Skocz do zawartości

Rozmowa przy kawie (2)


 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

3 minuty temu, foczka63 napisał:

A Sindbadem nie możesz jechać?

Coś znajdziemy ...damy radę . Sindbadem to musiałabym do Kolonii ...problem by był z odebraniem mnie . Hela piszczała jak musiała powracające z wakacji córki z lotniska odbierać . My - na górze się nasłuchały ....powracające dzieciątka również . Nie lubię miauczenia :haha:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 minut temu, scarlett napisał:

Witam w pierwszy mroźny poranek , na termometrze śliczne minus 3 Werner wyprawiony do przedszkola, a przede mną pracowite przedpołudnie...trza cotygodniowe pucki na babkowodziadkowych kwadratach i pranie posortować, parę sztuk do uprasowania .. Uwinę się w trzy godzinki, potem wolne do przyjazdu busika z pdp miłego dnia załogo nie przemęczać się

20191031_074829_HDR-780x1040.jpg

Piękny ogród .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 minut temu, MisiekFfm napisał:

"Fałsze, brak zgrania, niestrojące gitary...

Ale jakie to było spontaniczne, piękne i autentyczne! A panny z "chórku" rzucają na ziemię i wymuszają czołobitność!"

To se uż ne vrati, pane Havranek :(

Tylko, komu to przeszkadzało??? :o

 

To nie prosta nostalgia. To dowód, że po takiej amatorszczyźnie można inaczej. Klatt napisał i ci sami ludzie nagrali "Jedwab" - dla mnie perełkę. On sam przez lata reżyserował festiwal opolski, a Artur Orzech to teraz Pan Radio z prawdziwego zdarzenia.

Żałować można tego, czego się nie zrobiło, nie tego, co się zrobiło.

  • Lubię to 5
  • Zgadzam się 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 minut temu, Baśka powtarzająca się napisał:

Coś znajdziemy ...damy radę . Sindbadem to musiałabym do Kolonii ...problem by był z odebraniem mnie . Hela piszczała jak musiała powracające z wakacji córki z lotniska odbierać . My - na górze się nasłuchały ....powracające dzieciątka również . Nie lubię miauczenia :haha:

W sobotę i niedziele nie ma problemu z Blablacarem , bo Polacy wracają do pracy . Szczególnie teraz po Święcie będą tłumy w stronę Niemiec . Nawet jak nie jadą do Twojej miejscowości , to warto pisać do wszystkich i pytać czy za odpowiednią dopłatą nie podrzucą pod adres . 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 minut temu, violka napisał:

Piękny ogród .

@violkateż mi sie podoba i to bardzo...jeszcze są poukrywane wszędzie lampki...wieczorami jak zapalamy to bajka...jestem tu już 15 mcy i nadal nie mogę się napatrzeć...mamy w Wohnzimmerze okno na cała scianę i z kanapy można te widoki podziwiać..dużo pracy wymga taki ogród, ogrodnik jest co tydzień..

 

Edytowane przez scarlett
  • Lubię to 6
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 minut temu, scarlett napisał:

@violkateż mi sie podoba i to bardzo...jeszcze są poukrywane wszędzie lampki...wieczorami jak zapalamy to bajka...jestem tu już 15 mcy i nadal nie mogę się napatrzeć...mamy w Wohnzimmerze okno na cała scianę i z kanapy można te widoki podziwiać..

Zazdroszczę tego widoku . Zrób jeszcze wieczorne zdjęcie :love: 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, violka napisał:

W sobotę i niedziele nie ma problemu z Blablacarem , bo Polacy wracają do pracy . Szczególnie teraz po Święcie będą tłumy w stronę Niemiec . Nawet jak nie jadą do Twojej miejscowości , to warto pisać do wszystkich i pytać czy za odpowiednią dopłatą nie podrzucą pod adres . 

Synu też mi tak powiedział . Teraz odpoczywa po nocnej zmianie bluesa :haha:O to mi biegało ze zmienniczką , bo w tych dniach problemów z wyjazdem z Niemiec nie ma , ale odwrotnie już tak . Słowa , które cisną mi się na usta zbyt niecenzuralne są , żeby je tutaj pisać >:(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 minuty temu, Baśka powtarzająca się napisał:

Synu też mi tak powiedział . Teraz odpoczywa po nocnej zmianie bluesa :haha:O to mi biegało ze zmienniczką , bo w tych dniach problemów z wyjazdem z Niemiec nie ma , ale odwrotnie już tak . Słowa , które cisną mi się na usta zbyt niecenzuralne są , żeby je tutaj pisać >:(

Znam to . Przerabiałam ostatnio ten nerw , jak mój powrót do domu był odwlekany .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Aha!

Dzien dobry!

Troche sie wykaraskalam z chwilowego dolka.

Za to rani szok::kopara:

Otwieram krzyzowkem, coby zwoje mozgowe pocwiczyc,a tu PRUSAK!!!!

Kurede to juz nie zarty,

Obrzydliwe i uciazliwe,

Jednego widzialam 2 dni temu w kuchni.

Nie zycze sobie wiecej miec do czynieniania  z robectwem biegajacym

Zameldowalam corce pop ,trzeba bedzie poslac je do gazu (prusaki) 

Bozsz, teraz w nocy juz nie bede mogla spac ,w obawie ze sa u mnie w pokoju.

Zaraz zaczynam sprzatanie moich szuflad i szafy,

PS Samica sklada do 300 jaj na raz :przekleństwa:

Milego  dnia, bez insektow!

To mowilam ja: Sayonara

mity-o-prusakach.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

30 minut temu, sayonara 52 napisał:

Aha!

Dzien dobry!

Troche sie wykaraskalam z chwilowego dolka.

Za to rani szok::kopara:

Otwieram krzyzowkem, coby zwoje mozgowe pocwiczyc,a tu PRUSAK!!!!

Kurede to juz nie zarty,

Obrzydliwe i uciazliwe,

Jednego widzialam 2 dni temu w kuchni.

Nie zycze sobie wiecej miec do czynieniania  z robectwem biegajacym

Zameldowalam corce pop ,trzeba bedzie poslac je do gazu (prusaki) 

Bozsz, teraz w nocy juz nie bede mogla spac ,w obawie ze sa u mnie w pokoju.

Zaraz zaczynam sprzatanie moich szuflad i szafy,

PS Samica sklada do 300 jaj na raz :przekleństwa:

Milego  dnia, bez insektow!

To mowilam ja: Sayonara

mity-o-prusakach.jpg

O fuu:o

  • Lubię to 2
  • Zgadzam się 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Słoneczne-mroźne dzień dobry. Wcale nie zaspałam, tylko taka więcej pracowita jestem od rana :haha:. Łeb schnie, obiad o 13-to mam chwilę na klachanie. A po obiedzie eksperyment "spacerowy" :na wniosek:haha:pdp. próba generalna:czy dam radę w następującej materii-wózek inwalidzki z zawartością, kawałek(podobno) do sklepu, runda po regałach, świata i do domu. Czujecie to:szok:? A wszystko przez "rozrzutność" zakupową synowej;). Zobaczę....

                                                 Słońca w serduchach :cmok:

  • Lubię to 6
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@sayonara 52 przed przyjazdem do domu sprawdź dokładnie wszystkie bambetle, coby nie przytargać robactwa do domu! Kiedyś widziałam takie robale w radio-budziku!!! Synuś przywiózł je z akademika. Na szczęście nie zdążyły z niego wyleźć-wylądowały z radiem na śmietniku. 

  • Lubię to 5
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, fioletowa.mysz napisał:

O fuu:o

@fioletowa.mysz żeby tylko fuuuu.

One sa wszystkozerneO.o

Jak sa dwa to pewnie jest wiecej.

Musi przyjechac ekipa z gazem.

Corka pop w szoku, boi sie bardziej niz ja wszystkich insektow ,lacznie z motylami i wazkami.

wlasnie odessalam odkurzaczem wszelkie dostepne szpary w kuchni.

Moj pokoj jestem w trakcie.

PS to juz wole ta myszke,ktora, onego czasu mi do domu  hasala

 

Edytowane przez sayonara 52
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 godziny temu, Baśka powtarzająca się napisał:

Dzień dobry ....

Zmuszona byłam wykonać kilka telefonów a mogłam nie obrażać zmienniczki , nie zważać na to , że w nieodpowiednim momencie zadzwoniła kiedyś do mnie ....mogłam wysłuchać co ugotowała i z czego , kto został uczęstowany i te inne .Mogłam kolejny ( 25 ? ) raz wysłuchać o PDP , którą kiedyś opiekowała się i była w tym najlepsza , niezastąpiona ....nooo...a taka fizda jak ja zamiast porozmawiać , wysłuchać zamieniła tylko z Jadzią grzecznościowe słowa i zakończyła rozmowę . A trzeba było nie zważać , że stoi się u progu ( w przedsionku/wiatrołapie ) w banku i gadać ...znaczy się słuchać , słuchać , słuchać :szydera: ....I problem powstał , bo mam wizytówkę Heli , ale to służbowe telefony i za cholerę nie szło się pod wieczór dodzwonić . Ufff...nastał ranek i dodzwoniłam się do Praxis , pani recepcjonistka , kiedy przedstawiłam się kto jestem i w jakim celu pilnie potrzebuję prywatny numer ( mam tylko tutaj na Jadzine kwadraty a Jadzia jeszcze dzień , dwa w szpitalu ) grzecznie mi go zapodała i już jestem po rozmowie z Helą :d Poinformowałam ją , że przyjadę nie w sobotę , tylko w niedzielę i gitarra . Zmienniczka niech sobie jedzie niedzielnym świtem a ja dojadę wieczorem . Prosiłam o jakiś dzień zjazdu później ...niestety nie dało rady . Mam nauczkę i będę ją pamiętała długo . Kiedy latem powiadomiła mnie , że miała w domu wypadek i zapytała , czy przedłużę swój pobyt o 2 tygodnie ....bez słowa sprzeciwu zgodziłam się , bo rozumiem czyjeś problemy . Do domu zjechałam , miałam dosłownie kilka dni do wylotu do córki ...wszystko na wariackich papierach ....ale zostałam , bo zależało jej na powrocie na sztelę . Sprawdza się powiedzenie : zlituj się nad dziadem - jak dziad odżyje to ci torbą dobije !:tak2: Mam problem , bo od kilku dni znane mi busiarnie odpowiadały " nie mamy miejsc " . Syneczek wyszukuje mi bla bla cara ....czekamy na odpowiedź ....sie rozpisałam :haha:

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 godziny temu, Baśka powtarzająca się napisał:

Coś znajdziemy ...damy radę . Sindbadem to musiałabym do Kolonii ...problem by był z odebraniem mnie . Hela piszczała jak musiała powracające z wakacji córki z lotniska odbierać . My - na górze się nasłuchały ....powracające dzieciątka również . Nie lubię miauczenia :haha:

Spróbuj zadzwonić do Mareckiego

on zawsze ma miejsca

  • Lubię to 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 godziny temu, sayonara 52 napisał:

@fioletowa.mysz żeby tylko fuuuu.

One sa wszystkozerneO.o

Jak sa dwa to pewnie jest wiecej.

Musi przyjechac ekipa z gazem.

Corka pop w szoku, boi sie bardziej niz ja wszystkich insektow ,lacznie z motylami i wazkami.

wlasnie odessalam odkurzaczem wszelkie dostepne szpary w kuchni.

Moj pokoj jestem w trakcie.

PS to juz wole ta myszke,ktora, onego czasu mi do domu  hasala

 

U mnie sie pokazały mole spozywcze. Wytępiłam chyba bo od 5 tyg ich nie widuję ale...brrrr! Przywlekłam je w ziarnach słonecznika z Aldi.

  • Lubię to 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jadę jadę jadę jadę jadę.. końca nie widać.. mam jeszcze 2 i pół godziny...Ale pociąg mknal wzdłuż  Renu i mogę powiedzieć to był szlak zamków nad Renem:oklaski:

W jednym końcu wagonu chłopcy rozweselaja się piwem..są mega wyluzowani...I głośno...A obok mnie siedź 5 kobiet i qwa!!tak najpierda..ją rycza  że śmiechu że mam ochotę zwrócić uwagę..W wagonie huczy...A to jest tzw strefa ciszy za którą  zapłaciłam drożej...

Pomijam że nie śpię od 3ciej rano:przekleństwa::mur: bo przeca na samolot gnalam i palić mi się kurna chce

Buuuuuuu:płacz:

 

  • Lubię to 5
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
 Udostępnij



O nas

Forum Opiekunkaradzi.pl służy Opiekunom osób starszych już 8 rok. W tym czasie napisali oni (Wy) 356 tysięcy postów w blisko 49 tysiącach tematach, tworząc ogromne kompendium praktycznej wiedzy o pracy w opiece w Niemczech i Szwajcarii. To przy wsparciu Społeczności forum powstały Stelomierze, Rankingi opinii, Mapa Opiekunów i pierwszy w branży opiekuńczej multiFormularz, pozwalający aplikować jednym kliknięciem do wielu agencji na raz, będący uzupełnieniem działu pracy, w którym oferty pracy w Niemczech, Szwajcarii, Austrii i we Włoszech publikuje ponad 50 sprawdzonych i polecanych firm i agencji pracy. 

logo-opiekunka1.png
Wszelkie prawa zastrzeżone 2015-2023 Opiekunkaradzi.pl 

Polityka prywatności i cookies  |  Regulamin Kontakt  |  Reklama i HR - cennik


×
×
  • Dodaj nową pozycję...