Skocz do zawartości

Rozmowa przy kawie (2)


 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

14 minut temu, BabaJagusia napisał:

... już mi to moje badziewie zwane tabletem-podniosło ciśnienie:pisze- framuga jedna-co chce. I zamiast: "nową pracownicę" zapodał nową pracownię. I teraz jak piszę poprawkę-to i tak wstawia pracownię. Chyba to embargo na elektronikę z... nie jest takie głupie:$ Do kompletu-emotek ciulowy;)

Przewidywania tekstu nie możesz se wyłączyć? Możesz. Więc po prostu to zrób:szydera:

  • Lubię to 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzień dobry:cmok:

Od wczoraj południa jestem już z dala od Rosdorf, ufff:dobrze:

Rodzina bardzo ładnie się wobec mnie zachowała, przysyłają mi powiadomienia odnośnie pogrzebu i dostałam piękne podziękowanie za opiekę nad ich babcią.:serce:

Życzę wszystkim i każdemu z osobna super weekendu

pobrane (3).jpg

  • Lubię to 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

51 minut temu, Maria Jolanta napisał:

@aniao chyba bym jednak nie wytrzymałaa i grzecznie powiedziała że jeszcze nie robiłam.planów i nie wiem czy termin zmiany będzie mi odpowiadał. 

To powiedziałam zaraz na wstępie, że nigdy nie obiecuję powrotu, bo mam swoje życie w Polsce i pod nie układam plany wyjazdowe. Może oni tak zaklinają rzeczywistość? Wczoraj już mi się nie chciało więcej tłumaczyć. Oni i tak nie słuchali. 

  • Lubię to 6
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzień dobry kochani w weekendzik

Kawkę wydudlałam że smaczkiem, po wczorajszym grilowaniu cosik chyba mi dymek zasuszył gardeło

Czas ruszyć 4 literki przygotowania do turnusu idą w żółwim tempie dla wtajemniczonych PS. musiałam powrócić do poprzedniego miejsca na mapie  

Ale co nas nie zabije to nas wzmocni i tego się dziś trzymajmy Ooo

cat love GIF by MAJASBOK

 

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

16 minut temu, ❤️Wenusia ❤️ napisał:

Dzień dobry kochani w weekendzik

Kawkę wydudlałam że smaczkiem, po wczorajszym grilowaniu cosik chyba mi dymek zasuszył gardeło

Czas ruszyć 4 literki przygotowania do turnusu idą w żółwim tempie dla wtajemniczonych PS. musiałam powrócić do poprzedniego miejsca na mapie  

Ale co nas nie zabije to nas wzmocni i tego się dziś trzymajmy Ooo

cat love GIF by MAJASBOK

 

Witaj Wiolu  :cmok: Co się stało , że musisz wrócić na stary adres ? Pamiętaj , że my nic nie musimy .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 minuty temu, aniao napisał:

To powiedziałam zaraz na wstępie, że nigdy nie obiecuję powrotu, bo mam swoje życie w Polsce i pod nie układam plany wyjazdowe. Może oni tak zaklinają rzeczywistość? Wczoraj już mi się nie chciało więcej tłumaczyć. Oni i tak nie słuchali. 

I nie wysilaj się z tłumaczeniem , bo widocznie oni tak mają , że chcą słyszeć to ...co chcą słyszeć .... Co do Polki : też jestem dumna , że nią jestem , ale zawsze wk..denerwowały mnie określenia mojej osoby "ta ...moja...Polka " i wkurzam się tym nadal . Przykład 1. : profesorowa z Getyngi przedstawiała mnie wszystkim " to jest Barbara , moja opiekunka z Polski "

Przykład 2 : moja obecna PDP-Jadzia i jej córka , kiedykolwiek coś gadają ( słyszę bez specjalnego podsłuchiwania ) to mówią "ta Polka ...Barbara "/ obie mamy to samo imię / ....jeszcze biorę na wstrzymanie  , chociaż mnie telepie w środku , ale w końcu powiem , przysram przy samej doopie . Specjalnie zaznaczę , że " profesorowa " zawsze ładnie mnie przedstawiała , bo to bardzo kulturalna , inteligentna kobieta była . Poprzedni PDP-doktor też mówił o nas " te Polki " ...do czasu , kiedy wymsknęło mu się przy mnie " ta moja Polka " ...Nie wytrzymałam , nie zwracałam uwagi , że obie córki i kuzyn był przy tym i wywaliłam z siebie co o tym myślę . Oczywiście " inteligentna profesorowa " była ruszona :szydera:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, violka napisał:

Witaj Wiolu  :cmok: Co się stało , że musisz wrócić na stary adres ? Pamiętaj , że my nic nie musimy .

Hejka @violka  długo by gadać , mój hendi rozgrzał się do czerwoności aż padł biedaczysko a ja razem z nim

Stało się i się nie odstanie...  

Trzymaj kciuki bym nie wyszła z siebie choć emocje już opadły

... Nie chcę ale muszemmm

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@aniao  i prawidłowo . Podobnie zrobiłam u doktora , tyle że nie przy pożegnaniu a z domu zadzwoniłam , że nie wracam . Ich czerwieniejące się gęby satysfakcji by mi nie dały ...bo na sosnę mi to ...a tak , spokojnie zadryndałam , wystarczyło , że głos w słuchawce telefonu był drżący i sie wie ...i nagle odwrót , bez lamentów " ok...nie ma problemu ! " No ..i wszyscy happy :haha:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 minut temu, Baśka powtarzająca się napisał:

@aniao  i prawidłowo . Podobnie zrobiłam u doktora , tyle że nie przy pożegnaniu a z domu zadzwoniłam , że nie wracam . Ich czerwieniejące się gęby satysfakcji by mi nie dały ...bo na sosnę mi to ...a tak , spokojnie zadryndałam , wystarczyło , że głos w słuchawce telefonu był drżący i sie wie ...i nagle odwrót , bez lamentów " ok...nie ma problemu ! " No ..i wszyscy happy :haha:

Ja też tak czynię. Muszę być wyjątkowo wściekła, żeby wywalić to z siebie tak prosto między patrzałki. Bo obiekcje miewam, żeby przykrości nie robić:szydera:

  • Lubię to 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Baśka powtarzająca się też opowiadam o poprzednim cudownym miejscu, gdzie byłam "jak rodzina". To ostatnie to tak umownie oczywiście . Byłam tak tytułowana, ale to był taki " minister bez teki" . Widać, że trzeba się przyzwyczaić, a nie przeżywać jak mrówka okres. 

  • Lubię to 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, fioletowa.mysz napisał:

Przewidywania tekstu nie możesz se wyłączyć? Możesz. Więc po prostu to zrób:szydera:

Wlazłam w ustawienia i zaczęłam "rzeźbić". Zobaczę czy skutecznie! U mnie nie ma określenia "przewidywania tekstu". Ale powyłączałam "coś", co podobnym mi się wydawało:szydera:

  • Lubię to 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

31 minut temu, fioletowa.mysz napisał:

Ja też tak czynię. Muszę być wyjątkowo wściekła, żeby wywalić to z siebie tak prosto między patrzałki. Bo obiekcje miewam, żeby przykrości nie robić:szydera:

Zauważyłam, że nasi "pracodawcy" w D-jakoś nie mają oporów w waleniu między oczy tego, co myślą. Często ich rodziny też. Pisałyście koleżanki niejednokrotnie, jak to nam do swoich pobratymców, obrabiają nasze cztery litery. Bez zahamowań. Tylko my jakoś tak - mamy obiekcje w tej materii Zwyczajnie nasze wychowanie jest takie a nie inne. No ale w myśl powiedzenia, że "z chama nie zrobisz pana",uważam że trzeba na to reagować. 

  • Lubię to 7
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

13 minut temu, BabaJagusia napisał:

Zauważyłam, że nasi "pracodawcy" w D-jakoś nie mają oporów w waleniu między oczy tego, co myślą. Często ich rodziny też. Pisałyście koleżanki niejednokrotnie, jak to nam do swoich pobratymców, obrabiają nasze cztery litery. Bez zahamowań. Tylko my jakoś tak - mamy obiekcje w tej materii Zwyczajnie nasze wychowanie jest takie a nie inne. No ale w myśl powiedzenia, że "z chama nie zrobisz pana",uważam że trzeba na to reagować. 

Tam gdzie jest lipa totalna kończą się opory. :szydera:

  • Lubię to 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, violka napisał:

Witaj Wiolu  :cmok: Co się stało , że musisz wrócić na stary adres ? Pamiętaj , że my nic nie musimy .

A nie, nie, nie! 

                            Jedno tylko musimy:

                                                                     umrzeć musimy:kawa2:

Reszta jest podobno naszym wyborem. Z naciskiem na   p o d o b n o! 

 

  • Lubię to 4
  • Zgadzam się 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzień dobryJuż tydzień temu targało mnie na czekolade,ale nic babci nie mówiłam bo plan był taki że całą zeżre i sie nie podziele.Zdecydowałam że na dzisiejszej pauzie podreptam do REWE i oną se kupię.Ale z racji że babcia w okolicach obiadu i tak wygania mnie z kuchni,towypaliłam z domu już o 10.Idzięki Bogu!!Gorąc taki że zdechnąć szło,ale 3 km w nogach ?‍♀️no i czekolada jest

  • Lubię to 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja to mam jednak stalowe nerwy :d Wyjeżdżam w środę rano , a dopiero przed chwilką zarezerwowałam busa . Podczas rozmowy telefonicznej , w pięć minut zeżarłam wszystkie paznokcie w oczekiwaniu , czy znajdzie sie miejsce dla mnie :szydera: Czekałam do ostatniej chwili , aż pojawi się coś na Blablacar , ale tam panuje ciągle nicość pod tą datą >:(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
 Udostępnij



O nas

Forum Opiekunkaradzi.pl służy Opiekunom osób starszych już 8 rok. W tym czasie napisali oni (Wy) 356 tysięcy postów w blisko 49 tysiącach tematach, tworząc ogromne kompendium praktycznej wiedzy o pracy w opiece w Niemczech i Szwajcarii. To przy wsparciu Społeczności forum powstały Stelomierze, Rankingi opinii, Mapa Opiekunów i pierwszy w branży opiekuńczej multiFormularz, pozwalający aplikować jednym kliknięciem do wielu agencji na raz, będący uzupełnieniem działu pracy, w którym oferty pracy w Niemczech, Szwajcarii, Austrii i we Włoszech publikuje ponad 50 sprawdzonych i polecanych firm i agencji pracy. 

logo-opiekunka1.png
Wszelkie prawa zastrzeżone 2015-2023 Opiekunkaradzi.pl 

Polityka prywatności i cookies  |  Regulamin Kontakt  |  Reklama i HR - cennik


×
×
  • Dodaj nową pozycję...