Skocz do zawartości

Rozmowa przy kawie (2)


 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

A teraz do rzeczy:

Drogi @Moderator

Skoro "...tworzę to forum i mam na nie wpływ...", to proszę zwrócić uwagę Użytkownikowi tego Forum, który wręcza czerwone unlike, żeby zastanowił się nad sensem swoich poczynań. Myślę, że lepiej "ukręcić łeb w zalążku", niż czekać aż się rozbuja.

pozdrawiam R

  • Lubię to 3
  • Zgadzam się 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bosze....

Jestem tu niecałe 3 tygodnie, ponad 5 jeszcze przede mną...

Dzwoni wczoraj pani z agencji, dopytowuje co i jak, czy wszystko ok. Potem pada pytanie- do kiedy zostaję.

No, ok...odpowiadam. Po czym- czy tu wracam, kiedy wracam i na ile wracam....Ludzie, nie wiem czy końca tego zlecenia dożyję, a ona już tak daleko w przyszłość wybiega.

A jak ja kiedyś miałam sprawę terminową do przodu (na jakieś 1,5 m-ca), to usłyszałam, że to jeszcze odległy termin.

 

Cóż...punkt widzenia zależy od punktu siedzenia...

  • Lubię to 5
  • Zgadzam się 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cicho sza,,,pogoda się robi,,już się piękniutko wystroiłam do lasu,,a nuż spotkam jakiegoś schwarzeschwein:hura:,,jeszcze traktor mnie czeka --będzie zabawa,,dawno nie popindalam nim to czas najwyższy ,,sięgnąc twardego pedała,,,w życiu bym nie pomyślała ,że ja będe traktorzystką,,w życiu:szok: dlatego nigdy nie wiemy ,co nas tak naprawdę może jeszcze spotkać w życiu,,może jeszcze sięgnę po wóz z końmi-hahahha :oklaski:

  • Lubię to 2
  • Zgadzam się 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz, LACH napisał:

Dzień dobry Wszystkim pogodnego ducha Forumowiczom :hura:

Dziekujemy. Życzenia na pewni przydadzą  się wszystkim i z samego rana.  

Ja czerpię  całymi garściami,  bo powidow jest wiele. Oto kilka pierwszych po zjeździe do domu :

1. Wchodzę i czuję smród mysiny. Znajomy prosił,  żebysmy spalili jego dokunenty bankowe i inne osobowe w piecu  .  Wszystko byloby ok,  tylko, że  one są  nasączone mysimi odchodami. Wchodzę  do piwnicy, a tam cały stóg książek,  gazet, papierów.  Nikomu z domowników  to nie przeszkadzaO.o.  Teraz ten stóg musimy usunąć z piwnicy. A moim ulubionym perfumem będzie na miesiąc chlorox:mur:

2. Zielsko na rabatach ogrodowych zagląda do okien :przekleństwa:. Kwiatów nie widać tylko zielsko:przekleństwa:. Moje profilowane bukszpany straszą jak czarownice. Trawa żółta .:przekleństwa:

3. Okna bez firan , a szyby jakby wzory miały :przekleństwa:

4. Wczoraj już  zamieniłam się w Putzfrau A dzis muszę nastroić siebie pozytywna energią  , potem poszukam drewniany patyk,  umieszczę go miedzy zębami,  żeby domowego towarzystwa nie zagryżć z nerwów.  

  • Lubię to 4
  • Zgadzam się 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 minut temu, Heidi napisał:

Dziekujemy. Życzenia na pewni przydadzą  się wszystkim i z samego rana.  

Ja czerpię  całymi garściami,  bo powidow jest wiele. Oto kilka pierwszych po zjeździe do domu :

1. Wchodzę i czuję smród mysiny. Znajomy prosił,  żebysmy spalili jego dokunenty bankowe i inne osobowe w piecu  .  Wszystko byloby ok,  tylko, że  one są  nasączone mysimi odchodami. Wchodzę  do piwnicy, a tam cały stóg książek,  gazet, papierów.  Nikomu z domowników  to nie przeszkadzaO.o.  Teraz ten stóg musimy usunąć z piwnicy. A moim ulubionym perfumem będzie na miesiąc chlorox:mur:

2. Zielsko na rabatach ogrodowych zagląda do okien :przekleństwa:. Kwiatów nie widać tylko zielsko:przekleństwa:. Moje profilowane bukszpany straszą jak czarownice. Trawa żółta .:przekleństwa:

3. Okna bez firan , a szyby jakby wzory miały :przekleństwa:

4. Wczoraj już  zamieniłam się w Putzfrau A dzis muszę nastroić siebie pozytywna energią  , potem poszukam drewniany patyk,  umieszczę go miedzy zębami,  żeby domowego towarzystwa nie zagryżć z nerwów.  

No....to witaj w domu....:haha:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 minut temu, Heidi napisał:

Dziekujemy. Życzenia na pewni przydadzą  się wszystkim i z samego rana.  

Ja czerpię  całymi garściami,  bo powidow jest wiele. Oto kilka pierwszych po zjeździe do domu :

1. Wchodzę i czuję smród mysiny. Znajomy prosił,  żebysmy spalili jego dokunenty bankowe i inne osobowe w piecu  .  Wszystko byloby ok,  tylko, że  one są  nasączone mysimi odchodami. Wchodzę  do piwnicy, a tam cały stóg książek,  gazet, papierów.  Nikomu z domowników  to nie przeszkadzaO.o.  Teraz ten stóg musimy usunąć z piwnicy. A moim ulubionym perfumem będzie na miesiąc chlorox:mur:

2. Zielsko na rabatach ogrodowych zagląda do okien :przekleństwa:. Kwiatów nie widać tylko zielsko:przekleństwa:. Moje profilowane bukszpany straszą jak czarownice. Trawa żółta .:przekleństwa:

3. Okna bez firan , a szyby jakby wzory miały :przekleństwa:

4. Wczoraj już  zamieniłam się w Putzfrau A dzis muszę nastroić siebie pozytywna energią  , potem poszukam drewniany patyk,  umieszczę go miedzy zębami,  żeby domowego towarzystwa nie zagryżć z nerwów.  

@Heidi :) trochę optymizmu,przecież dzięki temu,ze okna nie są idealnie czyste ,żaden ptak się o szybę nie rozbije.Chwasty dowodzą tego,ze nie traktujecie ziemi chemią.Czyli masz rodzinę,która dba o środowisko.I jeszcze się na nich chcesz złościć? :grzmotnąć:nieładnie :szydera: Ty im dobry obiad ugotuj :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

37 minut temu, Blondi napisał:

Cicho sza,,,pogoda się robi,,już się piękniutko wystroiłam do lasu,,a nuż spotkam jakiegoś schwarzeschwein:hura:,,jeszcze traktor mnie czeka --będzie zabawa,,dawno nie popindalam nim to czas najwyższy ,,sięgnąc twardego pedała,,,w życiu bym nie pomyślała ,że ja będe traktorzystką,,w życiu:szok: dlatego nigdy nie wiemy ,co nas tak naprawdę może jeszcze spotkać w życiu,,może jeszcze sięgnę po wóz z końmi-hahahha :oklaski:

:szydera: Jak to dobrze,że Słodziak nie jest strażakiem:haha:Już sobie wyobrażam miny tuziemców,jakby zobaczyli Polkę popierniczającą wozem strażackim na sygnale:szydera:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

27 minut temu, Heidi napisał:

Dziekujemy. Życzenia na pewni przydadzą  się wszystkim i z samego rana.  

Ja czerpię  całymi garściami,  bo powidow jest wiele. Oto kilka pierwszych po zjeździe do domu :

1. Wchodzę i czuję smród mysiny. Znajomy prosił,  żebysmy spalili jego dokunenty bankowe i inne osobowe w piecu  .  Wszystko byloby ok,  tylko, że  one są  nasączone mysimi odchodami. Wchodzę  do piwnicy, a tam cały stóg książek,  gazet, papierów.  Nikomu z domowników  to nie przeszkadzaO.o.  Teraz ten stóg musimy usunąć z piwnicy. A moim ulubionym perfumem będzie na miesiąc chlorox:mur:

2. Zielsko na rabatach ogrodowych zagląda do okien :przekleństwa:. Kwiatów nie widać tylko zielsko:przekleństwa:. Moje profilowane bukszpany straszą jak czarownice. Trawa żółta .:przekleństwa:

3. Okna bez firan , a szyby jakby wzory miały :przekleństwa:

4. Wczoraj już  zamieniłam się w Putzfrau A dzis muszę nastroić siebie pozytywna energią  , potem poszukam drewniany patyk,  umieszczę go miedzy zębami,  żeby domowego towarzystwa nie zagryżć z nerwów.  

wspolczuje i...witam w klubie...naleje ci kilonka...odprezysz sie...chesz???

  • Lubię to 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

17 minut temu, Joy napisał:

@Heidi :) trochę optymizmu,przecież dzięki temu,ze okna nie są idealnie czyste ,żaden ptak się o szybę nie rozbije.Chwasty dowodzą tego,ze nie traktujecie ziemi chemią.Czyli masz rodzinę,która dba o środowisko.I jeszcze się na nich chcesz złościć? :grzmotnąć:nieładnie :szydera: Ty im dobry obiad ugotuj :)

:szydera:. Dzis zatem  na obiad  zupa z pokrzyw.  Idziemy  w kierunku zdrowego żywienia:zwyciezca:. " Pozytywne myślenie" powtarzam juz te słowa  jak modlitwę  .  

  • Lubię to 4
  • Zgadzam się 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 minuty temu, lucyna.beata napisał:

wspolczuje i...witam w klubie...naleje ci kilonka...odprezysz sie...chesz???

tak  chcę :haha:. Kieliszek za mały.  Poproszę  dużą porcje dla dużej kobiety.  Najlepiej beczkę  i młotek na dobicie.  Chyba pomysł ze znieczulaczem jest w tym momencie najlepszy:wino:  mimo wczesnej pory dnia  . Dawać mi tu furmana z zaprzegiem. Po księdza  go poślę, bo trupy będą  leżeć  na 100 %.  Imoreza z kotletami  się szykuje dość duża.  

  • Lubię to 4
  • Zgadzam się 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

24 minut temu, Joy napisał:

:szydera: Jak to dobrze,że Słodziak nie jest strażakiem:haha:Już sobie wyobrażam miny tuziemców,jakby zobaczyli Polkę popierniczającą wozem strażackim na sygnale:szydera:

Masz rację ...Nie wiadomo , czy w strażackim , czerwonym kolorze naszej Blondi do twarzy będzie ....Traktor to jest to ....w czym blondynki zarąbiście wyglądają ...Takie jakby Audi ...pól i zagonów ....wszelakich .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
 Udostępnij



O nas

Forum Opiekunkaradzi.pl służy Opiekunom osób starszych już 8 rok. W tym czasie napisali oni (Wy) 356 tysięcy postów w blisko 49 tysiącach tematach, tworząc ogromne kompendium praktycznej wiedzy o pracy w opiece w Niemczech i Szwajcarii. To przy wsparciu Społeczności forum powstały Stelomierze, Rankingi opinii, Mapa Opiekunów i pierwszy w branży opiekuńczej multiFormularz, pozwalający aplikować jednym kliknięciem do wielu agencji na raz, będący uzupełnieniem działu pracy, w którym oferty pracy w Niemczech, Szwajcarii, Austrii i we Włoszech publikuje ponad 50 sprawdzonych i polecanych firm i agencji pracy. 

logo-opiekunka1.png
Wszelkie prawa zastrzeżone 2015-2023 Opiekunkaradzi.pl 

Polityka prywatności i cookies  |  Regulamin Kontakt  |  Reklama i HR - cennik


×
×
  • Dodaj nową pozycję...