizianiem i ciumkaniem  A skąd takie głębokie przemyślenia u mnie o poranku? Ano stąd, że każdą przyjemność należy umieć dozować....inaczej rzyg dla znakomitej większości i wymiociny sprzątać trzeba, a smród i tak pozostanie  Zatem... i niech moc będzie z nami 

Na szczęście niektóre przyjemności mają własne dozowniki.

Gód Myrning!

Dzień dobry,

Budzę się samoistnie wczesnym rankiem chociaż mogłabym o wiele póżniej....i od razu na myśl mi przychodzą lata aktywności zawodowej, kiedy obiecywałam sobie, że na dniu wolnym od pracy pośpię do południa....i taki sosna....wstawałam wcześnie, jak do pracy 

Dziś w planach mam posprzątanie grobów z wypalonych zniczy i zwiędłych kwiatów....jutro natomiast idę na koncert Mazowsza a po koncercie bedziemy śpiewać pieśni patriotyczne...na Marsz Niepodległości nie pójde bo ciągle są jakieś zadymy.

Miłego dnia.

Dzień dobry ....

Jutro , wieczorem minie pierwszy tydzień jak stawiłam się na adresie ....zleciał , nawet nie wiem kiedy . Według ustnej umowy powinnam mieć dzisiaj wolny dzień , ale po rozmowie z Helutką zamieniłyśmy ( na jej prośbę ) wolne na jutro . Dzisiejszy dzień Hela przeznacza na zakupy ogromniaste wspólnie z przebywającym tutaj jej mężem . Następne dwie soboty też wolnego nie budiet i to bez zamienników ....obejdzie się , dodatkowa kasa do portfela wleci . Córka PDP w przyszłym tygodniu jedzie z mężem na " kretyńską () wyspę , żeby wspomóc go w opiece nad chorą teściową ....kuźwa paskudne to , kiedy dwoje fajnych ludzi nie może być z sobą na stałe , tylko z doskoku .A tam ...nie moja broszka , nie będę rozkminiać ...ważne , żeby kasa mi się zgadzała i żeby Jadziutka w jako takim zdrowiu była . Oczywiście ja też , żebym zdrowa nadal była i Wam też życzę tego z całego serca ..../ serduszek nie pierdyknę ...chyba , że później /

Miłej , spokojnej soboty .

Dzień dobry bardzo. Wczoraj byliśmy na zakupach. Bo lało i wiało a dziś ma być ładnie, więc namówiłem Elkę na zamianę. Bo dziś pospaceruję z Heinzem z okazji sprzyjających okoliczności przyrody, a wczoraj to kołkiem byśmy w chałupie musieli siedzieć. No i o karmniku myślałem takim niebieskim, na długim stojaku, żeby go kupić, o tym co to jeszcze w połowie października go widziałem w markecie. Ale doopa zbita Sezon na mikołaje i inne bombki się zaczął. Nie ma karmnika. Ca za pech.

11 minut temu, Grzegorz B napisał:

Dzień dobry bardzo. Wczoraj byliśmy na zakupach. Bo lało i wiało a dziś ma być ładnie, więc namówiłem Elkę na zamianę. Bo dziś pospaceruję z Heinzem z okazji sprzyjających okoliczności przyrody, a wczoraj to kołkiem byśmy w chałupie musieli siedzieć. No i o karmniku myślałem takim niebieskim, na długim stojaku, żeby go kupić, o tym co to jeszcze w połowie października go widziałem w markecie. Ale doopa zbita Sezon na mikołaje i inne bombki się zaczął. Nie ma karmnika. Ca za pech.

Jakbyś jakieś atrakcyjne bombki wylukał to daj znać @violka...albo kup dla niej ...dla tej naszej Jaskółki Uwięzionej czasowo

5 minut temu, Baśka powtarzająca się napisał:

Jakbyś jakieś atrakcyjne bombki wylukał to daj znać @violka...albo kup dla niej ...dla tej naszej Jaskółki Uwięzionej czasowo

No...najlepiej taką atomową  I pilniczek do kraty, po okazyjnej cenie by się też przydał