Rozmowa przy kawie (2)

4 minuty temu, fioletowa.mysz napisał:

A ja lubią ją motać na pewnej małej czarnej. Tak jakoś po cygańsku wtedy wyglądam co mi się cholernie podoba

Cieszę się, że nasączyłaś chustę pozytywnymi wibracjami. Pewnie dlatego dobrze mi się w niej chodzi

bo ja to nie do końca umiem, ale lubię robić takie rzeczy. 

3 godziny temu, Maria Jolanta napisał:

I siedzisz w tym samochodzie kilka godzin a podopieczna pomstuje, krzyczy, wzywa pomocy, jest głodna,chce siusiu itp. 

Nie byłaś w takiej sytuacji i nie wiesz naprawdę jak by to było.

Ja jeździłam autem, zapłaciłam z własnej kieszeni za lampę która uszkodziłam wjeżdżając do wąskiego garażu. Moja wina ale chyba się nie wyleczyłam z jazdy samochodem bo jak jest dzień wolny to można pozwiedzać.

Ja odmówiłam wjeżdżania do garażu. Auto stoi na zewnątrz, a mnie jakoś nie wymienili . Powiedzieli, że ewentualnym mandatem mam się nie przejmować. Jak będzie, o ile będzie, zobaczymy.

Zakręcone Dzień dobry  

Tzn ja jestem zakręcona bo zalatana.A raczej zmęczona bo latałam A zresztą jak zwał tak zwał  grzecznie się witam i zabieram za nadrobienie zaległości w lekturze

Godzinę temu, Joy napisał:

Zakręcone Dzień dobry  

Tzn ja jestem zakręcona bo zalatana.A raczej zmęczona bo latałam A zresztą jak zwał tak zwał  grzecznie się witam i zabieram za nadrobienie zaległości w lekturze

Mietły nie zgub i kurs trzymaj!Wieje mocno:)

14 minut temu, foczka63 napisał:

Mietły nie zgub i kurs trzymaj!Wieje mocno:)

Mietła w garażu a doopa mocno wciśnięta w fotel Jest bezpiecznie

Witam. Jestem tu nowa. Nie wiem czy już wiecie, ale dzisiaj w Uwadze będzie temat o opiekunkach. Miłego dnia wszystkim. pozdr.

@Walczyk Anna Witam nową forumowiczkę, baw się dobrze

Witam się z Wami, zmęczona bo cały Coburg przelecialam i nic nie kupiłam,taka jestem oszczędna i jaka zadowolona szmaty mam w domu,nie będę więcej szmat kupować, jeszcze do tego brzydkich,,

Godzinę temu, Blondi napisał:

Witam się z Wami, zmęczona bo cały Coburg przelecialam i nic nie kupiłam,taka jestem oszczędna i jaka zadowolona szmaty mam w domu,nie będę więcej szmat kupować, jeszcze do tego brzydkich,,

Dobrze , że to Ty  Coburg cały  przeleciałaś ....gorzej by było , gdyby było odwrotnie . Marnie by z Tobą było ....oj marnie

14 minut temu, Baśka powtarzająca się napisał:

Dobrze , że to Ty  Coburg cały  przeleciałaś ....gorzej by było , gdyby było odwrotnie . Marnie by z Tobą było ....oj marnie

Phiii, co to za miasto Coburg . 

1 minutę temu, aniao napisał:

Phiii, co to za miasto Coburg . 

Niee...żeby chociaż jakiś Berlin ?

35 minut temu, Baśka powtarzająca się napisał:

Dobrze , że to Ty  Coburg cały  przeleciałaś ....gorzej by było , gdyby było odwrotnie . Marnie by z Tobą było ....oj marnie

 jeden Coburg mnie przeleciał , taka kiełbacha w bułce,

1 minutę temu, Blondi napisał:

 jeden Coburg mnie przeleciał , taka kiełbacha w bułce,

Noo....mało co a wyborcza ....kiełbacha

Teraz cicho , bo mecz oglądam : Polska - Słowenia

9 minut temu, Baśka powtarzająca się napisał:

Noo....mało co a wyborcza ....kiełbacha

Teraz cicho , bo mecz oglądam : Polska - Słowenia

Piłki nie musisz słuchac, musisz patrzeć tylko gdzie leci

3 godziny temu, Joy napisał:

Mietła w garażu a doopa mocno wciśnięta w fotel Jest bezpiecznie

 nie wychodz z tego fotela nagrzanego

1 minutę temu, Blondi napisał:

 nie wychodz z tego fotela nagrzanego

Dobrowolnie nie , głód nikotynowy mnie wykopał

11 minut temu, Joy napisał:

Dobrowolnie nie , głód nikotynowy mnie wykopał

Na szczescie!!! to na zdrowie mnie też głód albo picie goni do podniesienia tyłka z kanapy,,

Hej, cześć wszystkim.

Kurde, co ja czytam? Właśnie dzisiaj dostałam ofertę na zlecenie (jeszcze nie skończyłam tego ) z prawem jazdy. Do tej pory mówiłam, że nie jeżdżę po De, ale kaska mnie skusiła Na szczęście Pdp nie ma demencji ani nic z tych atrakcji. Trzeba spróbować. Może wszyscy przeżyją, najwyżej więcej nie wezmę z jazdami.

Przy okazji... jak się nazywa ten papiur, co dają, żeby nie odpowiadać w razie W?

Dobranoc

19 minut temu, Janeczka1963 napisał:

Dobranoc

Pa Janeczka

Dzień dobry. Miłego dnia.

Dzień dobry.

Niewyspane powitanko przesyłam  A skaczę sobie nie dlatego, że taka durna jestem z niewyspania, tylko z widoku suszarki do grzybów i aromatu roznoszącego się po domu  Owocny był wczorajszy wypadzik w Lasy Lęborskie...bardzo owocny  Trochę mniej się cieszyłam, jak przyszło oczyścić zbiór  I poległam przed północą nie ukończywszy pracy  Dzisiaj powtórka z rozrywki, przy czym ta powtórka dotyczy czyszczenia, a nie zbierania  Na razie sprawiłam prawuski, maślaki, kurki, siedzunia sosnowego i inne blaszkowce potrzebne do "produkcji" flaczków grzybowych  Pozostały krawce, babki i mieszanka innych borowikowych i podgrzybkowych  A jest tego trochę  Mam zatem zajęcie na kolejne popołudnie, bo przedpołudnie będzie zajęte na inne przyjemności  Tymczasem witam was serdecznie  i życzę miłego i owocnego dzionka 

Ps. Zakupiłam nową suszarkę do grzybów....na poczet kolejnych, owocnych zbiorów 

Dzień dobry,

Ciągle pada.....Czerwone Gitary śpiewały i ja sobie dziś podśpiewuję....kurczę....może już wystarczy tego deszczu bo do miasta się wybieram....

Miłego dnia mimo brzydkiej pogody.

13 minut temu, Mirelka1965 napisał:

Niewyspane powitanko przesyłam  A skaczę sobie nie dlatego, że taka durna jestem z niewyspania, tylko z widoku suszarki do grzybów i aromatu roznoszącego się po domu  Owocny był wczorajszy wypadzik w Lasy Lęborskie...bardzo owocny  Trochę mniej się cieszyłam, jak przyszło oczyścić zbiór  I poległam przed północą nie ukończywszy pracy  Dzisiaj powtórka z rozrywki, przy czym ta powtórka dotyczy czyszczenia, a nie zbierania  Na razie sprawiłam prawuski, maślaki, kurki, siedzunia sosnowego i inne blaszkowce potrzebne do "produkcji" flaczków grzybowych  Pozostały krawce, babki i mieszanka innych borowikowych i podgrzybkowych  A jest tego trochę  Mam zatem zajęcie na kolejne popołudnie, bo przedpołudnie będzie zajęte na inne przyjemności  Tymczasem witam was serdecznie  i życzę miłego i owocnego dzionka 

Ps. Zakupiłam nową suszarkę do grzybów....na poczet kolejnych, owocnych zbiorów 

Dzień dobry ....Wszystkim

Mirelle'o ...ile byłoby grzybów do obrania , czyszczenia ...jak zwał tak zwał ...padałabym na pysk , ale oprawiłabym je do końca . Dawno temu , mimo solidnego przeglądania podczas zbiorów ( nikomu oprócz mnie nie wolno było tego robić ) , gdy opanował mnie demon lenistwa i zostawiłam do obróbki " na jutro " sporą część   zbiorów  ,to 3/4 tychże musiałam już wywalić . Jednak gdzieś pominęłam , nie dojrzałam i poszłyyyy....się teges .